Wyrok SN to początek finału-czyli ostatni zgasi światło!

Proszę państwa, oto jak czytamy SN wydał Wyrok w sprawie odszkodowań dla byłych właścicieli nieruchomości gruntowej w Warszawie i  przyznał im milionowe odszkodowanie za grunty , które utracono na mocy tzw Dekretu Bieruta z dnia 26 października 1945 roku.Na chwilkę odłużmy sprawę tzw "sprawiedliwości dziejowej" i przypatrzmy sie podstawom prawnym samego aktu prawnego,  czyli słynnego Dekretu Bieruta..Zacznę od tego ,że w tym czasie, kiedy ów Dekret wchodził w życie jako obowiazujaqce prawo , w ówczesnej poturbowanej , okrutnie okaleczonej wojną Polsce władzę sprawował Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej , i zgodnie z faktami  reprezentował  legalną władzę w Polsce.Przypomnijmy, iż same  jego powstanie odbyło sie na podstawie porozumień Jałtańskich pomiedzy zwycięskimi mocarstwami , a w późniejszym okresie tj 26 czerwca 1945 roku, został uznany przez większość krajów na świecie, w tym Szwecję , Francje. W.Brytanię, USA , Włochy , Chiny itd.Czyli w owym czsie nie była to jeszcze "samozwańcza swołocz komunistyczna" (ta nastała po sfałszowanych wyborach) , która sprawowała władze do '89 roku,ale legalna Polska władza w świetle prawa krajowego i miedzynarodowaego).Tuż przed uchwaleniem aktu już 16 października Polska staje sie pełnoprawnym członkiem ONZ..Zatem Dekret wchodzi w życie z mocą Ustawy w dniu 21.11.45 r.Jest legalnie obowiązujacym aktem prawnym, który obowiazuje do dzisiejszego dnia!!!
Oto wyciąg z aktów prawnych  :

Dz.U. 1945 nr 50 poz. 279
Dekret z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy.

--------------------------------------------------------------------------------
Tekst ogłoszony: D19450279.pdf

Status aktu prawnego: obowiązujący

Data wydania: 1945-10-26 00:00:00 CEDT
Data wejścia w życie: 1945-11-21 00:00:00 CET

Data obowiązywania: 1945-11-21 00:00:00 CET
Organ wydający:

PREZ. KRAJOWEJ RADY NARODOWEJ

Organ zobowiązany:

MIN. ODBUDOWY

Mam w związku z tym pytanie, czy bez wzgledu na oceny moralne i indywidualne poczucie sprawiedliwości, mamy godzić się na fakt, iz Sąd Najwyższy łamie obowiązujacy stan prawny w Polsce - w imię czego pytam...!!!
Moim zdaniem to jest największy skandal jaki zgotował nam ostatnio wymiar sprawiedliwości.
To że dekret w owym czasie był "bandycko" niesprawiedliwy dla włascicieli gruntów Warszawskich to jedno - choć warto jeszcze dodać iż z podobnymi (niesprawdiedliwymi ) aktami spotykamy sie również w dzisiejszej IIIRP-choćby wymienić te wszystkie udogodnienia i zwolnienia podatkowe dla niektórych, czy inne manewry fiskalne, na zasadzie "temu zabrać a dać temu"-przykładów mozna by mnożyć.
Niczego zatem nie mogę znaleźć na usprawiedliwienie postepowania wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie, gdzie w konsekwencji sąd i to ten  "Najwyższy" łamie obowiazujace w Polsce prawo-zatem czy to już koniec w Polsce  "Państwa Prawa"..?!!
Dodatkowo ciekawi mnie, na jakiej podstawie uznano że ów dekret jest nielegalny?Przecież analogicznie zaciagniete zobowiazania ( słynne kredyty Gierka) tez można by uznać za nielegalne, skoro władza w Polsce była wg niektórych nielegalna ?!!To jest prosze państwa poczatek jakiegoś koszmaru który się szykuje.....czarno sie to wszystko rysuje i  ratunku z  nikąd!
Wybaczcie "chaos" stylistyczny, ale to tak pod wpływem chwili..emocji...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika K2

22-01-2013 [22:57] - K2 | Link:

Dość ryzykowna teza:
1. Legalny rząd przebywał w Londynie
2. Wykorzystując kłamstwo katyńskie Sowiety zerwały stosunki z tym LEGALNYM rządem
3. W jego miejsce OKUPANT mianował swój NIELEGALNY "rząd"

Władzę objęli ludzie z obcego nadania, NIELEGALNIE, więc jest ona nielegalna.
Jak to uczciwie ujął tow. Stalin: "gdyby nie armia czerwona nie rządzili byście tygodnia, reakcja by was wystrzelała."
(Stalin do tow. z PKWN)

Czy zgodziłby się Szanowny Autor, by ktoś machając jakimś śmiesznym papierem, co do którego nie ma żadnego odwołania, zabrał Mu majątek?
Mojej najbliższej rodzinie akurat nic czerwona swołocz nie "upaństwowiła", ale to nie zmienia postaci rzeczy.

Obrazek użytkownika miecz damoklesa

23-01-2013 [01:16] - miecz damoklesa | Link:

Ale autorowi chodzilo przeciez o to, ze Sad Najwyzszy "wybiorczo" traktuje prawo, bo jesli dekret uznac za nielegalny, a na tej podstawie zostaly przyznane odszkodowania, to trzeba by bylo uznac 40 lat rzadow komuny za nielegalne, zdelegalizowac PZPR, UB, SB, Milicje itd i znacjonalizowac majatki w tym czasie powstale, odebrac wszystkie przywileje bylym prominentom ( i ich majatki) itd. itp. A sad najwyzszy jednak tego nie robi, tylko arbitralnie, wybiorczo stosuje ten wybieg, kiedy mu pasuje. A to juz jest totalne bezprawie! Sad najwyzszy, zamiast wiec stac na strazy prawa, szerzy bezprawie! W tym wzgledzie absolutnie sie zgadzam z autorem.

Obrazek użytkownika emilian58

23-01-2013 [01:48] - emilian58 | Link:

I ja sie zgadzam.Ale nie zgadzam sie na te 40 lat!Ty hibernatus? Ze 20 lat przespane!Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Ma-Dey

23-01-2013 [09:33] - Ma-Dey | Link:

co do oceny historycznej pełna zgoda-władza była narzucona siłą i w tym sensie "nielegalna"-nie majaca legitymacji większości demokratycznej ", zwłaszcza po wyborach '49roku.Fakt który i mnie bulwersuje w najwyższym stopniu, a szczególnie kiedy jej prominentny przedstawiciel zasiadał w RBN u Komorowskiego ( nie wazne na jakim statusie!)Ale co innego ocena historyczna, a co innego obowiązujące  regulacje prawne-TRJN był legalny, bo był uznawany przez miedzynarodowa spolecznośc,niestety Rzad Lndyński został wymanwrowany, ale to inna opowieść!Po zgóra 70 latach zmieniać istniejący stan prawny pod historyczna teze to moim zdaniem nic innego jak draństwo.Prawo juz ustalone legalne, po 30 latach jego konsekwencje powinny byc nieodwołalnie niepodważalne i basta!

Obrazek użytkownika emilian58

23-01-2013 [02:59] - emilian58 | Link:

Wybiorczo czy celowo?Raczej to drugie.Przeciez to grube miliony piniondzow!A wymiar mamy "niezalezny".Zadzialaly "prawa rynku"!Dobrze brzmi tak PO europejsku!Kolejna kasiorka do "zagosPOdarowania"!

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

23-01-2013 [11:56] - NASZ_HENRY | Link:

@Autorze - SN niczego nikomu nie przyznał! Jak się zabiera za pisanie o czymkolwiek to trzeba się na tym choć trochę znać! Odszkodowania, które postuluje Sąd Najwyższy wynikają z ciągłości prawa PRLu i III RP. Skoro III RP objęła majątek po PRLu to przejmuje też zobowiązania. Zgodnie z art. 9 dekretu Bieruta, gmina (Miasto Stołeczne Warszawa) była obowiązana za przejęte nieruchomości wypłacić odszkodowanie, o ile spełnione zostały dodatkowe warunki. Odszkodowań nikomu jednak nie wypłacano, później zaś – z mocy ustawy z 1985 r. o gospodarce gruntami – prawo do odszkodowań wygasło.
Trybunał Konstytucyjny uznał w wyroku z dnia 13 czerwca 2011 roku wydanym w sprawie sygn. akt SK 41/09, że art. 215 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami jest niezgodny z art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 oraz w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji. Zakwestionowany przepis dotyczy ograniczonej realizacji roszczeń odszkodowawczych za grunty warszawskie. Wyrok ten obliguje Sejm RP do uchwalenia ustawy rekompensacyjnej (nie należy używać błędnego określenia reprywatyzacyjnej, bo SN dekretu Bieruta nie znosi!!!) oraz może stanowić podstawę do realizacji roszczeń z uwagi na tzw. bezprawie legislacyjne a także z tytułu zaniechania legislacyjnego. W zasadzie odszkodowania powinny objąć grunty a nie domy, które zostały odbudowane po wojnie. Durne prawo ale prawo ;-)

Obrazek użytkownika Ma-Dey

23-01-2013 [15:07] - Ma-Dey | Link:

niestety ( dla ciebie) tylko potwierdzasz to co napisałem.Czas na sądowe dochodzenie roszczeń minął jak sam napisałeś w 1985 roku, czyli zgdonie z obowiazujacym prawem po 30 latach.Po z górą 26 latach od wygasnięcia prawa do ubiegania się o odszkodowanie, sądy zmuszaja Ustawodawce do napisania nowej ustawy odszkodowawczej!To jakis absurd!!! -  w ten sposób nie ma ciągłości prawa!Nawet jesli było ono komunistyczne.Albo-albo!Albo sznujemy fakt iż w 1985 roku zostały wyczerpane mozliwosci prawne sadowe do odszkodowań, (szanujemy prawo), albo mozemy tak w nieskończoność zmieniac prawo pod dowolna modłę!!!To co napisałeś nie zmienia faktu że prwo zostalo złamane przez sąd.Zarówno ten wyrok w 2011r jak i ten z wczoraj!Otwarta kwestią pozostaje tez wysokość odszkodaowania.Załóżmy że Warszawy nie odbudowywano, czyli jak w jedej z koncepcji (bardzo prawdopodobnej)  planowano pozostawić te gruzowisko jako historyczne "muzeum" II Wojny.Druga,
to kwestia wyceny -  ile warte byly grunty z zburzonym mieście.hmmm.?Pomyśl , to naprawdę nie boli, nie ustawiaj sie w pozycji na "nie", tylko dlatego że to pasuje do twoich aktualnych pogladów.
Powiem ci tak, złapano (nas) frajerów w tym nieszczęsnym kraju i będą ich (nas) skubać do końca swiata i jeden dzień dłużej -śmierć frajerom, ot co!!!
ps : człowieku, nie obrazaj mnie "bierutem", bo mnie nie znasz i nie masz pojecia o moim do niego stosunku!

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

24-01-2013 [10:26] - NASZ_HENRY | Link:

Jak komuś podoba się Bierut z 1945 to nie powinienem się dziwić, że Jaruzelski z 1985 też będzie się podobał. Jednak się dziwię ;-)
P.S.
To nie SN złamał prawo w 2011 roku tylko junta Jaruzelskiego w 1985! Obecnie odbywa się w Warszawie dzika reprywatyzacja z której zyski czerpie lobby prawniczo urzędnicze. Dlatego paradoksalnie trzeba dokończyć dekret Bieruta – art. 9! Kwestia jak to zrobić? Sam jestem ciekawy jak poradzi sobie z tym sejm który został do tego zobligowany przez SN ;-)