Zastanawiałem sie,czy nie skierowac prosby do Straznika Forum,aby usunął moją wczorajsza notke...
Kat i jeszcze kilku blogerów...namawiali mnie,aby zostawic.
Teraz Pani elig rzuciła sie na mnie,jak lwica w oboronie mlodych :-)
Po przeczytaniu jej aktu oskarżenia,postanowilem zostawić tę notkę,jako prowokację do myslenia.
A teraz moja notka dzisiejsza,jako dokonczenie dyskusji na temat inteligencji naszych blogerów...niektórych.
Incipiam:
Pewna renomowana uczelnia...wykład + ćwiczenia na temat inteligencji i pojmowania.
Temat: Surrealizm,jako podstawa rozwoju cywilizacji i inteligencji człowieka.Chodzi o myslenie i pojmowanie surrealistycznego podejścia do tematów.
Wykladowca dla kilkudziesięciu studentów opowiada taki dowcip:
Paryż,bulwary nad Sekwaną,na brzegu siedzi piekna dziewczyna z zarzucona wędką.
Obok przechodzą Francuz i Niemiec.Wywiazuje się dialog,Francuz zaczyna:
-Co taka sliczna dziewczyna łowi w tej rzece?
-Łowie sobię męża.
-To dlaczego siedzi Pani na przynęcie?
Posmiali sie oboje i Francuz z Niemcem poszli dalej.
Po trzech kwadransach Niemiec pyta: Ty,a skąd wiedziałeś,ze ona tam ma robaki?
Zgadnijcie teraz Państwo...ilu studentów zasmiało sie z tego dowcipu?
Śmiechu z Niemca nie licze :-))
W zwiazku z atakiem "emerytki elig" [ jak to sie mówi u nas ] na moja osobę...dam Wam troche odpocząć.
Opadna emocje...
ceterum censeo PO ese delendam---semper idem P.
"Bo gdy się człowiek...itd" :-)))
Nie żadne powtarzanie mantry,"ławeczki" towarzystwa wzajemnego popierania poprawnosci.
Nie traktuje ze śmiertelna powaga blogowania,bo raz...wakacje,dwa...robie sobie "prywatne badania" :-)
Dziekuje za wizyty u mnie i polecam sie na przyszłość :-)
Dziekuję za zwrócenie uwagi.