Olsen Banden w akcji

Rozpoznajecie? Pewne, że rozpoznajecie. Gang Olsena właśnie realizuje genialny plan zdobycia instytucji, z czego będą grube miliony.
To operacja z kategorii "Blitzkrieg". Wejdą niepostrzeżenie. Wpuści ich wtyka, za 5% zysków. Oni wtedy wtargną do kluczowych pomieszczeń, opanują komputery i tajne urządzenia. A wtedy to
oni będą dyktowa warunki. Sam Egon Olsen skalkulował, że cała operacja zmieści się w trzech, no, może góra w sześciu godzinach i będzie po wszystkim.

Czas mija, mija, a tu klops. Klasyka działania tych oferm.

Co u diabła?! Czyżby słynny Prezes Sił Walki z Gangami i Bandami, który, jak zwykle niczego się nie spodziewał, a poza tym ma ważniejsze zadania, wysłał swoje ofermy?

Guds sår!!! Znowu będą ględzić, straszyć, pohukiwać, aż zanudzą nas na śmierć, zgłodniejemy, wpadniemy w nerwicę i w końcu będziemy musieli się poddać.
Egon pewnie znowu ucieknie za granicę, a reszta znowu stanie przed tą paskudną Komisją.

Mnie się teraz tylko śmiać chce. W tej polityce, w tych władzach, to w większości ofermy. Czy to z lewa, czy z prawa.
Ci od Donalda Olsena zaplanowali błyskawiczne wtargnięcie i przejęcie TVP+PAP w parę godzin. A tu już czwarty dzień leci, a końca nie widać. Podobno o 03:00 weszli do PAPu ochroniarze
firmy "Zielone Ludziki" wynajęte od Łukaszenki. Nawet po polsku nie mówili. Lecz też nie wytrzymali gadki Prezesowców. Wcale się im nie dziwię
Ci od Prezesa nie wierzyli, że Donaldziaki z bandy "13 GRUDNIA" się odważą. Więc nie przerywali dłubania w nosie i pokrzykiwania. A tu patrzcie - złowieszczy ppłk "Czerwony Nos" Sienkiewicz
jednak coś zaczął. Nie do wiary!

Jutro Wigilia. Wszyscy chcą do domu. A tu znowu Ciamajdan w pełni. Nawet Muchy nie ma, żeby pośpiewała.

Ech życie.