Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wielkie socrealistyczne zadęcie z przejezdnością w tle

Seaman, 06.06.2012
Chodziła mi po głowie ta wczorajsza fraza rzecznika rządu Pawła Grasia, że on ma informacje, iż dzisiaj wylano asfalt na A2, ale nie ma informacji, kiedy będzie można tamtędy przejechać. "Ukończono w stu procentach nakładanie całej masy ścieralnej na odcinku C" – wtórował mu z charakterystycznym patosem minister Nowak. Wiem oczywiście, że to najgłupsza rzecz pod słońcem – przejmować się Grasiem i Nowakiem. Jednak ja się nie tyle przejąłem, ile męczyło mnie nieokreślone i niezidentyfikowane podobieństwo tych fraz i sytuacji. Wiecie na pewno, jak to jest, gdy na końcu języka albo z tyłu głowy telepie wam się jakieś mgliste wspomnienie, że to już było, że gdzieś to słyszeliście lub przeżywaliście. I trudno się od tego uwolnić, chyba że się weźmie na przeczekanie.

Oczywiście ja wiedziałem od razu, że kołacze mi się w głowie jakiś peerelowski szablon, który słyszałem wiele razy. Była też jednak w zdaniu Grasia ta specyficzna uroda, która decyduje, że natychmiast porusza się coś w jakiejś niszy, jakimś mózgowym strychu i wtedy już nie daje spokoju. Proszę posmakować tej frazy: „Wylano dziś asfalt na A2”. Przecież to jest czysty socrealizm; to zdanie brzmi jak  słynny wers  „w Magnitogorsku dziś ruszają dwa wielkie piece”. Mamy już zaawansowany początek XXI wieku i minister rządu w dużym kraju w środku Europy urządza konferencję prasową, żeby tryumfalnie oznajmić, iż wylano asfalt na jakimś odcinku drogi. No, więc nie dziwota, że łeb sobie łamałem, skąd ja tę sytuację znam.

I w końcu doszedłem! Przypomniały mi się wypisy szkolne z czasu głębokiej komuny i tam była taka rzewna czytanka o uruchamianiu jakichś urządzeń w Hucie Lenina, też chyba pieców. Klimat czytanki typowy dla tamtych czasów, jak sobie mgliście przypominam. Krzątali się wszędzie  robotnicy, dla których powodzenie owego rozruchu to było oczywiste „być albo nie być” socjalistycznej ojczyzny. Jacyś zaaferowani towarzysze z województwa oraz towarzysze z prasy, wszyscy jednakowo przejęci, z wypiekami na twarzach, wstrząśnięci powagą historycznej chwili. Rusza piec martenowski czy jakiś inny wehikuł, który przybliży jeszcze bliżej i tak już bliskie zwycięstwo socjalizmu na świecie. I jakiś towarzysz z prasy socjalistycznej albo z radia (dzisiaj to brzmi znacznie bardziej elegancko - dziennikarz mainstreamu) w tej czytance jest bardzo poruszony, bo dowiedział się, że rozruch może być zagrożony. Dramatycznie rośnie napięcie, bo wszystko zawisło na jakimś technicznym szczególe, którego już nie pamiętam. Towarzysz z prasy usiłuje oddać grozę  chwili, notując pospiesznie w swym socrealistycznym notatniku.

Wreszcie wielkie zwycięstwo, maszyna ruszyła, wszyscy towarzysze rzucają się w objęcia klasy robotniczej, wymieniając z nią siarczyste całusy z dubeltówki, a spłoniony od tych gratulacji dyrektor spieszy wysłać telegram do towarzysza Bieruta, że „popłynęła surówka z pieca nr 2”. Tak jakoś to szło i każdy przyzna, że trudno odmówić podobieństwa do sytuacji z Grasiem, który melduje społeczeństwu, że wylano asfalt na A2. Zapewne wysłał także esemesa do premiera z tą fantastyczną wiadomością.

Oczywiście podobieństwo jest w stylu zadęcia rządu, który po prostu nic innego nie potrafi. Musi przekuwać porażkę drogową w sukces propagandowy, podobnie jak to robili komuniści, którzy przy podwyżkach cen żywności informowali, że znacznie potaniały lokomotywy. Z tym że wtedy pogromcy pieca martenowskiego raczej nie pili szampana po sukcesie, natomiast pogromcy krnąbrnej A2 jak najbardziej. Minister Graś oraz minister Nowak taktownie przemilczeli, że po wylanym asfalcie będzie można jeździć wyłącznie dlatego, że rząd zmienił prawo, dopuszczając do użytku niedokończone drogi. Teraz czekamy w napięciu do jutra, kiedy to stosowny organ tej samej władzy państwowej, co odegrała drogowe przedstawienie, przyzna przywilej ustawowej przejezdności drodze A2. I to będzie ostatni odcinek serialu pod tytułem „Maszyny drogowe zdobędą wiosnę”. Ostatni odcinek przed EURO 2012, potem ruszy produkcja następnych.

To socrealistyczne zadęcie jest zresztą charakterystyczne dla pokracznego tworu znanego jako Trzecia RP. Przybiera kształt bardziej lub mniej groteskowy; mocniej lub słabiej zakłamany, w zależności od okoliczności. Jest jednak wszechobecne i dotyczy niemal każdej dziedziny życia publicznego. Przy czym nie chodzi tylko o jakieś ekstremalne polityczne błazeństwa w stylu Palikota. Chodzi o błazeństwa systemowe. Bankrutujące firmy budowlane pozostawiły po sobie olbrzymie długi wobec podwykonawców, gdyż rząd płacił wyłącznie koncesjonowanemu przez siebie wykonawcy i olewał resztę. Dzisiaj okazuje się, że nawet gdyby Tusk chciał poszkodowanym dać gwarancje rządowe, to będzie to niedozwolona przez Unię pomoc publiczna. Czy polscy towarzysze nie mogą się zwrócić do towarzyszy europejskich z prośbą, żeby pozwolili zapłacić za robotę polskiej klasie robotniczej? Przecież brygada przodownika Nowaka wykonała zadanie?

Niestety, dla sponsorów drogowego zadęcia i każdego innego zresztą, efekt zadęcia jest zawsze dęty. Dlatego dzisiaj jesteśmy świadkami wielu paradoksów, które są rezultatem owych propagandowych igraszek rządu Tuska. Oto mamy największą chyba koniunkturę budowlaną w dziejach, Kazimierz Wielki może się schować,  a firmy budowlane mimo to przeżywają ogromne trudności obiektywne. Mamy wielkie pieniądze z Unii na informatyzację administracji rządowej, która jest do tego stopnia skorumpowana, że ukradła pieniądze na własny rozwój. Mieliśmy do czynienia z największą tragedią w powojennej Polsce, a polski rząd potraktował ją jak włamanie do garażu. Rząd szczyci się wzrostem gospodarczym, który niesie wzrost bezrobocia, podatków i kosztów utrzymania.

I czy można się potem dziwić, że ten sam rząd pisze ustawę o przejezdności autostrad dla aut osobowych  z maksymalną prędkością 70 km/h? Aż strach pomyśleć, co nas czeka po EURO 2012. Wiemy bowiem na podstawie znanej analogii, że walka o przejezdność dróg zaostrza się w miarę postępów w ich budowie.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4420
Domyślny avatar

cogito

06.06.2012 19:54

Co nas czeka po Euro? Ano permanentny remont nieprzejezdnych autostrad. Tez mam wspomnienia z czasów, których WWiZDM nie pamiętają, bo i nie muszą, maja to moje wspomnienie w realu, jako powtórkę z rozrywki.W ukochanym TuskVision Network, Gównoprawdzie i DTV Piotra Kraśki ( co jego tatuś miał duuuuuuże doświadczenie w budowie świetlanej przyszłości). Otóż Towarzysz Gierek ( z dużej litery bo zasługi wieeeeelkie) budował wiadukt do Huty Katowice, kiedy wyrastała - nie żle piszę- strzelała kominami w nasze socjalistyczne niebo, aby je przybliżyć i uchylić naszym socjalistycznym władzom stojącym na czele naszej socjalistycznej ojczyzny.No i ten wiadukt wybudowali w ekspresowym tempie, towarzysz Honnecker przejechał, a jaksze i wiadukt był następnie remontowany przez kolejne 20 lat z górką.I teraz tez tak będzie. Juz w blokach koledzy cmentarni czekają na te przetargi, a może nawet one są już rozstrzygnięte. Wykluczyć nie można.tak więc Nowakowi -ministrowi, czy ministeriowi Tuska to kury szczać prowadzać, bo tylko sprzedaje cudze pomysły. Zero kreatywnego wkładu. I chciałbym tu z tego miejsca ministeriowi Nowakowi zadedykować te pieśń co to brzmiała jakoś tak: "Rośnie nam dziś Polska jak wiosenny łan, Sen prostych ludzi stojących u szczęścia bram. Nasz jasny sen - to wielki lot, To kłos i stal - to sierp i młot. Do traktorów! Do traktorów! Niech się święci pokój, praca i plan! Hej, junacy - ej, chłopcy, dziewczęta" Pozdrawiam serdecznie C.
Seaman

Seaman

07.06.2012 07:56

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Surówka z Nowaka.

"więc Nowakowi -ministrowi, czy ministeriowi Tuska to kury szczać prowadzać, bo tylko sprzedaje cudze pomysły. Zero kreatywnego wkładu."
Dlatego aktualne są wszystkie te pieśni socrealistyczne oraz hasła z tamtego czasu. Mają jak znalazł.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Bogdan2

06.06.2012 20:47

tamtą propagandę - dokładnie te same słowa, ale PROPAGANDA jest o niebo skuteczniejsza. W latach 70 nikt nie wierzył, że jesteśmy 10 potęgą gospodarczą świata, szczególnie od wrzesnia 1976 r jak Gierek wprowadził kartki na cukier ! Ale Gierek zadłużył nas na 20 miliardów dolarów a te tumany z Tuskiem na czele w ciągu 5 lat 80 miliardów dolarów. Następne pokolenia Polaków czeka ciężki los jesli to się nie zmieni ?
Seaman

Seaman

07.06.2012 07:58

Dodane przez Bogdan2 w odpowiedzi na Dobrze pamiętam

"Następne pokolenia Polaków czeka ciężki los jesli to się nie zmieni ?"
Ano czeka, a my nic nie poradzimy. Zresztą w dużej mierze młode pokolenie, które już bierze udział w wyborach, samo sobie zgotowało ten los. Mają to, co chcieli, a stara rzymska zasada mówi, że "chcącemu nie dzieje się krzywda". A więc niech ich drzwi ścisną!
Domyślny avatar

Irvandir

06.06.2012 23:33

Myślę, że dużą kasę zrobiłoby kino puszczające sprawozdania z gospodarskich wizyt Gierka na przebitkę z gospodarskimi wizytami Tuska. Tam spust surówki, tu lanie asfaltu, a słowa te same i komentarze w prasie też. Tylko Niezależna jak zwykle psuje ten tak niezwykle zgrany taniec z figurami.
Seaman

Seaman

07.06.2012 08:00

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Może przypominać

"Myślę, że dużą kasę zrobiłoby kino puszczające sprawozdania z gospodarskich wizyt Gierka na przebitkę z gospodarskimi wizytami Tuska."
Ja myślę, że kasę to oni robią swoją drogą...
Domyślny avatar

cogito

07.06.2012 08:44

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Może przypominać

I nie zapomnij Drogi Irvandirze o desce. Nieśmiertelnej desce przerzucanej przez kałużę, żeby sobie władza bucików nie uwalała. Z sumieniami to już inna sprawa. Pozdrawiam serdecznie C
Domyślny avatar

HENRY

07.06.2012 08:04

Bolszewizmu i POlszewizmu nie jest przypadkowe ;-)
Seaman

Seaman

07.06.2012 13:45

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na POdobieństwo

Oczywiście, że nie. To jest kontynuacja w nowym przebraniu.
Domyślny avatar

Barszcz

07.06.2012 10:35

http://emerytury.wp.pl/k… czy już widzieliście? Przepraszam, że tak ni z gruszki, ni z pietruszki, ale mnie zatchnęło, jak manipulują, że sami bogacze jesteśmy w tej Polsce wspaniałej... Pewnie o kataster im chodzi... A tu fragment dla pobudzenia wyobraźni: "Tylko co setny emeryt uważa, że jego sytuacja materialna jest dobra. Tymczasem seniorzy to druga co do zamożności grupa społeczna w Polsce - pisze "Rzeczpospolita". Jak wynika z danych dotyczących kondycji gospodarstw domowych opublikowanych przez GUS, najbogatsi są przedsiębiorcy. Średni dochód osiągany przez tę grupę to 1497,43 zł. Na drugim miejscu są - co przeczy stereotypom - emeryci."
Seaman

Seaman

07.06.2012 13:46

Dodane przez Barszcz w odpowiedzi na Nie na temat, ale trzeba przeczytać

"Pewnie o kataster im chodzi..."
Dokładnie jeszcze nie wiadomo, ale na pewno znowu  chcą nam ukraść jakieś pieniądze...
Domyślny avatar

grow

07.06.2012 13:18

"Oto mamy największą chyba koniunkturę budowlaną w dziejach, Kazimierz Wielki może się schować, a firmy budowlane mimo to przeżywają ogromne trudności obiektywne." Złe prawo przetargowe. Wygrywa tylko i wyłącznie cena a nie realne możliwości firm jak i brak możliwości renegocjacji w momencie zmian cen materiałów. Tak więc przy podwyżkach cen (spowodowanych choćby wahaniami walutowymi) firmy padają. Żaden poprzedni rząd się jeszcze na tym nie potknął bo i żaden nie budował na taką skalę.
Domyślny avatar

Bogdan2

07.06.2012 15:02

ciąg dalszy propagandy gierkowskiej - Tusk na autostradzie "szaleje". Gdzie ja żyję ! Gdyby takie numery na okragło "walili" w TV w Niemczech, Francji czy Danii ludzie na kopach takiego Tuska czy Komorowskiego wygonili by do Ruskiej Budy. Zajrzałem na S24 a tam stada funków jak OPĘTANI, Rajder, MR SPOCK, NOWACKA od rana plują już nie jadem ale żółcią. Żadnej refleksji w taki dzień jak dzisiaj, ale zamiast na procesję "dyżurują". Jestem ciekawy jak te lemingi żyją, jakie mają auta , gdzie spędzają czas i co widzieli na świecie, że tak bezgraniczne wierzą w tę ordynarną i prostacką propagandę. Jeszcze gorzko będą płakać . Pozdrowienia.
Domyślny avatar

Kolęda-Zalewajka

07.06.2012 16:31

http://kontrowersje.net/…
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności