Wszystkim dla nas pozostaje nasza Polska!

Mam coraz większe przeświadczenie zmarnowanego przez Polskę ostatniego niemal ćwierćwiecza...

Moja Ojczyzna nie wykorzystała swojej historycznej szansy na prawdziwą niepodległość i suwerenność oraz rozwój relatywnie chociażby adekwatny do takowego w okresie II Rzeczpospolitej. Wtedy dokonaliśmy relatywnie zdecydowanie więcej niże obecnie a okres dwudziestolecia  międzywojennego dał nam szczęście bycia wreszcie wolnym krajem...

Sądzę, że ostatnie 23 lata  były niestety tylko ciągle ślepym jakimś truchtem do tego celu jakim jest suwerenny i niepodległy kraj. W 1989 roku oszukano nas wszystkich i przepoczwarzono twórczo PRL w jeszcze chyba gorszy quasi demokratyczny twór państwowy a już ostatnie 5 lat  pod rządami PO i PSL okazały się intensyfikacją kontynuacji dawnej przegranej szansy. Poza tym są to najbardziej - wedle mnie - nieudolne rządy w całej historii PRL-bis.

Mam też poczucie, że może to ja za mało zrobiłem, że dałem się zwieść ułudzie wolności, że za mało myślałem o przyszłych pokoleniach, za mało walczyłem, przekonywałem... Może...

Jest mi niestety jeszcze bardziej smutno, że okres tych 23 lat nie tylko nie odbudował Naszej Ojczyzny, ale ja zdegradował! Staliśmy się zaściankowym krajem, który pozbył się największych swoich bogactw, wartościowych ludzi (niewyjaśnione śmierci od 1988 do teraz przypieczętowane tragedią smoleńską), oddał za bezcen majątek narodowy a teraz jeszcze pozbywa się na rzecz Rosji i USA gazu łupkowego i ropy łupkowej, ma zamiar sprywatyzować resztki majątku narodowego (chemia, energetyka, lasy, uzdrowiska), nie docenia albo ukrywa wartość polskich złóż zasobów naturalnych (m.in. ropy naftowej i wód geotermalnych), uzależnia się jednocześnie od zgermanizowanej Unii Europejskiej i Rosji...

PRL-bis rzeczywiście stworzyła z Polski "dziki kraj"... jak to mawiał białonosy M. Drzewiecki. Faktycznie za sprawą III RP możemy powiedzieć- podobnie jak zwykł gaworzyć "złodziej" nazwiska pewnego Koziołka - że dziś Polska  to nienormalność! Obecnie Polskę można do woli okradać a Polaków manipulacyjnie okłamywać robiąc z nich bezwolne i spauperyzowane masy... Takie wartości jak: prawda, honor, patriotyzm, dobro, wiara, propaństwowość zostały sprowadzone do absurdu, wyśmiane i zrelatywizowane.

Do dzisiaj III RP nie znalazła sprawców zabójstwa gen. Marka Papały - szefa policji! Zginęło wiele znanych i nieznanych osób, których sprawców nie złapano bądź nie chciano złapać i osądzić. Nie czas i miejsce na wymienianie wszystkich. Wspomnę tylko takie nazwiska jak: Sekuła, Dębski, właśnie Papała, Olewnik, Michniewicz, Lepper, Petelicki... i wielu innych... m.in. gangsterów popełniających "samobójstwa" w pojedynczych celach więziennych. III RP nie potrafiła też rozwikłać zbrodni komunistycznych, w tym: bł. Popiełuszki, ks. Niedzielaka, ks. Suchowolca, Przemyka i wielu już dzisiaj zapomnianych...

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Polską rządzi najzwyklejsza struktura zorganizowanej przestępczości.

Bo jak traktować niechęć do wyjaśnienia tragedii smoleńskiej i oddanie przez Polskę śledztwa bezpośrednio zainteresowanym – nie można sądzić we własnej sprawie a ten, który dopuszcza do tego musi mieć w tym jakiś własny, subiektywny interes...  Jak - kontynuując - rozumieć rozmydlenie "afery hazardowej", gdzie okazało się, że polscy "przywódcy" nieformalnie spotykają się na cmentarzach z mafiosami a sami są przez nich traktowani jak "żołnierze mafii" i w rozmowach telefonicznych przez nich i innych bossów po prostu "opierdalani"?  Pomijam już paliwa, Orlen, struktury bankowe i parabankowe, zniszczenie stoczni, proces prywatyzacji... to wszystko nie było i nie jest transparentne...

Doprawdy... właśnie najbardziej żenującym przejawem owej degrengolady naszego państwa, naszego rządu była i jest reakcja oraz zachowanie całego establishmentu III RP w sprawie tragedii smoleńskiej... To jakieś kuriozum... Czy możemy sobie wyobrazić, co by się działo, gdyby zginęło na terenie obcego państwa tylu tak ważnych funkcjonariuszy państwowych z takich krajów jak: Rosja (z Putinem) np. na terenie Czeczenii, USA (z Obamą) np. w Afganistanie czy Iraku, Francja (z Sarkozym) np. w Niemczech, Niemcy (z Merkel) np. w Izraelu, UK (z Królową Elżbietą) w np. Argentynie? Zresztą nie jest istotne, gdzie by zginęli, ale reakcja na taką tragedię tych państw oraz ich postępowanie byłoby zapewne diametralnie różne od tego, jak zachowali i zachowują się nasi rządzący... 

Przecież po 70 latach znów niemal w tym samym miejscu, znów nieopodal Katynia, w Smoleńsku zginęło 96 Wspaniałych Patriotów, począwszy od Prezydenta L. Kaczyńskiego. W samolocie dużą część stanowili ludzie piastujący najważniejsze funkcje publiczne w Polsce. I większość z nich przez całe życie oddana była pracy dla Polski. Myśleli po polsku i pragnęli, aby Polska była suwerennym i niepodległym państwem, decydującym o sobie i swojej przyszłości. Byli to w zdecydowanej większości ludzie na wskroś przesiąknięci patriotyzmem i pomni historii starali się budować suwerenność Ojczyzny od podstaw: kształtując patriotyczne postawy Polaków, Nas Samych. Walczyli o godne miejsce Polski w Europie i na świecie. Walczyli o ostateczne pokonanie i zerwanie z haniebnym okresem powojennym, który to podzielił świat na dwie części: tą Wolną i Tą Zniewoloną przez Sowiecki, komunistyczny ZSRR. Najważniejszą oczywiście postacią spośród tych, którzy zginęli był Prezydent L. Kaczyński. Był uosobieniem Polaka-patrioty, ale także uosobieniem prawdziwego Męża Stanu. Walczył o Polskę, o uniezależnienie się energetyczne od Rosji. Walczył o polską rzeczywistą suwerenność i prawdziwą wolność. Taką wolność, która nie polega na bezwarunkowym podporządkowywaniu się decyzjom innych, ale taką, która te decyzje partnersko współtworzy. L.Kaczyński rozumiał też, co to znaczy sowiecka dominacja, stąd walczył też skutecznie o wolność innych. Od tragedii minęły już przeszło 2 lata a my dalej nic niemal nie wiemy o jej przebiegu...

Okres PRL-owskiego zniewolenia i poddaństwa wobec ZSRR był smutnym okresem dla Polski. Ponowne odzyskanie tej niby wolności w 1989 roku okazało się niestety tylko kuriozalną i twórczą  kontynuacją dawnego marksistowskiego systemu, zresztą nie tylko dla Polski, ale także dla wielu krajów postsowieckiej Europy Środkowo - Wschodniej. Także i dla tych krajów, które wyzwoliły się z rosyjskiej dominacji jako dawne republiki radzieckie. Prezydent L. Kaczyński dobrze wiedział, co to znaczy niepodległość dla tych wszystkich krajów. I dlatego próbował je zjednoczyć w celu wspólnego wyrażania własnej podmiotowości na arenie międzynarodowej. Nie wahał się też wspomóc wspólnie z tymi krajami - napadniętej przeze Rosję Putina - Gruzji. Uratował jej niepodległość, czym zasłużył na miano Bohatera Narodowego Gruzji.

Prezydent L. Kaczyński walczył jednak przede wszystkim o suwerenność i niezawisłość oraz faktyczną niepodległość Polski. Walczył o należne jej miejsce w UE i strukturach NATO. Był jednym z nielicznych, którzy skutecznie potrafili dbać na forum unijnym o interesy krajów małych i średnich.

Niestety stała się tragedia. Podzielonym na dwie części (z inspiracji Putina i Tuska) uroczystościom nie dane było się dokonać w całości. Odbył się tylko ich pierwszy akt. Drugi zakończył się katastrofą.

Już nic tego nie odwróci, ale...

Ale przypomnijmy sobie te chwile, dni i tygodnie po tragedii smoleńskiej...Stało się wtedy coś niesamowitego, coś czego nikt by się nie spodziewał. Ta tragiczna śmierć obudziła nasz polski patriotyzm, ten jeszcze tak niedawno wyśmiewany i pogardzany właśnie przez piewców III RP i pieców bezpaństwowej UE - których uosobieniem są szerokie władze Platformy Obywatelskiej i część mainstreamu, którą słusznie nazwano "michnikowszczyzną".

 Ta śmierć obudziła w Polakach uśpioną naszą, narodową tożsamość i dumę z polskości. Poczuliśmy, że nie jest tak, że "polskość to nienormalność". Bo tak naprawdę jest odwrotnie: polskość to właśnie normalność, to duma, to nasza tradycja i tożsamość. Inne kraje są dumne ze swojej narodowości. My też możemy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami. I ta tragiczne śmierć, paradoksalnie, pozwoliła wielu z Nas poczuć się po raz pierwszy w życiu ludźmi naprawdę wartościowymi, nie pustymi w środku.

Niestety bardzo szybko gdzieś znów zamknęliśmy w uwięzionych sercach tą naszą wewnętrzną dumę z polskości, skutecznie też cały PRL-bis próbuje ją w nas zabić.  

Zwracam się więc do Nas wszystkich...

Powróćmy w naszych duszach do tych posmoleńskich dni, kiedy znów poczuliśmy to drżenie polskiego serca, tą dumę z polskości i znów stańmy się tą wielką, narodową wspólnotą!
Pomyślmy o historii naszej Ojczyzny i o tych wielu milionach, które zginęły walcząc o jej wolność oraz niepodległość i też każdego dnia dawajmy wyraz naszemu uświadomionemu narodowemu patriotyzmowi. Walczmy o wolną Polskę odnosząc się bezpośrednio do naszej polskości, przyzwoitości i narodowego honoru. Bądźmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami!

Wierzę głęboko, że tak naprawdę gdzieś tam w środku zawsze jednak najważniejszymi dla nas wszystkich było i pozostaje dobro Polski oraz  troska o przyszłość naszego państwa, o przyszłość kolejnych pokoleń Polaków, moich i waszych dzieci i wnuków.

Zwracam się więc ponownie do Nas wszystkich przypominając o przeszło 1000 letniej historii Polski i odwołując się do tych, wyzwolonych pokładów patriotyzmu. Nie dajmy się złamać!

Nasz naród i nasze Państwo przeszło przez wieki wiele traumatycznych przeżyć: począwszy od zaborów, poprzez gehennę faszyzmu, wojennego komunizmu aż po lata komunistycznego obcego zniewolenia.

Pomimo tego, że wielu chciało Nas zniszczyć i wymazać z mapy państw świata to zawsze, niczym "Feniks z popiołów", z dumą powstawaliśmy udowadniając, że Polska i polskość jest niezniszczalna historycznie.

Mamy - jako Naród - swoje wady i przywary, bywamy nieraz śmieszni i groteskowi. Ale w sytuacji zagrożenia naszej tożsamości narodowej i państwowej zawsze okazywaliśmy się bohaterami. Dzięki temu nawet po 100 latach rusyfikacji i germanizacji, po latach II wojny światowej i reżimu komunistycznego, po wymordowaniu przez faszystów i komunistów najznamienitszych dzieci naszego narodu... nigdy nie poddaliśmy się niewoli OBCYCH.

Tylko w Polsce mógł powstać ruch SOLIDARNOŚCI, tylko Polska mogła dać światu Bł. Jana Pawła II, Bł. Ks. Jerzego Popiełuszkę. Tylko Polska jako społeczeństwo mogła w swojej masie przeciwstawić się komunizmowi! Nasze umiłowanie wolności i przyzwoitości, nasz narodowy honor i umiłowanie Ojczyzny towarzyszy nam od wieków. Dzięki temu nasze państwo, nasza Polska istnieje i funkcjonuje, dzięki temu jesteśmy wśród narodów posiadających własny język!

Tylko w Polsce można było tak pięknie i godnie pożegnać Prezydenta L. Kaczyńskiego i wszystkich, którzy stali sie ofiarami tej tragedii. Obudziliśmy się jako Naród, policzyliśmy się i zobaczyliśmy, że tak naprawdę "Polska jeszcze nie zginęła kiedy my żyjemy".

Naprawdę jest mi smutno, że w jakiś sposób zostaliśmy My wszyscy (także i ja) w okresie tych 23 lat wykorzystani przez tych zwykłych karierowiczów, dla których "Polska to nienormalność i dziki kraj". Jest mi smutno, że te pseudoelity sprowadziły działalność dla dobra Polski do poziomu wibratora i świńskiej głowy. Współczuję Nam, że teraz za to wszystko się wstydzimy. Jest mi smutno, że część z Nas dała się wciągnąć do miażdżącej krytyki wszelkich oznak narodowego, polskiego patriotyzmu. Jest mi przykro, że przez swoje działania staraliśmy się (nawet w tej, niegodnej części) przekonać Polaków, że patriotyzm jest anachronizmem i śmiesznym absurdem. Tak naprawdę byliśmy ostatnio tylko pionkiem wykorzystywanym dla zniszczenia naszej polskości i państwowości.

Ale każdy z Nas popełnia błędy. Wszystkie one mogą wszakże być zapomniane. Każdy z nas może je naprawić, co będzie tym łatwiejsze, że często te błędy były niezawinione przez Nas. Zostaliśmy perfidnie przecież oszukani. Zadrwiono z Nas i potraktowano jak niemal bydło, które można dowolnie gnać w dowolnym kierunku... Sprzedano Nam śmierdzący kłamstwem produkt w kolorowym i pięknym opakowaniu. Trudno, raz można się dać oszukać, ale drugi raz nigdy! Trzeci przenigdy!!!

Mam nadzieję więc, że w końcu przebudzimy się z letargu i  odbudujemy naszą Ojczyznę!

Nasza kraj to My Wszyscy i Wszystkim dla nas jest nasza Polska!

Nie pozwólmy, jako Polacy, żeby w Polsce dalej zwyciężała miałkość i małość, siejące antypatriotycznością i antypolskością – nienawiść i fałsz... Odrzućmy kłamców i oszczerców, hipokrytów i fałszywych patriotów! Odrzućmy piewców zła i zakłamania!

Może ta jesień roku 2012 stanie się przełomem i zapowiadanym końcem świata, świata panowania marksistowskiej, antyludzkiej idei... nie tylko w Polsce! I może znów to my - Polacy damy impuls wolności dla innych... 

Pozdrawiam

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Mateusz Sokół

14-08-2012 [12:46] - Mateusz Sokół (niezweryfikowany) | Link:

Szkoda tylko, że tak mały odzew jest na tego typu teksty. "Polacy" mają już "gdzieś" Polskę! Wiem, że cytowanie wpisów z forum ONETU jest nie na miejscu! Ale piszą je ludzie, którzy nie głosują na PO!

Warto poczytać, choćby pod tym jakże smutnym tekstem http://biznes.onet.pl/zagranic...

Wymieramy i do tego sami grzebiemy własny kraj. A "taniec chocholi" trwa w najlepsze!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

14-08-2012 [15:25] - krzysztofjaw | Link:

Smutne i tragiczne wypowiedzi pod wskazanym linkiem... A miało być tak pieknie. Tusk nawoływał: wyjeżdżajcie, przyjaeżdzajacie i zarobione pieniądze inwestujcie. "Dupa" z tego wyszła, jak zwykle. Szkoda, że nasza Polska pozbywa się znów tych najlepszych...

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Zdenek Wrhawy

14-08-2012 [12:53] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link:

Prosze sobie kliknąć i wpisać 24129.

Tam jest tylko mikroskopijna odpowiedź na Pana artykuł...

Prosze też przejrzeć SG "naszychblogów"....ile artykułów i zero komentarzy (sic!)

LASCIATE OGNI SPERAZNZA VOI CH'ENTRATE

Addio

Obrazek użytkownika Daf

14-08-2012 [14:34] - Daf (niezweryfikowany) | Link:

Zyje za granica od wielu lat, w przepieknym i zamoznym kraju, gdzie jest demokracja i porzadek w kazdej dziedzinie. Ludzi sie szanuje za ich kwalifikacje ( tytul nauk.mam wpisany do paszportu ) i za osiagniecia w wyniku uczciwej pracy. Sady dzialaja prawidlowo, tzn. inaczej niz w Polsce, wiec takich afer jak Amber Gold i inne, tutaj nie ma, a jezeli sie sporadycznie pojawiaja, to "znikaja" w fazie poczatkowej.
Jest tu takie powiedzenie: RZAD I PARLAMENT SA TAKIE, JAK SPOLECZENSTWO.
Wiec moze Polacy nie zasluguja na nic lepszego, niz to co maja ?
To co Pan pisze jest wzruszajace i bardzo prawdziwe - ale jak temu zdemoralizowanemu i zadufanemu w sobie ( w znacznej czesci ) spoleczenstwu wytlumaczyc, ze Polske trzeba odbudowac, takze w ich interesie ?
Niekonczace sie afery i przestepstwa ( glowny powod to zle przepisy prawne ) rujnuja kraj, a reakcja na to jest zawsze narzekanie, biadolenie - zamiast starac sie o zmiany w kazdej dziedzinie. Ze trudno ? A co jest w zyciu latwe ? Najwazniejsze, ze te zmiany sa mozliwe, trzeba tylko chciec. Aby je realizowac potrzebna jest inteligencja, kwalifikacje i rzetelna praca.
U nas nie ma przemowien, zaden polityk by sobie nie pozwolil na biadolenie, bo politykow rozlicza sie za ich konkretne osiagniecia.
Polska zmierza ku upadkowi, a spoleczenstwo zyje jak w letargu !
Demonstracje uliczne niczego nie zmienia, potrzebne sa konkretne propozycje naprawy Rzeczpospolitej, a takze akceptacja tych propozycji przez spoleczenstwo.
Pozdrawiam serdecznie z oddali

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

14-08-2012 [15:20] - krzysztofjaw | Link:

Tylko pozazdrościć życia w kraju normalnym. Mój brat też niestety na emigracji i też w normalnym kraju. Ma stałą pracę i w sumie jest jedynym Polakiem w firmie. Jak przyjeżdża do Polski to... coraz bardziej jest zszokowany. Tam, gdzie przebywa i pracuje człowiek jest podmiotem a nie przedmiotem a politycy... no właśnie... dbają o efekty a nie obiecanki. Taki Tusk wypadłby z obiegu po trzech miesiącach a afera z AmberGold wsadziłaby go za kratki. Nawet w Niemczech prezydent musiał podać się do dymisji bo dostał prywatną pożyczkę od znajomego....

Polskie społeczeństwo jest w letargu a do tego odpowiednio zmanipulowane, skłócone, zatomizowane i spauperyzowane... Do tego ubezwłasnowolnione kredytami i zastraszone. Trzeba odbudować Polskę od podstaw. Przywrócić znaczenie słów oraz transparentność rządzenia. Sądy winny stać sie sądami a powszechna dostępność do zawodów np. prawniczych niczym nieskrępowana. Wszystko wymaga odbudowy od podstaw. Tylko, że.... znów nie mamy z kim. Kiedyś Hitler i Stalin niszczyli elity i młodych Polaków fizycznie, dziś zmuszono ich do emigracji zarobkowej. Nie promuje się rodzin i wielodzietności, ochrona zdrowia jest niewydolna, nie ma przemysłu, itd... Trzeba chyba nowego pokolenia, które koniecznie musimy wychować i ukształtować. To nasze, oddolne zadanie "u podstaw".

Mam nadzieję, że się uda. Nie tracę wiary, choć nieraz tracę nadzieję...

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Daf

14-08-2012 [19:28] - Daf (niezweryfikowany) | Link:

Dziekuje Panu za odpowiedz. Do tego co Pan pisze, chce dodac jeszcze cos, co mnie niepokoi. Tzw. zagraniczni inwestorzy krzataja sie w Polsce bardzo swobodnie. Niektorzy z nich az za swobodnie. Kto ich sprawdza ? Jakim kryteriom musza odpowiadac ? Ja znam przypadek, gdzie tzw. biznesman, ktorym w jego kraju ojczystym od kilku lat zajmuje sie intensywnie prokuratura, w Polsce dziala bez problemow.
Nastepna sprawa, to roszczenia roznych ugrupowan zagranicznych dot. zwrotu majatkow na polskich ziemiach zachodnich i polnocnych, ktore przed wojna nalezaly do Niemiec.
Nie do wiary, ze nikt w Polsce sie tymi waznymi sprawami nie interesuje i nie chce przeciwdzialac. Stanie sie napewno cos zlego, a potem utartym zwyczajem zaczna sie biadolenia i lament !
Pozdrowienia