Tusku, zrób sobie dobrze!

Gazeta Wyborcza relacjonuje dzisiejszą konferencję prasową naszego szczerego przywódcy Donalda Tuska. Wśród poruszonych kwestii znalazłem taki kwiatek, a właściwie pelargonię. Padło bowiem pytanie o niejawną notatkę ABW z 24 maja na temat przekrętu zwanego Amber Gold, a którą to notatkę otrzymał również premier. Odpowiedź naszego szczerego przywódcy zawierała następujący passus: - „Dla mnie lepiej byłoby, gdyby była odtajniona, nie byłoby pretekstów do ataków. Byłbym usatysfakcjonowany, gdyby była jawna”.

Otóż ja mam dla premiera Tuska ze wszech miar dobrą i nawet radosną wiadomość w tej sprawie, która na pewno go usatysfakcjonuje. Nie jest bowiem tak, jak napisano w Gazecie Wyborczej, że „ponieważ klauzulę tajności na notatkę nałożyło ABW, to od Agencji zależy, czy ją zdejmie”. To nie jest cała prawda. Specjalnie się pofatygowałem sprawdzić w ustawie z dnia 5 sierpnia 2010 o ochronie informacji niejawnych, jak to jest z tym zdejmowaniem klauzuli tajności.

A jest tak:

Artykuł 6

1. Klauzulę tajności nadaje osoba, która jest uprawniona do podpisania dokumentu lub oznaczenia innego niż dokument materiału.

(...)

3. Zniesienie lub zmiana klauzuli tajności są możliwe wyłącznie po wyrażeniu pisemnej zgody przez osobę, o której mowa w ust. 1, albo jej przełożonego w przypadku ustania lub zmiany ustawowych przesłanek ochrony, o których mowa w art. 5, z zastrzeżeniem ust. 5.

Wynika z tego, że premier mógłby sam odtajnić notatkę ABW, gdyż jest  przełożonym szefa ABW. Premier mógłby więc sam, bez pomocy ABW zrobić sobie dobrze i poczuć się w pełni usatysfakcjonowanym.

http://isap.sejm.gov.pl/Detail...

http://wyborcza.pl/1,75248,124...



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Denker

05-09-2012 [20:07] - Denker | Link:

Seamanie Drogi, Z przykrością muszę się nie zgodzić z Tobą. W tym przypadku nasz szczery przywódca, który zwykle gada byle co, tym razem wie co mówi. I nie bez kozery dobrze przestudiował te zapisy ustawy jak również nie bez kozery w ustawie o ochronie informacji niejawnych jest szereg takich kwiatków, że mózg mały. Otóż niestety jest tak, że trzeba to czytać w związku z odwołaniami w przepisie i zniesienie klauzuli "ścisłe tajne" przez przełożonego kierownika jednostki organizacyjnej ( w tym przypadku Bond, Bond Aryka kierownika ABW) zachodzi tylko w przypadku ustania lub zmiany ustawowych przesłanek ochrony. I tak rzeczony Aryk przejrzy sobie za 5 lat , jak zechce, dokumenty z tego roku i może odtajni, a może nie. I co im zrobimy? Nie za to ich przecież "cenimy", żeby nam tworzyli prawo dla takich, co im każą zaraz dymisje składać bo nachopsali co niemiara i wstyd na pół europejskiego salonu. Ale o tym przecież lemingi TVnem pasione się nie dowiedzą. A i przepisu nie zrozumieją. Zresztą pewnie ich to zupełnie ale to zupełnie nie obchodzi. Kora już przeprowadziła na nich swój eksperyment polegający na sprawdzeniu czy maryśka działa przez telewizor. I okazało sie , że tak. I to jest ten nasz wkład do kultury światowej jakoż i sztuki. Wybacz, że tak trochę bez sensu i nie na temat, ale coraz ciężej "to" znoszę.
Pozdrawiam D

Obrazek użytkownika Seaman

06-09-2012 [09:06] - Seaman | Link:

Ale przecież mimo wszystko - jako szef Bondaryka może wystąpić do niego ze zgodą na odtajnienie. Nie jest tak, że jest zdany na łaskę ABW w tej sprawie.

Obrazek użytkownika Irvandir

06-09-2012 [23:34] - Irvandir | Link:

Pelargonie wraz z doniczką, która łupie w łeb. W dawnej ustawie po upływie odpowiedniego czasu niektóre notki ulegały automatycznemu odtajnieniu. Teraz tak nie ma. Jak wójt sobie coś utajni (może się mylę, ale chyba ma taką możliwość), to na żądanie odtajnienia powie, że nie zaszła zmiana ustawowych przesłanek ochrony i tajne będzie dalej, do końca świata, a może nawet jeden dzień dłużej (oczywiście tylko w tym przypadku kiedy notka dotyczy Owsiaka i jego ferajny).

Obrazek użytkownika xena2012

05-09-2012 [21:58] - xena2012 | Link:

że notatki w ogóle nie ma,zginęła.Premier wyjdzie i bezradnie rozłoży ręce,Niesiolowski wychrypi ,ze notatka to wymysł tych wstrętnych pisowców,a politolodzy stwierdzą w TVP Info,ze PO to i tak nie zaszkodzi.

Obrazek użytkownika Seaman

06-09-2012 [09:08] - Seaman | Link:

Kseno, możliwości jest bez liku. Może się okazać, że notatkę Graś zjadł przez pomyłkę na śniadanie, bo myślał, że to chiński makaron.