Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Casus Rumunii czyli po co nam wybory?

Kaper, 15.12.2024
Odwołanie pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii bez żadnych realnych powodów wskazuje na przejście zachodniego totalitaryzmu na zasadniczo nowy poziom. Potężna machina manipulacji zaczyna działać nieprawidłowo i teraz europejscy „liberałowie” są gotowi po prostu zignorować wolę narodu. Nauczeni doświadczeniem Węgier i Słowacji europejscy biurokraci nie chcą już powtarzać takich błędów, a lojalnym wobec siebie lokalnym politykom dać wolną rękę do wszelkiego bezprawia. Co więcej, pierwszą próbą w tym sensie była Mołdawia, gdzie Maia Sandu ogłosiła się głową państwa na podstawie niezrozumialie przeprowadzonego głosowania diaspor.

6 grudnia 2024 r. Trybunał Konstytucyjny Rumunii unieważnił wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich w kraju z bardzo dziwnym uzasadnieniem: „w celu zapewnienia prawidłowości i legalności procesu wyborczego”. Warto zauważyć, że jeszcze kilka dni wcześniej ani sam Trybunał Konstytucyjny, ani służby specjalne, które „przedstawiły dowody naruszeń”, nie widziały podstaw do rewizji wyników procesu wyborczego, ale nagle zmieniły zdanie.

Pierwsza tura wyborów w Rumunii odbyła się 24 listopada. Prawicowy konserwatysta Calin Georgescu odniósł miażdżące zwycięstwo, zdobywając prawie 23% głosów. Liderka centroprawicowej partii Unia Ocalenia Rumunii Elena Lasconi, która również jako pierwsza otrzymała przepustkę do drugiej tury, ustąpiła mu o 4%. Jednak premier kraju, przedstawiciel Partii Socjaldemokratycznej Marcel Ciolaku, jeszcze bardziej lojalny wobec zachodniego „głównego nurtu” niż siła polityczna Lasconi, zajął dopiero trzecie miejsce. Wynik wyścigu w drugiej rundzie byłby nieprzewidywalny. 
Według badań Georgescu i Lasconi szli łeb w łeb. Sondaże wykazały wahania na poziomie około dwóch procent. To najwyraźniej spowodowało, że zachodnie elity były bardzo zaniepokojone.

Faktem jest, że Georgescu podczas kampanii wyborczej wygłosił kilka dość ostrych wypowiedzi, które wywołały ostrą reakcję w Brukseli. Polityk stwierdził, że członkostwo w NATO nie zapewnia Rumunii realnych gwarancji bezpieczeństwa i skrytykował nałożony na Sojusz wymóg wydawania przez swoich członków co najmniej dwóch procent PKB na potrzeby wojskowe.
Wyjaśnił, że jest zadowolony z członkostwa Bukaresztu w Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckim, ale jednocześnie sprzeciwia się ingerencji swojego kraju w jakiekolwiek wojny.
„Celem narodu rumuńskiego jest bycie szczęśliwym. Ludzie nie mogą być szczęśliwi, wydając pieniądze na inne rzeczy. Jeżeli NATO jest defensywne, musi pozostać defensywne. Wierzę w jedno: Rumunia nie ma wobec nikogo zobowiązań” – cytowały wypowiedź kandydata na prezydenta media.
Georgescu obiecał także, jeśli wygra, zablokowanie importu ukraińskiego zboża do kraju, gdyż taki handel jest sprzeczny z interesami rumuńskich rolników.
Ale najwyraźniej najstraszniejszą „zbrodnią” było to, że Georgescu nazwał Władimira Putina patriotą i przywódcą Rosji.

Problem w tym, że Bruksela i Waszyngton na czele Rumunii potrzebują polityka bardzo lojalnego wobec nich, gdyż to gwarantowałoby NATO pełny dostęp do Morza Czarnego. 
Turcja prowadzi „własną grę”, opartą na własnych interesach narodowych, a od 2022 r. przestała nawet przepuszczać statki państw zachodnich przez cieśniny czarnomorskie, powołując się na Konwencję z Montreux. W Bułgarii, pomimo wszystkich perypetii historycznych, sympatyków Rosji jest ogromna liczba, dlatego władze kraju starają się, jeśli to możliwe, nie podejmować żadnych radykalnych kroków antyrosyjskich – mogłoby to poważnie uderzyć w ich notowania. Jednak Rumunia, mająca od XIX w. trudne stosunki z Rosją, a która w 1989 r. przeprowadziła daleką od „aksamitnej” rewolucję, wydawała się Stanom Zjednoczonym i Europie najbardziej wiarygodnym dyrygentem ich interesów w regionie.

Obecnie w Rumunii trwa budowa największej bazy NATO w Europie – będzie ona mogła pomieścić aż 10 tys. osób, a jej planowana powierzchnia to 2,8 tys. hektarów. Projekt przewiduje lokalizację lotniska z platformami uzbrojenia i hangarami dla samolotów. Nietrudno zgadnąć, przeciwko komu to wszystko jest skierowane. I oczywiście dokonując takich inwestycji, elity zachodnie muszą być pewne swojego bezpieczeństwa. A Georgescu wymieszał dla nich wszystkie karty. I to do tego stopnia, że ​​przez kilka dni w Brukseli panowało zamieszanie.

Dlatego też, gdy liberalne elity rumuńskie podjęły pierwszą próbę unieważnienia wyników głosowania związanych z procedurą liczenia głosów, Trybunał Konstytucyjny odmówił udziału w tej awanturze i uznał wybory za ważne. I wtedy wrzucono „drugi bieg”.
Obecny prezydent kraju Klaus Iohannis „odtajnił dokumenty tajnych służb” wskazujące, że na zwycięstwo Georgescu rzekomo miała wpływ manipulacja opinią publiczną na portalu społecznościowym TikTok, nawet przy pomocy Moskwy. Nikt nie zaczął wyjaśniać, jak zwykły marketing internetowy może „zniekształcać” skutki wyrażania woli i co w ogóle ma z tym wspólnego Rosja.
Co więcej, jak przyznają nawet amerykańskie media, rumuńskie służby wywiadowcze podczas kampanii wyborczej wielokrotnie zapewniały, że nie stwierdziły żadnej ingerencji w proces wyborczy, nie zaobserwowały żadnych „fabryk trolli” ani botów.

Informacja o „wpływie zewnętrznym” pojawiła się po wynikach głosowania i nawet wtedy nie od razu, a dopiero po tym, jak nie zadziałała opcja „przeliczenia głosów”.
A sędziowie Trybunału Konstytucyjnego najwyraźniej otrzymali sygnały od wpływowych osób, które zmusiły ich do radykalnej zmiany punktu widzenia na to, co się dzieje.

W rzeczywistości w kraju miał miejsce niekonstytucyjny zamach stanu. Grupa urzędników bez wyraźnego powodu pozbawiła miliony ludzi legalnego wyboru. Co więcej, jak wynika ze śledztwa wszczętego w Bukareszcie, Georgescu może zostać całkowicie odebrany udział w procesie wyborczym. Najwyraźniej, żeby „zagrać bezpiecznie”, chcą w wyborach wystawiać wyłącznie kandydatów zatwierdzonych w Brukseli. Europejscy biurokraci będą gotowi porzucić ten pomysł tylko wtedy, gdy zobaczą realną groźbę masowych protestów. W takim przypadku konserwatysta może zostać dopuszczony do wyścigu, a jeśli ponownie ukończy wyścig jako pierwszy, będą z nim współpracować, zmuszając go do zmiany poglądów, tak jak to zrobiono np. z Giorgią Meloni we Włoszech. Swoją drogą, żeby pokazać, jak opłacalnie można sprzedać przekonania, „Politico” nazwało ją ostatnio nawet „najbardziej wpływową Europejką”.

Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w większości krajów europejskich obserwuje się wzrost nastrojów „antysystemowych”, elity zachodnie prawdopodobnie rozważają możliwość uznania wszystkich polityków dysydenckich za niebezpieczny margines.
Nie bez powodu była premier Estonii, a obecnie szefowa europejskiej dyplomacji Kaja Kallas wydała niedawno kuriozalne oświadczenie:
„Demokracja opiera się na zaufaniu, a jeśli nie można już ufać wyborom, jak można ufać ich wynikom?”

Swoją drogą, właśnie w tym czasie Callas przyjęła prezydent Mołdawii Sandu, która pomogła Zachodowi zamienić jej kraj w poligon doświadczalny dla zorganizowania „miękkiej uzurpacji” władzy. Po przegranej w wyborach w Republice Mołdawii Sandu ogłosiła się głową państwa na podstawie protokołów otrzymanych od zagranicznych lokali wyborczych.
Władze nie tylko praktycznie zablokowały głosowanie  przedstawicieli największej diaspory mołdawskiej – w Rosji, ale także proces wyborczy w Europie i Ameryce był niemal niekontrolowany. Na portalach społecznościowych ludzie skarżyli się na próby przekupstwa i brak możliwości głosowania, bo sądząc po rejestrach, ktoś już otrzymał za nie karty do głosowania.

Jedynym sposobem na powstrzymanie uzurpacji władzy w Mołdawii pozostaje obecnie oddanie przez ludność republiki głosu w wyborach parlamentarnych przeciwko drużynie Sandu z taką przewagą, aby wyniki nie mogły zostać sfałszowane. W przeciwnym razie wkrótce wybory mogą zostać po prostu unieważnione jako niepotrzebne – w końcu łatwiej jest od razu mianować głowy państw i deputowanych w Brukseli. To samo, nawiasem mówiąc, dotyczy sytuacji w Rumunii. Jeśli ludzie dzisiaj nie będą bronić prawa do wyboru własnego rządu, jutro mogą je całkowicie utracić.
Nam w Polsce, w obliczu nadchodzących wyborów prezydenckich, taka siłowa ingerencja w wybory raczej nie grozi. Obydwaj kandydaci pochodzący z wiodących partii ani myślą kwestionować zbawiennej dla Polski roli NATO czy UE. Do głowy im nie przyjdzie krytykowanie funkcji "sług Ukrainy" a jak przyjdzie czas z ochotą wyślą polskich żołnierzy na Ukrainę i przyjmą amerykańską broń jądrową na terytorium Polski. 
Możemy spać spokojnie.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9739
u2

u2

15.12.2024 14:30

"bez żadnych realnych powodów"
Skoro Georgescu twierdził, że nie wydał ani jednej swojej lei na kampanię, to skąd wziął kaskę na nią? Oczywiście możesz zgrzytać zębami, że twój faworyt nie przeszedł do drugiej tury, a miał duże szanse. No i Trybunał Konstytucyjny powinien wcześniej zareagować na oświadczenie finansowe Georgescu. Ale z pewnością Georgescu nie dopełnił istotnych formalności, nie wskazał kto go finansował i za to powinien beknąć. To są proste sprawy :-)
Kaper

Kaper

15.12.2024 15:06

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "bez żadnych realnych powodów

u-2
Mam nadzieję, że jest pan świadomy, że opowiada brednie dla kretynów?
W mediach społecznościowych pisze się za darmo.
Proszę o trochę szacunku dla inteligencji czytelników i mojej.
u2

u2

15.12.2024 15:19

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na u-2

"brednie dla kretynów?"
Skoro traktujesz innych jak kretynów to nie licz na mój szacunek. Piszesz że bez powodów. Ja podałem najważniejszy. Gościu nie potrafi powiedzieć, kto go finansuje. A jego reklamy i banery wszędzie są. No niewiarygodny jest. Taka kolejna marionetka twojego firerka jak np. Janukowycz.
Kaper

Kaper

15.12.2024 15:28

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "brednie dla kretynów?"

u-2
Podtrzymuję to co napisałem.
Poza tym Calin Georgescu nie jest moim, jak pan to nazwał, faworytem bo:
- nie jestem Rumunem
- o istnieniu Calina Georgescu dowiedziałem się dopiero przy okazji tej oedynarnej hucpy.
Nie rozumiem tylko dlaczego używa pan wobec mnie formy "ty"?
Ja nie mam zamiaru z panem się pospolitować.
Dla mnie partnerem do dyskusji jest osoba myśląca, nie musi się ze mną zgadzać a pan albo ma problem z myśleniem albo jest manipulatorem.
Jedno i drugie dyskwalifikuje pana.
u2

u2

15.12.2024 15:35

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na u-2

"dyskwalifikuje pana"
Nowy jesteś i już tak się rzucasz. Nie masz szacunku za grosz do innych, ale i kultury osobistej ciebie nikt nie nauczył. :-) :-) :-)
Kaper

Kaper

15.12.2024 15:41

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "dyskwalifikuje pana"

u2
"Nie masz szacunku za grosz do innych, ale i kultury osobistej ciebie nikt nie nauczył"
Skąd takie daleko idące wnioski? Zna mnie pan osobiście? Nie przypominam sobie.
Potwierdził pan tylko to co napisałem, nie mam zamiaru pospolitować się z kimś, który uważa innych za durniów.
u2

u2

15.12.2024 15:51

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na u2

"Skąd takie daleko idące wnioski?"
Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Jesteś agresywny. Jesteś chamski. Od razu robisz ostrą jazdę, a nawet nie przywitałeś się i się nie przedstawiłeś. Na przykład Silentium już zauważył, że jesteś nowym trollem :-) :-) :-)
PS. Co do formułki pan/pani to już pisałem kilka razy "Pani Annie" że na pan/pani trzeba zasłużyć. Na razie widzę u ciebie to co widzę i nie zasługujesz na mój szacunek :-)
Kaper

Kaper

15.12.2024 15:58

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "Skąd takie daleko idące

u2
"Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Jesteś agresywny. Jesteś chamski. Od razu robisz ostrą jazdę, a nawet nie przywitałeś sie"
Od jakiej jabłoni?
Nie wiedziałem, że tutaj w zwyczaju jest witanie się. Więc chcę to naprawić: 
Witam wszystkich!
I proszę albo unikać robienia z innych wariata albo omijać mój blog.
u2

u2

15.12.2024 16:10

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na u2

"omijać mój blog"
Wolnoć Tomku w swoim domku. To nie twój blog. Nie jesteś właścicielem NB, ani redaktorem naczelnym. No chyba że jesteś incognito, a naprawdę nazywasz się Tomasz Sakiewicz. Nie przeczytałeś regulaminu. Nie dyskutujesz merytorycznie ad rem, tylko walisz ad personam. Jak jednak nie możesz mnie ścierpieć to przynajmniej przeczytaj regulamin :-) :-) :-)
Kaper

Kaper

15.12.2024 16:19

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "omijać mój blog"

u2
"Nie dyskutujesz merytorycznie ad rem, tylko walisz ad personam."
Dyskutuję, dowody są poniżej w moich komentarzach. Proszę wskazać w nich "chamstwo".
To pan zjawił się tutaj jako pierwszy z jawnie prowokacyjnym komentarzem. Ja stwierdziłem tylko oczywistość na co pan rzucił się na mnie z inwektywami.
I pan chce mnie uczyć dobrego wychowania? Paradne.
Może pan oczywiście komentować moje wpisy ale proszę nie liczyć na pobłażliwość.
u2

u2

15.12.2024 16:39

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na u2

"z jawnie prowokacyjnym komentarzem"
Nie licz, że będę tobie potakiwać. Piszesz banialuki i dlatego tak się pultasz jak tobie je wskazałem.
Kaper

Kaper

15.12.2024 16:51

Dodane przez u2 w odpowiedzi na "z jawnie prowokacyjnym

u2
"Piszesz banialuki i dlatego tak się pultasz jak tobie je wskazałem."
Nic pan nie wskazał. Używając bzdurnego argumentu stanął pan jednoznacznie po stronie totalitarnej hucpy.
Ja przedstawiłem fakty, z którymi nie sposób dyskutować.
Rumuński Trybunał Konstytucyjny, który początkowo uznał wybory przeprowadzone w pierwszej turze za ważne, nagle zmienił zdanie. I zdecydował, że pierwszą turę należy odwołać. Trzy dni przed drugą rundą.
Powód jest jasny dla wszystkich: zobaczyli sondaże i zdali sobie sprawę, że szanse kandydatów w drugiej turze będą w przybliżeniu równe.
Ale oczywiście oficjalny podany powód jest inny: rzekomo kandydat Georgescu jest „prorosyjski” i był zbyt „aktywny i agresywny w korzystaniu z sieci społecznościowych”.
Jakby istniało prawo, zgodnie z którym z sieci społecznościowych należy korzystać biernie?
Ale minęły już dwa tygodnie, a rumuńska publikacja Bursa podaje, że jak dotąd: „nie opublikowano żadnych dowodów łączących Rosję ze zwycięstwem w pierwszej turze wyborów rumuńskiego kandydata na prezydenta Calina Georgescu”.
Trudno jest dyskutować z faktami. Zwykle gdy brak argumentów ucieka się do dyskredytacji adwersarza co właśnie pan próbuje, bardzo nieudolnie zresztą, robić.
Darek65

Darek

16.12.2024 08:10

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na u-2

"Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w większości krajów europejskich obserwuje się wzrost nastrojów „antysystemowych - taki wzrost musi następować, bo cały dotychczasowy system się wali. Dlatego tzw. elity wybrały ucieczkę do przodu. Jeszcze więcej tego samego. Tylko to nie zadziała, a w zasadzie przyspieszy rozkład. Świat zmierza do przesilenia, a wiadomo kto za to zapłaci.
Marek Michalski

Marek Michalski

15.12.2024 14:39

W Polsce takie sytuacje się nie zdarzają, bo tu nigdy nieprawidłowości nie wpływają na wyniki wyborów.
Poza tym "polska demokracja" dopuszcza do startu w wyborach tylko komunę prawidłowo zorientowaną.
smieciu

smieciu

15.12.2024 14:56

To najwyraźniej spowodowało, że zachodnie elity były bardzo zaniepokojone.
Zachodnie to uogólnienie nie całkiem prawdziwe. To są bowiem konkretne elity. Rzecz jest prosta i w sumie dalej wyłożona:
Ale najwyraźniej najstraszniejszą „zbrodnią” było to, że Georgescu nazwał Władimira Putina patriotą i przywódcą Rosji.
Problem w tym, że Bruksela i Waszyngton na czele Rumunii potrzebują polityka bardzo lojalnego wobec nich, gdyż to gwarantowałoby NATO pełny dostęp do Morza Czarnego. 
Obecnie w Rumunii trwa budowa największej bazy NATO w Europie – będzie ona mogła pomieścić aż 10 tys. osób, a jej planowana powierzchnia to 2,8 tys. hektarów. Projekt przewiduje lokalizację lotniska z platformami uzbrojenia i hangarami dla samolotów. Nietrudno zgadnąć, przeciwko komu to wszystko jest skierowane.

Warto dodać także budowaną tam na gwałt autostradę, która powstaje tylko dlatego by zaopatrywać Ukrainę.
Po prostu Rumunia była i jest niemal równie kluczowa w ukraińskiej wojnie jak Polska. Te dwa kraje stały się głównym zapleczem logistycznym Ukrainy. Te dwa kraje zostały przez owe powyższe elity podporządkowane Ukrainie. Z tym że o ile w Polsce, czemu poświęciłem ostatnio całą serię tekstów, główne siły polityczne służą tej elicie, to w Rumunii wyszło nieco inaczej.
To co dzieje się obecnie w Rumunii wzmacnia to co sugeruję ostatnio odnośnie kontroli Tuska, roli Sikorskiego czy sympatii Trumpa. U nas najwyraźniej nie było potrzeby ingerencji. Bo było właściwie wszystko jedno. Dla owej elity. Tam natomiast nie.
Drugą nauka jaka płynie z Rumuni jest pokazanie jak arcyważna jest wojna na Ukrainie. W jej imię te całe różne elity posuwają się do rzeczy, których normalnie nie potrzebują robić.
Ludzie, mam wrażenie, wciąż nie doceniają wagi tej wojny. Jak bardzo Polska została zdegradowana, wzięta pod buta na wskutek niej. Albo raczej dla niej, w ramach realizacji Wielkiego Planu.
Kaper

Kaper

15.12.2024 15:16

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na To najwyraźniej spowodowało,

smieciu
"Drugą nauka jaka płynie z Rumuni jest pokazanie jak arcyważna jest wojna na Ukrainie."
Bestialska, niczym nie sprowokowana agresja na Ukrainę wywróciła porządek europejski. Wyszły na jaw, ukryte dotąd, totalitarne tendencje.
Ukrainie, niestety, nie pomoże już żadna baza czy autostrada budowana w Rumuni.
Już jest pozamiatane ale my przynajmniej dowiedzieliśmy się w jakim świecie żyjemy i nie jest to przyjemna konstatacja.
sake3

sake2020

15.12.2024 15:51

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na smieciu

Dla Rumunii i Wegier wojna na Ukrainie jest arcyważna. Oczywiście, w końcu w projekcie rosyjskim przedstawionym przez Ławrowa mającym doprowadzić do konca wojny jest przewidziany podział Ukrainy na trzy części. 1/3 ma zostać przyłączona do Federacji Rosyjskiej, kolejna 1/3  ma zostać jako Ukraina ale pod okupacją wosk rosyjskich i z rosyjską administracją, zaś terytorium w  ostatniej 1/3 proponowane do podziału Polsce, Rumunii i Węgrom. z decydującą rolą Rosji co do dzielonych obwodów
Kaper

Kaper

15.12.2024 16:07

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Dla Rumunii i Wegier wojna na

sake3
Dla Polski Ukraina jest także arcyważna.
Wydaje mi się jednak, że pani teza jakoby: " 1/3 ma zostać przyłączona do Federacji Rosyjskiej, kolejna 1/3  ma zostać jako Ukraina ale pod okupacją wosk rosyjskich i z rosyjską administracją, zaś terytorium w  ostatniej 1/3 proponowane do podziału Polsce, Rumunii i Węgrom. z decydującą rolą Rosji co do dzielonych obwodów " jest niezgodna z prawdą.
Rosja już przyłączyła do FR cztery obwody. Nie słyszałem żadnych wiarygodnych doniesień jakoby druga 1/3 miała być pod rosyjską okupacją. Rosja chce jedynie neutralności tego obszaru a to wyklucza okupację. To samo dotyczy pozostałych rejonów, proponowanych rzekomo sąsiadom Ukrainy.
Ma pani jakieś źródła, że w ogóle taka propozycja padła? Według mnie są na razie dziennikarskie kaczki.
sake3

sake2020

15.12.2024 16:24

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na sake3

To nie jest z mojej strony jakaś zmyślona rewelacja. Tekst przeczytałam w listopadzie na portalu wpolityce.pl.i raczej nie wyglądało to na dziennikarską kaczkę. Chyba nawet tu na NB pisałam o tym.
Kaper

Kaper

15.12.2024 16:32

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na To nie jest z mojej strony

sake3
Dziennikarskie kaczki zwykle nie wyglądają na takie. Choć z drugiej strony to co prasa nazywa "teoriami spiskowymi" zwykle po czasie okazuje się czystą prawdą.
Tutaj można zastosować argumentum a contrario. Jeśli media tworzą jakiś fakt medialny z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że to kaczka.
Mi chodzi o źródło w postaci oficjalnego dokumentu albo oficjalnej wypowiedzi przywódców. Powtarzam przywódców a nie jakichś "anonimowych źródeł".
Takich, które by potwierdzały jakiś wpis w sprawie podziału Ukrainy w jakiejś gazecie nie znalazłem. Jeśli pani mi pomoże znaleźć to będę szczęśliwy.
sake3

sake2020

15.12.2024 16:52

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na sake3

Wpolityce.pl raczej nie ma fikcyjnych informacji, z pewnością podano też źródło, ale ja nie mogę dokładnie ustalić daty tego wpisu. Wtedy raczej się specjalnie tekstem nie zaintresowałam, ale chyba Ławrow propozycję przedstawiał na sesji OBWE .
Kaper

Kaper

16.12.2024 00:15

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na Wpolityce.pl raczej nie ma

sake3
"ale chyba Ławrow propozycję przedstawiał na sesji OBWE ."
Nie przedstawiał. Znam to przemówienie Ławrowa. Było zresztą bardzo ciekawe.
Za to nasz minister SZ zachował się jak pajac wychodząc z sali. Razem ze swoim ukraińskim kolegą zresztą.
Kaczysta

Kaczysta

15.12.2024 16:25

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na sake3

- Kaper
Ty delegacie z TVN-u i Onetu
Jebac Ukraine i Rosje
Panimaju
Kaper

Kaper

15.12.2024 16:39

Dodane przez Kaczysta w odpowiedzi na Ty delegacie z TVN-u i Onetu

Kaczysta
"Ty delegacie z TVN-u i Onetu
Jebac Ukraine i Rosje
Panimaju"
Czyżby następna osobistość Naszych Blogów przyszła uczyć mnie kultury?
Najbardziej przyda mi się to "jebać". Zawsze będę mógł się powołać na pana.
Siberian Husky Dog

Siberian Dog Husky

15.12.2024 16:55

Dodane przez Kaper w odpowiedzi na Kaczysta

Jebać Ukrainę i Rosję
Ale i tych z Patologi Oszustów
Zrozumiał?
Jeśli tak to odmaszerować

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Kaper
Nazwa bloga:
Kaper
Zawód:
Kaper
Miasto:
Oceany

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 14
Liczba wyświetleń: 55,870
Liczba komentarzy: 271

Ostatnie wpisy blogera

  • Kto i po co tnie kable na Bałtyku?
  • Co czeka Ukrainę w 2025 roku?
  • Józef Piłsudski w Wielkopolsce: Bohater czy zło konieczne?

Moje ostatnie komentarze

  • Czyli będzie miał łatwiejszy dostęp do łaski Trumpa.
  • To całe "odtajnienie" to zwykły chwyt marketingowy PR. Nigdzie nie jest powiedziane, że zostaną wskazani jednoznacznie sprawcy zamachu bo po prostu Trump nie może sobie na to pozwolić. Zresztą ci…
  • Odnoszę wrażenie, że w Polsce znacznie przecenia się rolę prezydenta. On nie jest od rządzenia tylko od podpisywania (lub nie) ustaw uchwalonych przez parlament. Najprostszym rozwiązaniem byłby wybór…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Casus Rumunii czyli po co nam wybory?
  • UFO nad USA
  • Zełenski idzie w odstawkę?

Ostatnio komentowane

  • Tezeusz, @Ruszkiewicz rusofilku..,ja się rzadko mylę..
  • sake2020, @Kaper.....Proszę więc wziąć na klatę misję edukowania sake i zaproponować mi jakąś wiarygodną lekturę, po której już nie będę wiedziała wszystkiego na opak. Może być to w Nowym Roku bo w Sylwestra…
  • Kaper, sake3 "Media głównego ścieku tzn .wg pana chyba wszystkie media na świecie ,bo swoje wiadomości czerpię z nich ." Prawie wszystkie. Skoro pani im wierzy to trudno się dziwić, że wie pani wszystko na…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności