Europejski Zielony Ład . Podtytuł: „Aspirowanie do miana pierwszego kontynentu neutralnego dla klimatu”
Unia Europejska: 446,7 mln ludzi (ok. 5 % populacji ludzkiej), 4 422 773 km kwadratowych powierzchni (ok.1% powierzchni Ziemi) stanie się neutralna dla klimatu, co powstrzyma globalne ocieplenie, które jest albo go nie ma, Ziemia to nie sterylne laboratorium, podlega różnym wpływom i zmianom - ale wyobraźmy sobie, ilu szalonych „obrońców klimatu” musiałoby pożegnać się ze stołkami i poszukać jakiejś pracy, gdyby nie potrafili tworzyć i mistrzowsko wykorzystywać ściemy:
2050 – zerowy poziom emisji gazów cieplarnianych netto.
Kompletna bzdura, bo tego bilansu nie da się sprowadzić do zera, coś do powiedzenia ma tu jeszcze przyroda – chyba że będzie już całkowicie zniszczona, co Europejski Zielony Ład spokojnie może osiągnąć, ale jaki wtedy będzie bilans?
2050 – oddzielenie wzrostu gospodarczego od zużywania zasobów
Zero węgla, zero ropy naftowej, zero gazu, atom na cenzurowanym, pozostają tony przemielonych przez wiatraki ptaków, kilometry sześcienne złomu, no i farmy fotowoltaiczne - miliony hektarów paneli słonecznych wymienianych co ćwierćwiecze, zupełnie nie degradujących ziemi, zupełnie nie ocieplających klimatu, no bo jak?
2050- nowoczesna, zasobooszczędna i konkurencyjna gospodarka, w której żadna osoba ani żaden region nie pozostaną w tyle
Konkurencja bez konkurencji, wszyscy w jednym szeregu i nikt nie pozostanie w tyle, i nikt nie wyrwie się do przodu - to tylko w UE jest możliwe. Kłania się ekonomia polityczna socjalizmu. Kłaniają się zespołowo Marks, Engels i Lenin.
Jeszcze parę kwiatków: „transport i składowanie CO2; technologia tworząca jednolity rynek emisji CO2; komisja oszacuje, jaką ilość CO2 należy usunąć bezpośrednio z atmosfery; przemysłowe usuwanie CO2”.
I na koniec meritum: „Usuwanie i trwałe składowanie CO2 – mogłoby być rozliczane w ramach unijnego handlu uprawnieniami do emisji” . Tyle bzdur po to, żeby ograbić parę państw – ale z jakim skutkiem?
Ta ściema jest niebezpieczna i już zabójcza dla przyrody. „Zerowy poziom gazów cieplarnianych netto” jest nieosiągalny w ogóle, i kompletnie nierealny w środowisku naturalnym z bardzo prostego powodu – środowisko naturalne nie jest sterylne. Jeśli w środowisku nie zachodzą pewne procesy niesterylne, to kolejne gatunki roślin i zwierząt wymierają z głodu. To już ma miejsce. Wymierają dziko żyjące ptaki. Jeśli w środowisku rolniczym, całkowicie pozbawionym przemysłu znikają w ciągu kilku lat kolejno: skowronki, słowiki, wilgi, szpaki, to nie jest to spowodowane dwutlenkiem węgla ani metanem, lecz zwalczaniem hodowli i monokulturą roślinną, czyli brakiem owadów, czyli brakiem pożywienia. Jeśli normy unijne nakazują, pod groźbą drakońskich kar, likwidację gniazd jaskółczych w budynkach gospodarczych w każdym momencie okresu lęgowego, bo jaskółek nie może być tam, gdzie są zwierzęta, to ja to nazywam bestialstwem.
Zwierząt jest coraz mniej – ostatnio np. zniknęły koty. Te zwykle, domowe i te półdzikie. Dobrostan lisów się kłania i toksyczna szczepionka przeciw wściekliźnie u lisów, kilka razy w roku rozrzucania w sąsiedztwie gospodarstw, w pokarmie…
Brak hodowli oznacza brak naturalnego środowiska na polach. Nawozy sztuczne mogą być uzupełnieniem, a dziś, z braku nawozów naturalnych, stały się podstawą. Brak hodowli wymusza zupełnie inną strukturę upraw, pozbawioną roślin motylkowych, głównie miododajnych, więc głodują i wymierają także pszczoły.
To nie jest wybór rolników, to jest konieczność, ponieważ możliwość prowadzenia hodowli – głównie tej małej, na własny użytek, im odebrano. Jak? Np. kratki zamiast zwykłej ściółki w oborach, kosztujące krocie - i unijne normy kratek zmieniające się tak często, jak się to decydentom opłaca. Kontrole, kontrole, kary. Cierpi na tym przede wszystkim środowisko naturalne, kolejne gatunki nie są w stanie przetrwać w warunkach sterylnie toksycznych i wymierają z chorób, których nikt nie ewidencjonuje, bo tak naprawdę nikt w UE nie jest zainteresowany ochroną przyrody. Tu chodzi o wielki deal, reset z Rosją, tym razem na poziomie podstawowym – „zniszczcie ich ziemie, odbierzcie im ziemię, odbierzcie im chleb, wygracie każdą wojnę.” Szkodliwość rolnictwa polskiego dla środowiska naturalnego to zwykła ściema, mająca usprawiedliwić zwykły bandytyzm, dziś niestety bandytyzm na poziomie tego, co kiedyś wydawało nam się oaza porządku i poszanowania prawa, i dlatego za wejściem do tego czegoś głosowaliśmy (mea culpa!)
Piszę to jako osoba wychowana na wsi, pomimo życia w wielkim mieście nigdy nie tracąca kontaktu ze wsią, wiedząca dokładnie, z czego startowaliśmy i do czego dobrnęliśmy, i w czym brniemy teraz. W unijnych odchodach. W wydalinach najgorszej patologii politycznej, mentalnej i obyczajowej. Czysta woda jest potrzebna; nie ta, o której bredzą w reżimówkach nieporadni hipokryci, lecz taka jak w stajni Augiasza, bo czas na to najwyższy.
Wydano wyrok śmierci na zwierzęta – bo metan. Czy lobby „obrońców klimatu” się w tym szaleństwie zatrzyma? Samo na pewno nie. Jeśli ich nie powstrzymamy, BĘDZIEMY NASTĘPNI.
Już teraz to się dzieje. Na razie ubiera się to w „dobrą śmierć”, w „prawo do własnego ciała”, w „tolerancję” dla 56 płci (oczywiście każda bezdzietna), w systemowym hołubieniu, forowaniu promowaniu związków jednopłciowych.
Ciąg dalszy czeka niedaleko, wystarczy jedna dyrektywa unijna, wystarczy jeden operatywny aparatczyk, wystarczy, że urośnie utwierdzi się w swoim dziejowym posłannictwie armia szaleńców przywiązanych do synekur, wpływów i terroru - żeby ruszyła machina ludobójstwa w majestacie prawa, w imię ochrony klimatu przed metanem.
P.S.
Są tacy, którzy twierdzą że to z miłości do Ziemi… To taka sama miłość, jak u jaśnie pani komisarz, która pojechała na Ukrainę obchodzić nie tylko drugą rocznicę inwazji rosyjskiej, ale i – szerokim łukiem – wszystkie latyfundia „prawdziwych Europejczyków” produkujące zboża, owoce, warzywa itp. nie tylko na ziemi ukraińskiej, ale i na ziemi rosyjskiej. Być może przede wszystkim na ziemi rosyjskiej:
Warzywa z Rosji na polskich stołach. Kolosalny import z kraju Putina (msn.com)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 96280
https://www.dakowski.pl/…
Tak jak Musk, w momencie przeszliście na judaizm. Koryto światowe ma swoje prawa.
Autorka również dziękuje.
Polski juz nie ma...pisałem o tym całe dwa lata 2022 i 2023...teraz mi to przyznał @jzg w pierszym akapicie swojej notki.
To o czym Pani pisze tu,to juz SIĘ STAŁO!
I nic tego nie zmieni,ani nie zatrzyma?
PS.Gdzie pisałem,że Polski juz nie ma? Tych notek też juz nie ma...admina brała wścieklizna i nawet juz nie zliczę ile razy mnie banował...no bo jak? Strefa Wolnego Słowa!!
Mów za siebie - że nie miałeś o tym pojęcia. Bardzo dużo ludzi było przeciwnych wejściu Polski do unii, wówczas chyba jeszcze EWG.
Niestety propaganda pro unijna była dokładnie tego samego typu co propaganda covidowa i szczepionkowa - agresywna, bezczelna, strasząca wszystkimi nieszczęściami, niedopuszczająca do głosu nikogo o zdaniu odmiennym, albo dopuszczająca głos przeciwny, lub wątpiący jak np. prof. ekonomii W. Modzelewskiego - na 30 min. przed ciszą referendalną, czyli ok. 23.30. To wówczas W. Modzelewski stwierdził, że w chwili obecnej (2003) nie ma sensu wstępować do UE (to było może "nie opłaca się", albo "nie ma uzasadnienia"). Niestety jego słów nikt potem nie powtórzył przed głosowaniem, ani po, więc widzieli o tym tylko ci, którzy oglądali debatę w TVP na żywo, czyli tylko ci, którzy nie musieli iść rano do pracy.
Nie wiem dlaczego prof. Modzelewski odważył się na takie "zdanie odrębne"? Żeby móc patrzeć w lustro bez obrzydzenia?
Tak więc nasza obecność w UE jest wynikiem oszustwa, a nie nieświadomości.
Przy okazji jak byłoby bez naszego członkostwa w UE widać na przykładzie Szwajcarii. Nie należą, mają własną walutę, a w każdym sklepie można płacić w Euro... Nie płacą składek, nie muszą realizować poronionych pomysłów typu "zielony ład" i nie słyszałam, żeby jakiś Szwajcar martwił się ile CO2 wydziela. Tam wszystko co jest dla ludzi i sami ludzie w referendach decydują o najważniejszych sprawach. W dodatku mają szczęście i nie mają tam żadnych rudych wnuków folksdojczów, których Ursula von der Leyen wybiera im do rządu... Mają najliczniejszą armię gotową w ciągu kilku dni do walki, a jest ich wszystkich ok. 7 mln, z 4 nacji i 4 języki. Każdy zdolny do służby wojskowej ma broń w domu.
To jest temat dla każdej pojedynczej osoby. Każdy z rolników protestujących dzisiaj ma tę świadomość, posłuchaj co oni mówią i JAK mówią. Wyprzedzili o całe lata świetlne wszystkich partyjnych ideologów.
Przeciez wam to wszystko obludnico paru ludzi chociażby na tym forum pokazywało. Wszystkie te podpisy, których miało nie być a później były jakieś 5-tki jakieś wymyślone przez siebie kamienie milowe .To wszystko było. I jak gęby pilowaliscie na tych którzy ośmielili się o tym głośno mówić. Teraz dopiero widzisz swoją i podobnyh tobie ręce w nocniku?
to ten sam Modzelewski, który tak zagmatwal prawo podatkowe, że nikt nie jest w stanie się połapać o co kaman? Szwajcaria nie leży między Niemcami i Rosją więc przykład ad absurdum. Pzdr
Żebyś żyła w ciekawych czasach🌼
Właśnie oglądałem dok. w kanale Nat.Geo ranking największych katastrof wulkanicznych, które to potwierdzają, podane są też bezpośrednie skutki erupcji wulkanów, których gazy i popioły zmieniały globalnie temp. przez wiele lat, konsekwencje tego odczuwamy także obecnie, wulkany wyrzucają biliony ton popiołu i gazów, jak choćby jeden z najgroźniejszych i najbardziej cieplarniany SO2, do tego silnie kwaśny, który jest jednym z głównych po CO2, składnikiem gorącej Wenus.
Ten film dokumentalny jest dowodem na cieplarniane oszustwo, dlaczego normalni politycy tego nie wyciągają jak argument w obronie normalności.
Kiedyś rozmawiałem na którymś z portali, o tym oszustwie z pewnym naukowcem, nie pogadałem sobie, takie brednie opowiadał jak opętany, np. twierdził, że" lasy tropikalne to są nasze płuca", że przerwałem dyskusję.
Co wstąpienia do UE, nie ma co się wzajemnie obwiniać, w tamtych latach i wiele lat po, sytuacja była całkiem inna, można rzec w miarę normalna, wystarczyło przejęcie władzy przez lewactwo i się zaczęło.
Patrząc na Polskę, przez 8 lat rządów PiS, Polska stawała na nogi, kto twierdzi inaczej, to łachudra, nawet wielu lewaków i dziennikarzy potrafiło to przyznać, wystarczył przekręt wyborczy turystyką wyborczą, a jak to teraz wygląda? można się załamać i trzeba sobie zdać sprawę, że nie będzie POlszewickiej litości, oni zakładników nie biorą, jak długo będą "rządzić", tym większe będą zniszczenia, z rozbiorem Polski włącznie.
Jeden szczegół, sk..s Tusk, do "obrony" granicy z Ukrainą wysłał policje z bronią palną.