Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę!

Przepraszam, ale muszę to napisać.
Gdyby ktoś młody to przeczytał, o tym kapitanie SB, to by nabrał przekonania, że to "demoniczne" SB ( a byli to ludzie trenowani w czynieniu zła ), miało sobie takich fajnych kapitanów, do tego z ponadprzeciętnym poczuciem humoru, takie "swojskie chłopy", "równiachy". A tylko niektórzy źli historycy rozgłaszają, że jakiś kapitan SB dowodził zamordowaniem  księdza Popiełuszki , niejednej ofiary zresztą. I piszą, że tysiącom nieświadomych niczego ludzi, w sposób często dyskretny, SB zniszczyło życie. Prywatne i zawodowe.
Nie zdziwił bym się, gdyby dziś, może i jeszcze oni, a może dzieci i wnuki tych "fajnych" SB-eków, sterowali z cienia działaniami wręcz fizycznego unicestwienia, w perspektywie więziennej, najlepszych z najlepszych polskich patriotów. Najlepszych, bo dzielnych  ludzi czynu. Mają swoje powody. Jak bym był byłym SBekiem albo latoroślą, to bym filmik odwalił a  taką historyjkę z wakacji wykorzystał nie raz, by "uświadomić" dzisiejsze dzieci polskie i młodzież, że to była tylko taka fajna, polska i patriotyczna służba, na miarę czasów,  do tego dowcipna, a nie taka jak ją zacietrzewieni "ponuracy" czy "fanatyczni" historycy  malują. Do tego sami "uczniowie Macierewicza", to potwierdzają. A on sam na stare lata "zgłupiał z nienawiści".
Niedawno pewna pani profesor opowiedziała mi, jakimi metodami uczelniane SB chciało ją zmusić, jako asystentkę profesora, do donoszenia na niego, bo zaczął być niewygodny. Zrobić z niej TW w jego najbliższym otoczeniu. Była młoda, mieszkała sama, zszargali jej nerwy, na szczęście nie dali rady, przyszedł 89 r. , była odpowiednio ukształtowana przez wychowanie w patriotycznej rodzinie.  Trauma. Nocne lęki. A ile takich kobiet pozyskali? Przeżyła te paskudne metody, osaczanie, oddziaływanie na psychikę,  stwarzanie  psychicznego zagrożenia zdrowia i życia, na ulicy trzech  na jedną, stres, blisko rozstroju nerwowego, i w mieszkaniu, i na klatce schodowej, wieczorami, a gdzieś przecież trzeba bywać. Działanie, aż kobieta sama przyjdzie. To byli zawodowcy. Za pogrożenie  palcem na kapitana się nie awansowało. Trzeba było mieć "efekty" swojej pracy.

@UU.....Hasło nieco przechodzone.Zamiast niego trzeba się koncentrować na dostrzeganiu i piętnowaniu antypolskich zachowań i sytuacji Tych zaś jest bardzo dużo i coraz to nowe narastają.Jestem zwolenniczką konkretów a nie haseł.Wywierania presji a nie lamentów.Trzeba uświadamiąć nieuświadomionych,przekonywać nieprzekonanych,a obojętnym pokazywać właściwy kierunek.Zamiast nieustannego pastwienia się nad PiS-em spojrzec na rządy KOalicji,na szerzace się bezprawie i zamordyzm.Dać odpór takim kretynom jak członkowie komisji śledczych.Działacz SP może faktycznie zostać skazany na 10 lat,ksiądz Olszewski nigdy nie wyjdzie z aresztu,a Bodnar i Giertych juz zapowiadają długoletnie więzienie dla Morawieckiego,zaś Tusk przymierza sie do zemsty na Kaczynskim.Przecież to wszystko jest prawdopodobne dzięki skorumpowanym i upolitycznionym sądom.Takie zwycięstwo jak w przypadku muzeum w Gdańskim było możliwe tylko poprzez protest,choć nie sądzę,że w prywatnym folwarku Machcewicza nie dojdzie do manipulacji.Czy wiemy chociaż dlaczego ci,, profesorzy'' i dyrektorzy tak walczą z polskością? W muzeum mają bowiem swoje prywatne luksusowe mieszkania.Polskość i polscy bohaterowie są im nie na rekę.Jeszcze niejeden szwindel zobaczymy na tych wystawach.Pewno się dowiemy jako (o ironio) podatnicy,że to my napadliśmy na Niemców.Może to nie czas na nośne hasła,a na uwagę i niezgodę na skandaliczne zachowania tuskobandy.

do: sake3 //
Miło to czytać. Po prostu postawmy na rozsądek i trochę aktywności. To odciąganie uwagi od rozliczania dziś rządzących, zresztą wrogów Polski, i nawracania do rzekomo "wielkich" grzechów poprzedniego rządu, ( w czym zresztą celuje także Konfederacja) nie jest bez powodu. To działanie wyrafinowane i wrogie naszej niepodległości, wolności i suwerenności. Gra się teraz  toczy o przetrwanie. Młodzi, w większości zresztą nieświadomie, zmanipulowani, strzelili sobie w kolano, a krajowi w kręgosłup. Potrzeba cierpliwego uświadamiania. Zresztą, niedługo, za roczek-półtora, sami poczują. Pozbawili siebie życiowych szans. Pizzę pojedli godzinkę, płacić za to będą długie lata swoją kieszenią i niestety, własnym , co tu dużo gadać umniejszeniem a i niewolnictwem.