W ciągu zaledwie piętnastu miesięcy, 01 2024 - 03.2025 r., nieRząd tuska wydał ponad 400 000 zezwoleń na pracę dla cudzoziemców, głównie z krajów Azji i Afryki. Był to efekt polityki migracyjnej, która zakłada liberalizację zasad zatrudniania obcokrajowców.
Do tej liczby należy doliczyć co najmniej 15 000 nielegalnych migrantów, którzy, według danych medialnych i raportów służb, zostali przerzuceni do Polski z Niemiec w ramach tzw. "cichego relokowania". Dodatkowo należy uwzględnić tysiące osób, które przedostały się przez granicę z Białorusią, zarówno legalnie, jak i nielegalnie oraz rosnącą liczbę wniosków o azyl.
Szacuje się, że w sumie, od początku 2024 roku do wiosny 2025, liczba osób przybyłych do Polski z obcych kręgów kulturowych może przekraczać 500 000. #Koalicja13Grudnia w ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy otworzyła Polskę na skalę migracyjną niespotykaną dotąd w historii III RP.
Członkowie Ruchu Obrony Granic powołanej przez Roberta Bąkiewicza zaczęli SPOŁECZNIE kontrolować przejścia na granicy z niemcami. Jeżeli zauważą, podejrzane osoby, które mogą być w Polsce nielegalnie, informują oni Straż Graniczną, która następnie weryfikuje legalność pobytu tych osób. ROG dokumentuje również przykłady bezprawia służb.
Tymczasem w przestrzeni medialnej pojawiły się oskarżenia, które trudno określić inaczej niż skrajnie absurdalne. Część niemieckich mediów sugeruje, jakoby to właśnie członkowie ROG mieli… pomagać w przerzucie nielegalnych migrantów na terytorium Niemiec. Co więcej, w przekazach tych mówi się nawet o domniemanym "śledztwie kryminalnym" dotyczącym polskich aktywistów.
Czy za chwilę temat podchwycą polskojęzyczne presstytutki, niemiecka tuba propagandowa w naszym kraju? Mimo prób zastraszania, szkalowania i podważania wiarygodności, członkowie ROG deklarują, że nie ustąpią. Ich działania są legalne, przejrzyste i prowadzone z pełnym przekonaniem, że obrona granic i bezpieczeństwa narodowego to także prawo obywateli.
Za @Grzegorz Płaczek
"Czy ktoś może mi wytłumaczyć, jak to wszystko ma działać w tym kraju??? Bo sytuacja ociera się o farsę.
W trakcie niedawnej debaty prezydenckiej kandydat na urząd Prezydenta RP, Pan Rafał Trzaskowski, stwierdził publicznie: „Pakt Migracyjny nigdy nie wejdzie w życie, bo to ja wpisałem w unijne dokumenty, że jeżeli pomożemy Ukraińcom – to nikogo nie będziemy więcej przyjmowali”, po czym doprecyzował, że chodziło mu o rozporządzenie unijne z 2015 roku.
W związku z powyższym, zwróciłem się do MSZ w trybie interpelacji poselskiej, między innymi z następującymi pytaniami:
- czy w dokumentach unijnych z 2015 roku istnieje jakikolwiek oficjalny zapis, który – jak twierdzi Pan Rafał Trzaskowski – miałby „zwolnić Polskę z obowiązku przyjmowania migrantów” lub z implementacji przyszłych regulacji takich, jak Pakt Migracyjny?
- czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych posiada wiedzę na temat jakichkolwiek formalnych działań dyplomatycznych lub negocjacyjnych prowadzonych przez wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Pana Rafała Trzaskowskiego w 2015 roku, których skutkiem byłoby wprowadzenie takiego zapisu?
I teraz uwaga… Już po tygodniu na stronach Sejmu RP pojawiła się informacja, iż złożona przeze mnie interpelacja otrzymała status: SPRAWA ZAMKNIĘTA - bez faktycznego udzielenia mi odpowiedzi na moje pytania. Nieudzielenie odpowiedzi posłowi na interpelację, mimo formalnego „zamknięcia sprawy”, może być naruszeniem prawa i obowiązków urzędniczych, o czym ministerstwo wie. No to jak – jesteśmy jako kraj zwolnieni z Paktu Migracyjnego, czy nie, Panie ministrze? Odpowiedź wydaje się oczywista, jednak rząd jak widać robi wszystko, żeby chronić swoich.
Ze swojej strony złożę oczywiście interpelację uzupełniającą - nie pozwolę, aby sprawę zamieciono pod dywan, łamiąc Regulamin Sejmu. Polacy mają prawo znać prawdę. Ta cała sieć politycznych powiązań jest patologiczna."
Drogi Panie Prezydencie Elekcie Karolu Nawrocki,
głosowałam na Pana z wielu powodów, a najważniejszym była Pana zapewnienie wypowiedzenia przez Polskę Paktu Migracyjnego, który chodź po cichu jest już wdrażany, oficjalnie będzie obowiązywał w połowie 2026 toku.
Już dzisiaj można zapoczątkować działania do tworzenia Cyklicznego MIESIĘCZNEGO Raportu dotyczącego Ruchu Granicznego na Granicach Polski. W chwili obecnej bazujemy przede wszystkim na informacjach od straży granicznej niemieckiej, które różnią się od danych MSW oraz danych Eurostatu. To jakieś kuriozum. Czy obecnie polskie służby nie mają danych, nie raportują, nie kontrolują, nie panują więc nad sytuacją? Co się stało z tą liczbą nielegalsów, którzy przepchnęli do nas niemcy, a polska służna graniczna "ich nie zauważyła". Dlaczego nie ma obowiązkowych cyklicznych, OFICJALNYCH danych, od razu POPRZEDNIEGO MIESIĄCA dotyczących:
- liczby osób wpuszczonych do Polski z podziałem na granicę wschodnią i zachodnią
- liczby osób zawróconych lub zatrzymanych z podaniem przyczyny (np. brak dokumentów, zakaz wjazdu, nielegalna migracja).
- liczba osób ubiegających się o azyl oraz liczby osób składających wnioski o azyl na tle przekroczeń
- liczby prób przemytu tych ludzi oraz grup organizujących ten przemyt
- liczby incydentów naruszenia granicy przez grupy migrantów
- liczby ośrodków, osób, kosztów
- itd itd itd
To nie są TAJNE DANE! Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP. Ma Pan prawo otrzymywać te informacje. Nie możemy się opierać na cząstkowych danych. Taki raport powinien być co miesiąc dostępny dla opinii publicznej. Tylko DANE potrafią przekonać społeczeństwo o skali tego procederu, wzroście, kosztach i zagrożeniach. Na podstawie danych formułuje się wnioski i udziela rekomendacji i podejmuje decyzje. W czym problem? Dlaczego żaden analityk nie siądzie i nie zacznie na tym pracować?
Z poważaniem
Mika
19-latek. Ponoć przyjechał do rodzinki. Co nim kierowało? Przyjechał z niezbyt wolnego kraju. Chciał się na kimś zemścić? Ja bym mu dał dożywocie, bo KŚ nie ma. Może by w pierdlu odnalazł Boga.
https://www.youtube.com/watch?v=szcOBhHuP_w
Aaaaa! Zapytaj Morawieckiego,co on zrobił "w tym temacie"
Aaaaa! Zapytaj Morawieckiego,co on zrobił "w tym temacie"
"Mieszkańcy przekazali im informację, że w lokalnej placówce opiekuńczo-wychowawczej „Dom” mieli przebywać nielegalni imigranci, którzy trafili tam w dniu 11 czerwca. Dzięki interwencji naszego redaktora we współpracy z lokalnym samorządowcem udało się ten stan rzeczy zweryfikować i potwierdzić.
Dyrektor domu dziecka, p. Irena Bodych, udzieliła im wszelkich niezbędnych informacji w tym zakresie. Jak się okazuje przebywają tam 3 osoby, w tym 2 z Gwinei i 1 z Iranu. Tylko jedna z nich posiadała dokumenty. Do placówki przywiozła ich polska Straż Graniczna (czyje rozkazy wykonują?). Pani Bodych potwierdziła również, że przebywają w Skierniewicach nielegalnie i zostali cofnięci z niemieckiej granicy przez niemiecką policję. Teraz oczekują na zalegalizowanie ich pobytu.
Z informacji pozyskanych od Pani dyrektor wiemy, że proceder ten powielany jest w tożsamych jednostkach na terenie całego kraju. De Facto Straż Graniczna wykorzystuje lukę prawną, a nawet zdarza się, że podrzuca takie osoby pod podobne placówki, pozostawiając je bez wiedzy kierownictwa jednostek (sic!). "
Więcej w reportażu >> https://www.youtube.com/…
Tuskoidy ćwiczą, wszędzie gdzie się da, ,"ciemny lud'' jak żyć kolorowo z kolorowymi.
Najbardziej "świętojebliwe" panie to już potajemnie i spolegliwie ćwiczą jak kolorowo (współ)żyć z kolorowym ;-)
Pozdrawiam obie Panie na wojennej ścieżce 🌼🌼
Myślę, że wszyscy na NB z zainteresowaniem przeczytali notkę Miki. Nie zawsze ma się czas, by zostawić komentarz... Ja parę miesięcy temu na apel Witka G. zgłosiłam poprzez stosowny formularz swoją chęć zaangażowania się - nie pamiętam już, czy to było na stronie ROG czy Ruchu Obrony Polaków, wypytałam znajomych, kto ze mną jedzie i czekałam w gotowości. Nikt się do mnie nie odezwał... W końcu zajęłam się innymi sprawami. Także - nie będzie Edeldredy na granicy.
PS A propos tego, o czym pisze Henry - leaderem w oswajaniu z egzotyką jest Radio 357 - jakiś czas temu została wyemitowana audycja o islamie, która przybliżała słuchaczom niuanse definicji gwałtu.
Mówiono, m.in. o tym: "W tradycyjnym islamskim prawie szariatu, szczególnie w klasycznych interpretacjach prawa hudūd (czyli tych przestępstw, które mają ustalone kary przez Koran lub sunnę), cudzołóstwo lub stosunek płciowy poza małżeństwem (zina) wymaga czterech świadków (nie trzech) dla potwierdzenia winy — czterech mężczyzn, którzy widzieli akt seksualny. Zgwałcenie, będące rodzajem „zina bez zgody”, bywało mylnie traktowane jako cudzołóstwo, co prowadziło do sytuacji, w których ofiara musiała udowodnić, że stosunek odbył się przymusowo. W niektórych przypadkach – głównie w skrajnych i archaicznych interpretacjach – od kobiety oczekiwano „czterech świadków”, by nie została oskarżona o cudzołóstwo, jeśli nie mogła udowodnić gwałtu.". Cytat od AI.
W TVP leciał turecki serial Sulejman sprawiedliwy, coś na podobieństwa naszej Korony królów, oglądałem go z przypadku, a potem z ciekawości ich kultury. Był tam poruszony problem cudzołóstwa, jak i gwałtu, za jedno i drugie, jak dobrze pamiętam groziła śmierć.
Kwestia światków gwałtu, to nie pamiętam ilu było potrzebnych, ale faktem jest, że trzeba było tego dowieść. Tak mi się skojarzyło z naszym prawem, że wystarczy oskarżenie kobiety i domniemany winny może być skazany.
Jak są niepodważalne dowody, jak DNA, obrażenia na ciele ofiary, napastnika, nie ma problemu, ale jak ich nie ma, to jest problem.
Często okazuje się, że była zgoda, ale kobieta zmienia zdanie, prawo staje się bezsilne, albo rezygnuje z możliwości wykrycia prawdy.
Jest jedno z narzędzi, które nie jest uznane przez sądy, wariograf, bo ma za duży margines błędu koło 20-25%, ale śledczym często daje pogląd, czy jedna, druga strona kłamie, a to już jest przesłanką do dokładnego śledztwa.
Zastanawia mnie, dlaczego np. polskie sądy nie stosują tego narzędzia, które jest znane od dawna, tym bardziej, jak chodzi o oskarżenia o gwałt czy molestowanie sprzed lat, co jest często wykorzystywane w atakach na księży, Kościół, ale nie tylko.
Sądzę, że jakby wykorzystano wariograf, to prawdopodobne jest, że wielu niewinnych mężczyzn by nie siedziało za kratami.
Gdzieś wyczytałem, że znaleziono metodę na prawdomówność, skuteczna na 100%, jest w fazie testów. Obrazowana jest praca mózgu z obszaru, który jest poza kontrolą świadomości, która reaguje swoją aktywnością na prawdę i fałsz, ciekawe.
Jest też ciekawostka, że AI potrafi dość skutecznie wyłapać zmiany fizjologiczne człowieka, który kłamie.
Dzien dobry :)
Może nie przyjął się z powodu, który obrazuje poniższy filmik (już go kiedyś na NB zamieszczałam, ale może ktoś jeszcze nie widział):
https://m.youtube.com/wa…