Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Jak progres wykrakał cień Trzeciej Rzeszy nad Polską
Wysłane przez Sekator w 14-09-2024 [14:14]
Przez cały okres rządów prawicy generatory rzeczywistości urojonej wciskały populacji kit, wróć, prawdę objawioną, że atmosfera polityczna w Polsce coraz bardziej przypomina tę z lat trzydziestych ubiegłego wieku w Trzeciej Rzeszy. No i proszę, wykrakały. W przypadku obu reżymów zbliżona jest nawet onomastyka. Wówczas to była 3 R., a teraz 3 RP. Wtedy Goebbels twierdził, że to on decyduje, kto jest Żydem. Dziś prawo stanowią wedle swego widzimisię Tusk z Bodnarem przy wsparciu unijnych sądów, które uznają filary polskiej praworządności za nielegalne. Zaś jurysdyczni ekwilibryści, gdyby zaszła taka potrzeba, są w stanie wywieść z Konstytucji, że Polska jest monarchią absolutną. I co zabawne, jeśli kiedyś nad Wisłę wróci normalność, a wróci na pewno, Dyzmowie Temidy nie będą się martwić o robotę. Zatrudni ich każdy cyrk, jednych jako ludzi gumy, innych jako klaunów.
Nim jednak, zgodnie z wizją Tuwima, prawo zacznie znów znaczyć prawo, a sprawiedliwość sprawiedliwość, koalicja 13 grudnia wykorzystuje po kokardę wszelkie sposoby, fakt, że testowane już w czasach pisowskiej dyktatury, dzierżenia władzy.
Prokuratura dwoi się i troi w kieracie krocia politycznych, wróć, pryncypialnych śledztw.
Areszty wydobywcze mają wprawdzie jeszcze wolne prycze, ale co się odwlecze, to nie uciecze, panowie Romanowscy, Kuczmierewicze, Szopowie, Dworczykowie, Sasini, Morawieccy, Kaczyńscy i pani Witek… Ksiądz Michał Olszewski gromadzi w celi punkty przynajmniej na miano Sługi Bożego. Ojciec Tadeusz Ryzyk nie rozstaje się ze szczoteczką do zębów. Los profesora Adama Glapińskiego, prezesa NBP, także wydaje się przesądzony…
Na wszelki wypadek, gdyby któremuś aferzyście, malwersantowi, no, jakiejś pisowskiej kanalii udało się prysnąć z kraju, Zdeponowane w sejfach czekają na zdetonowanie listy gończe.
Ponieważ niemal całą upadłą po październikowych wyborach klasę, wróć, prawicową ferajnę, zdemaskowano jako zorganizowaną grupę przestępczą, zaczyna brakować katonów do obsadzania komisji śledczych. A tniutniać komisje! Trybunały ludowe i sądy doraźne załatwią wrogów demokracji szybko i na cacy.
Przesadzasz, szepce mi moja zdegenerowana muza. Jeszcze nie demolują, jak w Rzeszy, sklepów i nie wprowadzają, jak w PRL, ostrej cenzury. Nie demolują, ripostuję, bo to geszefty ich mocodawców. A kogo mają cenzurować po siłowym przejęciu bazy publicznego nadawcy, jeśli niemal cała reszta to sami swoi, wprawdzie na amerykańskim i niemieckim żołdzie, ale taki właśnie system chroni wolne media przed zatęchłym nacjonalizmem.
Owo niemal to w miarę obiektywny „Polsat”, skromny segment prasy prawicowej, nadajniki toruńskich redemptorystów i spędzająca sen z powiek zwolennikom progresywnego monopolu w eterze telewizja „Republika”. Idę o zakład, że w kantorkach na zapleczu spece od propagandy główkują nerwowo, jak osłabić rosnącą gwałtownie popularność tej stacji.
Czasami wszak wzmożenie służb jawnych i tajnych przypomina operetkę. Ostatnio wtargnięcie policji do siedziby stowarzyszenia Marsz Niepodległości umożliwił ślusarz w krótkich majtkach otwierając wytrychem zamek w drzwiach lokalu. Wcześniej organa zrewidowały mieszkanie Roberta Bąkiewicza, niegdyś lidera Marszu. A całe zamieszanie wynikało z prokuratorskiego śledztwa w sprawie jakiegoś niezidentyfikowanego osobnika, który w trakcie demonstracji 11 listopada 2018 roku wykrzykiwał groźby karalne pod czyimś adresem.
Ciekawe w jakim stadium jest dochodzenie dotyczące potencjalnych morderców, którzy gardłowali kiedyś pod MEN na Szucha: „Giertych do wora, wór do jeziora!”? I co z wrzaskami tłuszczy pod domem prezesa Kaczyńskiego: „będziesz siedział!”, a w porywach: „będziesz wisiał!”? Co z bluzgami motłochu na proaborcyjnych zadymach? Czemu wciąż cieszy się wolnością znany dzielnicowemu z niewątpliwie zacnego rejonu Pragi smakosz lokalnych trunków obiecujący prezydentowi: „te, Duda, jak cię dopadnę, to ci nogi z d… powyrywam!”.
No to a propos obiecanek wojowniczego prażanina, na koniec studząc paszkwilancki temperament, zgłoszę konstruktywną propozycję w sprawie boju o prezydenturę. Donald Tusk zaapelował onegdaj o poparcie jednego kandydata sił postępu w przyszłorocznych wyborach. Kilku podręcznych wodza aż podskoczyło z radości. Najbardziej ucieszył się chyba Szymon Hołownia.
Jako domorosły strateg doradzałbym wstecznikom postawę psa ogrodnika. I jeśli z wszelkich znaków na Niebie i Ziemi będzie wynikać, że prawicowy kandydat ulegnie po wyrównanym pojedynku w drugiej turze progresorowi, to może warto zawiązać nawet wredną koalicję i samemu nie zjeść, lecz Trzaskowskiemu nie dać. Tfu! Zgnij, przepadnij siło nieczysta. Bowiem moja intuicja podpowiada mi, że gdzieś w okolicach marca znaki na niebie i Ziemi, a także w sondażach sprzyjać będą polskiej narodowej sprawie.
Sekator
Ps.
– Słyszałeś – pyta mój komputer – podobno córki wielebnego Hołowni nie przyjęto do katolickiej szkoły?
– Widocznie dyrektywa: Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek straciła swój urok, mój Eustachy – wzdycham sentencjonalnie.
Komentarze
14-09-2024 [16:13] - sake3 | Link: Atmosfera ,,uśmiechu'' coraz
Atmosfera ,,uśmiechu'' coraz bardziej się zagęszcza. ,,Zaaresztowano'' samochód Jarosława Kaczyńskiego po manifestacji. Ciekawe czy chłopcy bodnarowcy będą pruć tapicerkę w ,,poszukiwaniu straconego czasu'' na opozycję, zakwestionowano też barwę szyb dotąd uznawaną za odpowiednią. Nie wiadomo czy J.Kaczyński w kajdankach zespolonych został już dostarczony do aresztu wydobywczego jako niebezpieczny przestępca. Tylko bowiem gangsterzy jak wiemy z filmów hollywoodzkich jeżdżą limuzynami z przyciemnionymi szybami. Tylko czy auto Kaczyńskiego to akurat limuzyna a on sam wygląda na gangstera?
14-09-2024 [19:23] - SilentiumUniversi | Link: Przypisują akces do 3R, swój
Przypisują akces do 3R, swój największy sukces, PiSowi :)
15-09-2024 [15:57] - r102 | Link: Jak cień Rzeszy - to kiedy
Jak cień Rzeszy - to kiedy pożar Reichstagu ???
16-09-2024 [05:13] - r102 | Link: Historia zdaje się powtarza
Historia zdaje się powtarza się - ale jako farsa - zamiast pożaru Reichstagu jest powódź - i wprowadzany stan nadzwyczajny ???