Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Skutki upływu czasu
Wysłane przez elig w 20-07-2012 [20:14]
Do napisania dzisiejszej notki skłoniły mnie dwa wydarzenia. Pierwsze miało miejsce przedwczoraj,18.07. Laszlo Csatary, 97-letni węgierski zbrodniarz wojenny został ujęty przez budapeszteńską policję /patrz - /TUTAJ/. Wzbudziło to bezkrytyczny aplauz Seawolfa, który w swojej notce "Rolnik Honoris Causa" /TUTAJ/ napisał:
"W Budapeszcie zatrzymano dziś 97-letniego Laszlo Csataryego. W czasie drugiej wojny światowej brał udział w zagładzie Żydów. Od lat tropiony był, podobnie jak inni zbrodniarze niemieckiego nazizmu, przez Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie. Choć od zakończenia wojny i od popełnionych przez niego zbrodni minęło ponad 60 lat, to w końcu dosięgła go ręka sprawiedliwości.
Przez wiele lat ukrywał się pod zmienionym nazwiskiem, a zdekonspirowany zmieniał kraj zamieszkania. W końcu jednak został wytropiony.
Iwana Demianiuka, Ukraińca oskarżanego o udział w zbrodniach niemieckiego nazizmu, sąd w Niemczech skazał na karę więzienia, kiedy ten miał 91 lat. Na salę sądową Demianiuk przywożony był na wózku. Inny zbrodniarz Maurice Papon do więzienia trafił w wieku 88 lat i wyszedł ze względu na stan zdrowia w wieku 92 lat, dopiero po odsiedzeniu czterech lat w więziennej celi. Inny zbrodniarz Rudolf Hess w więzieniu spędził ponad 41 lat, aż do śmierci.".
Seawolfa niezmiernie ten fakt cieszy i przeciwstawia mu rezygnację ze ścigania Kiszczaka i Jaruzelskiego przez polskie prawo. Dla mnie to stawianie przed sądem prawie stuletnich starców za czyny, które popełnili 60-70 lat temu ma jednak posmak upiornej groteski. Cóż to bowiem za sprawiedliwość, gdy przypomniany w notce Papon, który spowodował śmierć co najmniej 1500 osób odsiedział 4 lata, jak jakiś zwykły, niezbyt aktywny złodziej. Ten Csatary ze względu na wiek pozostaje w areszcie domowym. Jego ewentualny proces skończy się zapewne tak, jak w przypadku ubeka Humera - będzie przewlekany tak długo, aż podsądny umrze. Bo co właściwie można zrobić komuś, kto ma 97 lat? Gdyby za ludobójstwo można było wymierzyć karę śmierci, to byłby w tym jakiś sens. Skoro tak się nie da zrobić, to całe to postępowanie będzie zwykłym zawracaniem głowy.
Drugie wydarzenie miało miejsce podczas pożegnania lewaków z "Nowego Wspaniałego Świata". Początkowo wydawało mi się ono mało znaczące i nawet o nim nie wspomniałam w mojej relacji /TUTAJ/. Prowadzący patriotyczny wiec w pewnym momencie zaczął wykrzykiwać pod adresem lewaków z "Krytyki Politycznej" - "Jesteście komunistami !!!, mordowaliście polskich patriotów !!!" Dopiero po pewnym czasie uświadomiłam sobie, jak bardzo faceta poniosło. Przecież ci lewacy mieli po 20-30 lat, a komuniści mordowali polskich patriotów, o których mowa była na wiecu, przed 1956 rokiem. Później przypadki zabójstw zdarzały się już sporadycznie. Mordercami nie mogli więc być ci lewacy, ani nawet nie ich rodzice, ale co najwyżej dziadkowie. Można więc było im słusznie zarzucać reanimowanie zbrodniczej ideologii prowadzącej do ludobójstwa, ale nie dokonywanie morderstw.
Oba te zdarzenia maja wspólny mianownik: jest nim niedocenianie roli upływu czasu. To własnie on uniemożliwia pociągniecie winnych do odpowiedzialności. Próby zaś szukanie pomsty na dzieciach i wnukach zbrodniarzy są sprzeczne z duchem i literą europejskiego prawa, podobnie jak inna rodzaje vendetty. Problem ten pojawia się też w stosunkach międzynarodowych. Ostatnio przypomina się zbrodnie Ukraińców na Wołyniu oraz Litwinów w Ponarach koło Wilna. To dobrze, że prawda o śmierci setek tysięcy Polaków wychodzi na jaw. Nie należy jednak zachowywać się tak, jakby te zbrodnie miały miejsce wczoraj. Upłynęło od nich ponad 68 lat. Oznacza to, że ich sprawcy już nie żyją /być może kilku starców stoi jeszcze nad grobem/. Co więcej przez ponad 60 lat panowała zmowa milczenia na ten temat. Wynika stąd, ze nastepne pokolenia Ukraińców i Litwinów nie miały pojęcia o tym, co działo się podczas wojny.
Obciążanie ich winą za te zbrodnie jest bez sensu i może tylko doprowadzić do odnowienia nienawiści. Potrzebny jest umiar i wyczucie oraz świadomość, iż wskutek upływu czasu ziemska sprawiedliwość nie może już być sprawcom wymierzona. Na nią jest już po prostu za późno.
Komentarze
20-07-2012 [20:21] - kat | Link: Jeśli
zgwałcą ci córkę, oby sie tak nie stało, to zgodnie z twoja logika rozumowania upływ czasu powinien Ci pomóc w innej ocenie zdarzenia . Wybacz ale pleciesz bzdury ....... morderca jest mordercą i musi za to zapłacić.Ta litość w mysleniu stwarza warunki dla następców zbrodniarzy ......pozdrawiam
20-07-2012 [22:54] - elig | Link: @kat
Niczego takiego nie twierdziłam. Proszę przeczytać moją notkę jeszcze raz - ze zrozumieniem i bez unoszenia się "słusznym gniewem".
20-07-2012 [21:13] - ubik8 | Link: Może już czas dać sobie spokój z blogowaniem ???
Pamiętam jak przekonywała Pani nas do tego że to dzieci kwiaty i hipisi wynaleźli komputery , internet w przerwie na skręta polecieli na ksieżyc między meskaliną a LSD wysłali próbnik na Marsa :)))
Może już czas dać sobie spokój z blogowaniem bo po tym wpisie widać że czas dla niektórych jest naprawdę zgubny i okrutny
Po co te wywody o tym że zbrodniarzom nie należy wymierzać sprawiedliwości ???
Mało mamy tego na codzień kiedy synkowie sędziów którzy skazywali w stanie wojennym orzekają że nic złego się nie stało a generałek lata za bohatera narodowego
Może już czas dać sobie spokój z blogowaniem ???
20-07-2012 [22:52] - elig | Link: @ubik8
Nie pisałam o żadnych komputerach. Proszę nie trollować. Nie twierdziłam też, ze nie należy wymierzać sprawiedliwości. Napisałam tylko, ze po upływie dostatecznie długiego czasu NIE MOŻNA jej już wymierzyć. To niestety jest faktem.
21-07-2012 [12:26] - ubik8 | Link: zaśmieca Pani ten portal takimi wpisami
Sumując ten wpis dobre samopoczucie zbrodniarzy na starość ma większą wartość niż miało życie ich ofiar
Jak dobrze że normalne , cywilizowane nacje mają jednak inne zdanie i ścigają bandytów do ich śmierci bez względu na stan zdrowia
Gdyby zależało to ode mnie już nic więcej by tu Pani nie opublikowała - i słusznie sprawiedliwość za pisanie takich nieludzkich rzeczy powinna być wymierzana doraźnie w postaci bana na ip na dożywocie
21-07-2012 [12:43] - elig | Link: @ubik8
Przecież napisałam: "Gdyby za ludobójstwo można było wymierzyć karę śmierci, to byłby w tym jakiś sens. Skoro tak się nie da zrobić, to całe to postępowanie będzie zwykłym zawracaniem głowy.". Gdzie tu dbanie o dobre samopoczucie? Pana cenzorskie zapędy pozostawiam bez komentarza.
20-07-2012 [21:28] - zezik | Link: Przypominam wielce zniesmaczonemu autorowi
Przypominam wielce zniesmaczonemu autorowi, że zbrodnie z II WW nie podlegają przedawnieniu. Klauzula braku przedawnienia nakładana jest na szczególne przestępstwa.Jeżeli ktoś pisze, że jest zniesmaczony tym że ściga się kogoś bez względu na wiek ściganego to świadczyć to może o braku elementarnych uczuć. W tym wypadku braku empatii dla ofiar II WW.
Klauzula nieprzedawnienia także obowiązuje w Polsce w odniesieniu do zbrodni systemu komunistycznego, a Kiszczak i Jaruzelski nie mogą czuć się bezpiecznie, a obecnie mogą w miarę spokojnie żyć tylko dlatego, że min. ci dwaj panowie stali za jednym z większych oszustw na skalę całego państwa polegającym na wmówieniu że po 89tym w Polsce dokonała się jakaś istotna przemiana ustrojowa.
"Przecież ci lewacy mieli po 20-30 lat, a komuniści mordowali polskich patriotów, o których mowa była na wiecu, przed 1956 rokiem."
Naprawdę?
Czyżby pacyfikacja kopalni Wójek to była przed 56tym?
A może Radom i rozruchy 1go grudnia to 71 to też przed 56tym???
"Później przypadki zabójstw zdarzały się już sporadycznie"
Kto dał panu prawo ważyć życie ludzi? Za kogo się pan uważa? Za pana Życia i Śmierci?
Ile to dala pana granica między mało a dużo? jedna osoba? 10 ? 100? 1000? może więcej?
Co tu w ogóle ma do gadania że zbrodni dokonywano "sporadycznie"?
Komuniści według pana mordowali sporadycznie. Niemcy od czasu II WW w zasadzie nie mordowali, a symbolika faszystowska jest niedozwolona. Pod rządami komunistów (od Lenina do Pol Pota) na całym świecie zginęło znacznie więcej ludzi niż pod rządami Hitlera, Mussoliniego czy kilku innych pomniejszych. Nie przeszkadza to panu?
"Oba te zdarzenia maja wspólny mianownik: jest nim niedocenianie roli upływu czasu"
Co ma piernik do wiatraka?
Zbrodnia pozostaje zbrodnią bez względy na upływ czasu. Zbrodnia nieosadzona, a kara za nią niewymierzona jest niesprawiedliwością i raną na ciele społeczeństwa.
Kilka miesięcy temu w Australii było wielkie zainteresowanie wyjaśnieniem kilku szczegółów w historii Ned Kelly'a.
Od zdarzenia minęło ponad 160 lat.
http://en.wikipedia.org/wiki/N...
Wypisuje pan niesamowite idiotyzmy. Aż dziw że administracja to dopuściła.
Broni pan zarówno młodych ludzi którzy nie rozumieją że fascynują się ruchem przestępczym i zbrodniczym.
Broni pan także żyjące "twarze" komunizmu polskiego których osądzenie spowodować by musiało pociągnięcie do odpowiedzialności sporej grupy która za tymi ludźmi stała.
Zadam panu pytanie: Czy ma pan w rodzinie kogoś kto potencjalnie musiałby się obawiać takiego scenariusza czy robi pan za dyżurnego MWzWM?
20-07-2012 [22:48] - elig | Link: @zezik
Ja nikogo nie bronię. Stwierdzam tylko dwa fakty. Pierwszy to ten, iż upływ czasu sprawił, że nie da się już odpowiednio ukarać zbrodniarzy, drugi to taki, że nie można obciążać ludzi winą, za to czego NIE zrobili. Na fakty nie należy się obrażać.
20-07-2012 [23:51] - zezik | Link: Tak owszem ..
Wymienia pani tylko to że dla pani faktem jest to "sporadyczne" zbrodnie to w sumie nie są zbrodnie .. bo tylko gdy coś nie jest zbrodnią nie zasługuje na potępienie i ściganie.
W wyniku "sporadycznych" zbrodni komunistów z pod znaku armii czerwonej zabito *tylko* w jednej obławie augustowskiej kilka setek ludzi. Wśród tych ludzi byli moi krewni którzy do dzisiaj nie mogą w spokoju spocząć bo o ich śmierci do dzisiaj nikt nie był w stanie pełnej prawdy przekazać następnym pokoleniom.
Dzisiaj Gronkiewicz odnawia pomnik przedstawicielom armii która przyniosła już po przepędzeniu Niemców śmierć dla dziesiątek tysięcy Polaków, wywózki na Syberię dla setek tysięcy, a zniewolenie dla całego narodu na dekady. Czy ten pomnik trzeba oczyścić dzisiaj żeby przygotować go na spryskanie świeżą krwią Polaków? Tego pani chce?
Po co jest czyszczony ten pomnik i z takim pośpiechem szykowane jego ponowne postawienie? {o to żeby dalej upokarzać tych którzy zginęli od kul żołnierzy tej armii?
Zdaje pani sobie że ludzie którzy nie pamiętają czy nie chcą pamiętać są przez historię skazywani na przeżywanie historii swoich przodków po raz wtóry? Tego pani chce? NAPRAWDĘ TEGO PANI CHCE?
W imię czego? w imię zamiecenia zbrodni i przestępstw ludzi którzy w imię systemu je popełniali po wojnie, a którzy dzisiaj jeszcze żyją i dzień w dzień zaglądają na ulicach w oczy swoim niegdysiejszym ofiarom .. tego pani chce?
Pani dzisiaj pochyla się nad młodymi ludźmi którzy tak jak pani nie rozumieją że komunizm NIGDZIE na świecie dobrobytu i szczęścia ludziom nie przyniósł. Ludzie ci są zafascynowani tym, że był taki okres kiedy komuniści mogli robić wszystko bez obawiania się konsekwencji.
Komunizm przyniósł śmierć, niewolę czy wręcz niewolnictwo i upokorzenia. Nie inaczej było w Polsce.
Czy chce pani powiedzieć, że Kiszczak i Jaruzelski nic złego nie zrobili wydając rozkazy które doprowadziły do zabija górników? To jest dla pani FAKTEM? Tego chce pani bronić?
Czy komuniści nie zabili w imię swoich idei dziesiątek milionów ludzi na całym świecie? A może to nie jest dla pani faktem?
Co jest dla pani *faktem*?
Kto pani nauczył takiego relatywizmu i selektywnego zapominania? Rodzice? Znajomi? Kim byli pani nauczyciele?
Kim pani jest ? Współczesnym ignorantem czy kimś kto w imię przykrywania zbrodni i bezprawia ignorancję chcą rozprzestrzeniać?
21-07-2012 [00:17] - fritz | Link: Kto pani nauczył takiego relatywizmu i selektywnego zapominania?
Rodzice? Znajomi? Kim byli pani nauczyciele?
*** To jest taki europejski duch czasu.
On jest tak smieszny, ze Niemcy nagle nie maja zadnych zbrodniarzy wojennych.
Nie ma ich, bo ich nie skazuja.
Za to inni maja. Nagle Ostatni oskarzeni sa nagle NIE NIEMCAMI.
Biedni Niemcy zostali jak widac dwa razy uwiedzeni przez nazistow: za czasow hitlera no i .. teraz wlasnie.
Bo zbrodniarzy nie moga dostrzec.
Nazisci oslepili Niemcow.
To jest skandal.
W czasie przypadku Demianiuka odkryto jego przelozonego, Niemca.
Swietnie sie mial.
I nic.
Wlos mu z glowy nie spadl.
Albo szefowi niemieckiej grupy specjalnej, ktora wymordowala Zydow w Jedwabnem uzywajac do tego Polakow.
Prokuratorzy IPN przepytali go.
Jego zdrowie stawalo sie nagle dziwnie kruche...
byl w stanie odpowiadac na pytania z wyjatkiem pytan dotyczacych Jedwabnego.
Co jest naprawde frapujace, fascynujace, to to, ze centrum wiesenthala wogole nim sie nie zainteresowalo.
Tzn. sie, poniewaz jest Niemcem, ma immunitet od centrum wiesenthala.
21-07-2012 [01:06] - zezik | Link: "*** To jest taki europejski
"*** To jest taki europejski duch czasu."
Tak owszem .. racja. Pytanie o przodków i nauczycieli ale także motywy jest tym co ukształtowało kulturę w której żyjemy. Tak było jest i będzie.
Komuniści dobrze wiedzieli dlaczego po wojnie już syn przedwojennego sołtysa miał zakaz wstępu w wiele miejsc.
Dzisiaj dzieci komunistów tacy jak Michnik chcą uczyć innych że pytanie przodów, rodziców, nauczycieli czy motywy jest jakimś wynaturzeniem czy zaprzeczeniem kultury w której dorastaliśmy. Kłamstwo ..
Należy pytać się po wielokroć jakie prawo moralne ma choćby Michnik żeby pouczać innych.
Michnik - syn komunistów spiskujących przeciwko własnemu narodowi w którym wyrośli jego rodzice i brat zbrodniarza sądowego, który do dzisiaj nie doczekał się kary.
21-07-2012 [12:46] - elig | Link: @zezik
Widzę, że zaczął Pan pochwalać postępowanie komunistów. Czy wsadzanie do łagrów "dzieci wrogów ludu" też się Panu spodobało?
21-07-2012 [00:03] - fritz | Link: Odpowiednia kara bylaby kara smierci.
Dozywocie tez dobre.
Zbrodniarze musza miec absolutna pewnosc, ze zaplaca.
Teraz wiedza, ze nie zaplaca.
21-07-2012 [12:40] - elig | Link: @fritz
Tak, kara śmierci za ludobójstwo, to jedyna sprawiedliwe wyjście. Inaczej mamy groteskę, o której pisałam.
21-07-2012 [00:27] - zezik | Link: Wymienia pani tylko to ...
Wymienia pani tylko to że dla pani faktem jest to "sporadyczne" zbrodnie to w sumie nie są zbrodnie .. bo tylko gdy coś nie jest zbrodnią nie zasługuje na potępienie i ściganie.
W wyniku "sporadycznych" zbrodni komunistów z pod znaku armii czerwonej zabito *tylko* w jednej obławie augustowskiej kilka setek ludzi. Wśród tych ludzi byli moi krewni którzy do dzisiaj nie mogą w spokoju spocząć bo o ich śmierci do dzisiaj nikt nie był w stanie pełnej prawdy przekazać następnym pokoleniom.
Dzisiaj Gronkiewicz odnawia pomnik przedstawicielom armii która przyniosła już po przepędzeniu Niemców śmierć dla dziesiątek tysięcy Polaków, wywózki na Syberię dla setek tysięcy, a zniewolenie dla całego narodu na dekady. Czy ten pomnik trzeba oczyścić dzisiaj żeby przygotować go na spryskanie świeżą krwią Polaków? Tego pani chce?
Po co jest czyszczony ten pomnik i z takim pośpiechem szykowane jego ponowne postawienie? {o to żeby dalej upokarzać tych którzy zginęli od kul żołnierzy tej armii?
Zdaje pani sobie że ludzie którzy nie pamiętają czy nie chcą pamiętać są przez historię skazywani na przeżywanie historii swoich przodków po raz wtóry? Tego pani chce? NAPRAWDĘ TEGO PANI CHCE?
W imię czego? w imię zamiecenia zbrodni i przestępstw ludzi którzy w imię systemu je popełniali po wojnie, a którzy dzisiaj jeszcze żyją i dzień w dzień zaglądają na ulicach w oczy swoim niegdysiejszym ofiarom .. tego pani chce?
Pani dzisiaj pochyla się nad młodymi ludźmi którzy tak jak pani nie rozumieją że komunizm NIGDZIE na świecie dobrobytu i szczęścia ludziom nie przyniósł. Ludzie ci są zafascynowani tym, że był taki okres kiedy komuniści mogli robić wszystko bez obawiania się konsekwencji.
Komunizm przyniósł śmierć, niewolę czy wręcz niewolnictwo i upokorzenia. Nie inaczej było w Polsce.
Czy chce pani powiedzieć, że Kiszczak i Jaruzelski nic złego nie zrobili wydając rozkazy które doprowadziły do zabija górników? To jest dla pani FAKTEM? Tego chce pani bronić?
Czy komuniści nie zabili w imię swoich idei dziesiątek milionów ludzi na całym świecie? A może to nie jest dla pani faktem?
Co jest dla pani *faktem*?
Kto pani nauczył takiego relatywizmu i selektywnego zapominania? Rodzice? Znajomi? Kim byli pani nauczyciele?
Kim pani jest ? Współczesnym ignorantem czy kimś kto w imię przykrywania zbrodni i bezprawia ignorancję chcą rozprzestrzeniać?
20-07-2012 [22:41] - fritz | Link: Cytat: "Próby zaś szukanie pomsty na dzieciach i wnukach
zbrodniarzy są sprzeczne z duchem i literą europejskiego prawa, podobnie jak inna rodzaje vendetty."
*** Dwa punkty:
1. Jak widac dzieci i wnuczki jak najbardziej odziedziczyly ducha dziadkow. Sa dokladnie tak samo antypolskie, przesiaknieci polakofobia jak dziadkowie. Ze wszystkimi konsekwencjami. Jedna z nich bylo zaproszenie niemieckich nacjonal-socjalistow na 11.11. Jeszcze ciakawsze jest to, ze dziadkowie zaproszonych zagazowali gazami z motorwo diesla zydowskich dziadkow zapraszajacych. Moze zaproszajacy uzmyslowia sobie, jaka straszna smiercia umierali ich dziadkowie zabijani przez dziadkow zaproszonych: zydowsciy dziadkowie stali, konali na stojaco, po mniej 30 minutowych potwornych cierpianiach wywolanych gazem spalinowym. Dziadkowie byli z warszawskiego getta a byli mordowani w Treblince, okolo 700 tys. Dziadkowie sa dumni z zydowskich wnuczkow.
To pokazuje jak bardzo zapraszajacy nienawidza Polakow, skoro zdecydowali sie na takie pohanbienie meczenskiej smierci.
2. Vendetta jest dobra. Jak ci zabiaja kogos z rodziny, albo porwa corke do burdelu, zemscij sie.
Bo jak sie nie zemscisz, to nastepnego z rodziny zabija albo porwa.
Elemetarnie proste.
Polakow wychowano na mase biologiczna, ktora mozna bezkarnie bic i kopac.
Wlasnie dlatego, ze vendetty nie ma.
Bo to nie jest vendetta, tylko elementarne uczucie godnosci wlasnej rodziny.
Modlmy sie, zeby wrocilo.
Bo tylko to zapewni minimum bezpieczenstwa
20-07-2012 [22:54] - marco.kon | Link: Jestem BARDZO zniesmaczony Pani wpisem.
.
20-07-2012 [23:33] - kris przybysz | Link: wczoraj
Od zwierzęcego ludobójstwa na Polakach w Ponarach, na Wołyniu, Podolu minęło plus minus 70 lat. Ale gdy myślę o cierpieniach mordowanych, to dla mnie to było wczoraj. Gdy widzę młodych Ukraińców i władze Lwowa, pełnych zachwytu dla czynów banderowskich ludobójców, to było wczoraj. Gdy widzę i słucham platformerskich i gebelsowsko-stalinowskich prowokatorów i politycznych, polskojęzycznych kłamców z Warszawy czy rządzących Podkarpaciem, to dla mnie to było wczoraj. Mówić o tym i walczyć to jest nasze, Polaków zadanie. Umiar i wyczucie jest potrzebne przy wielu czynnościach i działaniach. Np. przy przyrządzaniu dobrej potrawy. W walce o polityczną i historyczną prawdę, efektem umiaru są rządy i zbrodnie michników. stolzmanów, goldbergów, bermanów, i antypolska działalność ich dzieci i wnuków. A ich efektem jest taka jak dzisiaj struktura, polskiej do niedawna, własności i poziom dochodów większości Polaków.
21-07-2012 [12:37] - elig | Link: @kris przybysz
To w dużej części racja, ale nie o tym była moja notka. Michnika i Stolzmana /Kwaśniewskiego/ nie można wymieniać razem z Goldbergiem /Różańskim/ oraz Bergmanem. Ci pierwsi tylko kłamali, ci drudzy mieli krew na rekach. Umiar potrzebny jest, by móc to rozróżniać i nie dawać się zaślepiać nienawiści.
21-07-2012 [00:02] - szara_komórka | Link: upływu czasu ?
1. Pozostaje pytanie jak liczyć ten upływ czasu i kiedy może mieć wpływ na tą ludzką sprawiedliwość? (nie do zmierzenia i określenia). Nie da się tego zadekretować. Chyba, że tak jak w UE dekretuje się krzywiznę banana.
2. Zastanawiam się, czy dzieci zbrodniarzy nie powinny dziedziczyć po rodzicach również ich "dorobku" na polu zbrodni i zasługiwać w społeczeństwie na swego rodzaju anatemę - w końcu mają przed sobą całe życie na zmianę wizerunku rodziny. Dobra materialne dziedziczą (na dodatek zdobyte nieuczciwie), a co z "dobrami" niematerialnymi? Nie? Czy to jest całkiem w porządku z logiką? Może wtedy rodzice zastanowiliby się co przekazują w dziedzictwie swoim dzieciom.
21-07-2012 [12:31] - elig | Link: @szara_komórka
Upływ czasu liczy się w latach. 50 lat to dwa pokolenia. To już dużo. Dzieci nie powinny dziedziczyć zbrodni rodziców /i dziadków/. To jest stalinowski sposób myślenia. Komuniści wsadzali do łagrów "dzieci wrogów ludu".
22-07-2012 [08:14] - szara_komórka | Link: Nie jest Pani tu wyrocznią !
Dwa pokolenia - i co z tego? Dla kogo dużo?
A dlaczego nie? Kto ich każe wsadzać do więzień. To Pani stosuje chwyty stalinowskie odwołując do stalinowskiego myślenia. Wg Pani myślenia to zbrodni nie było. Minęły dwa pokolenia dzieci i wnuki nie pamiętają. Sprawa zamknięta!. Takie myślenie przyzwala na następne zbrodnie.
A co to dla Pani jest Rodzina? Czyżby przez ten PRL coś umknęło ze słownika?
21-07-2012 [02:06] - Studentka | Link: Nawet gdyby wyrok na zbrodniarza
miał zapaść na dzień przed jego naturalną śmiercią, to w pamięci pozostanie jako zbrodniarz z wyrokiem. Będzie przestrogą dla innych, że przyjdzie im się bać do ostatnich ich dni, a dzieci nie zaczną któregoś dnia robić z nich niewinnych prześladowanych, albo co gorsza mężów opatrznościowych. Dlatego Jaruzelski, Kiszczak i cała reszta nawet jeśli będą umierać we własnych łóżkach to niech umierają z wyrokami i w niesławie. Czyżby Pani sumienie, Pani Elig też nie było zupełnie czyste?
21-07-2012 [08:09] - NASZ_HENRY | Link: @studentka
O Jedno zdanie za dużo ;-)
21-07-2012 [15:13] - Studentka | Link: Masz absolutnie rację,
czasami wyrwie się w mowie to co powinno pozostać w myśli.
21-07-2012 [12:25] - elig | Link: @Studentka
Stosuje Pani chwyty polemiczne prosto z "Gazety Wyborczej". Tak nie będziemy rozmawiać.
21-07-2012 [07:57] - Opornik1953 | Link: Wiedząc o zbrodniach
Wiedząc o zbrodniach dziadków-komunistów i co ten system narobił zbrodni przez lata swego panowania,wnuczkowie czy prawnuczkowie tych zbirów,powinni zapaść się pod ziemię a nie eksponować przed światem.Dlatego miał rację ten patriota tak wykrzykując.Nie broń młodych komunistów bo ich dziadkowie też byli młodzi i tak zaczynali.
21-07-2012 [12:23] - elig | Link: @Opornik
Wcale nie powinni "zapadać się pod ziemię". Każdy odpowiada za siebie, a rodziców i dziadków się nie wybiera.
21-07-2012 [09:41] - Teresa Bochwic | Link: @elig
Trzeba odróżnić sprawców od ich potomków. Dziwi mnie, ze traktuje ich Pani zbiorowo. Sprawców zbrodni ludobójczych należy karać choćby wyrokiem tylko, puszczajać ich do "aresztu domowego", gdy stoją nad grobem. Wyrok sądu jest konieczny dla zdrowia moralnego i społecznego poczucia sprawiedliwości, nie pozwala zrelatywizować win i obarczyć nimi innych ludzi, co też sie jak wiemy zdarza. Dzieci i wnuków nie karać za przodków, ale nie zapominać o ich pochodzeniu, patrzeć,co robią teraz. Ktoś tu słusznie zauważył - wychowani w konkretnej atmosferze często dziedziczą sposób myślenia i sympatie-antypatie. Nie wszyscy, to prawda. Ale zbiorowe darowanie win jest rzeczą niebywałą.
Upływ czasu doceniony jest w pojęciu przedawnienia zbrodni, stosowanym w prawie karnym. Nie bez przyczyny ludzkość uznała, ze niektóre rodzaje zbrodni nie ulegają przedawnieniu. Żaden upływ czasu nie zamaże ich.
21-07-2012 [12:21] - elig | Link: @Teresa Bochwic
Przecież napisałam: "Można więc było im słusznie zarzucać reanimowanie zbrodniczej ideologii prowadzącej do ludobójstwa, ale nie dokonywanie morderstw.
Oba te zdarzenia maja wspólny mianownik: jest nim niedocenianie roli upływu czasu. To własnie on uniemożliwia pociągniecie winnych do odpowiedzialności. Próby zaś szukania pomsty na dzieciach i wnukach zbrodniarzy są sprzeczne z duchem i literą europejskiego prawa, podobnie jak inna rodzaje vendetty.". Wcale więc nie traktuję ich "zbiorowo". Upływ czasu nie zamaże zbrodni, ale skutecznie uniemożliwia ukaranie jej sprawców.
22-07-2012 [18:20] - Teresa Bochwic | Link: nieważne
Napisała Pani:
"Dla mnie to stawianie przed sądem prawie stuletnich starców za czyny, które popełnili 60-70 lat temu ma jednak posmak upiornej groteski. Cóż to bowiem za sprawiedliwość, gdy (...) Bo co właściwie można zrobić komuś, kto ma 97 lat? Gdyby za ludobójstwo można było wymierzyć karę śmierci, to byłby w tym jakiś sens. Skoro tak się nie da zrobić, to całe to postępowanie będzie zwykłym zawracaniem głowy."
Oznacza to, że Pani zdaniem postępowanie karne wobec starych zbrodniarzy nie ma sensu. I chyba przeciw temu tu wszyscy protestują, a ja na pewno.
23-07-2012 [12:47] - elig | Link: @Teresa Bochwic
Niech protestują, jeśli odpowiadają im takie kpiny ze sprawiedliwości, jak cztery lata więzienia za śmierć 1500 osób. Żeby jeszcze pozwolono temu Paponowi umrzeć w więzieniu! Ale skąd, zwolniono go do domu cztery lata przed śmiercią, bo miał chore serduszko!
21-07-2012 [12:16] - Wolfram | Link: Przedawnienie, @elig
Art. 105.
§ 1. Przepisów art. 101–103 nie stosuje się do zbrodni przeciwko pokojowi, ludzkości
i przestępstw wojennych.
§ 2. Przepisów art. 101–103 nie stosuje się również do umyślnego przestępstwa:
zabójstwa, ciężkiego uszkodzenia ciała, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub
pozbawienia wolności łączonego ze szczególnym udręczeniem, popełnionego
przez funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.
(kodeks karny)
Kodeks karny nie stosuje przedawnienia również dla pojedynczych przypadków - i dla tak z pozoru banalnych, jak pozbawienie wolności, choć dodaje, że ze szczególnym udręczeniem. To udręczenie nie musi być fizycznym - nie wymaga uszkodzenia ciała czy uszczerbku na zdrowiu. Wymaga jedynie, by było to dokonane przez funkcjonariusza, w związku z pełnieniem obowiązków. W orzecznictwie dodaje się, że nie musi być to w godzinach pracy czy w "zakładzie pracy" funkcjonariusza.
Mordy księży przez funkcjonariuszy tajnej policji "łapią się" na ten artykuł bez problemu - bo z definicji była to ich praca (czego dowodzą odpowiednie departamenty - tajna policja zajmowała się księżmi zawodowo) - nawet jeżeli taki ubek mordował, bo miał takie hobby. Podobnie, jak pochwalającego, czy "tłumaczącego" takie zbrodnie Jerzego Urbana można by pozbawić możliwości wydawania gazety - bo tego wymaga interes państwa, tzw. społeczny - i ogólne normy prawa.
Bieg przedawnienia jest przerwany, gdy nie można zbrodni osądzić - tak należałoby traktować cały okres PRL. Podobnie należałoby traktować przeciąganie procesów, by się przedawniły, gdy już jest to możliwe - przez pozbawienie funkcji tych, którzy za tę przewlekłość odpowiadają - można np. powołać się na utratę kompetencji, stronniczość etc.
Podobnie, można było w pełni zasadnie i prawomocnie zrobić użytek z rozbieżności między faktycznym, a rzeczywistym stanem własnościowym udziałów w Gazecie Wyborczej, jakie posiadał Andrzej Wajda. A tak chłopak się rozhulał i naszym rosyjskim braciom opowiada, że krzyż to symbol nienawiści - zaś ci rosyjscy bracia dobrze to rozumieją, że jak się do tego krzyża przybije jeszcze jedną belkę, to on będzie OK i właśnie namawiają Episkopat, by nabył licencję ta taki krzyż, w odróżnieniu od naszego "nienawistnego".
21-07-2012 [13:16] - Beliza | Link: oj !!!
Przeczytałam Pani tekst i mnie tak po prostu zatkało. Wzięłam jeszcze raz oddech i spojrzałam na komentarze poniżej.Doszłam do wniosku, że nie tylko ja tak żywiołowo zareagowałam. Wróciłam do Pani tekstu i przeczytałam jeszcze raz. Dalej nie rozumiem co chciała nam Pani powiedzieć, że co ??? gruba kreska ...? co było a nie jest nie pisze się w rejestr..........? czy też, taka zwykła ludzka niemożność i zwątpienie we wszystko dopadło?? Nie rozumiem, dlaczego ma Pani zastrzeżenia do notki Seawolfa i jego oceny jeśli chodzi o sprawiedliwość. Zgadzam się, że groteską jest, że tak długo na nią trzeba czekać, i kara nie wydaje się być adekwatna do czynów, ALE JEST !!! I pozostanie zapisane na kartach historii, że ten człowiek był winny a sam czyn zostanie napiętnowany. Zrozumiałam, że tylko kara śmierci satysfakcjonowała by Panią cytuję: "Bo co właściwie można zrobić komuś, kto ma 97 lat? Gdyby za ludobójstwo można było wymierzyć karę śmierci, to byłby w tym jakiś sens". No i nie rozumiem, czyli co starych ludzi nie rozliczać za to jak żyli, czego dokonali, a jak już to co?.. śmierć? Chociaż przy dzisiejszym podejściu do eutanazji, to może śmierć nie jest karą tylko nagrodą..., żeby o tym piętnie hańby nie myśleć, a i rodzinie ulżyć w cierpieniu(moralnym - co z oczu, to z serca). Krótko mówiąc według Pani przeszłości nie oceniamy.
Druga sprawa - młodzi lewacy. hmmm.... że co? "Można więc było im słusznie zarzucać reanimowanie zbrodniczej ideologii prowadzącej do ludobójstwa, ale nie dokonywanie morderstw". I dalej siedzę z rozdziawionym dziobem i nie potrafię pojąć. Ten, który przygląda się zbrodni i nic nie czyni, aby jej zapobiec, jest winny, a ten który popiera te zbrodnie, nie jest współwinny? Myślę, że nie ma znaczenia czy to dzieje się dzisiaj, czy działo się ileś tam lat temu. Skoro jestem wyznawcą takiego a nie innego systemu i co więcej wiem jakie konsekwencje tego systemu były, a mimo to kontynuuję taką właśnie ideologię, poprzez swoją postawę, przynależność do takiej, a nie innej organizacji, to dawniejsze czyny moich współwyznawców - przodków, obciążają moje sumienie i już. To nie czas "uniemożliwia pociągniecie winnych do odpowiedzialności" tylko ludzie. Ci którzy nie chcą pamiętać co jest dobre a co złe i kto temu złu jest winien. Nikt nie szuka pomsty na na dzieciach i wnukach zbrodniarzy w sensie genetycznym , ale w sensie ideologicznym myślę, że i owszem ma to uzasadnienie.
Pisze Pani, że nie "ktoś" - nie wiem kto, obciąża winą za zbrodnie na Wołyniu czy Ponarach pokolenia, które nie mają z nimi nic wspólnego, a co więcej nawet o tych zbrodniach nie miały "zielonego" pojęcia. Nie wiem czy przypominanie o historii może doprowadzić do nienawiści. Chociaż jest coś w psychologii o nienawiści do swojej ofiary jako wyrzutu sumienia, a jeśli jeszcze ta ofiara mówi o swojej krzywdzie ... jak śmie. Ale znowu moje pytanie czy mamy zapominać o tym co dobre i co złe, i komu to zawdzięczamy? Wiemy już, że za II wojnę światową nie odpowiadają Niemcy tylko naziści a za Wołyń i Ponary ... ?? - czekam na propozycje w imię przyjaźni z Ukrainą i Litwą. Podsumowując NA SPRAWIEDLIWOŚĆ NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO.
21-07-2012 [21:27] - zezik | Link: Zmieliłem zdanie
Właśnie wysłałem list z prośbą o zainteresowanie się tym wpisem.
21-07-2012 [23:19] - elig | Link: @zezik
Jan Brzechwa :
Skarżypyta
- Piotruś nie był dzisiaj w szkole,
Antek zrobił dziurę w stole,
Wanda obrus poplamiła,
Zosia szyi nie umyła,
Jurek zgubił klucz, a Wacek
Zjadł ze stołu cały placek.
- Któż się ciebie o to pyta!
- Nikt. Ja jestem skarżypyta.