Finansowy krach

No cóż, pieniądze to trzeba umieć zarabiać - jak pokazał Morawiecki. Ale jak tu zarabiać, jak teraz przy sterach same głąby? Te głąby potrafią tylko jedno, jak ich wspólnicy z pierdla, na rympał gdzieś wejść i ukraść. A w łże mediach leci taki przekaz:

Wszyscy wiemy, że to PiS zrujnował Tuskowi Budżet. Rozbuchane do niebotycznych rozmiarów zbrojenia i zaplanowane wydatki na cele społeczne spowodowały tak ogromną lukę w Budżecie, że Komisja wszczęła procedurę, pal licho jaką, ale wszczęła. Ten wredny PiS od ponad pół roku nie rządzi, ale Tuskowi w Budżecie miesza jak chce. Uniemożliwia rympałom zarabianie pieniędzy torpedując podatki - znów ten VAT nie wpływa. No i ten Obajtek, jak tylko odszedł z Orlenu, to pisowskie szpiony spowodowały wielomiliardowe straty w dochodach - pewnie znów sfinansowali "Hezbollah"? Podobno PiS namawia także inwestorów do zamykania swoich firm i wycofywania aktywów z polskiej Giełdy.

Wcale się nie zdziwię, jak za chwilę Tusk powie na konferencji prasowej, że to nie on rządzi tylko Jarosław Kaczyński, że to jego wina. Poprosi więc Sejm o przyznanie mu specjalnych prerogatyw, nie tylko politycznych i specjalnego wojskowego stopnia. Będzie mógł spokojnie zarządzać Armią i gospodarką nikogo nie pytając o zgodę. Konstytuuje się właśnie Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego Przed PiS. Kto nie z Tuskiem ten pójdzie "w kamasze". Przesadzam? Może być jeszcze gorzej, bo jak zwykle kolejna bratnia armia, tym razem z Berlina, przyśle trzy dywizje pancerne gdyby w polskiej Armii poszło coś nie tak. Kiedyś niepokornych zsyłano na Sybir, teraz zsyłka będzie na przymusowe roboty do Bawarii.

Hasło dnia:
"Donaldzie wspaniały, twój rząd obalą pedały!"

Dziękuję za uwagę.