Napięcie ciągle narasta...

Piszę tą swoją serię i sam podbijam napięcie. Ale przecież to nie moja wina :) Tym razem sprawy rozkręca Blinken...
Niedawno mieliśmy najazd na Kursk niespodziewany. Zaskakującą eskalację. Zdecydowanie wyglądającą że postawiono rzeczy na jedną kartę. Bo przecież Ukrainie nagłej mocy nie przybyło. Więc czemu? Czemu ten atak na rosyjskie terytorium połączone z szeregiem uderzeń na cele w głębi Rosji z których część faktycznie była efektowna i z pewnością dla Kremla bolesna. Potem mieliśmy kontratak Rosyjski, uderzenia rakietowe w tym także - bardzo bolesne i zaskakująco dobrze technicznie wykonane przez Rosjan w Wojskowy Instytut Łączności w Połtawie. Masa Ukraińców zginęła, została ranna.
Zdecydowanie doszło do eskalacji. Doszło mimo że obie strony wyczerpane. A Ukraina w szczególności ryzykująca wiele.
Pisałem że wszystko to zmierza do jakiegoś przesilenia bo nie da się utrzymywać takiego stylu walki przez dłuższy okres.
Mimo to jednak Ukraina postawiła właśnie na takie rozwiązania wyprowadzając zdecydowanie bardziej niż zwykle agresywniejsze posunięcia. A skoro to zrobiła musi właściwie kontynuować. Musi mieć coś co pozwoli na kontynuację.
Jak ciągle piszę tym czymś wydaje się być tylko i wyłącznie bezpośrednie zaangażowanie wojsk NATO.
Otwartym tekstem mówi o tym sam Putin:
Bezpośredni udział Zachodu w konflikcie w Ukrainie zmienia jego istotę. Federacja Rosyjska będzie zmuszona do podejmowania decyzji w oparciu o powstałe w ten sposób zagrożenia — powiedział prezydent Rosji Władimir Putin zapytany o dyskusję dotyczącą możliwości zezwolenia Ukrainie na użycie zachodniej broni dalekiego zasięgu. Jak dodał, "kraje NATO zasadniczo podejmują obecnie decyzję, czy zaangażować się bezpośrednio w konflikt ukraiński, czy nie"
Jeśli potraktujemy słowa Putina poważnie to czas chyba uznać że sytuacja jest poważna? A to w związku z wizytą Blinkena w Londynie, Kijowie i Warszawie. Nie poleciał oczywiście do Kijowa z pustymi rękami. Ale z czymś co jest ewidentną kontynuacją planu. Planu, który Ukraina zaczęła wdrażać pod Kurskiem. Czyli dalszej eskalacji konfliktu pod naszym nosem za to z dala od amerykańskiej ziemi.
Tak więc Blinken przywiózł do Kijowa dwie rzeczy. Zezwolenie i zezwalającego ministra...
Wielka Brytania zdecydowała się zezwolić Ukrainie na użycie rakiet manewrujących Storm Shadow do ataków na cele w Rosji. Do takich informacji dotarł dziennik "The Guardian", powołując się na źródła w brytyjskim rządzie.
Taka decyzja zapadła podczas spotkania sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena i brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Davida Lammy’ego w Kijowie 11 września.
Źródła gazety podają, że Blinken i Lammy przyjechali razem do Kijowa tylko dlatego, że zapadła pozytywna decyzja w sprawie Storm Shadow. Jednocześnie, jak zauważa "The Guardian", gdyby Lammy publicznie ogłosił decyzję w Kijowie, jego słowa mogłyby zostać uznane za niepotrzebną prowokację.

Ale żebyśmy nie uznali że mamy jawną prowokację rzecz ogłasza się teraz... Jacy wyważeni!
Mniej wyważony jest Putin:
Państwa NATO, zastanawiając się nad tym, czy zgodzić się na wykorzystanie przez Ukraińców broni dalekiego zasięgu do ataków w Rosji, "podejmują decyzję, czy bezpośrednio zaangażować się w konflikt w Ukrainie"
Który chyba coś wiedział wcześniej gdyż postanowił przeprowadzić demonstrację siły wysyłając statki i samoloty w pobliże W. Brytanii. Gest bez znaczenia? A co byście sobie pomyśleli gdyby Putin podobną demonstrację przeprowadził z stosunku do Polski w wyniku działań ministra Sikorskiego? W końcu Blinken swoją wizytę, podczas której wyrażono chęć dalszej eskalacji wojny zakończył rozmowami właśnie z Sikorskim.
Jednak najwyraźniej oświadczenie naszego szefa MSZ nie okazało się dla Kremla wystarczająco agresywne. W końcu Sikorski jedynie stwierdził że inni mają prawo do własnej reakcji. Natomiast my, Polska póki co nie zamierzamy się sami angażować.
Co ciekawe wypłynęła rozmowa gdzie Sikorski miał być przekonany że rozmawia z Poroszenką. Teraz akurat. Jedni piszą że jej nie było. Inni że dał się nabrać i uznał że faktycznie rozmawia z Poroszenką. Jakby nie było wypowiedział się tam że polskich oddziałów do wojny angażować nie zamierza. Niezależnie od tego kto zaaranżował tą rozmowę, wszyscy zainteresowani dostali czytelny przekaz.
Aczkolwiek rzecz jest ciekawa gdyż sugeruje rosyjską gierkę, której celem zdaje się jest przypomnieć Sikorskiemu co nie co. Teraz właśnie przed wizytą Blinkena.
Jakby nie było Putin narazie nam nie grozi.
A czy jest się czego bać? Wkrótce się dowiemy. Czy faktycznie pociski Storm Shadow zostaną użyte ostro przez Ukraińców. I co na to Rosja. Która podobno skołowała swoje rakiety od Iranu.
Jednak zanosi się że będzie gorąco. Bardziej niż dotychczas.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

12-09-2024 [22:55] - u2 | Link:

***najazd na Kursk niespodziewany***

Co na to bracia Kurscy?

***Zaskakującą eskalację***

Aby atak był skuteczny to powinien być niespodziewany. Sun Zi -Sztuka wojenna.
 

Obrazek użytkownika smieciu

12-09-2024 [23:12] - smieciu | Link:

Tu niekoniecznie chodziło żeby był niespodziewany i szczególnie skuteczny. Ukraińcy gromadzili sprzęt, przerzucali oddziały, zresztą było w mediach że Putin wiedział o tym ataku ale go zignorował. Ukraińcy nie mogli liczyć na wielki efekt zaskoczenia. Chodziło o eskalację (i prowokację) a to zostało osiągnięte.

Obrazek użytkownika u2

12-09-2024 [23:28] - u2 | Link:

***Putin wiedział o tym ataku ale go zignorował***

Zgodnie ze sztuką wojenną Sun Zi uderza się w najsłabszy punkt obrony, a atak w najsilniejszy punkt jest pozorowany. Patrz np. Operacja Overlord.

Atak na Kursk wykazał, że obrona Rosjan jest dziurawa jak ser szwajcarski. Wojna konwencjonalna w wykonaniu Rosji doprowadzi ich tylko do klęski. Są kolosem na glinianych nogach. Jedyna ich nadzieja na zniszczenie świata to ich arsenał nuklearny. Co prawda dziwię się że Putin poszedł na ten wariacki wariant. Widać że uważa się za nieomylnego jak Hitler. :-)

Obrazek użytkownika Tezeusz

13-09-2024 [08:52] - Tezeusz | Link:

@ śmieciu
"Piszę tą swoją serię i sam podbijam napięcie." to weż coś na rozwolnienie i do kibla wal !

Obrazek użytkownika sake3

13-09-2024 [12:12] - sake3 | Link:

@smieciu....Nas powinno najbardziej interesować czym była wizyta Blinkena w Polsce .Czy jest to sygnał dla Putina, żeby nie myślał o uderzeniu w Polskę czy przystanek w objezdzie Europy? Nie oddamy ani kawałka ziemi a z USA łączą nas kwestie gospodarcze ,zbrojeniowe ,energetyczne. Wymijające wypowiedzi Sikorskiego nie są zaskoczeniem dla Kremla w końcu Putin nie zamierza teraz Polską się zajmować skoro ze strony naszej władzy mają tyle miłych gestów jak np. z Rubcowem czy wypuszczaniem i ulatnianiem się rosyjskich szpiegów w Polsce. Wydaje mi się, że teraz trwa prężenie muskułów przed nieuchronnymi rozmowami pokojowymi by pokazem rakiet manewrujących Storm Shadow czy irańskiego sprzętu z obu stron by uzyskać najbardziej dogodną pozycję negocjacyjną. Jedno jest pewne -będzie gorąco, ale z innego kierunku. Chiny roszczą sobie prawo do niemal całego obszaru Morza Południowochińskiego w obszarach do których zgłaszają pretensje Tajwan, Filipiny, Malezja, Indonezja. Chiny grożą USA że ,,zmiażdżą każde obce wtargnięcie'' na Morzu Południowochińskim. Pan @ smieciu uważa że Blinken rozkręca sprawę by zaangażować państwa do bezpośredniego ataku na Rosję, jednak chyba raczej konflikt gasi demonstracją siły. 

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [12:29] - smieciu | Link:

Na część rzeczy opowiedziałem niżej pisząc najwyraźniej swój komentarz w tym samym czasie co ty.
Odniosę się tylko do Chin, które od wczoraj chodzą mi po głowie. Gdyż wydają się być jedną z niewielu sił (takich dysponujących faktyczną siłą rażenia), które mogą nacisnąć na USA. W sprawie Ukrainy. Nacisnąć na sposób siłowy gdyż najwyraźniej inne naciski przestały się już liczyć.
Ciekawi mnie więc czy Chiny nie zorganizują jakiejś prowokacji. Aczkolwiek myśląc o tym doszedłem do wniosku że nie byłaby to łatwa sprawa no i wychodząca poza obecną, wygodną dla Chin postawę rozjemcy. Przechodząc do prowokacji musieliby wyjść z tej roli. Zacząłby się rysować jawny konflikt światowy.

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [12:22] - smieciu | Link:

Wydawałoby się nic się nie dzieje... Tylko po co to? Do czego zamierzają się posunąć Amerykanie z Ukraińcami?
A może naprawdę... chodzi tam o to żeby Putin wyciągnął te atomówki, uderzył i nastanie zadowolenie w Białym Domu?
Taki właściwie wniosek się nasuwa. Bo niby o co innego ma chodzić.
Skoro nie o pokój? Przecież był Orban z misją. Było ostatnio Modi. Czy warunki pokojowe jakie są proponowane są naprawdę takie złe? Ukraina miałaby oddać ziemie, które są obecnie zajęte przez Rosję. To takie straszne?
Oczywiście, ktoś powie że Rosja najechała, zaatakowała. Choć rzeczy są z pewnością bardziej zagmatwane - niech będzie.
Tylko co jest alternatywą? Jeśli Ukraina i jej zarządcy w Waszyngtonie odrzucają wszystkie propozycje pokojowe to niby co zamierzają osiągnąć? Jak niby chcą wygrać? Skoro miesiąc temu widać było że Ukraina nie jest zdolna do przełomu na swoją korzyść?
Ale jednak uderzyła pod Kurskiem. Eskaluje. Domaga się kolejnych rakiet
Jak więc zamierzają tam wygrać z Rosją?
Najwyraźniej przechodząc do wojny na pełne wyniszczenie. Taki się wniosek nasuwa. Czyli chcą mieć jak najwięcej rakiet, za pomocą których mogliby uderzać w co im się zechce siejąc w w całej Rosji zniszczenie. W praktyce idąc na jakiś rodzaj zagłady tego kraju.
Co ma w takiej sytuacji zrobić Kreml?
Przyglądać się biernie? Jak Biały Dom pociągając za sznurki używa kraje Zachodu jak marionetki, które odwalają całą robotę. Ładując się z woli Ameryki do wojny na Ukrainie? Co mają tam zrobić w Rosji?
Czekać aż wszystkie te rakiety rozwalą co mają rozwalić i wywiesić białą flagę?
Czy też zrobić to czego najwyraźniej Biały Dom oczekuje: eskalować. Podbijać stawkę tak jak to robi Ukraina?
Czyli wreszcie sięgnąć po te środki na które liczą tam w Waszyngtonie bo niby na co innego tam liczą i spodziewają się po Rosji?

Jaki więc obraz się rysuje? Biały Dom eskaluje najwyraźniej nie przejmując się wcale widmem użycia atomówek. Przeciwnie. Robi wszystko by do tego doszło. Wpychając jako cele tych atomówek kraje Europy. W szczególności Europy Wschodniej najbardziej narażonej na atak.

Coraz wyraźniej ukazuje się nam oblicze graczy tej wojny. W szczególności Ameryki grającej świętoszka. Bo przecież o Rosji każdy swoje zdanie ma ale warto zauważyć że nic drastycznego póki co nie zrobiła.
Za to Biden i spóła pokazują swoją moc. Moc która trzyma wszystkich pod butem. Na rozkaz.
Przyjeżdża sobie Blinken do Londynu bierze ministra a ten posłusznie wsiada w samolot, udaje się do Kijowa by wyznać Zełenskiemu słowa posłuszeństwa...
Potem udają się do Polski i...
No trzeba powiedzieć że jednak nasza ekipa też w sumie trzęsie portkami. Miałem nadzieję że może będą bardziej asertywni. Ale póki co, przynajmniej werbalnie, mówią dokładnie to czego oczekuje Blinken.
A czy zrobią? Gotowi wszyscy już na atomówki?

Obrazek użytkownika sake3

13-09-2024 [13:14] - sake3 | Link:

@smieciu.....Czy to do mnie skierował pan swój komentarz? Jeśli nie to po prostu pozwolę sobie odnieśc się do kilku elementów komentarza. Droga do negocjacji i ich ustaleń jest zawsze długa, często bezowocna. Wydaje się że wybory w USA mogą zmienić sytuację, angażuje się też Watykan. Trudno oczekiwać że za pierwszym podejściem osiągnie się pokojowy efekt. Jaki ma być pokojowy wariant dla Ukrainy? Nie sądzę,by warunki pokojowe które pan przytacza czy sugeruje były korzystne dla Ukrainy. Dlaczego ma oddawać ziemie zajęte teraz przez Rosjan?To tworzy niebezpieczny precedens,że wystarczy napaść na obce państwo by się wzbogacić o cudze tereny przy zgodzie innych. Czy pan będzie równie wyrozumiały by podczas napaści na Polskę oddać wszystko co sobie agresor zażyczy?

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [14:01] - smieciu | Link:

Dlaczego ma oddawać ziemie zajęte teraz przez Rosjan? o tworzy niebezpieczny precedens,że wystarczy napaść na obce państwo by się wzbogacić o cudze tereny przy zgodzie innych.
Czyżby? Uważasz że o to chodzi w tej wojnie? Że Rosja napadła dlatego wszyscy mają obowiązek walczyć za Ukrainę?
Tak uważają i taka jest motywacja Bidena, Harris, Blinkena? I pewnie innych. Zgadzasz się? Może jeszcze wymienisz paru innych polityków? Pewnie tak jak Biden i Harris uważają także Kaczyński i Morawiecki?
No sake. Śmiało. Powiedz jak to jest.

Obrazek użytkownika u2

13-09-2024 [14:21] - u2 | Link:

*** Że Rosja napadła dlatego wszyscy mają obowiązek walczyć za Ukrainę? ***

Z całym szacunkiem szmaciu, ale Putin sądził że SOW potrwa kilka dni, dopadnie "żydka" Żeleńskiego, wsadzi na jego miejsce Miedwiedczuka i będzie po sprawie. A świat będzie milczał i nie kiwnie palcem w obronie "żydka". Putin to typowy kagiebista. Uważa że jak nie ma człowieka, to nie ma problemu :-) :-) :-)

PS. Putin jak Hitler nie ma żadnego doświadczenia wojskowego, a steruje ręcznie całą armią odsuwając doświadczonych gienierałów od dowodzenia. Widać że tak tej wojny nie wygra :-)

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [14:35] - smieciu | Link:

Bez szacunku glutku ale kreujesz bajeczki dla dzieci.

Amerykanie od dawna szykowali Ukrainę na wojnę, mówili co ma się stać ale według ciebie Putin „myślał” że nic się nie stanie. Kurski zorganizował wigilię we Lwowie, powstawały plany przyjęcia Ukraińców, były szykowane duże plany od dawna ale Putin myślał że zajmie Ukrainę w kilka dni.
Bo był carem bez elementarnego wywiadu wojskowego. Po co ten Rubcow i inni? Tym bardziej trzeba ich odesłać Putinowi patrząc na skuteczność ich roboty. Niech kontynuują..
Poza tym nie wiedział oczywiście Putin że ... nałożone zostaną sankcje na Rosję. No jak mógł się spodziewać że zostanie uznany za agresora? Że spotkają go konsekwencje gospodarcze.
Był przekonany Putin że Zełenski to tylko marna kukiełka Kołomojskiego. Bez żadnego znaczenia. Że nikt nie interweniuje bo Ukraina jest bez znaczenia itp. Skoro tak, to czemu właściwie najechał na Ukrainę, skoro Zełenski był nikim, wystarczyło kopnąć gościa w dupę nasyłając na niego lokalnych mafiosów?

Jesteś jeszcze lepszy niż sake.

Obrazek użytkownika u2

13-09-2024 [14:41] - u2 | Link:

***Amerykanie od dawna szykowali Ukrainę na wojnę***

Z całym szacunkiem szmaciu. Ciągle mnie wprawiasz w dobry humor. Ty niezły komik jesteś, nie tak dobry jak "żydek" Żeleński, ale zawsze coś. A właśnie mam sjestę, nie mylić z sesją, więc poprawiasz mi trawienie, czyli metabolizm :-)

Przecież Amerykanie z Obamą i Bidenem na czele chcieli z wami Resetu z Rosją jaka by ona nie była. Ale Rosja wolała uderzyć w 2014 na Ukrainę, zamiast się dogadać z Amerykanami. No a w 2022 roku to już całkiem Rosjanie "pajechali pa kryszy" :-) :-) :-)

Obrazek użytkownika sake3

13-09-2024 [14:30] - sake3 | Link:

To Rosji napadającej na Ukrainę nie zależy na ziemiach? To na czym? Dlaczego poświęciła aż tyle środków łącznie z zyciem żołnierzy rosyjskich? Żeby pokazać jak jest wielka i wszystko może? Uważa pan za niewłaściwą pomoc udzielaną Ukrainie? To jaka powinna być ta właściwa? Czy w czasie II-iejWŚ nie tworzyły się koalicje i sojusze? Czy to było wtedy obowiązkiem tych państw? I tak i nie.To była też słuszna obawa, że pewnego dnia  Niemcy wkroczą i do nich. Więc nie jest obowiązkiem i teraz ale przemyślaną decyzją .Panu chodzi zaś tylko o wzbudzenie sprzeciwu dla NATO i niechęci do USA  i przyporządkowuje swoje wpisy do przekazania tej swojej uporczywej niechęci do Bidena, Kaczyńskiego, Morawieckiego.

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [14:39] - smieciu | Link:

@sake Ale o czym ty gadasz? Czy ja napisałem że nie zależy Rosji na ziemi ukraińskiej? Zapytałem cię czy w bajeczki, które mi serwujesz wierzą także politycy, którzy kręcą tą wojną.

Obrazek użytkownika sake3

13-09-2024 [15:02] - sake3 | Link:

@smieciu......Proszę jeszcze raz przeczytać swój komentarz poprzedni zanim zarzuci mi niedorzeczność. To raz. Dwa- po co bić pianę w czym pan jest mistrzem. Proszę się odniesć do propozycji kandydata na wiceprezydenta z ramienia Republikanów Vance'a-będącej zarysem planu pokojowego Trumpa. Jest to ,,gwarancja dla Putina neutralnej Ukrainy znajdującej się poza NATO oraz obecna linia demarkacyjna jako strefa zdemilitaryzowana.Obecna linia demarkacyjna między Rosją a Ukrainą staje się strefą zdemiliaryzowaną, mocno ufortyfikowaną, by Rosjanie nie mogli znów dokonać inwazji. Ukraina otrzyma suwerenność, a Rosja gwarancje neutralności od Ukrainy.''  W tej wizji Ukraina nie dołaczy jednak do NATO ani do tego typu instytucji sojuszniczych.

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [17:47] - smieciu | Link:

Elon Musk również ma podobne obawy jak się okazuje. Wyrażając je na swoim koncie X. Choć nie bezpośrednio ale cytując innego użytkownika o ksywce Wall Street Silver. Nic wiem co to za jeden. Ważne jednak jest że Musk raczył odnieść się do jego wypowiedzi gdzie stoi:
„Biden i Kamala mają odpalić III WŚ w ten weekend zezwalając na użycie broni dalekiego zasięgu” - takie moje luźne tłumaczenie.
(Biden and Kamala are expected to launch WW3 this weekend and authorize attacks deep in Russian territory.)
Nie użyłby nawet takiej pośredniej metody Musk gdyby coś się nie czaiło.
Nie tylko ja buduję więc napięcie. To zwyczajnie jest. Tylko że do tej pory za pomocą różnych sposobów było rozładowywane.
Ludzie nie mają o niczym pojęcia. Jak w typowym dobrym filmie sensacyjnym.
Ale podskórnie toczy się wielka gra. Za pomocą różnych przekazów medialnych oddziałuje się na tłum. Oraz polityków. Tyle do nas dociera. Z pewnością jednak wewnętrzne kanały informacyjne pełne są ciekawszych wiadomości o posunięciach rozgrywających w tej...
raptem wojence na Ukrainie? Na którą napadł zły agresor bez powodu... A przede wszystkim bez sensu skoro niemal od początku dostaje niezłe wciry.

Obrazek użytkownika tricolour

13-09-2024 [18:13] - tricolour | Link:

@smieciu

Nie chce z tobą zbyt polemizować, ale moim zdaniem nie dostrzegasz prostej rzeczy: Rosja naprawdę myślała (w swojej masie) że z Ukrainą poradzi sobie w trzy dni. Nawet elity europejskie tak myślały, a nawet - moim zdaniem - chciały w trzy załatwić problem. Raz, dwa i po specjalnej operacji wojskowej, żyjemy dalej.

Tylko wszechobecny burdel ruski, nawet w wojsku, spotkał się z gwałconym dosłownie narodem więc gdy ruski ma ci zerżnąć dupę, a potem zabić, to wolisz zdychać na wojnie bez wcześniejszego rżnięcia dupy.

I tak się toczy trzeci rok..

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [18:31] - smieciu | Link:

Ależ dostrzegam. Wyżej wszystko napisałem. To zwyczajnie nie trzyma się kupy... Powtórzę.
1. Od dłuższego czasu były prowadzone bardzo duże przygotowywania Ukrainy na ten atak. Gdyby nie było tych przygotowań Ukraina zostałaby zajęta przez tydzień czy coś. Ale nie została bo został uruchomiony plan. Tak jak wspomniałem też - wielu ludzi szykowało się na to. Wigilia Kurskiego gdzie Ukrainka zaśpiewała (po ukraińsku) symboliczną pieśń to tylko jeden z przykładów. Inni ludzie już dużo wcześniej chwalili się wiedzą o nadchodzącej wojnie. Że już wiedzieli w czerwcu 2021 itp. Było dużo tego typu informacji w ówczesnym czasie.
Więc co... masy ludzi wiedziały a my mamy uważać że Putin nie wiedział? Że nie było planów? Że nagle z dnia na dzień bez wcześniejszych uzgodnień zorganizowano przerzut polskiego i innego sprzętu na Ukrainę? Ale po co skoro każdy wtedy się bał Rusków i był przekonany że wojna ma trwać tydzień?
Tak jak napisałem to bajki. Zwykle realia pokazują że Polska przekazała ten sprzęt nie po to by został spalony przez Rusków ale by dać im łupnia. Rządy Polski i innych musiały mieć gwarancje że to nie są działania bez sensu, głupie improwizacje. Zwyczajnie wszystko było doskonale przygotowane i zrealizowane.
Według mnie trzeba naprawdę być naiwnym żeby wierzyć że to tak przypadkiem...
2. Ruskie też musiały wiedzieć co się święci skora masa ludzie wiedziała. Dlaczego jednak weszli w tą wojnę? To już trudniejsza sprawa. Ale oczywiste powinno być z punktu 1 że nie weszły jako taki agresor, który chciał sobie zająć Ukrainę gdyż musiano wiedzieć że nie tylko ani nawet nie przede wszystkim z Ukrainą przyjdzie walczyć. Od początku ta wojna miała inny charakter niż się mówi.
3. Po co miał Putin w ogóle wchodzić w tą wojnę - nawet taką na 7 dni? Czy można było zrobić coś głupszego? Przecież Ukraina to rodzaj bantustanu. Rządził Janukowicz, Majdan, Poroszenko, wykopany, Zełenski. Powiedz mi tricolour po co wielka wojna na kolejną ukraińską sprzedaną marionetkę? Jak napisałem, czy nie lepiej kupić wyborców? Przecież nic łatwiejszego na Ukrainie gdzie każdy prezydent okazuje się być skorumpowanym sprzedawczykiem a notowania Zełenskiego dołowały wyraźnie przed wybuchem wojny.
4. Po co właśnie to niszczyć. Narażać się na sankcje skoro Putin wcześniej osiągnął tak dużo - pokojem - sprzedażą ropy. Silnie odbudował sobie pozycję międzynarodową. Szedł do przodu. No naprawdę trudno o głupsze posunięcie. Przecież zwyczajnie dostarczył przeciwnikom świetny pretekst by go uziemić.

Naprawdę. To się nie trzyma kupy. Tak samo jak wiara że Kaczyński i spóła pokonali Tuska i spółę w 2015 bo Tusk ogłupiał za to PiS nie mając nic, właściwie nic (tak jak Kijów) bez mediów, pieniędzy, służb itp przechwycili władzę ciężką własną pracą i niezależnością...

No nie... To nie jest wersja polityki dla mnie.

Obrazek użytkownika spike

13-09-2024 [18:22] - spike | Link:

@śmieciu
nie wiem jak na ile dla ciebie jest autorytetem gen,Polko, bo z pewnością zna się duuuużo lepiej na sztuce wojennej niż ty.
Gen.Polko pochwalił Ukraińców za atak na Kursk, stwierdził pytaniem, dlaczego tak późno, a konkretnie chodzi o zamknięcie drogi dostaw sprzętu i ludzi na front.
Jakby Ukraina nie została rozbrojona przez Zachód, chyba pamiętasz, że były tam sowieckie rakiety dalekiego zasięgu z bronią atomową, Ukry zrobili to w zamian za pomoc wojskową, a i Putin obiecał pokój.

Co do użycia broni A, sądzisz że Putin jest tak głupi i do tego walnięty w głowę, by jej użyć?
Z jednej strony nic to mu nie da, on żyje dzięki zachodowi, komu będzie cokolwiek sprzedawał, Ukraina będzie skażona, więc nieużyteczna, do tego dochodzi opad radioaktywny, który także dotrze do Rosji, to jedna strona.
Druga ważniejsza, wg ciebie Putin nie będzie się bał odwetu atomowego na Rosję?, więc jakie są korzyści z takiej wojny? ŻADNE i to na wieki.

W czasie IIWŚ taką broń użyto, tylko dlatego, że nikt nie spodziewał się tak tragicznych konsekwencji, dlatego od lat prowadzona jest kampania międzynarodowa o wyeliminowaniu tej broni w interesie całej ludzkości, z niej nikt nie będzie wygranym, na tysiąclecia !

Początek budowy kolejnej cywilizacji będzie o wiele trudniejszy, niż miały inne cywilizacje, one nie były skażone, a tu mowa o kolejnych tys. lat budowy wszystkiego od początku dosłownie od ognia, szałasów i skór na ubrania, nie wiem skąd będą je brać, co jeść - będzie Armagedon.
Jak napisano "człowiek będzie całował ślady na piachu drugiego człowieka".

Sowieci ukradli technologię bomby A, potem nauczyli jej Chiny, potem Korea Pł, w efekcie od tych sojuszników dostaną atomowy prezent, o tym się mówi od wielu lat, że to musi nastąpić, a okazja nadchodzi, Chiny widzą, że Rosja to zbieranina durniów, nie wojsko, a oni są zdyscyplinowani i karni do "bólu" i duuużo ich.

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [18:45] - smieciu | Link:

Może i wcześniej atak na rejon Kurska miał sens. Nie ma co gdybać. Doszło do niego miesiąc temu. Czy było to słuszne przedsięwzięcie? Znów ... zdania się podzielone. Są eksperci uważający że był to błąd.
Co bowiem zyskano? Trochę wioch i tyle. Tam nie biegną żadne ważne drogi, linie zaopatrzenia. Jedyne co Ukraina faktycznie mogła zyskać to odciążenie w Doniecku. I owszem - teraz wydaje się że Ruskie przerzucają stamtąd sprzęt pod Kursk.
Ale znów - dopiero się okaże. Pod Donieckiem mieli Ukraińcy silnie ufortyfikowaną linie obrony. A na terenach, które zajęli? Może będą łatwiejszym celem dla Rusków. To akurat okaże się wkrótce. Putin dał termin - do 1 października. Powinno być już jasne tak czy siak.
Ale dla mnie, tak jak pisałem, nie chodzi o sam Kursk. Stało się dużo więcej. Doszło do ogólnej eskalacji.
Mimo powtarzanych mediacji pokojowych. Atak Ukraińców właściwie uniemożliwił prowadzenie rozmów. Czyli? Dalsza eskalacja wojenna.

Co do atomówek. Putin nie jest głupi. No faktycznie - zgadzam się - dlatego też nie uważam że dokonał bezmyślnej próby zajęcia Ukrainy w 7 dni. Nie jest głupi i dlatego też nie używa atomówek. Ani nie zmusił Łukaszenki do wejścia do wojny. Ani też nie czyni prowokacji.
Tylko że Ukraina ciągle prowokuje. Tylko że Rosja musi walczyć z zespołowym Zachodem posiadającym nowoczesną broń.
Co ma zrobić w sytuacji coraz większej eskalacji prowokowanej przez siedzące sobie wygodnie USA?
Co będzie głupie?
Mądre będzie czekanie na porażkę?

Tak jak piszesz. Putin nie chce użycia atomówek. Ale jak napisałem wyżej ja, tego może chcieć ktoś inny.

Obrazek użytkownika spike

13-09-2024 [21:04] - spike | Link:

@smieciu
taktycznie owszem mało zyskała Ukraina atakiem na Kursk, ale tu co innego ma znaczenie:
1- rozproszenie sił sowieckich, co jest ważne, będą musieli więcej wojska , sprzętu i amunicji tam przekazać, a to obecnie nie jest łatwe, mają poważne straty.
2-zysk propagandowy, świat i Putin dowiedział się, że Ukraina to nie byle chłystek, którego nie doceniał.

Co do rozmów, jak je sobie wyobrażasz, że Zełenski odda zajęte przez Putina tereny ???
tego się spodziewają Niemcy, ale też chcą, liczą te Ojro ile poszło w gwizdek, a miało być tak pięknie, tylko Putin wszystko zepsuł,
bo jakby poczekał na pełne uzaleznienie UE od gazu, którego Niemcy mieli być hubem, to cała UE by się zastanowiła, czy pomagać Ukrainie, bo to by spowodowało zamkniecie jedynego źródła energii, o tym przedwczesnym ruchu, niejedni się głowią dlaczego, dla nas to lepiej, choć i tak jesteśmy dymani przez Niemcy bo mamy niemieckiego ch..a za premiera, który nam pozostawi "ch.j Tuska i jego kupa'.

Obrazek użytkownika Kazimierz Koziorowski

13-09-2024 [19:05] - Kazimierz Kozio... | Link:

rozważania że "rosja myślała" że w 3 dni załatwi sprawę a eksperci wygłaszali tym podobne bzdety - to obecnie prehistoria i bicie piany bez znaczenia.
kluczem eskalacji są wybory prezydenckie w usa. odpalenie rozruby globalnej w okresie finalnym kampanii wyborczej ma służyć właśnie temu żeby w geszechtladzie grupa trzymająca władzę jej nie utraciła. nasi trzęsą portkami bo jakże mięso armatnie ma nie trząść, tym bardziej że rozbroili tenkraj a czują że rosja nie zapomina kto podżega

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [19:08] - smieciu | Link:

Wrócę jeszcze do Muska i jego wpisu. Czy faktycznie III WŚ wisi w powietrzu. Możliwe. Z pewnością wisi jakiś rodzaj eskalacji.
Jak temu zapobiec?
To co robi Musk ma sens. Jego wpis to właśnie tekst mówiący: „Patrzcie ludzie, wisi nad nami groźba III WŚ”
Chcecie tego?

Czy jesteś zwykłym kolesiem czy politykiem na szczytach władzy. Szczególnie w Europie. Raczej nie.
Więc?
Reaguj. Nie pchaj się w to.
O to według mnie chodziło tym zagraniem Muskowi.
„Patrz polityku do czego to prowadzi, naprawdę zamierzasz przyłączyć się do eskalacji?”
To przesłanie jest skierowane z pewnością mocno do polskich polityków. Bo to tu przylatuje Modi i Blinken. Wyraźnie od Dudy, Tuska zależy dużo.
W ich zwykłym prywatnym, partyjnym, osobistym czy innym interesie jest nie pchanie się w to gówno. Z pewnością też nie chcą tego robić. Z pewnością jednak wisi nad nimi Biden i spóła. Nie znamy szczegółów tej gry. Nacisków.
Ale Musk mimo wszystko daje wymówkę naszym (wobec Blinkena i spóły): „Nie pchamy się bo nie chcemy atomówek. Rzeczy zaczynają iść za daleko. To przestaje być tylko jakąś tam gierką polityczną.”

Przy okazji. Holandia właśnie ogłasza że jakiś tajemniczy sojusznik mający za jej pośrednictwem dostarczyć baterie Patriot na Ukrainę wycofał się z układu.
I słusznie. Rzeczy zaczynają być przegięte. Po co to komu? Skoro Ukraina nie chce, to może ... niech już te Ruskie zrobią swoje co zmusi wreszcie Ukrainę do zawarcia pokoju.

Obrazek użytkownika smieciu

13-09-2024 [21:28] - smieciu | Link:

W tym momencie wydaje się że świat polityki jakoś nie zapałał entuzjazmem na najnowsze pomysły Białego Domu...

Przykładowo owszem:
Na wypowiedź Putina zareagował Peter Stano, rzecznik Komisji Europejskiej. Stwierdził, że w żaden sposób nie wpłynie ona na stanowisko UE w sprawie wsparcia dla Ukrainy.
— Putin regularnie wygłasza wiele fałszywych komentarzy. A fakt jest taki, że to on rozpoczął wojnę przeciwko Ukrainie. Oczywiście nic, co powie, nie zmieni naszego stanowiska, dopóki będzie kontynuował tę nielegalną agresję przeciwko narodowi ukraińskiemu –

Ale:
Podkreślił jednocześnie, że stanowisko państw członkowskich co do udzielenia Ukrainie zezwolenia na używanie broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji nie jest obecnie jasne.
— Trwają dyskusje na temat złagodzenia restrykcji dotyczących użycia broni dostarczanej przez państwa członkowskie. Widzieliśmy wyniki dyskusji w postaci indywidualnych decyzji. Nie ma ogólnoeuropejskiego stanowiska w tej sprawie —

Tak to też widzi najwyraźniej Zełenski:
Wołodymyr Zełenski podczas piątkowej konferencji prasowej domagał się - jak robił to już wielokrotnie w przeszłości - pomocy Zachodu. Polityk chce, aby sojusznicy zaczęli zestrzeliwać rosyjskie rakiety i drony nad zachodnią Ukrainą.
- Skoro sojusznicy wspólnymi siłami zestrzeliwują rakiety i drony nad Bliskim Wschodem, to dlaczego nadal nie ma podobnej decyzji, aby zestrzeliwać rosyjskie rakiety i drony nad Ukrainą? - pytał prezydent Ukrainy. 
- Kiedy poruszamy tę kwestię podczas negocjacji, partnerzy nawet nie mówią, że nad tym pracują, jak mówią o wszystkim innym... po prostu zmieniają temat. Boją się nawet powiedzieć nam, że "pracują nad tym" - dodał. 

Wygląda więc na to że Europa ma już dość docisków z Ameryki. Raczej w tym momencie będą wywoływać odwrotny efekt. Brytole zaś, brexitem, sami postawili się obok Europy.
Ją próbują wkręcić Jankesi. Obecnie okazuje się być najbardziej potulnym krajem wobec Białego Domu.
John Kirby: po dzisiejszym spotkaniu z premierem Starmerem prezydent Biden nie ogłosi zmiany stanowiska w sprawie użycia przez Ukrainę amerykańskiej broni dalekiego zasięgu. Kirby dodał, że wypowiada tylko za USA, nie za Wielką Brytanię.

Także Sikorski w Kijowie znów wraca do Wołynia co raczej nie jest gestem przyjaźni.

Ogólnie więc wydaje się że znów... powinno się uspokoić. Tylko że mieliby Blinken, Kirby i spóła tak już to zostawić?
Nie wydaje się. W końcu musieli liczyć się z oporem. I znając życie wyjdą z czymś nowym.
A czasu coraz mniej.