Odwołanie wizyty ministra spraw zagranicznych Niemiec w Pekinie to ważne wydarzenie. Nie tylko i ,uwaga,nie głównie w obszarze bilateralnych relacji chińsko-niemieckich. Tu ważny jest "ten trzeci". Chodzi oczywiście o Stany Zjednoczone Ameryki.
W tym samym czasie Berlin półoficjalnie wypowiedział się za zwiększeniem sankcji na Chińska Republike Ludowa. Ewidentnie zresztą wbrew interesowi firm niemieckich kooperujących z ChRL na potęgę i to od lat. Skądinąd trochę pusty śmiech człowieka bierze , bo można zadać retoryczne pytanie :" i kto to mówi?". Ano czyni to ta sama Republika Federalna Niemiec, która przecież nie tak dawno była głównym promotorem podpisania nowej wieloletniej umowy między Unią Europejską a "Państwem Środka" ! Ba, dyplomaci niemieccy ostatnie dokumenty dotyczące tego porozumienia rozsyłali między ...Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem byle by tylko zdążyć przed zakończeniem roku kalendarzowego ! To w Brukseli się nie zdarza : tu dni wolne od pracy czy między świętami są ważniejsze od Traktatow Europejskich...
Ten zwrot w polityce Berlina wobec Pekini wynika z dwóch powodów. Pierwszy to gospodarczy. Okazało się bowiem, że Chiny są nie tylko sporym importerem niemieckich towarów np.samochodow oraz potężnym inwestorem (port w Hamburgu), ale i ostrym konkurentem Niemcow gdy chodzi o samochody elektryczne i wiatraki spod znaku OZE....
Dochodzi do tego kontekst stricte polityczny. Oto bowiem kanclerz Friedrich Merz jest dużo bardziej " proamerykanski" niż jego poprzednicy: Angela Merkel i Olaf Scholz. Ba,stara się bardzo,aby na slynne pytanie Henry Kissingera o to,gdzie jest w Europie telefon na który można zadzwonić z USA -odpowiedź była oczywista : w Berlinie. Merz raz w tygodniu stara się być w kontakcie telefonicznym z prezydentem Trumpem i choć popełnia niebywałe gafy, jak choćby wręczenie prezydentowi USA aktu urodzenia jego dziadka w USA ( lokator Białego Domu podobno się o to wściekł) to jednak wyraźnie polepszył relacje Kanzleramt - Biały Dom w porównaniu ze swoimi poprzednikami. Cel jest prosty: wypchnięcie Polski z pozycji sojusznika nr 1 USA w Europie. I dlatego właśnie ostatnie antychińskie gesty Berlina : by jeszcze bardziej wkraść się w łaski prezydenta D.J. Trumpa. Nie jest to dobra wiadomość dla Polski, niestety.
A na koniec tylko przypomnę,że o tej grze kanclerza Merza pisałem już parę miesięcy temu . Podkreślałem wtedy niebezpieczeństwo wynikające ze zbliżenia amerykańsko- niemieckiego dla Rzeczypospolitej. I znów "prorok Ryszard"?
*Artykuł ukazał się na portalu "Wprost"
"Cel jest prosty: wypchnięcie Polski z pozycji sojusznika nr 1 USA w Europie. "
A USA wiedzą chociaż, że jesteśmy na "pozycji sojusznika nr 1 USA w Europie"? Może trzeba im o tym powiedzieć?
USA nie mają w Europie żadnych sojuszników. Mają wasali i podnóżki. Polska faktycznie jest na "pozycji nr 1" i ta pozycja jest niezagrożona.
Ruszkiewicz vel @ Katla to ty :
https://naszeblogi.pl/64030-chamstwo-w-sieci-cz6-jaroslaw-ruszkiewicz-vel-pers
To są twoje słowa :
"Pan Prezydent Putin to prawdopodobnie największy mąż stanu na świecie. No może razem z Xi."
""po prostu kibicuję Panu prezydentowi Putinowi i Rosji w jej zbożnym dziele. To obecnie jeden z najlepszych polityków na świecie (jeśli nie najlepszy"
"Putin święty nie jest i popełnił wiele błędów ale wolny świat (nie mylić z "wolnym światem") nie ma innego wyjścia tylko kibicować Rosji i jemu samemu.."
"A swoją drogą to podziwiam pana prezydenta Putina bo to chyba największy Mąż Stanu obecnie na świecie. Szkoda że nie jest Polakiem i nie może być naszym prezydentem."
A tak piszą o tobie twoi koledzy z portalu NEon24 cytuję
"J.R. to przypadek osobowościowo-psychologiczny, to człowiek o urojonym wyobrażeniu o własnej wielkości i wpływach, głęboko zakompleksiony, niespełniony dziennikarz i przewymiarowany analityk, zazdrosny o popularność i uznanie.
J.R. to pracownik na zlecenie służb ( najprawdopodobniej żydowskich lub żydowskiego skrzydła służb rosyjskich, dobrze rozgrywających dwie w/w skłonności J.R.), nieudolny nadzorca poprawności politycznej, bazujący na podsyłanych mu materiałach oraz wykonujący „ miękką mokrą robotę”.
Mam zacytować jak bluzgasz na blogerów portalu Nasze Blogi ?
@Katla - dnia 27.10.2025 - opublikowała ponad 70 (słownie siedemdziesiąt) komentarzy - tyle to mógł wyrobić tylko ruski stachanowiec - bez dwóch zdań! Przejmuje ONA NB szybciej niż Chińczycy port w Hamburgu.
@adminie Zeusie widzisz i nie grzmisz 😉
@NASZ_HENRY
Nie panikuj, ogromna większość to nie komentarze tylko krótkie odpowiedzi na nieudolne próby miejscowych kundelków, żeby mi obsikać nogawkę. Obsikiwanie nogawek to ich jedyne zajęcie tutaj, na więcej ich nie stać bo to prostaki są. Takich macie tutaj trolli. Poważnych, merytorycznych komentarzy napisałem stosunkowo niewiele bo też niewiele jest tekstów, które warto skomentować.
"@adminie Zeusie widzisz i nie grzmisz"
Faktycznie mógłby czasami zagrzmieć bo język używany przez lokalnych trolli mógłby zawstydzić największego menela.
@NASZ-HENRY......Pan Ryszard da sobie radę ,a dzielny stachanowiec chyba twórczością na NB już zarobił na kupno apartamentu na Wilanowie. Ciekawe czy nas zaprosi i postawi kawę.
@sake2020
"twórczością na NB już zarobił na kupno apartamentu na Wilanowie"
E tam... Osłowanie w Brukseli było bardziej lukratywne. Za same kilometrówki mógł kupić kawalerkę. Reżimowe partie dbają o swoich członków.
@Katla...., .Zmartwił mnie pan tym gorzkim ,,E tam'' .Tak słabo płacą centrale w Rosji swoim najlepszym ludziom?
@sake2020
"Tak słabo płacą centrale w Rosji swoim najlepszym ludziom? "
Skąd mam to wiedzieć?
Postanowiłaś zniżyć się do poziomu kapusi typu @Tezeusz czy @JZL?
Gratuluję.
@Katla....Skądże znowu.Po prostu pytałam pana poufnie czy warto oferować tym centralom swoje usługi.
@sake2020
Widzę że brniesz dalej. Jeśli chcesz znać stawki konfidentów to spytaj @Tezeusza. On powinien znać bieżące stawki. To kapusta ABW.
@Katla.....Wcale nie brnę.po prostu też chcę mieć apartament taki jak pan albo większy i w dobrej lokalizacji. Nie śądzę aby to pan@Tezeusz był mi pomocny w znalezieniu pracodawcy.
Ale na razie to kiepsko mu idzie, bo jego wpis "Berlin, Pekin, Trump i prorok Ryszard" wylądował w lochu. Może Pani zorganizować zbiórkę aby Go wykupić? 😉
@NASZ-HENRY...Mam gest wykupię go sama
Wątpię,by Merz aż tak się wysilał by wypychać Polskę z roli sojusznika nr1 USA w Europie.Przecież wystarczy że tupnie nogą i nakaże Tuskowi natychmiastowe wyjście z szeregu na koniec kolejki. Kto wie ,może wcześniejsze wygłupy Tuska i szkalowanie Trumpa na rozkaz Niemców też były tym sprytnym zabiegiem. Wniosek? Tusk kolejny raz dał się ograć,ale przegrywa Polska.
@sake2020
"Tusk kolejny raz dał się ograć,ale przegrywa Polska."
Nie on jeden. Ogrywani są WSZYSCY od 1990 roku. I przegrywa Polska...