NOWA DOKTRYNA NUKLEARNA PUTINA. Dziś!

Taki artykuł jest na stronie Interia:
Rosja z nową doktryną nuklearną. Władimir Putin podpisał dekret  

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dokument dotyczący polityki państwa w zakresie odstraszania nuklearnego. Dekret został opublikowany na oficjalnej stronie Kremla i wchodzi w życie wraz ze złożeniem podpisu.
Dekret podpisany przez Władimira Putina pojawił się na oficjalnej stronie Kremla kilka minut po godzinie 11 czasu lokalnego (9 w Polsce - red.).  (...)
Kilka minut po publikacji dokumentu komentarza mediom udzielił rzecznik Władimira Putina, Dmitrij Pieskow. Sekretarz prasowy podkreślił, że podpisany dokument jest wyjątkowo ważny dla bezpieczeństwa kraju i powinien być teraz przedmiotem analiz w krajach Zachodu.
- Dzisiaj został podpisany bardzo ważny dekret prezydenta w sprawie zatwierdzenia podstaw polityki państwowej Federacji Rosyjskiej w zakresie odstraszania nuklearnego (...) Ten bardzo ważny tekst powinien stać się obiektem głębokiej analizy, zarówno w naszym kraju, jak i prawdopodobnie za granicą - stwierdził.
W dalszej części wypowiedzi Pieskow zasugerował, że w doktrynie wyznaczono szereg elementów, które mogą być uznane za zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji, w tym m.in. atak na terytorium kraju przy pomocy pocisków dalekiego zasięgu.
- Użycie zachodnich rakiet niejądrowych przez Siły Zbrojne Ukrainy przeciwko Federacji Rosyjskiej w ramach nowej doktryny może wiązać się z odpowiedzią nuklearną - podkreślił. (...)

Jest to na pewno skutek decyzji Bidena o dopuszczeniu amerykańskich rakiet do stosowania przez Ukraińców na terytorium Rosji.
Jakie dalsze ruchy przewidują chłopcy w związku z tym można byłoby sobie wyobrażać, gdyby nasza wyobraźnia to potrafiła - a podejrzewam, że przeciętny człowiek nie ma pojęcia o możliwościach niszczycielskich zabawek, którymi bawią się owi "chłopcy" poza naszą kontrolą. 
My zaś mamy jesteśmy bardzo blisko terenów, gdzie "zabawki" mogą się pojawić nagle, z taką prędkością, że nie ma czasu na żadną reakcję obronną.
To co mówią teraz nasi politycy nie ma w takiej sytuacji żadnego znaczenia. Nie wiem, czy "tarcza" z Redzikowa jest w stanie cokolwiek uratować...

Oto co piszą Rosjanie na KONT, nie bawiąc się w beletrystykę: 
Pieskow ujawnił, jakie ataki Sił Zbrojnych Ukrainy nowa doktryna pozwala na reakcję nuklearną  
Pieskow mówi, że Rosja zastrzega sobie prawo, a nie "możliwość", a to jednak coś mocniejszego.

„Mówimy o tym, że Federacja Rosyjska zastrzega sobie prawo do użycia broni nuklearnej w przypadku agresji z użyciem broni konwencjonalnej przeciwko niej i/lub Republice Białorusi jako państwu członkowskiemu Państwa Związkowego, stwarzając krytyczne zagrożenie dla ich suwerenności i integralności terytorialnej” – stwierdził. 

19 listopada prezydent Władimir Putin  zatwierdził zaktualizowaną doktrynę nuklearną . Zgodnie z dokumentem priorytetem jest odstraszenie potencjalnego wroga od agresji na Rosję i jej sojuszników.
Doktryna stanowi także, że Rosja uzna agresję państwa z koalicji, bloku lub sojuszu wojskowego za agresję takiego stowarzyszenia jako całości.
W takim przypadku agresja któregokolwiek państwa niejądrowego przy udziale lub wsparciu państwa nuklearnego zostanie uznana za ich wspólny atak.
Putin zapowiedział zmiany w „Podstawach polityki państwa w zakresie odstraszania nuklearnego”   pod koniec września na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Kreml nazwał je sygnałem dla nieprzyjaznych krajów; Pieskow  wyraził pewność , że „trzeźwe głowy” na Zachodzie go usłyszały, a „szalone głowy kontynuują tę szaleńczą politykę, która może mieć bardzo, bardzo negatywne konsekwencje dla wszystkich”. Tłumacząc potrzebę skorygowania doktryny, sekretarz prasowy prezydenta stwierdził, że „w konflikcie wokół Ukrainy po stronie Ukrainy zaczęły brać udział mocarstwa nuklearne”.
Wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow  powiedział , że zaktualizowany dokument da Moskwie możliwość przejścia na „opcję nuklearną” w miarę narastania ostrego kryzysu w stosunkach Rosji z Zachodem. 

Z dyskusji na KONT z Rosjanami wiem, że ich konstytucja nie pozwala rozpoczynać działań wojennych. No ale bronić się przecież muszą - i po to jest to uaktualnienie doktryny nuklearnej. Dla mnie - sytuacja staje się bardzo niebezpieczna. 
Mam info, że: 
Szwecja wzywa obywateli do przygotowania się na WOJNĘ: Pięć milionów gospodarstw domowych otrzymuje broszury na temat tego, jak przygotować swoje domy na nuklearny armagedon... podczas gdy Biden jest oskarżany o próbę wywołania III wojny światowej.

Czy nasi politycy nie mają pojęcia co się dzieje na świecie tuż obok nas? Jak my mamy się przygotować do potencjalnej wojny, która może wybuchnąć w każdej chwili? Jak my cywile mamy się obronić przed wrogiem?