Komisarki KOPO stworzone do naparzanki w kisielu

Victor Orban znów rozwścieczył progresywne elyty unijne uzurpując sobie rolę negocjatora między Ukrainą a Rosją. I w krótkim czasie odwiedził Kijów, Moskwę, Pekin i Waszyngton. Teraz metodą wytnij – wklej mógłbym  wzorem big techów przedrukować Całą kanonadę europejskiego mainstrimu oskarżającą premiera Węgier o proputinowską postawę. Ale nie zamierzam ulegać łatwiźnie brodzenia w jedynie słusznym nurcie, nawet jeśli cenzorzy i cenzorinie poprawności politycznej nazwą mnie ruską onucą. Wolę obserwować kipiel z brzegu.
Po ponad dwóch latach od napaści Rosji na Ukrainę nie widać końca tego barbarzyństwa. I co gorsza wariantów owego końca jest tyle, że praktycznie nie ma żadnego. Jednak większość analityków potwierdza, że dopóki NATO będzie stać z bronią u nogi, Ukraina tej wojny nie wygra, co nie znaczy,  że ją przegra. Po prostu trwać będą przepychanki na froncie i ludobójcze ataki z powietrza na ukraińskie miasta. I wszelakie sankcje na kremlowskie samodzierżawie, zasilanie ukraińskiej armii najnowocześniejszą bronią i amunicją, nie zmienią losów wojny. Zwłaszcza, że sojusz nie kwapi się z włączeniem krwawiącego państwa do swego grona, bo a nuż ktoś mógłby potraktować serio zapis paktu wzorowany na przysiędze trzech muszkieterów: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Możliwy jest więc tylko jakiś zgniły kompromis z ustaloną w trakcie negocjacji linią demarkacyjną, która, oceniając realnie i tak będzie przebiegać przez terytorium Ukrainy. Ot, taki traktat monachijski bis albo 38 równoleżnik w Korei. I nastąpi kilkuletnia przerwa między rundami walki o globalną hegemonię.
Natomiast słuszne skądinąd przekonanie, że wolny świat może zneutralizować Rosję wyłącznie rozpętując Trzecią Wojnę Światową należy włożyć między bajki. Precyzując, fikcją nie jest to, że może, lecz to, że rozpęta. Teoretycznie łatwiejsza wydaje się neutralizacja Pupina, czyli jakiś przewrót pałacowy. Tylko nie ma żadnych gwarancji, że jego następca będzie pacyfistą.
Tak czy owak, choć walizeczki z detonatorami rakiet z ładunkami jądrowymi przez całą dobę znajdują się w zasięgu i Putina i Bidena, w każdej chwili nacisnąć przycisk może wyłącznie ten pierwszy. I to wcale nie dlatego, że temu drugiemu za bardzo trzęsie się ręka. Otóż tłuste koty, w dodatku obdarzone empatyczną wyobraźnią, za żadne skarby nie zdecydują się na totalną konfrontację. Przypominają bowiem zrównoważonego intelektualistę, który napadnięty w ciemnej uliczce przez bandziora wrzeszczącego: forsa albo życie, odpowiada: będę polemizował.
I właśnie w ten cały kontekst spróbuję wpisać misję Orbana. Nie bardzo rozumiem, jak mogłaby ona zaszkodzić interesom Ukrainy, a z drugiej strony pomóc Putinowi. I jeśli miałbym szukać motta dla międzykontynentalnej peregrynacji wroga publicznego numer jeden, no dwa, postępowego progresu, to taka kwintesencja demokracji do kwadratu, wybrałbym kupiecką maksymę: kupić, nie kupić, potargować można… A czasu na targowanie się pozostaje być może mnóstwo, zważywszy, że historia zna wojny toczone przez wiele dziesięcioleci.
Po tym globalnym fleszu łomoty w naszym nadwiślańskim grajdołku przypominają zabawą w piaskownicy, przechodzącą w porywach w zmagania w kisielu. Najgłośniej rozbrzmiewa bitewna wrzawa z pola walki między Lidlem a Biedronką. W czasach MHD(miejski handel detaliczny) i delikatesów taka wymiana ciosów byłaby nie do pomyślenia. Naparzali się co najwyżej klienci walczący o każdy deficytowy towar, na przykład o papier toaletowy.
Inicjatywa Ostatnie Pokolenie blokuje ulice, żądając zaprzestania budowy autostrad. Absurd tego postulatu pozwala sądzić, że nazwę ruchu zasugerował gniewnemu aktywowi duch Stanisława Barei z jego ostatnią paróweczką hrabiego. Precz z parówkami, symbolem hekatomby zwierząt. I tylko zmarły kilka dni temu Edward Redliński zaciera ręce z za grobu, bo Ostatnie pokolenie zamierza zrealizować jego pomysł Polski jako skansenu z „Awansu”, z „Konopielką” w tle.
W sejmie zdrowy rozsądek wygrał potyczkę z lewacką obsesją w sprawie bezkarności pomocników przy nielegalnych skrobankach. Zacną większość wsparł sam Roman Giertych. Ale w dowalaniu zorganizowanej grupie przestępczej, czyli pisiorom, koalicja 13 grudnia stanowi monolit. I wkrótce Pis osiągnie swoje cele… na Białołęce przy ulicy Ciupagi. Ksiądz Michał Olszewski już tam kibluje. A wkrótce dołączy doń Marcin Romanowski, potem Michał Woś, Zbigniew Ziobro, Mateusz Morawiecki, Andrzej Duda… Chyba się nieco zagalopowałem, chociaż głowy nie dam.
Na marginesie aresztowania księdza Olszewskiego wspomnę, że ujęła mnie bezkompromisowa postawa wolnych mediów zadająca kłam oszczerczym plotkom o torturowaniu duchownego. Toż to absurd w państwie, gdzie pieczę nad prawem piastuje nieskazitelny profesor Adam Bodnar!
Co tam zresztą z łgarstwami, że klechę zmuszano do picia wody z butelki po moczu. Najbardziej przenikliwi tropiciele prawicowych matactw podejrzewają, że postrzał w ucho Donalda Trumpa był prymitywną ustawką.
Wracając do krajowych złoczyńców. Zapewne do kryminału trafi także Daniel Obajtek, gdyż komisja śledcza do spraw afery wizowej, szarżująca z komisarką Aleksandrą Leo w awangardzie, wykryła ogrom jego wszeteczeństw.
po pierwsze, notorycznie kaleczy on mowę ojczystą używając zwrotu: proszę panią, zamiast: proszę pani. Po drugie, ma sztuczne zęby. Po trzecie, bezczelnie kozaczy. I po czwarte, pochodzi z Pcimia. Po prawdzie już sam Pcim wystarczyłby do osadzenia w zakładzie karnym.
Ponieważ rozpocząłem ten tekst z globalnego C, dla ochłody w te upały zakończę w tonacji groteskowej. Oceniając In gremio występy pań w komisjach śledczych, zachodzę w głowę, komu one podpadły tak mocno we własnej ferajnie, że wystawiono je na jawne pośmiewisko? Przypuszczam bowiem, że gdyby Różę Thun i Ryszarda Kalisza skłoniono pochlebstwami na temat ich baletowego poczucia rytmu, do odtańczenia duetu Odetty i Zygfryda z „Jeziora łabędziego”, co nie wydaje się zbyt trudne, krotochwila byłaby mniej ucieszna, niż występy, że użyję eufemizmu, pretensjonalnych ćwiklińskich. Przypomnę dla jasności, że wielka aktorka perfekcyjnie kreowała role przygłupiastych hrabin i prezesowych.
Pot kapie mi na klawiaturę. Za gorąco, by kpić bez pardonu z czyichś dysfunkcji uniemożliwiających bezobciachowe spełnianie powinności publicznych. Wszak oczyma spaczonej wyobraźni widzę damy śledcze jako gladiatorki zmagań w kisielu. I jestem pełen uznania dla ich umiejętności.
 
Sekator
 
Ps.

- A co sądzisz o komisarzach pstrokatej koalicji? - pyta mój komputer.
- Zapewne to samo, co ty, mój Eustachy - mruczę zdegustowany. - W większości są nielotami, więc nie są w stanie mnie rozbawić, choć niektóre fragmenty przesłuchań można by żywcem przenieść do filmu „Rejs 2”.
 
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

16-07-2024 [12:24] - u2 | Link:

***wolny świat może zneutralizować Rosję wyłącznie rozpętując Trzecią Wojnę***

Z tego co pamiętam to wizjonerzy twierdzili, że wojna światowa wybuchnie kiedy zakończy się wojna na Ukrainie. Nic się od tamtej pory, kiedy się o tych wizjach dowiedziałem, nie zmieniło, bo wizjonerzy już dawno nie żyją. I nie mogą zaprzeczyć, ani potwierdzić.

Obrazek użytkownika sake3

16-07-2024 [13:15] - sake3 | Link:

Autor zapomniał o wypowiedziach niejakiego pijaczyny Kierwińskiego podającego do publicznej wiadomości o zapełnieniu apartamentów przy ulicy Ciupagi panami Wosiem,Błaszczakiem,Kaczyńskim i Morawieckim Wkrótce dołączą i inni po sądach kapturowych zwanych komisjami śledczymi od naciskania guzika mikrofonu.Z ogniem w oczach czekają już komisarze ,,śledczy''.Komisarka Filiks jest tak zdetrminowana,że jednocześnie stawia ,pytania nader długie i wrzaskliwe,sama na nie odpowiada,obraża chamsko i wulgarnie ,,przesłuchiwanego'' i wyłacza jego wypowiedzi po czym wnioskuje o karę regulaminową dla obrażonej przez siebie osoby.Jest przykładem dla innych członków tego cyrku usiłujących ją przebić chamstwem i myslę ,że dla oszczędności i cięcia kosztów banda idiotów sama nałozy kajdanki delikwentowi bez fatygowania prokuratury.,

Obrazek użytkownika u2

16-07-2024 [14:23] - u2 | Link:

***niejakiego pijaczyny Kierwińskiego***

Wygląda jakby miał małą gorzelnię zainstalowaną w swoim brzuchu. Stąd te jego bełkotliwe po-głosy. Z kolei Tusk ma zainstalowaną fabrykę żółci, którą nieustannie wypluwa w kierunku ludzi.

***Komisarka F.***

Nic dziwnego że wydała swoje dzieciaki w łapy pedofila, a potem skrzętnie ukrywała ten fakt, dopóki nie wsypał te dzieci jej kuliega partyjny. Skończyło się samobójstwem dzieciaka. A ona jakby nigdy nic nadal szczuje na ludzi.

Obrazek użytkownika Pers

16-07-2024 [13:28] - Pers | Link:

//Możliwy jest więc tylko jakiś zgniły kompromis z ustaloną w trakcie negocjacji linią demarkacyjną//

I tu @sekator się zaciął.
Nie będzie żadnego "zgniłego kompromisu" tylko bezwarunkowa kapitulacja. 

Obrazek użytkownika Tezeusz

16-07-2024 [20:52] - Tezeusz | Link:

@ Rus
"tylko bezwarunkowa kapitulacja." - twoja trwa cały czas.

Obrazek użytkownika r102

17-07-2024 [07:42] - r102 | Link:

Chyba te "elyty" obecnego Króla Europy nie lubią

Kiedy nasz  swego czasu Król Europy Donald dokonał największego osiągnięcia  swego życia  czyli Brexit - elyty milczały :-)