Ukraina i dylematy Trumpa

W miarę jak zegar nieubłaganie tyka, wielu zastanawia się, jaki jest ostateczny cel Trumpa i jaki jest jego plan na przyszłość w nowym porządku świata, który się wyłania.

Minęło nieco ponad dwa miesiące odkąd prezydent Trump objął urząd w Waszyngtonie, a wiele wydarzeń wyznaczających nowy kurs jego administracji już się rozpoczęło. Najważniejszą kwestią wydaje się zmiana w stosunkach z Rosją, jaką wprowadził Trump w porównaniu do swojego poprzednika Bidena, w kontekście konfliktu na Ukrainie, ale nie tylko. Wydaje się, że w napiętych i pełnych konfliktów stosunkach z Rosją prowadzona jest polityka łagodzenia , której celem jest nie tylko zakończenie konfliktu, m.in. poprzez uznanie niektórych rosyjskich powodów jego powstania (jak powiedział Trump, sprowokowanych przez Bidena), ale także wyraźne poszukiwanie „modus vivendi” z Moskwą, co przeczy agresywnej polityce duetu Biden/Blinken, wspieranego przez amerykańską frakcję liberalno-demokratyczną i nadal popieranego przez europejskie elity.

Wiadomo, że Trump chce przywrócić w miarę normalne stosunki z Rosją Putina, pomijając Europę (którą uważa za pasożyty) i Ukrainę, którą uważa za kraj skorumpowany i niegodny zaufania.

Jednak scenariusz dla Ameryki nie jest zbyt pomyślny: tuż za rogiem czeka fiasko kampanii ataku na Rosję, prowadzonej za pomocą wojny zastępczej na Ukrainie, której chciało środowisko Bidena i jego współpracowników. Ten ostatni kraj (Ukraina) znajduje się obecnie w stanie rozpadu, poniósł porażkę na każdym froncie i jest wewnętrznie w kryzysie. Zmaga się z kryzysem gospodarczym, społecznym, demograficznym i militarnym. To wszystko sprawia, że jest to kraj upadły, stanowiący nie do zniesienia ciężar dla tego, kto będzie musiał przejąć nad nim kontrolę. To tłumaczy dlaczego Rosja nie chce całej Ukrainy woląc demilitaryzować ją drepcząc praktycznie w miejscu. To wyjaśnia, dlaczego Trump nie chce angażować się w niepowodzenie tej kampanii, której nie chciał, i w jaki sposób próbuje przerzucić ciężar odbudowy i ewentualnej obrony Ukrainy na Europejczyków.

Dziedzictwo katastrof Bidena musi pozostać w rękach jego europejskich sojuszników. Trump chce trzymać się od tego z daleka, nawet jeśli oznacza to całkowitą zmianę stanowisk, pozostawienie Ukrainy własnemu losowi i zdystansowanie się od NATO.

Dzięki takiemu podejściu Trump mógłby skupić się na kwestiach uznawanych za najważniejsze priorytety Ameryki: Bliskim Wschodzie i Iranie, Dalekim Wschodzie i Chinach. Do tego dochodzą problemy wewnętrzne, począwszy od kryzysu migracyjnego, przez kryzys gospodarczy, wysoką inflację, ropę naftową, cła i taryfy związane z deindustrializacją oraz utratą prymatu technologicznego na rzecz Chin. W każdym razie sytuacja nie jest jasna, a Stany Zjednoczone to podzielony, zdezindustrializowany kraj, stojący na skraju poważnego kryzysu, pozbawiony zasobów przemysłowych i technologicznych z powodu chciwości potęg finansowych , które, dążąc do własnych zysków, wdrożyły nikczemną politykę delokalizacji, gospodarki wirtualnej, spekulacji finansowych, imigracji taniej siły roboczej, wszechstronnej integracji i podporządkowania się lobbystom interesów.

Europa kontynentalna ze swojej strony znajduje się w jeszcze gorszej sytuacji, cierpiąc na wyczerpanie zasobów energetycznych, będąc zakładnikiem elit żydowskich, syjonistycznych i pro-syjonistycznych grup pokonanej frakcji w ostatnich wyborach prezydenckich w USA. Wykorzystują one to jako narzędzie do zgarnięcia ostatnich pozostałych zasobów i zaatakowania Rosji tak bardzo, jak to możliwe.

W związku z tym możemy przewidzieć, że im szybciej Trumpowi uda się uwolnić od ciężaru Ukrainy, jakikolwiek by on nie był, poprzez zawieszenie broni lub negocjacje pokojowe, tym szybciej poświęci się swojemu celowi, jakim jest uderzenie w Iran i oś szyickiego oporu w Jemenie, Libanie i Iraku. Wkrótce więc wybuchnie wojna agresywna przeciwko Iranowi, sugerowana i oczekiwana od dawna przez Netanjahu oraz syjonistycznych finansistów reelekcji Trumpa, Sheldona i innych. Są fanatycznymi zwolennikami Izraela i odbudowy Świątyni Jerozolimskiej, opętanymi wizją eschatologiczną. Będzie to prawdziwy sprawdzian katastrofalnych skutków, jakie może przynieść taki konflikt, w tym blokada Zatoki Perskiej, pożary w całym regionie i wzrost cen ropy naftowej do poziomu ostrzegawczego 200 usd. dolarów za baryłkę. Moglibyśmy myśleć, że osoba obdarzona logiką i inteligencją strategiczną, jaką jest Trump, jest w stanie przewidzieć, jakie będą konsekwencje tak traumatycznej decyzji, ale musimy wziąć pod uwagę, że Trump jest szantażowany. Jeśli nie zastosuje się do próśb swoich sponsorów, może znaleźć się w poważnym niebezpieczeństwie i znaleźć się na celowniku zabójców wynajętych przez służby wywiadowcze. Raz czy dwa razy miał szczęście, ale to nie znaczy, że tak będzie zawsze. Trump będzie musiał długo i dokładnie się zastanowić, zanim podejmie pochopną decyzję.


Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Maverick

28-03-2025 [19:05] - Maverick | Link:

Trump zrozumiał ze USA jest w stanie upadku i jeżeli nie podejmnie radykalnych kroków, upadek nastąpi szybko. Nie chodzi już dominację jednego hogemona narzucającego zasady wbrew prawu międzynarodowemu, i wymuszanie ich sankcjami lub bembardowaniem, lub fizycznym usuwaniem ludzi w tych krajach poprzez zawodowych morderców CIA. Stąd wielki gniew trockistów i masonów w skolonizowanych krajach Europy wschodniej. Ci jednak są naiwni, naiwni i łatwowierni ze uwierzą w każdą bzdurę byłych trockistów sovieckich teraz kontrolujących zachód. Siedliskiem zła jest City of London kontrolujący kraje wasalskie.

Hegenomów będzie wielu, Rosja , Chiny , Indie czy Brazyla. Dlatego Trump koncetruje się na dominacji nad Ameryką Północną. Dlatego te gadki, o Grenlandi, Pananie czy 

Jedno tylko budzi obawy czy czasami Trump nie sprzedał duszy sekcie Czabad Lubowitz, która także chce zniewolić ludzkość.

https://gloria.tv/post/Sn8Wgho...(link is external)

Obrazek użytkownika Kazimierz Potocki

29-03-2025 [08:44] - Kazimierz Potocki | Link:

Maverick 
"Hegenomów będzie wielu, Rosja , Chiny , Indie czy Brazyla."
Dokładnie tak. To już się dzieje ale zdychająca bestia czyli globalistyczny bolszewizm jest jeszcze bardzo niebezpieczna.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

29-03-2025 [07:32] - rolnik z mazur | Link:

@ autor
Z tekstu wynika, że im dłużej toczy się ta bratobójcza wojna za wschodnią granicą tym lepiej, gdyż globalna wojna USA Chiny zostanie przynajmniej odwleczona w czasie. Pzdr 

Obrazek użytkownika Kazimierz Potocki

29-03-2025 [08:40] - Kazimierz Potocki | Link:

rolnik z mazur 
Wygląda na to, że tak. Choć osobiście mam nadzieję, że do niej nie dojdzie, przynajmniej za Trumpa.
Konflikt zastępczy z Rosją na Ukrainie obnażył rzeczywisty stan siły militarnej USA i kolektywnego zachodu, który jest, mówiąc delikatnie, daleki od tego co głosi propaganda. Trump uznając Rosję za równorzędnego partnera uznał jednocześnie nowy, wielobiegunowy porządek świata. Została mu praktycznie jedynie wojna handlowa ale już widać, że i tu USA są skazane na porażkę.
To wszystko udowadnia tezy Putina, że Rosji nie chodzi o najechanie Ukrainy w celu "odbudowy imperium" tylko o nowy, sprawiedliwy porządek świata. Jak widać udało mu się to.
Niepokoi sprawa BW bo tu Trump podjął poważne zobowiązania. Wydaje mi się jednak, że solidarny front Rosji, Chin, Iranu i pozostałych państw globalnego południa może zapobiec katastrofie.

Obrazek użytkownika Pers

29-03-2025 [08:48] - Pers | Link:

Bardzo ciekawa analiza i mimo szczerych chęci nie bardzo mam się do czego przyczepić. To jednak raczej źle wróży karierze tutaj nowego blogera.
Witam i pozdrawiam 😜

Obrazek użytkownika Kazimierz Potocki

29-03-2025 [09:17] - Kazimierz Potocki | Link:

Rosja musi odciąć Ukrainę od Morza Czarnego i wyzwolić Odessę, powiedział były szef sztabu sekretarza stanu USA Lawrence Wilkerson na kanale Dialogue Works w serwisie YouTube
„Gdybym był teraz [prezydentem Rosji Władimirem] Putinem, posłuchałbym swoich wojskowych i zajął Odessę. W ten czy inny sposób odciąłbym Ukrainie dostęp do Morza Czarnego” – powiedział Wilkerson.

Wcześniej dziennik „The New York Times”, powołując się na asystentów Wołodymyra Zełenskiego , poinformował, że władze Ukrainy obawiają się, że prezydent USA Donald Trump zgodzi się na przekazanie kontroli nad portem w Odessie Rosji .

Jak zauważył wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin , cały region Morza Czarnego został przekazany Rosji w wyniku wojen rosyjsko-tureckich, a Ukraina nie ma nic wspólnego z tym terytorium. Putin nazwał Odessę miastem rosyjskim i przypomniał, że południowo-wschodnia Ukraina zawsze była prorosyjska, ponieważ są to historyczne terytoria Rosji.