Jest cudnie

Marsz  dwustu tysięcy wolnych Polaków w Warszawie przykrył w muss mendiach nawet urodziny Bolka, na które przybyło ponad trzystu gości, a wśród nich:  Jan Krzysztof Bielecki, Jerzy Borowczak, Marek Goliszewski, Grzegorz Hajdarowicz, Katarzyna Hall, Bogdan Lis, Jan Lityński, Jacek Merkel, Dariusz Michalczewski "Tiger", Andrzej Milczanowski, Anna Nehrebecka, Agnieszka Odorowicz, Jan Rulewski, Mieczysław Wachowski i Tomasz Wołek. 

I pies im mordę lizał.

Tam, w Gdańsku, bawili się ciule, żule i sprzedawczyki, capy, muły i degeneraci. Mam nadzieję, że bawili się świetnie bo... Bo to były, wierzę w to mocno, ostatnie tak radosne urodziny Bolka. Boluś! Ty zbieraj manatki  i spieprzaj póki jeszcze masz czas. Kierunek Białoruś. Tam będzi ci jak w domu a Łukaszenka powierzy ci jakieś bardzo odpowiedzialne stanowisko. Być może będziesz mógł jego psy wyprowadzać na spacer i podstawiać im własną nogę. Do obszczywania...

A w Warszawie wolni Polacy znów byli u siebie. W wolnej i dumnej Polsce, Polsce, którą nam ukradziono. Ale, którą odzyskamy. "Nie o takie, Boluś, Polskie walczyłeś|. "Nie o takie"!

No i co ryżu ciulu? Wiesz już, że powrozik gotowy? Już widzisz jak dynda? Nie frasuj się kochaneczku. Nie zadyndasz sam. Bedziesz we wspaniałym towarzystwie. Oj nie pośpisz ty już spokojnie bo cię każdej nocy zmora będzie dusiła.

Nie pomogą ci "ałtorytety" z TVN-u i "Wybiórczej", pawianogrzywe "profesury", "eksperty" i szmat usłużnych stada. Wasz czas, psubraty, się kończy.

Już my wam odtańczym poloneza. Już my wam, za wszystko, serdecznie podziękujemy.

Ten strach, który dziś na was padł, już was nie opuści i będzie z wami każdego dnia. I każdej nocy.

Tak zdrajcom bywa.

Idę otworzyć szampana. Bo choć wojna jeszcze nie wygrana to po dzisiejszej viktorii o jej finał jestem spokojny. Więcej niż spokojny.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika bolesław

29-09-2012 [22:14] - bolesław | Link:

Ja już jestem po szampanie.Mówię NA ZDROWIE.
Świetny tekst. Nisko się kłaniam i pozdrawiam.

Obrazek użytkownika patologiczny antykomuch

30-09-2012 [12:45] - patologiczny an... | Link:

Wczoraj radowałem się wielce. A dziś jeszcze bardziej. Z radością obserwuję jak się wiją i ślinią w "muss mendiach" od rana. I ten ich widok żałosny jest, sam w sobie, uroczy.
Ukłony:-)

Obrazek użytkownika Loli

30-09-2012 [09:20] - Loli | Link:

Tak, dzis smakujemy przedsmak victorii. A ten prawdziwy , slodki smak bedzie naszym udzialem juz niedlugo.

"Elyty" juz maja pelne gacie i nawet przyjecie urodzinowe u Bolka nie bardzo im smakowalo. A moze to bedzie dla nich
"Henkersmahlzeit" - ostatni posilek (przed wykonaniem kary)

Obrazek użytkownika patologiczny antykomuch

30-09-2012 [12:41] - patologiczny an... | Link:

Tylko nie wolno odpuścić. Trzeba tę bandę przypierać do muru każdego dnia. Nie dać im ani chwili oddechu. Nie jest to takie trudne. Wystarczy codziennie mówić prawdę. Niczego tak się nie boją jak prawdy.
Miłego dnia.

Obrazek użytkownika marco.kon

30-09-2012 [09:45] - marco.kon | Link:

Oni są pod opieką i kuratelą Merkel-Putin. Mogą spać spokojnie. Nawet milionowe manifestacje nic im nie zrobią.

Obrazek użytkownika patologiczny antykomuch

30-09-2012 [12:38] - patologiczny an... | Link:

Myślę, że wręcz odwrotnie. Nic nie jest wieczne a im bliżej już niż dalej...
Pozdrawiam