Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Lis w studni. Drapanie pazurami po cembrowinie

szczurbiurowy, 10.07.2012
Od dłuższego czasu mam wrażenie, że polskie sprawy przypominają sytuację jak z tej bajki Adama Mickiewicza:   Już był w ogródku, już witał się z gąską; Kiedy skok robiąc wpadł w beczkę wkopaną, Gdzie wodę zbierano; Ani pomyślić o wyskoczeniu. Chociaż wody nie było i nawet nie grząsko: Studnia na półczwarta łokcia, Za wysokie progi Na lisie nogi; Zrąb tak gładki, że nigdzie nie wścibić paznokcia.   A więc drapiemy pazurami po ścianach, po tej cembrowinie, a sprawy jak gdyby nigdy nic idą swoim torem – nacjonalizacja OFE przepchnięta, emerytury przepchnięte, bez względu na protesty TV TRWAM wywalone z multipleksu, ustawa o zgromadzeniach uchwalona… Nie mówiąc już o takich drobnych faktach jak wrak, śledztwo, bankructwo branży budowlanej po EURO, dług publiczny który za chwilę osiągnie równy bilion i inne takie drobnostki. Ta studnia w której siedzimy i z której wydawałoby się nie ma wyjścia, nie ma jak wyskoczyć i tylko można niebo oglądać, z nadzieją, że może jakiś cud się zdarzy. Bo przecież, to, że rządząca ekipa twardo i bez oglądania się na protesty obywateli przeprowadza swoją wolę wynika nie z tego, że ekipa ta jest taka wszechmocna (na przykład w porównaniu z latami PRL), lecz z tego, że ci którzy nie zgadzają się z tymi rządami sa za słabi, aby mieć realny wpływ. Co zatem zrobił lis w studni?   Postaw sięż teraz w tego lisa położeniu! Inny zwierz pewno załamałby łapy I bił się w chrapy, Wołając gromu, ażeby go dobił: Nasz lis takich głupstw nie robił; Wie, że rozpaczać jest to zło przydawać do zła. Zawsze maca wkoło zębem, A patrzy w górę; jakoż wkrótce ujrzał kozła, Stojącego tuż nad zrębem I patrzącego z ciekawością w studnię. Lis wnet spuścił pysk na dno, udając, że pije; Cmoka mocno, głośno chłepce I tak sam do siebie szepce: "Oto mi woda, takiej nie piłem, jak żyję! Smak lodu, a czysta cudnie. Chce ini się całemu spłukać, Ale mi ją szkoda zbrukać, Szkoda! Bo co też to za woda!" Kozioł, który tam właśnie przyszedł wody szukać: "Ej! - krzyknął z góry - Ej, ty ryży kudła, Wara od źródła!" I hop w dół. Lis mu na kark, a z karku na rogi, A z rogów na zrąb i w nogi.   A więc wybieg, który spowoduje, że znajdzie się wyjście z matni. Wybieg, który spowoduje, że wyskoczymy z tej studni. Że znajdziemy jakiś punkt podparcia, który da nam to niezbędne odbicie, tak aby sprawy się potoczyły pomyślnie.   W wielu analizach rozpatruje się wpływ propagandy, która lasuje ludziom głowy. Czy nie pamiętamy tych samych narzekań w okresie późnego Gierka? Bo przecież Sierpień był przecież też reakcją na ówczesną propagandę, lejącą się z telewizora i prasy. I przecież zaraz po zakończeniu strajku, gdy cenzura zelżała pojawiały się takie ekspiacyjne wypowiedzi funkcjonariuszy mediów, którzy dopiero po Sierpniu albo w trakcie przejrzeli na oczy. Pamiętam taki program początku września 1980 gdy w jakimś studiu dziennikarze mówili, że nie chcą więcej kłamać i przepraszają za to, że kłamali. I Pamiętam, że patrzyłem na to nawet nie z niedowierzaniem, ale ze zdumieniem, że można było funkcjonować wiedząc że się kłamie – to znaczy co, wiedzieli, że kłamią i dopiero Sierpień dał im odwagę do zerwania z tym? Widać tak. Nie każdy jest bohaterem.   Jeśli było tak w po Sierpniu, to per analogiam może być i teraz. To znaczy - oni wiedzą w jakim procederze biorą udział i brakuje tylko impulsu takiego jakim był Sierpień. Wydawało mi się, że takim impulsem mógł być Smoleńsk i to zjednoczenie ludzi pod Pałacem, ale widać, że macherzy od propagandy nabrali doświadczenia i zarządzanie emocjami społecznymi także poszło do przodu. Myślę, że miała tu znaczenie analiza tego co się stało w dniach po śmierci bł. Jana Pawła II, gdy również Polacy byli na ulicach. Analiza tamtych emocji, oraz skonfrontowanie tego z doświadczeniem komunizmu, gdy nie pozwalano ludziom wyrażać głośno emocji, co powodowało kolejne wybuchy dało w konsekwencji plan zarządzenie emocjami społecznymi. A więc z jednej strony – pozwolić ludziom się wypłakać (obrazy i relacje z telewizora, hipnotyczna muzyka Lorenca z Różyczki), a z drugiej – utrzymanie w gotowości i napięciu tych którzy pracowali w przemyśle pogardy, tak aby nie stracili proletariackiej czujności, utrzymanie ich w tym napięciu poprzez szybką akcję obniżania godności wydarzeń (akcja wawelska, palikociarnia itd.) Dalszy ciąg wydarzeń, łącznie z kwestią krzyża był prostą konsekwencją wynikającą z konieczności utrzymania spójności tego środowiska, tak aby nie doszło do momentu refleksji i jakiejś ekspiacji, jak po Sierpniu.   A więc jesteśmy w takiej oto sytuacji, że jesteśmy na dnie studni i musimy się z tego wydostać. Kto będzie tym mickiewiczowskim kozłem? Po czyim grzbiecie się można wydostać?   Lis z wiersza udał, że na dnie studni jest coś tak wartościowego dla kozła, że sprowokował tamtego do skoku do studni. Co może być tak wartościowego, co może spowodować zanik morderczej propagandy, a przynajmniej jej radykalne osłabienie? Bo przecież propaganda jest źródłem potęgi i mocy tych którzy rządzą, tak samo jak było za czasów Gierka.
  W przeciwieństwie do tamtych czasów, większość mediów jest w rękach prywatnych koncernów medialnych. Tak się jakoś złożyło, że większość z tych mediów jest zagraniczna, a w centralach tych firm raczej nie ma sentymentów co do polskich problemów politycznych ani też osobistego stosunku do spraw polskich i polskich polityków. Liczy się zysk i strata, zwrot na inwestycji. Na poziomie redakcyjnym oczywiście, także i w redakcjach rodzimych, gdzieś w Niemczech oczywiście są jakieś sympatie i wrażliwość na przekazy jaśnie oświeconych z Polski, tak jak było to w przypadku Tageszeitung i kartofli, zwłaszcza jeśli jest to po myśli tych którzy kształtują politykę zagraniczną ich kraju. Ale nic poza tym. Właściciele nie będą ryzykować włożonego kapitału w imię czyichkolwiek interesów politycznych, zwłaszcza w dobie zwiększonego ryzyka businessu medialnego poprzez pojawienie się Internetu jako medium alternatywnego, a za moment głównego. Dla ustalenia uwagi: w Niemczech 0% nastolatków ogląda telewizję, czyli mówiąc wprost – młodzież nie ogląda telewizji (i nie czyta prasy). Za moment będzie to samo w Polsce. A za następny moment – ta młodzież będzie dorosłymi. Konsekwencje są proste – spektakularny upadek dotychczasowego modelu biznesowego. I to jest właśnie ten kozioł po którym należy wyskoczyć ze studni.    Tylko zagrożenie spadku dochodów z reklam może spowodować zmianę w nastawieniu środków masowego rażenia medialnego.     Resztę sobie dośpiewaj Czytelniku sam. Nie ma co Ostachowiczowi ułatwiać zadania 

 

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4503
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

10.07.2012 16:11

Szanowny Szczurzebiurowy!
Nie bez kozery [nomen omen] zamiesciłem taki tytuł.
Politycy ---kłamią,kłamali i będa kłamać,bo to jest zapisane w terminie "polityk".
Arystoteles podaje u siebie sposoby oszukiwania ludu i sposoby wygrywania wyborów (sic!)
Przed nim i po nim politycy juz to robili i co ciekawe...z powodzeniem.
Im wieksze zbiorowisko ludzi,tym bardziej głupie.To prawda znana od faraonów.
Piszesz szczurzebiurowy,ze media w III RP są w obcych rękach. I co z tego?
Co obchodzi jakiegoś Niemca,Żyda,Francuza etc. jak łżą funkcjonariusze medialni?
U nich też kłamią...musza!
Obcemu właścicielowi zalezy na kasie! Kupił i ma zarobić!
Zarobek zależy od dochodu danego podmiotu,a ten zalezy od ogladalnosci,reklam i wejść.
Bawisz sie pilotem,klikasz i wpada Ci TVN24...zmykasz z tego bagna,ale juz Cię policzyli!!
Firma UPC kiedyś mi chciała załozyć telewizje cyfrową,tylko nie mieli "zwrotnej" bo mam jakis stary rozdzielacz.
Okazało się,że UPC musi mieć "kontakt" z odbiorcą!!! Co ogladam,jak długo i ...podziekowałem technikowi :-)
1984 Orwella? Gorzej...
Pamietaj,ze danego funkcjonariusza zatrudnia Michnik,Walter,Solorz i jakis TW  w TVP!
On placi...a funkcjonariusz jest juz tak wytresowany,ze sam wie co ma gadać...bez sms-a od szefa.
To że ONI kłamią,to powinien wiedzieć kazdy obywatel w "tym kraju" i to jego sprawa...co z tym zrobi.
"Gdyby ludzkość poznała prawdę,to byłby koniec cywilizacji na Ziemi"---sorry,autora teraz nie pamietam,ale znajdę :-)
szczurbiurowy

szczurbiurowy

10.07.2012 16:24

Dodane przez Zdenek Wrhawy w odpowiedzi na Kłamaliśmy,kłamiemy i będziemy kłamać! I co nam zrobisz?

To że politycy kłamią to jedno, ale ja piszę o mediach - w skrócie o tym, ze stały się częscią aparatu propagandowego władzy. Zatraciły tym samym swoje konstytuywne powołanie - poszukiwanie prawdy i kontrolę władzy. Aby wrócić do tego stanu włascicieleom musi sie opłacać peirwotna rola mediów, a nie ta dzisiejsza. A stanie sie to, gdy poczują, ze media pełniące dzisiaj funkcje propagandowe nie przynosza dochodu.
Domyślny avatar

Zdenek Wrhawy

10.07.2012 16:42

Dodane przez szczurbiurowy w odpowiedzi na @Zdenek

75% mojego komentarza jest o mediach.
Polityków tylko wtrąciłem,bo w Twoim artykule tez troszke było.
Szanowny Szczurzebiurowy!
Tytuł mojego bloga,to "paleosocjotechnika".
A moje papiery, to właśnie socjotechnika medialna...
Aaaaa! Ostatnie zdanie w Twojej odpowiedzi,to tylko życzenie...bez szans na spełnienie :-(
Domyślny avatar

fritz

10.07.2012 20:57

Dodane przez szczurbiurowy w odpowiedzi na @Zdenek

w skrócie o tym, ze stały się częscią aparatu propagandowego władzy.." *** Zasadniczy blad tego zdania polega na tym, ze niemieckie media spelniaja w Polsce przede wszystkim misje polityczna. Wlasciciele niemieckich mediow sa przyzwoitymi nacjonalistami. PS. Zadziwiajace w Polsce przez bardzo dobrych analitykow absolutne niedostrzeganie glownego niebezpieczenstwa jakim sa Niemcy i koncentrowanie calej uwagi na Rosji.
szczurbiurowy

szczurbiurowy

11.07.2012 00:28

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Cytat: "..w skrócie o tym, ze stały się częscią aparatu

dostrzegam , dostrzegam
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

10.07.2012 21:06

Otóż mam wątpliwości. Zainteresowane są nie tylko media, ale i tzw. mocodawcy polityczni. Właściciele mediów mają nie tylko interesy finansowe, w każdym raziie nie tylko na poziomie sprzedaży czasu czy nakładu. Bo jeżeli np. w Niemczech WSZYSTKIE media napadają na Polskę czy bawią się w kartofla (a tak jest), jeżeli korespondenci różnych mediow z kilku krajów zachodnich  robią sobie co pare dni a jak trzeba to i codzień odprawy na tematy bieżące, "jak pisać o Polsce i jak rozumieć polskie sprawy" - a jest tak, co dość naiwnie opowiedzieli parę lat temu sławnemu radiu gadanemu -  to samo zaprzestanie kupowania itp. nie pomoże. Nie wiem, co pomoze.
Oni mają również swoją rację stanu i większy interes niz sprzedaż.
szczurbiurowy
Nazwa bloga:
W pustynnych okopach krętych korytarzy

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 129
Liczba wyświetleń: 484,944
Liczba komentarzy: 628

Ostatnie wpisy blogera

  • Ostatni dzwonek - dlaczego nie warto zajmować się Durczokiem
  • Zychowicz czyli hitleryzm niedoceniony
  • Pięć polskich prawd po marszu 13 grudnia

Moje ostatnie komentarze

  • @Marek1taki Bredzisz kolego.
  • Dziękuję za relację dokładnie oddającą przebieg zgromadznia, z jedną poprawką - Redutę założyłem w listopadzie 2012, a jako samodzielna fundacja działamy od listopada 2013 Serdecznie pozdrawiam…
  • Prof. Jan Żaryn przyszedł i wygłosił referat, prof. Zdzisław Krasnodębski był od początku. Był także prof. Gliński, Ryszard Czarnecki, pos. Dorota Arciszewska Mielewczyk, Mec.Hambura, Mec. Brzozowska…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Koniec zniewag - RDI zwołuje protest pod ZDF!
  • Binienda Show czyli klęska uniwersytetu
  • Niewyobrażalny skandal z polskim ambasadorem w Chinach

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, Durczak służy do duraczenia ;-)
  • Captain Nemo, Nie piszę się na tę opcję. Zgłoszę się na pewno ale nie do tej kolejki.
  • Es, Może jednak warto zwrócić uwagę na sprawę tego pana z jednego powodu.Wydaje się,że został on w ten sposób przywołany do porządku po nierozważnej,z punktu widzenia meinstreamu wypowiedzi sprzed kilku…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności