Nie będzie o Lemingach, ale o czymś dużo gorszym

Nie chciałbym, by ten tekst był tekstem niejako opisującym  wszystkich, in  gremio wyborców PO. Tak sprawy stawiać nie wolno. Piszę więc poniższe słowa z powodu pewnej specyficznej grupy wyborców PO, których trudno mi nazwać. Nie jest to zapewne grupa ludzi określana pogardliwie jako Lemingi. Wszak ja też mam samsunga z androidem. Pozostańmy więc z tym samsungiem i nie rozwijajmy dalej tego wątku.   Kluczowym w dyskusji o lemingach i moherach wydaje się być powrót do określeń, które zaczęły funkcjonować w obiegu medialnym już prawie 20 lat temu, czyli do ciemnogrodu i pochodnej tego określenia, czyli  jasnogrodu. O ile wikipedia notuje hasło ciemnogród z  przyczyn -  powiedzmy -  natury historycznej z późniejszymi konotacjami, o tyle pojęcie jasnogród  jest tam nieobecne. A szkoda, bo w dobie wolnych encyklopedii nic nie stoi  na przeszkodzie, by coś  o owym jasnogrodzie napisać. Postaram się więc na mój prywatny użytek przybliżyć owych jasnogrodzian ze wskazaniem na wyborców Platformy Obywatelskiej.   O ile droga politycznych wyborów Ciemnogrodu jest prosta jak drut, o tyle droga Jasnogrodzian do ich wyborów  jest niezwykle skomplikowana. Używając określenia z katalogu myśli  leninowskiej , Jasnogrodzianie ulegli odchyleniu lewicowo- liberalnemu, nie zdając sobie nawet  z tego sprawy. Kim więc są ci Jasnogrodzianie ?   Zdeklarowani w poglądach anty-chrześcijańskich, ukąszeni korwinowskim liberalizmem i zachwyceni etyką neoliberalną w konfrontacji z wymienioną religią, dodajmy chrześcijańską, bo inna im nie przeszkadza. Zapewne dlatego, że w Polsce stanowi jakiś tam margines i nie posiada równoważnego statusu społecznego. Wszystko zaś jest spięte naczelną maksymą leninowskiego relatywizmu. Ani się obejrzeli piewcy oświeconej przyszłości,  jak stali się kalką o mało co nie wprowadzonego, ogólnoświatowego komunizmu. A wszystko pod tymi samymi hasłami.   Listkiem figowym czerwonych z definicji  Jasnogrodzian  ma być  wolny rynek. Tylko, że i Lenin też dopuszczał swego czasu wolny rynek (NEP). Zważywszy na relatywizm pojęciowy Jasnogrodzian, są oni w stanie nadać nowy sens każdemu słowu. Komuniści europejscy dawno temu już zrezygnowali z hasła , które mówiło, że władzę trzeba zdobyć w sposób rewolucyjny. Dawno też uznali demokrację jako skuteczniejszy środek w drodze do celu.   Mógłbym napisać, że relatywizm w połączeniu z neoliberalizmem jest swoistym komunizmem w wersji 2.0. Różne są metody. Cele te same. Mamy więc czerwoną zarazę nowego ,subtelniejszego typu.   Na imię jej Jasnogród.
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

28-07-2012 [08:35] - NASZ_HENRY | Link:

Z tym opisaniem Jasnogrodu musi być duży problem. Janke kilka lat
temu opisał lud Kaczyńskiego i odgrażał się, że opisze lud Tuska.
Ale na odgrażaniu się skończyło ;-)

Obrazek użytkownika Logos

28-07-2012 [10:06] - Logos | Link:

Niezalezna od partii i obecna po naszej stronie też!
Wystarczy poczytać niektóre komentarze nawet na N., na blogach czy pod artykułami i nie chodzi o niezgodnośc z poglądami czytającego (Pana, mnie kogoś jeszcze). My tez mamy swoich lemingów, bo to pewien rodzaj głupoty, a ściślej mentalności.