Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Przeprosiłem za Ciebie, Tusku

Seaman, 26.05.2012
Kiedy wychodziłem z domu na gdyński protest w obronie wolnych mediów - ze szczególnym uwzględnieniem Telewizji Trwam - nic nie zapowiadało, że kogokolwiek będę przepraszał. Raczej wręcz przeciwnie - przecież po to postanowiłem wziąć udział w marszu, żeby domagać się satysfakcji od rządu. A już na pewno mi w głowie nie postało, żeby przepraszać za naszego szczerego przywódcę Donalda Tuska. Ale nie na darmo ludzie mówią, że człowiek strzela a Pan Bóg kule nosi. Protest bowiem zaczynał się mszą świętą w Kościele pw. MB Nieustającej Pomocy i Św. Piotra Rybaka, prowadzonym zresztą przez redemptorystów.

No i stało się, bo jak wiadomo każdemu Polakowi-katolikowi, na początku mszy przepraszamy za grzechy. Z tym że z reguły za swoje, ale tym razem ksiądz  zaskoczył wiernych i przepraszaliśmy również „za przywódców państwa prowadzących nasz kraj do upadku”. No to ja, ponieważ mam umysł ścisły, zaraz sobie kilku takich delikwentów uszeregowałem według ważności, żebym wiedział, za kogo przepraszam. Taki już jestem, że lubię mieć porządek w papierach i w głowie takoż. Wyszło mi, że kajam się za Tuska, Komorowskiego, Kopacz i Borusewicza.

Nie mogłem już więcej postaci przywołać, bo wiadomo, msza święta – trzeba się skupić, pogrążyć w modlitwie i przeżywać. Piszę to całkiem poważnie, zaznaczam, bo tak traktuję swoją religijną powinność. Inna sprawa, że nie zawsze mi się to udaje – grzeszny jestem po prostu. A podaję tę informację dla ateistów, którzy być może wpadają na mój blog, żeby nie skarżyli się, że moje przesłanie jest dla nich zbyt hermetyczne.

Zatem tylko jeszcze naprędce dokonałem bardzo pobieżnej inwentaryzacji przewinień delikwentów, żeby Pan Bóg wiedział, co konkretnie może im wybaczyć, gdyby ewentualnie do tego aktu doszło. Nie da się ukryć, że wybrałem tragedię smoleńską i afery korupcyjne rządu i partii Donalda Tuska. Lista wydaje się krótka, ale na więcej nie miałem już czasu, gdyż jak wspomniałem, jako wierny syn Kościoła nie mogę podczas nabożeństwa liczyć komuś grzechy. Zresztą mam dość swoich grzechów do przepraszania, z tym że swoje znam na wyrywki i pamiętam aż za dobrze.

No więc przeprosiłem Boga za wszystkich wyżej wymienionych, ze szczególnym uwzględnieniem premiera Donalda Tuska, gdyż mam wrażenie, że właśnie on ma najwięcej za kołnierzem. Ale to jest oczywiście wrażenie i jeśli ktoś sądzi, że go krzywdzę, to zrozumiem. Być może - chociaż to nieprawdopodobne - Tusk jest małym pikusiem w stosunku do Komorowskiego, ale sądzę – znów tylko wrażenie! - że dla Komorowskiego opatrzność będzie miała okoliczności łagodzące. Dużo okoliczności łagodzących. Prezydent więc tak bardzo nie potrzebuje, żeby pisowski moher przepraszał Pana Boga w jego imieniu. To samo myślę o Kopacz i Borusewiczu, że daleko im w grzesznym procederze do szczerego przywódcy.

Zatem to oczywiste, że ja skupiłem się na prowodyrze Tusku i w jego imieniu prosiłem niebiosa o wybaczenie. Potem zaczął się marsz i już nie myślałem o przeprosinach, tylko na przemian śpiewałem religijne pieśni i wznosiłem antyrządowe okrzyki, jak to zwykle na marszach bywa. Zapomniałem całkiem o moim poboznym wstawiennictwie za Tuska et consortes. Sama demonstracja przebiegła spokojnie, a nawet godnie – wiem, że to ostatnie słowo jest nieco wyświechtane, ale nie potrafię znaleźć innego. Chodzi mi o to, że nie było prowokacji, czego można było się spodziewać po zwolennikach pewnej antychrześcijańskiej partii powszechnie określanej jako naćpana hołota.

Jednak nie, było bardzo spokojnie z wyjątkiem trzech niezrównoważonych młodzieńców. Jeden jeździł na rowerze wzdłuż pochodu i sporadycznie gwizdał; drugi z trzecim biegli za nim i równie sporadycznie pokazywali gest z kciukiem skierowanym w dół. Bóg jeden wie, co to miało oznaczać. Być może młodzieńcy byli faktycznie naćpani albo potrzebowali pomocy lekarskiej. W każdym razie w żaden sposób nie przeszkodzili kilkutysięcznej manifestacji.

Przeszliśmy Gdynię tą samą drogą, a raczej odcinkiem drogi, po którym szedł pochód z ciałem Janka Wiśniewskiego w grudniu 1970 roku. Pod pomnikiem upamiętniającym ofiary – krzyż pod urzędem miasta – odbyło się odczytanie apelu do KRRiT. Można to oczywiście nazwać rzucaniem grochu o ścianę, ale mimo to trzeba się starać, żeby rząd wiedział, że na tym padole dyskryminacja katolików nie będzie mu odpuszczona.

Dopiero już w domu przyszło mi na myśl, że to moje przepraszanie za Tuska, to była iście herkulesowa ekspiacja. Bo to niby jest zaledwie kilka słów – tragedia smoleńska i afery korupcyjne. Jednak gdy się zastanowić, to te dwie dwuwyrazowe frazy zawierają tyle zła wyrządzonego Polsce, że daj Boże zdrowie! Wystarczy wymienić konszachty z Putinem przeciwko śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu; oddanie śledztwa w ręce KGB; kłamstwa, krętactwa i wszystkie zaniechania komisji śledczych – to przecież obciąża Tuska. A korupcja w państwie – on przecież tych wszystkich ludzi powoływał, mianował, rekomendował i zatwierdzał. Zarówno ponurego Schetynę, którego cień zawisnął nad wszystkimi aferami dolnośląskimi, jak i niezrównoważonego Niesiołowskiego z sardonicznym uśmiechem atakującego kobiety. Także gładkiego ministra Nowaka, który polecał bankruta do koncesji na budowę autostrady oraz gburowatego Grasia, co w ojczystym języku ruskich hien cmentarnych przepraszał za pomylenie ich formacji.A to przecież kropla w morzu. To wszystko na Tuska głowę spada.

I kiedy sobie uświadomiłem, za jakie winy ja przepraszałem Boga w imieniu Tuska, to mi wszystkie włosy dęba stanęły. Niby mnie do tego upoważnił ksiądz, ale mimo wszystko – czy ja jestem w stanie dźwignąć taką odpowiedzialność? Ja bowiem, owszem, do tej pory nie narzekałem na brak motywu do przeprosin Boga, ale za swoje przecherstwa, które mam jakoś oswojone do tego stopnia, że wydają mi się wręcz poczciwe. Tymczasem tu mam do czynienia z dziedziną zupełnie mi obcą, z grzechem, którego smaku nigdy nie zaznałem. Już nie wspomnę o pokucie i zadośćuczynieniu za takie przeniewierstwa.

Jakże mi przepraszać za takie coś? No, ale cóż, stało się, przeprosiłem Pana Boga za Tuska. Jednak pokutować zań nie mam zamiaru. Wybaczać także nie zamierzam, bo od wybaczania jest Pan Bóg. Bój się Boga, Tusku.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7699
Domyślny avatar

Andrzej W.

26.05.2012 22:41

"i nie przebaczaj zaiste nie w twojej to mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:39

Dodane przez Andrzej W. w odpowiedzi na Seaman

Dzięki za celny cytat. Herbert był genialny, bo niemal na wszystko można znaleźć u niego odniesienie. Nawet na Tuska.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

dirtyman1960

26.05.2012 22:45

zgadza się, dodac mogę że Pan Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a Tusk zachowuje się według mnie jakby był niemiłosiernie ograniczony. Drobna różnica..... Bardzo mądre słowa, dziękuję
Domyślny avatar

kangur

27.05.2012 01:58

Dodane przez dirtyman1960 w odpowiedzi na bo od wybaczania jest Pan Bóg

Ale też - Pan Bóg nierychliwy ale SPRAWIEDLIWY... więc się seamenie nie zamartwiaj. Chciałeś dobrze... a jak będzie? Mam nadzieję, że sprawiedliwość Boską wyprzedzi LUDZKA!
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:41

Dodane przez kangur w odpowiedzi na Ale też...

Tak bardzo to się znowu nie zamartwiam, chociaż myślę, czy to nie było zbyt pochopne...
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:43

Dodane przez dirtyman1960 w odpowiedzi na bo od wybaczania jest Pan Bóg

"Tusk zachowuje się według mnie jakby był niemiłosiernie ograniczony"
Dlatego wczoraj odmawiając w trakcie marszu różaniec modliliśmy się słowami: ...dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Irvandir

26.05.2012 22:47

Podziwiam Cię szczerze, Seamanie, ponieważ świeżo po cyrku Palikota najpierw biskup powiedział mi, że żałować należy "chodzącego na pasku diabła", a potem użalał się nad nim mój proboszcz. A mnie strach wziął i trzymał czas jakiś, że jeszcze każą mi się za niego modlić, a to naprawdę byłoby dla mnie za dużo. Mogę, podobnie jak Ty, znaleźć okoliczności łagodzące dla wielu czołowych postaci naszego życia publicznego (choć co do Kopacz mam wątpliwości - nawet skończony idiota odróżnia kłamstwo od prawdy), ale Palikot wie doskonale, co robi, bo stosowną wiedzę zdobywa się na pierwszym roku filozofii, którą ponoć studiował. Trochę inna sprawa jest z Tuskiem - on już zabrnął w te krzaki tak głęboko, że nawet palcem kiwnąć nie może w jakimś bardziej patriotycznym czy nawet, nie daj Boże, bogoojczyźnianym kierunku. I w jednym i w drugim przypadku nie da się powiedzieć: "Przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią", bo oni właśnie doskonale to wiedzą. Tak więc sądzę, że ów ksiądz nie wziął pod uwagę wszystkich aspektów owych przeprosin i naprawdę zażądał zbyt dużo. Możesz mu to w moim imieniu powiedzieć, jeśli będziesz miał okazję :)
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:45

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Podziwiam

"I w jednym i w drugim przypadku nie da się powiedzieć: "Przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią", bo oni właśnie doskonale to wiedzą."
Toteż ja nie piszę o przebaczaniu. To było coś w rodzaju wstawienniactwa. W końcu modlimy się także w intencji wrogów Kościoła, żeby ich Duch Święty przywiódł do rozumu i opamiętania...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

Jęzory Pasiukowski

26.05.2012 22:56

Never Forgottten
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:46

Dodane przez Jęzory Pasiukowski w odpowiedzi na Never Forgiven

Pasiukowski, nie bądź taki mafioso:)
Domyślny avatar

Szamanka

26.05.2012 23:06

I w dodatku charytatywne, bo masz z tego tylko wyrzuty sumienia. A Panu Bogu powiedz, za kogo nie przepraszałeś, to jakoś załagodzisz. Przecież nie wymieniłeś Wałęsy! Pozdrawiam Cię, Seamanie! PS. A Komorowski? Najpierw sprawiedliwy wyrok, a potem opatrzność ma głos! S.
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:48

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Uznaj to za pośrednictwo!

"Uznaj to za pośrednictwo! I w dodatku charytatywne"
Uznaję. Komorowski i Wałęsa, cóż....Podobno głupota też jest Darem Bożym. Czyż to nie jest okoliczność łagodząca?
Domyślny avatar

viki

28.05.2012 11:30

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na Szamanka

Bóg jest sedzią sprawiedliwym,który za dobre wynagradza, a za złe karze. Tego się trzymam, bo by mnie diabli żywcem do piekieł zawlekli gdybym zaczeła przeklinać wyżej wymienione w pana notce kreatury ( w pierwszej wersji napisałam Ludzi, ale nie zdzierżyłam.
Domyślny avatar

macho

26.05.2012 23:21

Błacha przyczyna Wielki wstyd... Tuska przywara Niesiołowski rży Taki godny pedagog... A łże jak pies... Wśród kreatur zaś Gładysz nad gładyszami - - Nowak wiedzie prym...
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:49

Dodane przez macho w odpowiedzi na Kamaryla

Sławek doszedł już do takiej gładkości, że aż oczy bolą patrzeć:)
Domyślny avatar

Gość

27.05.2012 02:08

Pod gruzami niewyremontowanych domow gina ludzie,kompromitacja z budowa drog, bieda,warcholstwo-Palikot nawolujacy do palenia marichuany,Polak Polakowi wilkiem,afery,seryjny morderca.....Tylko igrzyska dla gawiedzi to sie liczy.Smrod,brud,wstyd,rozpad.Panuje jeden wielki chaos,zdziczenie.Panoszy sie chamstwo,czego dowodem jest przedstawiciel PO-partii trzymajacej wladze w POlsce.POlska ginie,staje sie posmiewiskiem.Jak dlugo jeszcz bedzie ten Kraj dogorywal?
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:51

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Cala Polska do wymiany.

Kraj wytrzymał 6 lat niemieckiej okupacji i 40 lat ruskiej obecności, więc jeszcze długo wytrzyma...
Domyślny avatar

Gość

27.05.2012 15:07

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Cala Polska do wymiany.

Jak dotąd miałam wrażenie, że to już tylko równia pochyła - tylko w dół, w dół, w dół... Ale jak sobie popatrzyłam, z tego wora państwowego nasi "włodarze" (pożal się Panie Boże) rozdają "biednym" Grekom, finansują wymysły lobby bankowego (zabierając budżetowi wpływy), dając na wojenkę afgańską... możnaby to mnożyć, jeżeli ma się taką wiedzę. Gdyby mądry gospodarz zarządzał takim panstwem - to kto wie...
Domyślny avatar

Gość aga

27.05.2012 06:09

tak,zastanawiam sie czesto,co tez taki dran ma w sercu
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:52

Dodane przez Gość aga w odpowiedzi na "boj sie Boga Tusku"

Drań ma w sercu draństwo.
Domyślny avatar

Logan3331

27.05.2012 08:06

Takie postępowanie uwazam za nielogiczne. Czyli glupie. Po pierwsze - jak można przepraszać za cos, czego sie nie zrobiło ? Po drugie - dlaczego wogóle przeprasza sie za kogoś, w tym przypadku nawet nie wiadomo, czy ten ktos chce aby za niego przepraszać (w domyśle wiadomo - nie chce). Po trzecie - jak już sie przeprosiło za tego kogoś (choć to glupie jest) to należy tez przyjać odpowiedzialność za te czyny. Na koniec wspomne mimochodem, ze modlitwa tu na Ziemi niczego nie zalatwia, poza polepszeniem samopoczucia modlacego sie (przeważnie, choc nie zawsze). Gdyby modlitwa dawała wymierne rzeczy, to nie byłoby wojen, przestępczosci, zła ..... Wiec są dwa wyjścia - albo Bóg sie ludzmi nie interesuje, bo dal im wszystko co im potrzeba (rozum, zdrowe rece i nogi, et cetera ....), albo ma to daleko w ...
Seaman

Seaman

27.05.2012 08:54

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na Nielogiczne.

Wiara nie jest logiczna, a w każdym razie nie opiera się logice. Zatem niepotrzebnie się Pan trudził z tym udowadnianiem mojego braku logiki.
Domyślny avatar

Logan3331

27.05.2012 09:02

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na Logan3331

W ten sposób, to można wszystko wytlumaczyc. Tylko że to nic nie tlumaczy. A co przynosi takie przepraszanie za kogoś ? Wymiernie . Zalużmy takasytuacje - kumpel jechal za szybko samochodem (zresztą na podwójnym gazie), wpadl w poslizg i wjechal do rowu, auto skasowane, kumpel w szpitalu. A ja ide do koscioła i sie modle - "Panie Boze, przepraszam za tego glupka, no wypil troszke, wjechal do rowu, stracił caly majątek (czyli samochód), leży w szpitalu ,połamany i jeszcze grozi mu postępowanie sądowe. Przepraszam za niego." I co dalej ? Co to daje ? Co to da mojemu kumplowi ? Co to da mnie ?
Domyślny avatar

Szamanka

27.05.2012 12:37

Dodane przez Logan3331 w odpowiedzi na Hmm ...

I obiecujesz, że następnym razem dopilnujesz, a teraz przepraszasz, że nie zapobiegłeś, bo mogłeś kumpla stracić. Ale takie odczucia rodzą się w sercu, i stamtąd trafiają, lub nie,do głowy. U niektórych to daleka droga. A jak tam u ciebie? Jest jakiś mostek?
Domyślny avatar

Logan3331

27.05.2012 18:58

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na A Ty dziękujesz Bogu, że kumpel żyje i nikogo nie zabił!

Dzięki wielkie za rozjaśnienie w głowie xD Następnym razem, bede przepraszał ze nie zapobieglem epidemii głodu w Afryce, wymarciu dinozauróf i narodzinom Lenina. A, jeszcze przeprosze, ze nie zapobiegłem wybudowaniu tak wielkiego muru przy Stoczni Gdanskiej i dlatego Bolka musiała esbecja przycholować. Tak to wszystko przeze mnie, blatego lece do kosciółka i bede przepraszal ...

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności