Katastrofa myśliwca F-16 w Radomiu

Alina@Warszawa, 28.08.2025

Tę tragiczną wieść podają wszystkie media: 

Katastrofa przed pokazem lotniczym w Radomiu. Myśliwiec F-16 runął na ziemię 

Pilot niestety zginął. RIP.

 

 

===========

Od Admina – zginął pilot major Maciej Krakowian

admin

Niewiele brakowało.. RIP

Pechowy ten Raadom. Sam widziałem zderzenie dwóch samolotów w powietrzu kilka lat temu właśnie tam

paparazzi

Co to znaczy runął na ziemię ??? Wstrzymajcie się z oficjalnym komunikatem co było przyczyną 

Mam nadzieje że Laska tam nie będzie. 

Mrówka

Kwiat Polskiego lotnictwa odchodzi, nim ojczyzna zdążyła przywołać na ratunek. 

(*) RiP (*)

Tezeusz

Pilot, który zginął dzisiaj w wypadku lotniczym samolotu F-16 to major Maciej Krakowian "Slab".

Był liderem F16 Tiger Demo Team oraz instruktorem-pilotem 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach.

Uznawano go za jednego z najlepszych polskich pilotów F-16.

Zaledwie kilka tygodni temu dostał prestiżową nagrodę „As The Crow Flies Throphy” podczas Royal International Air Tattoo - największej imprezie lotnictwa wojskowego na świecie.

Zbyszek_S

Możliwe przyczyny:

  1. Awaria maszyny.
  2. Czynniki zewnętrzne.
  3. Błąd pilota.

W 2009 roku na własne oczy niestety obserwowałem w Radomiu katastrofę białoruskiego Su-27. Co dziwne i smutne, odwrotnie niż to bywa, pilot przed startem, a nie po lądowaniu, przejechał przed publicznością. Raport utajniono. Ja obstawiam wlot ptaka w silnik, ale to nic pewnego. Czy poznamy przyczyny obecnej tragedii? Pewnie nie. Jakieś fatum czy co? Duża strata dla polskiego lotnictwa i osobista tragedia pilota i jego rodziny :(

Alina@Warszawa

Kiedy się obserwuje zachowanie maszyny tuż przed uderzeniem w ziemię, widać, jakby brakowało jej mocy do wzbicia się do góry. 

Nie można wykluczyć żadnego powodu katastrofy. 

  • W pierwszej kolejności należy sprawdzić sprawność wszystkich urządzeń, od silników począwszy na sterach skończywszy. Nie bez znaczenia jest sama jakość paliwa, ale tego akurat teraz nie da się sprawdzić, czy w baku oprócz paliwa nie było jeszcze czegoś.
  • Trzeba sprawdzić, czy to nie był zamach! To może być np. jakaś domieszka do paliwa, która obniża sprawność silników. To może być jakieś zdalne zakłócenie sterowania maszyną. Jest to bardzo możliwe, szczególnie, że pilot był jednym z, albo najlepszym pilotem F-16 w Polsce, szkolił pilotów. Jego eliminacja jest jak najbardziej w interesie naszych wrogów (tak jak zamordowanie pilotów z CASA w Mirosławcu 2008 roku! Uwierzyłabym wynikom badań komisji, gdyby za 2 lata w ten sam sposób nie zamordowali 96 ludzi w Smoleńsku. TO TEŻ BYŁY LATA RZĄDÓW TUSKA!)
  • Ciekawe jest, że media nie podają treści ostatnich rozmów z kabiną pilota, czy dostawał jakieś dyspozycje, czy je realizował, czy nie.
  • Czy pilot popełnił błąd? Nie wiem, ale jednym z czynników katastrofy mogła być temperatura powietrza, która tego dnia gwałtownie wzrosła z ok. 22 st.C na ok. 30. Wszyscy, którzy zajmowali się hydrauliką wiedzą, że ze wzrostem temperatury zmieniają się takie parametry powietrza jak gęstość i lepkość, a to ma znaczny wpływ na opory ruchu i nośność obiektów latających (pływających też) - te parametry są mniejsze! A to oznacza, że trudniej się wznieść i łatwiej spaść. I to może jest te kilka metrów, których zabrakło... 

Słyszę w telewizyjnych komentarzach, że piloci wojskowi nie powinni brać udziału w żadnych show! To niby racja, ale przecież każdy taki występ to TRENING! Podejrzewam, że niebagatelne są też pieniądze, o których nikt nie mówi, ale Wojsko Polskie za darmo na takich imprezach chyba nie występuje? 

Niestety dowiadujemy się o zniszczeniach samolotów stojących w pobliżu pasa. No i na pewno sam pas został uszkodzony w sposób uniemożliwiający starty i lądowania. 

Alina@Warszawa

W żadnej tv nie usłyszałam, żeby ktoś rozpatrywał wersję zamachu. Podawane są tylko dwie możliwości: awaria lub błąd pilota. 

A przecież spece z KGB twierdzą, że prawdziwą  sztuką jest wyeliminowanie kogoś tak, żeby to wyglądało to na naturalną śmierć. W dodatku jeśli mają swoich ludzi w wymiarze sprawiedliwości, to ci na pewno skorzystają z inscenizacji, żeby taki powód uprawomocnić. Smoleńsk, czy Mirosławiec to typowe, wręcz klasyczne przykłady. 

Alina@Warszawa

Tragedia F-16 w Radomiu. Media: Przed wypadkiem doszło do sprzeczki 

Czytamy: Wiadomo, że jeszcze przed feralnym lotem miało dojść do sprzeczki między pilotem a wieżą kontroli. Powodem nieporozumienia miała być źle prowadzona korespondencja radiowa przez kontrolera lotów - przekazał Polsat News. Podczas próby przez Air Show w Radomiu miała miejsce niebezpieczna sytuacja. Myśliwiec, którym leciał major Maciej Krakowian, znalazł się w bliskiej odległości od samolotu FA-50. Z informacji potwierdzonych przez dziennikarzy stacji wynika, że kontroler ruchu lotniczego pomylił dwa samoloty znajdujące się w powietrzu oraz przekazywał błędne informacje pilotom. (...) 

Czyli pojawiają się jakieś inne wieści niż obraz katastrofy. Oczywiście to nie jest przyczyna tragedii, ale może pokazywać coś, co podejrzewałam w punkcie 2, czyli zamach. 

Bo co znaczy "źle prowadzona korespondencja radiowa"? Z tego określenia nie wiadomo, ale wiadomo, że mogły być jakieś zakłócenia w komunikacji radiowej! Mogę więc podejrzewać, że ktoś z zewnątrz, nieuprawniony, OBCA SŁUŻBA, terrorysta, mógł mieć wpływ na sygnały radiowe na lotnisku w Radomiu. Więc mógł nie tylko zakłócać "korespondencję radiową" między samolotami, ale wszystkie sygnały elektroniczne, w tym WSKAZANIA PRZYRZĄDÓW POKŁADOWYCH! Pilot mógł widzieć na wskaźnikach dużo większość wysokość niż była w rzeczywistości, kiedy wykonywał ostatnią pętlę przed zderzeniem z ziemią. Zakładam, że kontroler ruchu lotniczego też był ofiarą błędnych wskazań. A może jest elementem obcym?

To powinno być sprawdzone w pierwszej kolejności!!!!!

Jeśli katastrofa jest wynikiem działań naszych wrogów, to osiągnęli oni wielki "sukces" tanim kosztem. My mamy wielkie straty - straciliśmy wybitnego pilota i bardzo drogi samolot bojowy, a oni wielki zysk, bez wypowiadania wojny i uruchamiania swoich myśliwców...

Kazimierz Koziorowski

mam nadzieję że śledczy zainteresują się możliwością spreparowania samolotu do wystąpienia awarii we właściwym momencie. sabotaż w czasowo odległym etapie przygotowawczym byłby trudny do wykrycia a wynik łatwy do przypisania brawurze pilota. w ekstremalnych warunkach lotu nawet najwyższej klasy pilot zmylony błędnymi wskazaniami instrumentów nie ma szans na podjęcie racjonalnej decyzji.

Alina@Warszawa

Kolejny, tym razem bardzo wyraźny, dowód na ingerencję z zewnątrz na działanie aparatury pokładowej w samolocie: 

Lot Ursuli von der Leyen zakłócony. Podejrzenie rosyjskiej ingerencji 

Czyli badanie przyczyn każdej katastrofy samolotu (od co najmniej 20 lat) powinno się zacząć od działania z zewnątrz na elektroniczne przyrządy pokładowe. Tak powinny być rozpatrywane katastrofy CASY w Mirosławcu w 2008 roku i Tu154M w Smoleńsku, katastrofa z 28.08.2025 w Radomiu. Co jest w czarnych skrzynkach? Tego jakoś się nie dowiadujemy... 

Lot z U. v.d. Leyen do Bułgarii był zakłócony ponoć przez Rosję, konkretnie sygnał GPS... 

Ponoć Rosjanie budują jakąś wysoką wieżę w swoim Obwodzie Kaliningradzkim, niedaleko granicy z Polską.