1. Wczorajsze posiedzenie Rady Ministrów rozpoczęło się jak zwykle od transmitowanej przez media części obrad, podczas której premier Tusk miał jak zwykle propagandowe wystąpienie tym razem poświęcone ministrowi Zbigniewowi Ziobro. Tusk w swoim stylu prowokował byłego ministra, pytał czy chce przejść do historii jako „fujara czy miękiszon”, nie stawiając się jak to „zgrabnie” ujął, przed niezależnym wymiarem sprawiedliwości w Polsce. Tyle tylko, że niezależny wymiar sprawiedliwości pod rządami Tuska, przecież nie istnieje, świadczy o tym siłowe przejęcie Prokuratury Krajowej przez ówczesnego ministra Bodnara, a teraz sądów po likwidacji przez ministra Żurka w drodze rozporządzenia ustawowego losowania sędziów. W tej sytuacji zależna od rządzących prokuratura jest w stanie postawić najbardziej absurdalne zarzuty ( i takie postawiła Zbigniewowi Ziobro), a wskazani „palcem” przez ministra Żurka sędziowie, je potwierdzą najbardziej surowym z możliwych wyrokiem. Tak właśnie wygląda w praktyce, realizacja zapowiedzi premiera Tuska, wygłoszonej tuż po objęciu rządów wiosną 2024 roku, „ będziemy stosować prawo, tak jak my je rozumiemy”.
2. Skoro aresztowanie i skazanie ministra Ziobro jest obecnie priorytetem rządu Donalda Tuska, to nawet najbardziej alarmistyczne informacje płynące z polskich szpitali, muszą niestety poczekać. Właśnie wczoraj w mediach pojawiły się komunikaty sygnowane przez rzecznika Naczelnej Rady Lekarskiej, że coraz więcej szpitali przestaje przyjmować pacjentów, w tym również tych onkologicznych, w związku z brakiem finansowania przez NFZ już wykonanych świadczeń, często nawet za II kwartał tego roku. Szpitale te proponują pacjentom leczenie dopiero w następnym roku i to w sytuacji kiedy na przykład pacjenci onkologiczni po diagnozie, nie powinny czekać ani jednego dnia dłużej , bo zmniejsza do szanse na ich skuteczne leczenie.
3. Nie przyjmowanie pacjentów przez szpitale nie powinno być dla rządu Tuska żadnym zaskoczeniem, bowiem już na pod koniec września szefowie organizacji zrzeszających dyrektorów szpitali powiatowych, menedżerów opieki zdrowotnej, ale także związków zawodowych pielęgniarek, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych, a nawet szef biura polityki zdrowotnej prezydenta M. St. Warszawy Rafała Trzaskowskiego, wystosowali dramatyczny list do premiera. Pisali w nim o konieczności zabezpieczenia w budżecie państwa środków finansowych gwarantujących bezpieczeństwo zdrowotne zdrowotne Polaków i zwracali uwagę, że już w roku bieżącym, brakuje w systemie opieki zdrowotnej około 14 mld zł. Ostrzegali ,że brak tych środków będzie skutkować ograniczeniem dostępności świadczeń dla pacjentów, zamykaniem oddziałów szpitalnych i zapaścią całego systemu ochrony zdrowia, co właśnie się potwierdza. Wzywali też premiera Tuska do podjęcia pilnych działań stabilizujących sytuację finansową we wszystkich miejscach, w których udzielane są świadczenia zdrowotne Polkom i Polakom, ale jak się okazuje do tej pory szef rządu, nie znalazł czasu , aby zająć się tym problemem.
4. Trzeba przy tym podkreślić, że mimo corocznego wzrostu nakładów na ochronę zdrowia, wynikających z w prowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości ustawy o jej finansowaniu, z której wynika, że w 2027 roku nakłady te powinny wynieść 7% PKB, następuje coraz szybszy „rozjazd” pomiędzy środkami gromadzonymi w NFZ ze składki zdrowotnej i dotacji budżetowej, a wartością zrealizowanych świadczeń zdrowotnych w placówkach ochrony zdrowia, posiadających kontrakty z Funduszem. W tym roku szacunkowo miało zabraknąć około 30 mld zł ( po skierowaniu dodatkowych środków, brakuje wspomniane 14 mld zł), w 2026 roku aż 50 mld zł i nawet decyzja o wzroście dotacji z budżetu do 26 mld zł na następny rok, nie rozwiązuje problemu braku środków, w dalszym ciągu według szacunków będzie brakować około 23 mld zł. Bez zwiększenia finansowania NFZ z budżetu państwa, grozi nam zapaść finansowa w placówkach ochrony zdrowia ochrony zdrowia, czego doświadczają one już w tym roku, stąd coraz powszechniejsze informacje o ograniczeniu przyjmowania pacjentów, albo zamykaniu oddziałów.
5. Jednak na razie premier Tusk ma inne priorytety, realizując zemstę na politykach Prawa i Sprawiedliwości, co zapowiedział na początku swoich rządów, całkiem otwarcie, teraz musi przypilnować, żeby w świetle jupiterów doszło do aresztowania byłego ministra Zbigniewa Ziobro. Na tym obecnie pracuje jego rząd , służby, przejęta siłowo prokuratura, a „rozgrzani” sędziowie wskazani przez ministra Żurka, tylko czekają, że im się dostarczy podsądnego na salę sądową.To, że ten podsądny będzie siedział i to długo, zapowiedział już po wielokroć także we wpisach w mediach społecznościowych, sam premier Tusk ,ale także wielu innych czołowych polityków Platformy, więc „rozgrzani” sędziowie, nie będą już mieli żadnych wątpliwości, co z nim zrobić.
Zbigniew Ziobro zamiast siedzieć w areszcie niech siedzi na Węgrzech i organizuje Rząd na uchodźstwie robiąc Tuskowi Zygu Zygu 😉
Dramatyczne doniesienia ze szpitali, przesuwanie zabiegów, operacji w tym onkologicznych w wielu regionach kraju. Oto nasza rzeczywistość. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski ogłasza - NFZ bankrutem..Społeczeństwo to widzi, więc trzeba czymś tę sytuację przykryć .Tylko dlaczego w tym celu trzeba uśmiercić Ziobrę? Do tego srrowadza się ta cała nagonka Aż się nie chce wierzyć ,że demokracja zwana walczącą stosuje takie podłe, podstępne metody.Jakie atrakcje przygotowała służba więzienna aby życzenie reżiu szybko się sprawdziły?
A ja zapytam inaczej Droga Danusiu.
A dlaczego to druga strona nic nie mówi o tragicznej sytuacji służby zdrowia, tylko brnie w tę sama narrację?
Przecież może zarówno bronić ministra Ziobro, jak i przedstawić realną naprawę służby zdrowia, jeżeli oczywiście ją ma.
Jedno nie wyklucza przecież drugiego.
@mjk1......A kto wg pana jest tą drugą stroną? Jeśli opozycja to pan chyba nie zwrócił uwagi na to co ona mówi. Wyśmiał pan Konwencję PiS-u zorganizowaną w Katowicach choć tam było wyraźnie powiedziane o przyszłym programie mając na celu poprawę.No cóż wysmiewanie wszystkiego co PiS powie,robi albo co ma zrobić już jest przyjęte jako pewnik nie wymagający uzasadnienia. Zresztą nie będziemy mogli tego sprawdzić bo pan europosełek Joński zapowiedział,że będzie obcinał pisowcom ręce.Dlaczego akurat pisowcom skoro sprawa przyjmowania przez niego kosztownych prezentów od przestępcy wyszła z portalu Goniec.pl a nie od jakiegokolwiek pisowca? I dlaczego nic pan nie pisze o tej ,,pierwszej stronie''-dlaczego milczy? Przecież podobno rządzi.
Nie Droga Danusiu. W Katowicach było około 130 paneli tematycznych i ZERO programu oprócz BLA BLA BLA !!!
To akurat śledziłem dość dokładnie i nie tylko ja.
Śledzę też TV Republikę i W Polsce 24 i PIS-owskie strony Internetowe.
I jakoś nigdzie konkretów nie mogę znaleźć.
Pytałem o służbę zdrowia i oprócz "obiecujemy więcej pieniędzy" żadnych konkretów znaleźć nie mogę.
Ale jak coś wiesz na ten temat to napisz, chętnie podyskutuję.
I żeby była jasność, interesuje mnie każdy program, każdego ugrupowania, które przedstawi jakikolwiek konkret, oprócz tego, że jak my będziemy rządzić to zrobimy to lepiej.
I nie interesuje mnie tłumaczenie, że obecnie rządzący to debile, bo takie myślenie Polski nie naprawi.
@mjk1.......Czy pan sądzi,że takimi dyskusjami jakie tu panowie prowadzicie naprawicie Polskę?Unikając poruszania bieżących problemów i oceniając jako ble,ble,ble wszelkie odniesienia czy działania podejmowanie przez innych. Nie wiem czy to syndrom emigracji wewnętrznej w obliczu niewesołej sytuacji i próby przystosowania się do niej bez względu jaka ta Polska będzie,czy też okazanie swojej wyższości intelektualnej.Pisze pan,że chętnie podyskutuje na temat konkretów,ale trochę trudno o jakąkolwiek dyskusję jeśli pan zwraca się do mnie -robisz z siebie kretyna, tobie tłumaczyć to jak krowie w rowie.Nie brzmi to zachęcająco. Przewijający się niedawno tu wątek,że Polacy mają zerową wiedzę o kondycji Polski,nie są zainteresowani przyszłością,bezkrytycznie przyjmują decyzje rządzących. Czy w takim razie swoimi uczonymi wpisami ich oświecicie? Ciągniecie niekończące sie akademickie panele dyskusyjne na temat pieniądza nie patrząc ,jaki kluczowy wpływ na to ma kryzys sądownictwa w Polsce i ostentacyjne łamanie prawa,a od tego należy zacząć.
Nie takimi dyskusjami nie naprawimy Polski. Polskę naprawimy tylko wtedy, jeżeli będziemy wiedzieli, jak ją naprawić i po to są te dyskusje. My niestety nie tylko nie wiemy jak to zrobić i co należy zrobić, ale nawet nie chcemy tego wiedzieć, co fantastycznie pokazują dyskusje pod moimi wpisami i nie tylko moimi. Dlatego mamy igrzyska zamiast rzeczowych dyskusji. Chyba dwa dni temu Marek Woch u Kłeczka, albo Klarenbacha policzył ile wzrosło zadłużenie Polski w czasie trwania programu publicystycznego w którym uczestniczył. I co? I nico, po wszystkich spłynęło, nomen omen, jak po Kaczce. Teraz słyszę u Klarenbacha, że mamy o 30% za dużo szpitali. Ludzie już są odsyłani że szpitali a opozycja, cała, nie ma pomysłu, co z tym fantem zrobić. Ja nie zrobimy porządku z finansami to nas nie będzie i to niedługo. A będzie tak. Najpierw wprowadzą Euro pod pretekstem, że Polska jest niewypłacalna, bo już za chwilę będzie. Zarekwirują złoto NBP i to będzie koniec niepodległości. Potem UE cudownie naprawi wszystko, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Najdalej na pół roku. Dojenie zacznie się później, ale wtedy już nie będzie komu bronić interesów wyrolowanego społeczeństwa. Jakaś garstka emerytów, może zaprotestuje, jak pod TVP. Usłużne, już europejskie, media zrobią z nich pośmiewisko i skansen. A my zajmujemy się bezproduktywnymi dyskusjami o tym, który z duetu głupi i głupszy jest jeszcze głupszy od naleśnika, czy sroki. Chodzi o ptaka, żeby nie było wątpliwości.
@mjk1.......Przynajmniej zgadzamy się w jednym- przedstawiony przyszłościowy scenariusz Polski widzę tak samo. Zgadzam się też,że porządek z finansami jest podstawą naprawy. Ale powtarzam ,że nie jest to możliwe przy obecnym chaosie prawnym To właśnie powinno stać się teraz priorytetem dyskusji. Trzeba docierać z przekazem przystępnym dla różnych ludzi, którzy być może są nawet większymi kretynami niż ja, a nie działać w kółku wzajemnej adoracji Czy nawet dyskusja czy przytoczenie uwag o głupocie polityków jest tak bezproduktywna i nie warta uwagi? Przecież ta sroka czy naleśnik na swojej komisyjce posługiwali się i publicznie udostępniali dokumenty objęte klauzulą tajności,czy takie postępowanie można lekceważyć?Czy obecnie rządzących nie należy poddawać krytyce, nie czynić uwag ani do sposobu rządzenia ani o nic oskarżać,starannie pokrywać milczeniem złe decyzje,nieudolność,kłamstwa zastępując wymianą zdan odnośnie zalet korzystania z CHAT GPT ?
Droga Danusiu.
W tym wpisie: https://naszeblogi.pl/74630-czas-na-trzecia-polske-miedzy-tuskiem-kaczynskim napisałem dokładnie, co należy zrobić. Jest tam też bardzo ciekawa dyskusja, Twój komentarz i moja odpowiedź też.
Dopóki tego nie zrobimy, nic się nie zmieni, pozostaje tylko wojna polsko - polska.
Na dzisiaj nie ma w Polsce demokracji a winni tego jesteśmy my sami, bo tak wybraliśmy w ostatnich wyborach.
Aktualnie mamy wyżynanie reformatorów z PiS rękami PiS. Żiobro jest przykładem wzorcowym.
Mogę o tym pisać dwa razy dziennie, ale to nic nie zmieni, dopóki tego nie zmienią politycy opozycji, na których głosowałem.
Ja mogę to zmienić dopiero w następnych wyborach, ale to też niczego nie zmieni, jeżeli większość mnie przegłosuje.
Dlatego piszę co należy zrobić i jak, żeby Polska była krajem dobrobytu a ludzie nie dawali się nabierać na obietnice bez pokrycia. Jeżeli to mi się nie uda, to w następnych wyborach znów przerżniemy.
Pisanie na okrągło o wojnie Kaczyńskiego z Tuskiem na pewno jednak nikogo nie przekona.
Ja nie piszę nic o wojnie Kaczyńskiego z Tuskiem tylko o walce wydanej Kaczyńskiemu przez Tuska i zmanipulowane negatywną propagandą społeczeństwo. Zajmując się na okrągło PiS-em i jego dołowaniem powinniśmy raczej szukać rozwiązań obecnych problemów przez wykazanie przyczyn. Widzimy zamykane zakłady i firmy, bankructwa tych które dotąd świetnie prosperowały,sprzedaż w obce ręce przysłowiowych kur znoszących złote jaja a gadamy i gadamy w kółko o zbrodniach PiS-u. Czy ktokolwiek zwrócił uwagę kto dostaje świetne posady ,rewelacyjne wynagodzenia nie mając do pełnienia tych funkcji żadnych kwalifikacji nie mówiąc o wiedzy czy doświadczeniu? Ile takich przykładów jest w Polsce nawet trudno zliczyć.Wczoraj na blogu pana red.Sakiewicza podałam dwa,ale nikogo to nie zainteresowało. Jak może być dobrze,jeśli na stanowiska wymagające odpowiedzialności w ARiMR wpycha się kierowce Biedronia z jego ulubionymi działaniami pisania tekstów o seksie? Co w spółce Skarbu Państwa ma do roboty drag queen pozujący do zdjęć w damskiej bieliźnie czy strojach i umiejący jedynie opowiadać o swoim balowaniu? A ilu podobnych im dyletantów już zatrudniono w całej Polsce? Patrząc na to ja trzęsąca się nad problemami w pracy, starająca maksymalnie szkolić teraz śmieję się z siebie uważając się za idiotę.Nieodpowiednie,niewykształcone kadry, posłowie których nigdy nie powinno nawet być w Sejmie, ministerstwa bez których można się obejść to też kamyczek do bolączek trapiących Polskę.Trzeba sporzeć okiem zatroskanego obywatela a nie dyżurnie zwalać na PiS.