Historia, która uczy i ostrzega

W tym roku mija już 230 lat, odkąd Polska - ówczesna Pierwsza Rzeczpospolita - utraciła niepodległość. To także przyczynek do tego, że Fundacja im. XBW Ignacego Krasickiego oraz Wydawnictwo Fabryka Słów zapraszają na wieczór autorski Jacka Komudy, połączony z dyskusją na temat jego najnowszej książki „Upadek. Jak straciliśmy Pierwszą Rzeczpospolitą”. Z autorem będzie rozmawiał Rafał Ziemkiewicz.
Wydarzenie odbędzie się 27 marca br. o godz. 18:00. Organizatorzy zachęcają do śledzenia transmisji online z wydarzenia pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=k_l95kp2EZ8(link is external)
Komuda rozważa w swojej najnowszej książce czy upadek I Rzeczypospolitej był nieunikniony? Dzieło odkrywa kulisy politycznych procesów, prowadzących do rozbiorów państwa. To książka dla tych, którzy nie boją się zadawać trudnych pytań o historię i wyciągać z niej wniosków.
Podczas spotkania jego uczestnicy wraz z autorem książki spróbują także odpowiedzieć na inne pytania: Czy dało się zapobiec rozbiorom Polski? A może winę za upadek kraju ponosili nie tyle zewnętrzni wrogowie, co sami jego obywatele? Autor w swojej najnowszej publikacji rzuca nowe światło na błędy przeszłości, które być może, popełniamy także dziś.
A przecież jeszcze w roku 1618 Rzeczpospolita Obojga Narodów znajdowała się u szczytu swojej potęgi. Potężne państwo, rozciągające się od Bałtyku po Morze Czarne, w ciągu nieco ponad półtora wieku zniknęło z mapy Europy. Jacek Komuda w swojej książce analizuje mechanizmy geopolityczne, wewnętrzne błędy oraz zaniedbania, które doprowadziły do tej katastrofy.
Jego „Upadek” to opowieść o zaprzepaszczonych szansach, ludzkich ambicjach i fatalnych decyzjach, które kosztowały Polaków istnienie państwa. Przy czym autor nie przedstawia jedynie suchych faktów historycznych, ale zabiera czytelnika w podróż po zakulisowych rozgrywkach politycznych, które osłabiły fundamenty Rzeczypospolitej.
Lekturę książki Komudy ułatwia fakt, że jej narracja obfituje w anegdoty, mało znane fakty historyczne i wnikliwe komentarze. To nie tylko analiza przeszłości – to lekcja, która może pomóc w lepszym zrozumieniu teraźniejszości. „Upadek” to książka, która przypomina o losach dawnej Polski, ale także skłania do refleksji nad współczesnością. Otwiera oczy na to, jak decyzje polityków i elity wpływają na losy państw – i jak często historia zatacza koło.
Sami sobie możemy spróbować odpowiedzieć na pytania wynikające z lektury książki Komudy. Czy historia naprawdę nas czegoś uczy? A może błędy Pierwszej Rzeczypospolitej wciąż powtarzamy w dzisiejszej polityce?
Sam autor, Jacek Komuda, to zawodowy pisarz i historyk, specjalizujący się w dziejach Rzeczypospolitej szlacheckiej. Jego książki cieszą się ogromnym uznaniem czytelników. Autor jest laureatem wielu nagród literackich, m.in. Nagrody im. Leonida Teligi za powieść Galeony wojny, Nagrody im. Tomasza Merty „Między Literaturą i Historią” i Statuetki Strażnika Pamięci w kategorii „Twórca” za „wielką wartość twórczości literackiej dla budzenia i zachowania polskiej pamięci historycznej”.
Jego znajomość historii i talent narracyjny doceniła nawet branża gier – napisał scenariusz m.in. do legendarnego „Wiedźmina”.
Na co dzień autor mieszka w zrekonstruowanym XVII-wiecznym dworze – otoczony atmosferą dawnych epok. „Upadek” to esej historyczny który jest niemal naturalnym przejściem z powieści historycznych osadzonych w realiach XVII i XVIII wieku do książki historycznej, ale nie pozbawionej odniesień do współczesności. Bo chyba nie ma nikogo w naszym kraju, kto nie zauważyłby niepokojących podobieństw pomiędzy I Rzeczypospolitą, a tą obecną.
Dużo się pisze w ostatnich latach o przyczynach upadku Drugiej Rzeczpospolitej i czy mogliśmy tej katastrofy uniknąć (np. Zychowicz, Ziemkiewicz). To dobrze, że Jacek Komuda zajął się przyczynami upadku Pierwszej. Lektura jego książki prowadzi jej uważnego czytelnika do istotnych refleksji nad współczesnością. Dzieło Komudy powinno stanowić ostrzeżenie dla współczesnych, jak szybko wewnętrzne konflikty i spory polityczne, zwłaszcza z finansową „pomocą” zagranicy, mogą zagrozić naszej państwowości.