Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Niespodziewany koniec lata ze Smudą
Wysłane przez Seaman w 17-06-2012 [15:24]
Ja oczywiście zdaję sobie sprawę, że z powodu poniższego wyznania zostanę okrzyczany ksenofobem, a w szczególności rusofobem i może nawet Agorafobem, ale trudno. Zresztą ja od dawna nie nadążam za siłami postępu, więc świadomość mojego ideologicznego wstecznictwa nie jest dla mnie znowu tak druzgocząca, jakby się można było spodziewać. Właściwie to od dziecka tak mam, że bez specjalnego powodu jednych lubię bardziej, a innych mniej. I to bez względu na rasę, wyznanie, narodowość czy zaszłości historyczne. Natura lubi płatać takie figle, przypomnę tylko, że Hitler lubił psy.
Wczorajszy mecz oglądałem u syna i mniej więcej od chwili, kiedy nieoceniony Franek Smuda wpuścił na plac zawodnika Brożka, który od roku nie grał w piłkę, skończyła się skala na moim emocjonalnym barometrze nastrojów. Myślałem więc, że mnie za chwilę szlag trafi, ale jakoś dobrnąłem do końcowego gwizdka i syn szybciutko przełączył aparat na transmisję ze spotkania rosyjskich orłów z Grekami, która trwała coś z minutę dłużej niż występ naszych. I co powiecie, na to że mi się od razu polepszyło i to wcale nie z powodu zwycięstwa Greków?!
Kiedy sędzia zakończył spotkanie i już wiadomo było, że rosyjskie orły podzieliły podły los naszych orłów, poczułem ulgę tak wyraźną, a barometr mojego nastroju tak poszybował w górę, że poczułem się przez chwilę jak rasowy rusofob. Jednak po chwili refleksji doszedłem do wniosku, że to nie rusofobia przemawia przeze mnie. Proszę tylko nie pomyśleć, że ja się tu tłumaczę z mojej rzekomej rusofobii, w żadnym wypadku. Otóż przeze mnie przemawia w ten sposób polonofilia, gdyż ja jestem miłośnikiem Polski od urodzenia. Zresztą w oczach sił postępu polonofilia mieści się w tej samej klasie dewiacji co rusofobia, więc to moje tłumaczenie i tak byłoby na nic.
Mnie po prostu cieszy, że nasi przyjaciele ze wschodu, czyli bratni naród słowiański ze stolicą w Moskwie, nie będą mieli kolejnej okazji do popadania w krwawą nacjonalistyczną euforię, co im niechybnie groziło w przypadku zwycięstwa. Tę tendencję widać było na meczu z Polską, gdy rosyjscy kibice wywiesili sektorowy banner z jakimś oszalałym ruskim watażką z ogromnym majchrem w łapie. Jeśli to nie była manifestacja imperialnego nacjonalizmu, to już nic nie jest. Być może ta fatalna porażka ich narodowej reprezentacji spowoduje, iż powściągną swoje imperialne ciągoty wobec bratniego kraju słowiańskiego, jakim jest dla nich niewątpliwie nasz kraj.
Nic tak bowiem nie zrównuje narodów jak wspólna niedola i kto wie, czy ta porażka nie będzie kolejnym kamyczkiem, który w końcu ruszy lawinę. Przecież w Polsce nawet poważni ludzie twierdzili, że sukces naszej reprezentacji jest niezbędny rządowi Tuska, bo polepszy nastroje, co ponoć zawsze sprzyja rządowi. To może i Rosjanie pod wpływem klęski pójdą po rozum do głowy, żeby pogonić kagiebistę z Kremla. Taki jest właśnie mój polonofilski zamysł i pragnienie. W końcu to powinno działać w obie strony – jeśli sukces piłkarzy ma polepszać notowania władzy, to klęska powinna pogarszać.
I tym optymistycznym akcentem kończę wątek ksenofobiczny w moim wpisie, gdyż chciałbym się podzielić jeszcze inną refleksją. A niestety muszę, bo się uduszę. Właśnie przeczytałem o jednym z największych polskich idiotyzmów, jaki udało mi się zidentyfikować w ostatnich latach. Otóż jacyś pajace w zupełnie kuriozalny sposób słodzili polskim piłkarzom ich kompromitujący występ na EURO 2012. Żałujemy i dziękujemy – mówili do piłkarzy ci egzaltowani ludzie, a potem nawet skandowali, że nic się nie stało.
Nie przychodzi mi nic do głowy poza myślą, że postępowanie tych nieszczęśników jest efektem jakiejś specyficznej lewackiej indoktrynacji, jakiegoś przechyłu mentalnego na miarę chińskich hunwejbinów. Po co bowiem w takim razie jakaś rywalizacja; po co te wszystkie hasła „wyżej, dalej, szybciej”; po co te wszystkie slogany o wolnej konkurencji, skoro na siłę usprawiedliwia się zawinioną klęskę. Bo chyba nikt nie zechce powiedzieć, że nasi piłkarze dali z siebie wszystko w tym turnieju. A jeśli to prawda, że na więcej tych ludzi nie stać, że system nie potrafi wyłonić lepszych, to przepraszam bardzo, ale trzeba zaorać to państwo i zacząć wszystko od nowa.
W kontekście tej żenującej głupoty trzeba bowiem przypomnieć, że mamy do czynienia z sytuacją, w której nasza reprezentacja miała wszystkie dane, żeby osiągnąć sukces i wszystko, dosłownie wszystko przegrała. Miała cel minimum wyjście z grupy, a zajęła ostatnie miejsce w grupie. Trener pracował bez mała trzy lata w spokoju i nie stworzył drużyny, lecz zbieraninę. Piłkarze grali u siebie, przy swojej publiczności, mieli handicap bycia gospodarzami turnieju, a nie potrafili zdominować ani jednego przeciwnika. Mieli zapewniona najlepszą możliwą pieczę ze strony państwa i PZPN, środki materialne, warunki sportowe, treningowe i zdrowotne.
Tymczasem w grupie powszechnie uznanej za najsłabszą zostali najsłabszymi. Zajęli ostatnie miejsce nie pokonując ani jednego rywala. To jest głębokie dno, jeśli nie najgłębsze. Ale ich nawet nie stać na to, żeby się od dna odbić. Trzeba być kompletnym idiotą, żeby za takie coś dziękować. Nawet jeśli za przyczyną tej klęski straci posadę Franek Smuda i Grzesiek Lato, również nie należy dziękować piłkarzom. To widomy znak od opatrzności, żebyśmy pamiętali, że nie ma tego złego, co by chociaż trochęna dobre nie wyszło.
Komentarze
17-06-2012 [15:48] - Gość (niezweryfikowany) | Link: A o komentatorach zapomniałeś...
Szpakowski przeszedł juz sam siebie w pompowaniu szowinizmu!
Reszta...jest pieprzeniem,ze zacytuję Szekspira...xD
Od poczatku tego koko,koko wyciszam telewizor do 0 bo nie wolno tego wyrzucić przez okno! Ekologia i tym podobne bzdury...trza do utylizacji.
Ale razem z tymi debilami i degeneratami,którzy pieprzyli o wszystkim!!
Statystyki...ile podań,ile celnych...ile niecelnych...ile wolnych etc.
G**** mnie to obchodzi!
Poza tym,jak mam transmisję w HD,to sam wszystko widzę!
PS.Wygrałem duzy zakład o naszą szmelcpakę,ale przegrałem o Ruskich--remis!
17-06-2012 [20:55] - Seaman | Link: Gość
Szpakowski cały czas przebywa w jakimś egzaltowanym uniesieniu i na okrągło krzyczy o wierze, nadziei, walce do ostatniej kropli krwi i tym podobnych historiach. Ten facet kompletnie odleciał już dawno.
17-06-2012 [16:52] - Michael5 (niezweryfikowany) | Link: Matrix
Zgadzam się z Pańskim wpisem. Gdyby nasza reprezentacja osiągnęła jakiś znaczący sukces na tych mistrzostwach, to władza (grupa panująca) przy pomocy mainstreamowych mediów łatwo wykorzystałaby go do stworzenia propagandowego matriksu z hasłem przewodnim: "Wygraliśmy Euro, wygramy wszystko!". Uzyskaliby bardzo potężny argument w wojnie psychologicznej, którą od 2005 roku prowadzą z narodem polskim. Każdą krytykę polityka PiS-u na dowolny temat mogliby zdeprecjonować stwierdzeniem: "Przed EURO też marudziliście, i co? Wygraliśmy." Z takiego matriksu nie wydostalibyśmy się jeszcze przez wiele lat.
17-06-2012 [19:30] - Balt5 (niezweryfikowany) | Link: E tam.
Ja tam się za wiele nie spodziewam po tej kompromitacji. Myślałem że te ordynarne narzucenie nam "reformy" emerytalnej zmiecie PO z powierzchni ziemi a im poparcie wzrosło. Ten naród jest tak ogłupiały że ruszy MOŻE dopiero gdy zagrozi mu śmierć biologiczna.
A teraz oczywiście winny będzie PIS bo stworzył atmosferę.
17-06-2012 [20:57] - Seaman | Link: Balt5
A właściwie czego można sie spodziewać po kompromitacji?
17-06-2012 [21:03] - Balt5 (niezweryfikowany) | Link: W normalnym kraju.
W normalnym kraju spodziewałbym się rozliczania rządu a PO kompromitacji powszechnej krytyki.
17-06-2012 [20:59] - Seaman | Link: Michael5
Może tak źle by nie było, ale nasz drogi przywódca wypiąłby pierś i przypisał sobie lwią część zasługi na pewno...
17-06-2012 [16:54] - mami (niezweryfikowany) | Link: Simenie,
a mnie tak na 15 min od końca trafiał szlag na każdą akcję naszych chłopaków, bo mądry człowiek przez tel uświadomił mnie, że teraz to już grają o awans dla ruskich. Miałam więc stres podwójny. I powiem szczerze, że ten drugi był znacznie większy.
http://www.youtube.com/watch?v...
17-06-2012 [21:00] - Seaman | Link: mami
To okropne, takie mieszane uczucia, prawda?
17-06-2012 [17:10] - Anna (niezweryfikowany) | Link: ??
Dolaczam do tych ktorych ucieszyla przegrana Polski i Rosji. Nie rozumiem jednak dlaczego Polski? Przeciez kiedys za komuny bylismy smutni po kazdej przegranej Naszych pilkarzy. A tu teraz "Wolna Polska".
17-06-2012 [21:02] - Seaman | Link: Anna
To bardzo smutny paradoks...
17-06-2012 [17:25] - wicenigga (niezweryfikowany) | Link: Zagadkowa historia z tą klęską,
ciekawe - gdyby tak zadać każdemu piłkarzowi pytanie o przyczynę, wyrażoną w jednym zdaniu, to otrzymalibyśmy 23 zdania, czy mniej?
Bez trafnej diagnozy nie ma skutecznej kuracji, można nieumyślnie doprowadzić do zejścia. O ile to już nie było zejście... :)
A krakał pan Janek, krakał! Jasnowidz jakiś, czy co? Przeprosi go ktoś a PiS wypłaci rekompensatę?
17-06-2012 [21:04] - Seaman | Link: wicenigga
"A krakał pan Janek, krakał!" - I wykrakał!
17-06-2012 [17:55] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link: Te wszystkie -fobie i -filie masz na barometrze?
Ten musiał kosztować majątek!
Ale przyznasz, że nasz wkład w ocieplenie tych... no , stosunków z Rosją wyklucza jakiekolwiek fobie!
Tak grać, żeby partnersko wylecieć, czy potrafiłbyś?
PS. Nie napisałeś, że winien przegranej jest prezes,pan J.K.
Nie szkodzi, Tusk ogłosi to jutro. Dziś grilluje.
Kłaniam się, Seamanie!
17-06-2012 [21:05] - Seaman | Link: Szamanka
"Nie napisałeś, że winien przegranej jest prezes,pan J.K"
Bezwzględnie tak. Przecież to za jego kadencji przyznano nam te igrzyska...
Pozdrawiam serdecznie
17-06-2012 [18:18] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Czesi to jednak klasa.
Co by nie mówić to, że nie weszli ruscy do następnej rundy to jednak głównie zasługa Greków i Czechów a nasza to taka tyci, tyci. Ten Smudo-Dyzma to najwiekszy szczęściarz ze szczęściarzy. Mianowicie, 2 i pół roku na rewelacyjnej pensyjce. Gość, który bez pojęcia o współczesnym futbolu kręcił Kręciną, Laciną, premierostwem i prezydenctwem. Majster fon morgen jak się patrzy. A co zarobił, także na tych kretyńskich reklamach, to jego. Ustawił się malczik na dwa pokolenia. I tak to piknie wszytko wygląda. Napaśli się z naszych podatków, nadymali i zrobili nas w capa. Ciekaw jestem jak długo będą powiewały flagi? Przecież flagi są wyjątkowo narodowe a czyż nacjonalizm nie wywodzi się od rywalizacji, podkreślania swojej nacji, narodowości?
17-06-2012 [21:07] - Seaman | Link: Gość
"Ten Smudo-Dyzma to najwiekszy szczęściarz ze szczęściarzy. Mianowicie, 2 i pół roku na rewelacyjnej pensyjce. Gość, który bez pojęcia o współczesnym futbolu kręcił Kręciną, Laciną, premierostwem i prezydenctwem. Majster fon morgen jak się patrzy. A co zarobił, także na tych kretyńskich reklamach, to jego"
Fakt, z tego punktu widzenia to nawet Dyzma przy nim to mały pikuś.
17-06-2012 [18:22] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Tak przy okazji, komentator
żabie oczko sięgnął dna razem ze swoim pomagierem.
17-06-2012 [21:09] - Seaman | Link: Gość
O tak! ale to już dawno on na tym dnie siedzi. Musi mieć fantastyczne układy...
17-06-2012 [18:24] - Joanna Cieszkowska (niezweryfikowany) | Link: jestem odmiennego zdania
Ja uwazam ze balanga dopiero sie rozkreca i na dobre zacznie sie gdzies w okresie zimowym i moze sie dlugo, dlugo ciagnac.
Buty sa wazne w tym wypadku oraz jesdzenie tresciwe.
17-06-2012 [21:11] - Seaman | Link: Joanna Cieszkowska
A czy ja napisałem, że balanga się już kończy?
17-06-2012 [18:40] - moher (niezweryfikowany) | Link: podwójne k.o. - k.o.
totalna żenada : ostatni w najsłabszej grupie , zgasły na-po-m-po-wane ambicje i tyle z tego pozytywu , że nie będzie się dalej wygrzewać towarzystwo wzajemnej adoracji : ostatnio podkleił się niejaki owsik .
17-06-2012 [21:13] - Seaman | Link: moher
On też!? A pod jakim pretekstem?
17-06-2012 [20:49] - Bogdan2 (niezweryfikowany) | Link: Nie na temat
ale chciałem Pana poinformować, że moje przypuszczenia o korzeniach DIM-a potwierdziły się. Dzisiaj rano na S24 pusćił 2 kolejne notki gloryfikujące komunistczną partyzantkę w Grecji. I zakończył, że spotka się ze swoim ojcem-partyzantem ! Teraz w pełni rozumiem jego zacietrzewienie w dyskusji z Panem o "wspaniałych, miłujących wolnośc i demokrację komuchach" Toż to klasyczny oksymoron. Zamiast dyskusji o piłce spędziłem dzisiaj z żoną 5 godzin na rowerze - przyjemniejsze i ciekawsze. Pozdrowienia
17-06-2012 [21:15] - Seaman | Link: Bogdan2
"o korzeniach DIM-a potwierdziły się. Dzisiaj rano na S24 pusćił 2 kolejne notki gloryfikujące komunistczną partyzantkę w Grecji. I zakończył, że spotka się ze swoim ojcem-partyzantem !"
Wiemy zatem kto zacz. No i dobrze.
Pozdrawiam
17-06-2012 [23:26] - Barszcz (niezweryfikowany) | Link: łamaniec umysłowy
Przez przegraną traci (nie)rząd. A ludzie zamiast świętować wyjście z grupy posłuchali innych wiadomości - może bardziej do nas trafi kolejne przejście SS (Seryjnego Samobójcy by Seawolf). Tak to by (a pewnie i byśmy) cieszyli się hurra i kokoko (jak po zniesiesniu złotego lub raczej pomalowanego na złoto - jaja). Więc, jak Pan wspomniał - paradoks, ale może i dobrze. Tych dysonansów poznawczych jest sporo, dochodzi kolejny i zarazem ten sam: skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak...
I kolejna karkołomna myśl - zaznaczam - karkołomna: Pan Smuda tak wszystko ukartował, by Naczelny Haratacz Gały nie miał się z czego cieszyć.
Pozdrawiam!
18-06-2012 [10:12] - Seaman | Link: Barszcz
Bardzo karkołomna:)
18-06-2012 [13:39] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: PO tych mistrzostwach
przynajmniej nie musimy wracać do domu ;-)