Spoceni funkcjonariusze zamiatają afery

W obozie władzy wielkie poruszenie, trwa gorączkowa krzątanina. Za miotły chwyciły nie tylko ciury obozowe, jak to zwyczajnie bywa, lecz także towarzysze spod poważnych znaków premiera i prezydenta. Nadzwyczajna obfitość afer, skandali i kompromitacji władzy w roku powyborczym spowodowała, że każda para rąk jest na wagę złota albo co najmniej bursztynu. W Platformie Obywatelskiej trwa wytężona praca u podstaw, co według standardów ugrupowania Donalda Tuska oznacza przykrywanie afer partii.

Reprezentacyjny katolik partii rządzącej już nie wykłada w różnych mediach na temat wyższości katolicyzmu oświeconego Platformy Obywatelskiej nad ludowym katolicyzmem Prawa i Sprawiedliwości. Chwilowo nie ma czasu na pouczanie społeczeństwa. Cisnął także w kąt swoje ulubione zapłodnienie in vitro oraz deregulacje taksówkarzy i kominiarzy, czy kogo tam jeszcze. Minister Gowin zajmuje się bowiem obecnie rozwiązywaniem problemu kwadratury koła, co jest bardziej zgodne z jego wyuczonym zawodem filozofa.

Kwadratura koła w tym przypadku sprowadza się do przekonania ludzi, że premier Tusk nie ma nic wspólnego z przykrą aferą Amber Gold, która miała miejsce w mateczniku jego partii. W firmie aferzysty pracował syn premiera. Firmę aferzysty promował w mediach bliski współpracownik premiera. Służby specjalne i fiskalne podległe premierowi przez całe lata pozwalały na aferalny proceder. Aferzyście nie dały rady prokuratura i sędzia okręgowy, który jest na każde skinienie premiera.

Na orbicie aferzysty kręciło się zresztą mnóstwo ludzi, którzy są na każde skinienie premiera, łącznie z jednym noblistą i jednym nobliwym laureatem Oskara. I teraz Gowin ma za zadanie dowieść, że premiera w ogóle to nie dotyczy. To już równie dobrze minister Gowin może się udać do ciepłych krajów na poszukiwanie kamienia filozoficznego. Skutek będzie bardzo podobny.

Poci się również Rafał Grupiński, zasłużony aparatczyk Platformy Obywatelskiej upozowany na kandydata do literackiego Nobla. Właśnie wyciągnął swojego asa z rękawa, czyli Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry z powodu samobójstwa Barbary Blidy. As jest wyświechtany, zatłuszczony i pozaginany od wielokrotnego wyciągania. Do tego stopnia, że sam Grupiński zachowuje się przy tym, jakby trzymał zdechłego szczura za ogon. Obciach podczas tej już rutynowej prezentacji jest taki, że nawet syn tragicznie zmarłej posłanki uważa, że propagandziści PO tańczą na jej trumnie.

W takich razach Grupińskiemu sekunduje zawsze poseł Kalisz, najwybitniejszy w kraju znawca samobójstwa Barbary Blidy. Gdyby nie śmiertelny kontekst, można by pęknąć ze śmiechu na widok tego tandemu. Mogą z miejsca, bez żadnej charakteryzacji zagrać w pastiszu komedii z czasów świetności filmu niemego. Ale póki co wyrywają sobie tego jednego zatłuszczonego asa.

Bardzo pracowita jest Hanna Gronkiewicz-Waltz, która jednakowoż chyba nie dorównuje pod względem przedsiębiorczości umysłowej osławionej suczce Ramonce, zamawiającej marihuankę na potrzeby swojej pańci. HG-W skomentowała fakt, że w grobie Anny Walentynowicz nie znajdowało się ciało, które syn rozpoznał po katastrofie jako ciało swojej matki. „Przy takiej katastrofie jest ryzyko takie, że będą te szczątki pomylone. I niestety w tym przypadku się zrealizowało” - wydedukowała niezwłocznie prezydentka Warszawy.

To co rozpoznane jest pomylone, a na dodatek jeszcze zrealizowane. Ten wniosek generalnie zniechęca do zadawania dalszych pytań prezydentce Gronkiewicz-Waltz, ale wyjaśnia dlaczego jest taką ważną figurą w Platformie Obywatelskiej. Ale pytań do rządu jest dużo w tej sprawie, a w związku z tym, jest dużo do przykrywania. Można się więc spodziewać, że gorączkowa krzątanina spoconych członków będzie się nasilała. Być może trzeba będzie ekshumować wiele szczątków zmarłych w wyniku katastrofy smoleńskiej, jeśli nie wszystkie.

To wszystko jest rezultatem sesji egzaminacyjnej państwa, która trwa od roku 2007, czyli objęcia władzy przez ekipę Donalda Tuska. Od tego czasu państwo seryjnie zalicza coraz to trudniejsze egzaminy. Tak twierdzi obecna władza i gorąco zapewnia, że nie mamy się czego wstydzić. Najważniejsze pytanie jest właśnie o te sprawy egzaminacyjne. Trzeba spytać kilku wybitnych członków Platformy Obywatelskiej z premierem Tuskiem i prezydentem Komorowskim na czele, jakie państwo mieli na myśli, kiedy mówili o tym zdanym egzaminie?

No, bo przecież nie nasze państwo. Nie mogli przecież mieć na myśli państwa, które promuje, wspiera i chroni hochsztaplera z Amber Gold. Ani państwa, które nawet z grzebania swoich zmarłych zrobiło ponury cyrk. O jakie państwo chodziło wtedy Komorowskiemu?



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Opornik1953

20-09-2012 [21:16] - Opornik1953 | Link:

Co będzie jak się 0każe ,że w kogoś trumnie jest ciało Szmajdzińskiego.A przecież niby jego ciało zostało skremowane.Co wtedy? A jak ktoś bliski nie życzył sobie kremacji.

Obrazek użytkownika Seaman

21-09-2012 [09:12] - Seaman | Link:

Brzmi to makabrycznie, ale pewnie zaproponują rodzinom wymianę...

Obrazek użytkownika Basia

21-09-2012 [08:11] - Basia | Link:

jak rzekł ich pupil Lech Maleszka jak go zapytano dlaczego wydał na śmierć swojego przyjaciela...

Obrazek użytkownika Seaman

21-09-2012 [09:11] - Seaman | Link:

Szkoda, że nie udzielił odpowiedzi...

Obrazek użytkownika JaXY

21-09-2012 [12:21] - JaXY | Link:

Niestety brak czasu nie pozwala mnie w tej chwili, odnieść się merytorycznie do wpisu, proszę
zatem przyjąć wyrazy uznania. Muszę wracać do pracy, a za nim wrócę notka zniknie z SG.
Wygląda na to że dzięki eskalacji inicjatyw ustawodawczych Platformy Obywatelskiej długo
jeszcze sobie popracuje,- a po pierwszą emeryturę pójdę z kosturem w ręku i pampersem w
gaciach... no a życie ??? a życie sobie płynie jak gdyby nigdy nic, w przyrodzie nic nie ginie to
taki stary pic !!!! Serdecznie pozdrawiam JaXY.

Obrazek użytkownika Seaman

21-09-2012 [15:26] - Seaman | Link:

"po pierwszą emeryturę pójdę z kosturem w ręku i pampersem w gaciach..."

Tak to wygląda, jeśli Trybunał Konstytucyjny zatwierdzi  pic emerytalny Donalda Tuska, zwany przez jego sitwę "reformą emerytalną".
Dzięki za dobre słowo, pozdrawiam serdecznie:)