Starym zwyczajem staram się zapisać na blogu to co istotne, aby nie zaginęło w czeluściach X
Za @Piotr
"Punkt 1.
Przez rok była opiekunką i od marca 2022 do dnia publikacji oszczerstw przez Onet nie miała zarzutów do @NawrockiKn. Pani "opiekunka" stwierdza, że pan Jerzy miał zaawansowaną demencję lub zespół otępienny. Rozumiem, że ów Pani ma wykształcenie medyczne i jest lekarzem ze specjalizacją geriatria? Może ktoś wie jakie studia medyczne kończyła?
Druga rzecz: co z tą wiedzą zrobiła, ponieważ: "Demencja starcza prowadzi do poważnych problemów z pamięcią, orientacją i myśleniem, co stopniowo wpływa na zdolność do samodzielnego funkcjonowania. U osób z demencją obserwuje się zaburzenia pamięci krótkotrwałej i długotrwałej, trudności w rozumieniu i wyrażaniu myśli, a także kłopoty z wykonywaniem codziennych czynności."
oraz
"Zespół otępienny to grupa objawów związanych z pogorszeniem funkcji poznawczych, takich jak pamięć, zdolność logicznego myślenia, orientacja i komunikacja. Początkowo mogą pojawić się problemy z pamięcią świeżą, a następnie trudności z rozpoznawaniem osób i miejsc, zapominanie słów i rozumieniem. Objawy mogą obejmować również zmiany w nastroju i zachowaniu, takie jak apatia, nadpobudliwość i drażliwość."
Przez rok pani "opiekunka" przychodziła na chwilę i potem zostawiała samego człowieka, który ponoć miał zaawansowaną demencję lub zespół otępienny? Dlaczego przez rok nie informowała o tym nikogo? Czy w związku z tym został pan Jerzy zapisany do poradni geriatrycznej lub zwykłego lekarza pierwszego kontaktu?
Do tej niby demencji i zespołu otępiennego wrócimy w kolejnych punktach.
Punkt 2.
Czy pani "opiekunka" ma na piśmie upoważnienie pana Jerzego do zapoznawania się z danymi wrażliwymi jakimi są dane medyczne?
Czy np. dokument zatytułowany Akt Notarialny jest dokumentem medycznym, a jeśli nie, to na jakiej podstawie pani "opiekunka" zapoznała się z jego treścią i o jego treści poinformowała osoby do tego nieuprawnione?
Tutaj po raz pierwszy wrócimy do punktu 1.
Człowiek z ponoć zaawansowaną demencję czy zespołem otępiennym segreguje dokumenty... cudowne ozdrowienie na chwilę. W rodzinie mam osobę z demencją. Ona nie odróżnia kartki z kalendarza od ręcznika papierowego.
Punkt 3.
Nie bardzo rozumiem ten punkt będący hołdem urzędom, których zasranym obowiązkiem jest pomoc potrzebującym. Dodatkowo pani "opiekunka" myli nawet tak proste rzeczy jak rodzaju świadczeń.
Świadczenie pielęgnacyjne otrzymuje opiekun osoby niepełnosprawnej w stopniu znacznym.
Po pierwsze kiedy pan Jerzy miał orzeczoną niepełnosprawność w stopniu znacznym?
Po drugie kto był opiekunem pobierającym świadczenie pielęgnacyjne za opiekę nad ponoć niepełnosprawnym panem Jerzym? Uprzedzając - nie, nie był to Karol Nawrocki!
Rozumiem, że te hołdy to aby w bliskiej przyszłości otrzymać za to hojną propozycję?
Do tego też wrócimy.
Punkt 4.
Historię życia pana Jerzego wszyscy znamy, więc opinia pani "opiekunki", która tylko przez rok zajmowała się panem Jerzym, nie jest żadną wyrocznią. Nie ma bladego pojęcia jaki byl pan Jerzy wcześniej. Przy okazji może ktoś wie ile czasu dziennie przebywała z nim pani "opiekunka" aby wydawać opinie? Z tego co ja wiem, to godzinę co któryś dzień. Był zadbanym człowiekiem? To chyba normalne skoro miał opiekunkę, która brała pieniądze za to aby był czysty i schludny.
Punkt 5.
Tutaj muszę się powtórzyć: ile godzin dziennie pani "opiekunka" przebywała z panem Jerzym aby mogła twierdzić, że nikt inny nie przychodził poza nią i pracownikiem socjalnym?
Punkt 6.
A teraz bardzo ciekawy wątek i złapanie pani "opiekunki" na ewidentnym kłamstwie.
Znam budynki gdzie znajduje się mieszkanie w którym przebywał pan Jerzy. Mieszkania mają tam tradycyjne liczniki od prądu.
Ciekawi mnie bardzo jak pani "opiekunka" dokupowała prąd panu Jerzemu... w warzywniaku i przynosiła w wiaderku?
Mieszkanie było własnością Karola Nawrockiego i wszelkie rachunki otrzymywał on i on je regulował.
Prawie się rozpłakałem odnośnie przynoszenia tego jedzenia... no bo jak to:
"Miasto Gdańsk, MOPR w pełni zaopiekowały się Panem Jerzym, był przyznany zasiłek stały, świadczenie pielęgnacyjne, co miesiąc Pan Jerzy dostawał tzw. " zasiłki celowe", paczki żywnościowe z MOPR oraz codziennie obiady." Koniec cytatu z pani "opiekunki".
Przecież miasto tak dbało, że aż sama Dulkiewicz obiady gotowała. Oczywiście świadków tej pomocy żywnościowej pani "opiekunki" nie ma żadnych. We wcześniejszych wypowiedziach mówiła, że kupowała za swoje jedzenie dla pana Jerzego. Gdy zaczęto pytać o rachunki z zakupów, to nagle żywność nie była jednak kupowana, a przynoszona z domu.
Punkt 7.
Kolejny raz pytam: ile godzin dziennie przebywała u pana Jerzego "opiekunka", żeby twierdzić iż nikt inny do niego nie przychodził?
Bardzo proszę radnych miasta Gdańska aby zgodnie ze swoimi możliwościami złożyli oficjalne zapytanie i zażądali stosownych kopii dokumentów, które będą to pokazywały.
Punkt 8.
Gdyby nie rodzaj sprawy, to bym teraz śmial się w głos. Zaawansowana demencja, zespół otępienny...a pan Jerzy akurat miło mówi o ludziach, którzy są z środowiska, które zleciło atak na @NawrockiKn
.
Pani "opiekunka" naprawdę myśli, że Polacy są kretynami i uwierzą w te jej bajeczki na zlecenie?
Jutro się pewnie dowiemy, że bardzo ciepło wspominał również @trzaskowski_ i prosił aby na niego głosować.
Ciekawe jakie obietnice padły... szefostwo MOPS.u, miejsce na liście do Rady Miasta, a może do sejm?
Punkt 9.
Raz jeszcze pytam: na jakiej podstawie prawnej pani "opiekunka" zapoznawała się z urzędowymi pismami pana Jerzego oraz powiadomiła o prywatnych sprawach pana Jerzego osoby trzecie, które do tego nie są w żaden sposób uprawnione.
Proszę też radnych miasta Gdańska ❗️❗️❗️@Koralewski_K, @tomaszjrakowski, @Gierszewski_P, @AJankowski_PL, @KarolRabenda o wystąpienie o kopię dokumentacji świadczącej o tym, że pani opiekunka informowała o sytuacji pana Jerzego pracownika socjalnego (na piśmie) i czy w tych pismach są, o ile istnieją, zawarte informacje prywatne, które nie powinny się w nich znaleźć.
Punkt 10.
Pani "opiekunka" myśli, że Polacy są debilami.
Pan Jerzy nie miał świadomości, że mieszkanie nie jest jego własnością, czyli nie pamięta, że sprzedał mieszkanie co potwierdził u notariusza, ale miło mówi o Adamowiczu i Dulkiewicz, których nigdy nie spotkał? Zbyt inteligentna ta pani "opiekunka" nie jest.
Pani "opiekunka" żali się, że ludzie zaczęli komentować jej zachowanie i rewelacje jakimi podzieliła się ze światem.
A czego się spodziewała po swoim oszczerczym ataku i kto kurwa pierwszy poleciał do mediów?
Swoją drogą bardzo ciekawe, że ta szlachetna pani "opiekunka" przypomniała sobie o panu Jerzym ponad rok od chwili, gdy zakończyła opiekę nad nim.
Normalnie przypadek, że akurat wtedy, gdy @Nawrocki25 kandyduje na Prezydenta i to ze środowisk, których pani "opiekunka" nienawidzi, co można sprawdzić po jej wpisach w mediach społecznościowych.
Pani "opiekunka" żali się też, że pan @mhorala pokazuje jej zdjęcie... które sama pokazała całemu światu.
Z jakiego powodu pani "opiekunka" boi się, że ludzie zobaczą jej twarz, poznają jej imię i nazwisko? Czy ma coś do ukrycia? A może boi się odpowiedzialności za swoje kłamstwa?
Pani "opiekunka" żali się też, że @Nawrocki25 jej nie broni. Przepraszam, czy tej kobiecie coś się popieprzyło w tym małym mózgu? Idzie do mediów, kłamie na temat sytuacji związanej z @Nawrocki25 i oczekuje, że ten ją będzie bronił?!
Niech Bogu dziękuję, że trafiło na Karola, bo gdyby to dotknęło mnie, to by została w jednej koszuli i skarpetach.
Nie mnie o tym decydować, ale chociażby za stwierdzenia z tej wypowiedzi pani "opiekunka" powinna odpowiedzieć przed sądem. Za sugerowanie, że coś jej grozi ze strony @Nawrocki25powinna tak zapłacić, że nie zapomni tego do końca życia. Tutaj apel do @Nawrocki25
Wiem Karol jakim jesteś człowiekiem, jak wielu ludziom pomogłeś, jak często potrafiłeś zrozumieć i wybaczyć, ale są granice dobroci i czas to pokazać. Ten sam apel do sztabu @CzarnekP @szefernaker
Na koniec dwa wątki:
1. Cóż my tu czytamy:
"Nigdy jakoś specjalnie nie angażowałam się w politykę, miałam swoje antypatie polityczne i sympatie także. Teraz to się zmieni , zacznę bardziej interesować się scena polityczna Polski, ja nie chcę żeby moje Dzieci wychowywały się w kraju w którym jedynym pseudo dialogiem jest mowa nienawiści. Dlatego też apeluję do moich wszystkich przyjaciół i znajomych którzy deklarowali że nie idą na żadne wybory... Bardzo Was wszystkich proszę, idźcie na wybory, zagłosujcie mądrze, nie pozwólcie żeby wasze Dzieci i Wnuki wychowywały się w kraju w którym za prawde bezkarnie można opluwać drugiego czlowieka"
Koniec cytatu z "opiekunki".
Cóż, swoim poziomem idealnie będzie pasowała na listy wyborcze partii niemieckiej zwanej @Platforma_org, bo że tak się stanie to jestem pewien... chyba, że wcześniej zainteresuje się nią prokurator.
Z jednym fragmentem muszę się zgodzić z "opiekunką", a mianowicie z tym:
" Bardzo Was wszystkich proszę, idźcie na wybory, zagłosujcie mądrze, nie pozwólcie żeby wasze Dzieci i Wnuki wychowywały się w kraju w którym za prawde bezkarnie można opluwać drugiego czlowieka"
Dokładnie wszyscy musimy iść na wybory i zagłosować na @Nawrocki25, aby nie wygrał świat hejtu, kłamstw, szczucia rudego, niemieckiego zdrajcy zwanego @donaldtusk, wytworu laboratorium sorosa zwanego @trzaskowski_ i pani "opiekunki".
Ostatni wątek. Oczekuję od radnych miasta Gdańska ❗️❗️❗️ @Koralewski_K, @tomaszjrakowski, @Gierszewski_P, @AJankowski_PL, @KarolRabenda, że wystąpią do władz miasta Gdańska, MOPS oraz PKPS o dokładną informację na czym i od kiedy polegała opieka pani "opiekunki" nad panem Jerzym? Jakie informacje na piśmie i komu "opiekunka" przekazała do UM Gdańska, MOPS.u i PKPS.u? Ilu podopiecznych miała pani "opiekunka" zleconych przez MOPS i PKPS?
Jakie kwalifikacje posiada pani "opiekunka", które umożliwiają jej opiekę nad osobami starszymi oraz stawianie diagnoz lekarskich typu zaawansowana demencja, czy zespół otępienny?
Jest jeszcze kilka innych kwestii, ale te przekaże już bezpośrednio radnemu, który zechce podjąć ten temat"
Była już jedna tuskowa "bohaterka" -i Joanna z Krakowa ta od "żelka". Nawet na jej cześć zorganizowano marsz, na który nikt jej nie zaprosił ..... Oj uważaj Pani Aniu abyś nie poszła niedługo sama ....
Intuicja wynikająca z obserwacji niegodziwości współczesnego świata podpowiada mi , że to co napisałeś może być prawdą.
To prawie pewne . Korzystając z dymu przykrywają prawdę . Mam takie przekonanie graniczące z pewnością . To koniecznie trzeba wyciągnąć . Inaczej będzie wieczne powoływanie się na jakieś nieokreślone reguły , których nie ma w grze bez reguł . Janusz z Gdyni pisze że coś wie , ale nie powie . Ot jaki fajny uparciuszek . Potem będzie jęk zesranego . Sakiewicz to czyta albo jego bigosy i co ? Czy ktoś zadał pytanie ? Rajcują się drugim miejscem Nawrockiego w sondażu i co? Srebrny medal będzie ? Przedtem był złoty zamieniony w gówno . A potem płacz i zgrzytanie zębów . Panom się posrało we łbach , im się wydaje że to jakiś show czy gierka . Udają że tu są jakieś reguły . Patafiany i tyle . Czekam tylko aż mnie ktoś znów do lochu spuści za obrazę eminencji szyszkowników polityki .
Do cholery z tym wszystkim .
Czy obecnie w Partii Oszustów jest choć jeden "sprawiedliwy?
Ja od dłuższego czasu nie widzę tam ani jednego, wszyscy przyzwoici od samego początku odchodzili, tylko jak zobaczyli, w jakie łajno wdepnęli.
Mam nadzieję, że J.Kaczyński nie popełni błędu, jaki popełnił za poprzednich rządów, odpuścił im ścigania za Zdradę Stanu, szczególnie Tyfusa, który już od dawna powinien gnić w ciężkim więzieniu z mordercami i zbokami.