Regis III to niegościnna, pustynna planeta na którą Lem wysyła ludzi w statku, w którego nazwie pobrzmiewa echo pobożnego, ponadczasowego życzenia ludzkości – Niezwyciężony…
Astronauci przybywają tam, by ustalić, co stało się z członkami poprzedniej wyprawy, z którymi już od roku nie ma kontaktu.
Pisałam kiedyś i dziś powtórzę – Lem był optymistą. Typy ludzkie, które przechodziły pomyślnie Lemowski casting do obsady opowiadań miały często refleksyjne charaktery; dylemat był ich naturalną dyspozycją… Ostrożność i namysł chlebem powszednim… Przypominają one postaci z filmów Woody’ego Allena z lat 90, z czasów, gdy jeszcze sublimował…
Co takiego ma potencję uczynić człowieka niezwyciężonym?
Choć szybko okazuje się, że na lądzie Regis nie ma życia, to ekipa ratunkowa musi się zmierzyć z groźnym fenomenem. Mini-urządzeniami, które w chwili zagrożenia organizują się w chmarę, niebezpieczny rój, chmuro-mózg, który na skutek mobilizacji uzyskuje dostęp do swojej pamięci zbiorowej i atakuje intruzów… W zamierzchłej przeszłości planety obiekty te położyły kres istotom żywym, po czym same, na przestrzeni milionów lat ewoluowały – są zatem efektem tzw. martwej ewolucji. Pasażerowie Niezwyciężonego, jak wcześniej załoga Kondora zostają wzięci na celownik tych prymitywnych urządzeń… Tzw. „muszki” właśnie rozprawiły się z dużą częścią załogi, niektórym jednak udaje się uciec i wiadomym jest, że jeśli nie zostaną odnalezieni, zginą…
Znaczna część powieści skupia się na prezentacji dylematów wynikających z opresyjnego położenia:
- czy rój posiada psychikę i obdarzony jest inteligencją czy jest apsychiczny i wzbudza się tylko na zasadzie instynktownej, stanowiąc siłę naturalną planety - siłę, której nie można antropomorfizować i szukać pomsty na niej za los towarzyszy,
- czy stosowne są w ogóle w ich sytuacji dywagacje na temat domniemanej inteligencji chmury, bowiem celem nadrzędnym nie jest już chyba badanie tego zjawiska, a bezpieczeństwo i ratunek zaginionych, czyli skuteczne działanie.
Wśród obradujących na Niezwyciężonym są: astronauci, biolodzy, wojskowi, fizycy, technicy, cybernetycy, inżynierowie, lekarze, technologowie, geolodzy. Ich wypowiedzi są wyważone, słuchają innych, często dają się przekonać sile argumentów, a ci, których wizje są pesymistyczne nie pragną triumfować, a mylić się… Prawdziwe sci-fi…
Czy ten zgromadzony w sali konferencyjnej ludzki rój adekwatnie rozpozna zmieniającą się sytuację i właściwie oceni cele?
Czy wyjdzie z opresji obronną ręką, czyli, de facto zrealizuje redukcjonistyczną, ale jednak (ale zawsze) realną odmianę bycia niezwyciężonym… - dowiedzieć się można z powieści.
https://www.youtube.com/watch?v=3yscqxtkfT4
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3227
- Popatrz!
Spojrzał w taflę Ferrycy i zadrżał, zobaczył w niej bowiem nie siebie, lecz zmorę-potworę, jakby wykapanego bladawca o spojrzeniu zawilgłym, jak stara pajęczyna na deszczu, obwisłego tu i tam, z rdzawym kłakiem na głowie, ciastowatego i przyprawiającego o mdłości; a kiedy poruszał się, ciało jego trząsło się jak zjełczała galareta. (…)
Mędrzec zmieszał cynober z rtęcią i napełnił tym cztery pęcherze, które ukrył pod szatą królewicza. Wziął miechy, napełnił je zgniłym powietrzem ze starego lochu i schował na piersi królewicza; nalał wody trującej, czystej, do szklanych rurek, których było sześć: dwie włożył mu pod pachy, dwie do rękawów, dwie do oczu, wreszcie odezwał się:
- Słuchaj i zapamiętaj wszystko, co ci powiem, inaczej zginiesz. Królewna wystawi cię na próby, aby zgłębić prawdziwość twych słów. Jeśli wyciągnie nagi miecz i każe ci, byś go ujął, tajemnie ściśniesz pęcherz cynobrowy, aby wyciekła zeń czerwień i polała się na ostrze, a gdy cię królewna spyta, co to jest, odpowiedz: „Krew”. Potem królewna zbliży swoją twarz, podobną do srebrnej misy, do twojej twarzy, a ty naciśniesz pierś, aby wyszło powietrze z miechów, spyta cię, co to za powiew, a ty odpowiesz: „Dech”.. Wówczas uda królewna wielką złość i każe cię ściąć. Pochylisz wtedy głowę, niby w pokorze i woda wycieknie ci z oczu, a gdy spyta cię, co to jest, odpowiesz: „łzy”..".
Cieszę się, że obwieszczenie spotyka się z odzewem ;)
Jak to mówią Brytyjczycy - time is of the essence...
Zacytuję jeszcze słowa, które napisał mi znajomy w ramach komentarza do zjawiska tego roju: "ilość przechodziła w jakość, a automaty nie liczyły strat."... Taka charakterystyka.
Imciu, ja nie jestem nawet Polakiem z pochodzenia, nawet katolikiem nie jestem, ale jednak jestem i dobrze mi z tym. Kiedyś bywałem na meczach Wigraszek Suwałki, kiedy pogrywali w drugiej lidze. Podobała mi się ich gra, Dużo bardziej niż gra naszej reprezy, która walczyła ciągle o awans, a nie o medale do czego mnie przyzwyczaił Kaziu Górski. Nie uważam się za jakiegoś inżyniera, który ruszy z posad bryłę świata, za malutki jestem. Mam dyplom z niezłej uczelni czyli PW, nie spieprzyłem za dużo, choć zgodnie z prawem Murphy`ego inżynier usuwa drobne awarie na drodze do wielkiej katastrofy. Taką katastrofą dla mnie jest kolejna wojna światowa, której jestem za malutki, aby się przeciwstawić :-)
@Edeldredo … Stanisław Lem w „Niezwyciężonym” rok wydania 1964, może całkiem przypadkiem, został prekursorem materialnej implementacji automatów komórkowych. Gra w życie (Life, The game of life) – najbardziej znany przykład automatu komórkowego, wymyślony został dopiero w roku 1970 przez brytyjskiego matematyka Johna Conwaya. Dla automatów komórkowych dywagacje na temat ich inteligencji oraz inne antropomorficzne skojarzenia są zupełnie bezzasadne. Przy okazji Lem podał sposób na zwalczanie takich bojowych rojów automatów, znacznie bardziej skomplikowanych od tych budowanych współcześnie dronów. Powietrzna eksplozja bomby atomowej lub wodorowej rozwiązuje definitywnie problem automatycznych troli, tfu ©droli bez przeciążania logistyki i marnotrawstwa amunicji.
Lem przewidywał jednak, również bardziej przyziemne kataklizmy, takie jak zrzucenie przez Iran bomby atomowej na Izrael. Tylko nie pisz, że Cię straszę; cytuję tylko twojego kolegę po piórze. Spokojnych snów bez psów wojny życzę . Ponieważ Ijon się gdzieś zagubił to po krakowsku całuję raczki, tfu rączki Szanownej Pani 🌼
Spokojna głowa, ostatni pies, który mi się śnił, wyglądał tak:
https://pl.wikipedia.org…
Powietrzna eksplozja bomby atomowej lub wodorowej ... Czy to na pewno mówi strateg?
Ja tam wolę approach bezatomowe i bezwodorowe, dlatego przesyłam swoją wczorajszo-dzisiejszą rozmowę z Chatem GPT, temat narodził się po lekturze pewnego artykułu (może kogoś do czegoś zainspiruje):
ChatGPT 3.5 User You
Czy według ciebie geometria nieprzemienna pozwala skonstruować fizykę bez pojęcia czasu, rozumianego jako zbiór chwil?
ChatGPT ChatGPT
Koncepcja geometrii nieprzemiennej w kontekście fizyki była eksplorowana, zwłaszcza w teoriach kwantowej grawitacji. Jednakże, większość współczesnych teorii fizycznych opiera się na strukturze czasoprzestrzennej, gdzie czas i przestrzeń są ze sobą powiązane. Wyeliminowanie pojęcia czasu w tradycyjnym sensie może prowadzić do trudności interpretacyjnych i ograniczeń w opisie zjawisk fizycznych.
User You
A jeśli rozwazalibysmy te geometrię do opisania momentu osobliwości wielkiego wybuchu?
ChatGPT ChatGPT
Rozważanie geometrii nieprzemiennej w kontekście momentu osobliwości wielkiego wybuchu jest ciekawym podejściem. Teorie fizyki kwantowej grawitacji, takie jak pętlowa grawitacja kwantowa, eksplorują różne aspekty geometrii, w tym nieregularności czasoprzestrzeni w skali bardzo małej. Jednakże, obecnie brakuje jednoznacznej teorii, która jednocześnie opisuje moment osobliwości wielkiego wybuchu i jest matematycznie spójna oraz eksperymentalnie sprawdzalna. To nadal obszar intensywnych badań i dyskusji w dziedzinie fizyki teoretycznej.
User You
Mówiłaś wcześniej, że geometria ta była już eksplorowana, podasz jakieś przykłady zastosowania?
ChatGPT ChatGPT
Tak, teorie oparte na geometrii nieprzemiennej były badane w kontekście fizyki kwantowej grawitacji. Przykładem może być pętlowa grawitacja kwantowa (ang. Loop Quantum Gravity), która próbuje zkwantyzować czasoprzestrzeń na poziomie mikroskopowym. W tym podejściu używa się pojęcia pętli, aby opisać strukturę przestrzeni. Innym przykładem jest model czasoprzestrzeni zbudowany na bazie tzw. nieprzemiennej geometrii niekomutatywnej, gdzie współrzędne przestrzenne nie komutują ze sobą na małych skalach. To teoretyczne podejście ma na celu zrozumienie struktury czasoprzestrzeni w skali Plancka. Warto jednak zaznaczyć, że te teorie są nadal obszarem intensywnych badań, a ich potwierdzenie eksperymentalne pozostaje wyzwaniem.
Cdn.
User
You
A co powiesz o nieprzemiennej algebrze obserwabli?
ChatGPT
ChatGPT
Nieprzemienność w kontekście algebry obserwabli odnosi się do niekomutatywności operatorów reprezentujących różne obserwable w kwantowej teorii pola. Taka nieprzemienność jest szczególnie istotna w teoriach, gdzie kwantowe właściwości obiektów są opisane przez niekomutujące operatorowe reprezentacje algebry.
Przykładem jest nieprzemienność operatorów pól kwantowych, co wynika z zasady nieoznaczoności Heisenberga. W matematyce tę koncepcję można formalizować za pomocą nieprzemiennej algebry.
Takie podejście jest fundamentalne w kwantowej mechanice, gdzie reprezentacja operatorów i ich niekomutatywność odzwierciedlają podstawowe zasady natury na poziomie mikroskopowym. Nieprzemienność algebr obserwabli stanowi istotny element w zrozumieniu kwantowych zjawisk fizycznych.
User
You
A jaka geometria ma zastosowanie w koncepcji wielu światów, np. Lindego-Solina?
ChatGPT
ChatGPT
W koncepcji wielu światów, takiej jak teoria inflacji Lindego-Solina, geometria czasoprzestrzeni może być opisana w kontekście kosmologii inflacyjnej. Teoria ta zakłada, że wszechświat przechodził przez gwałtowny okres gwałtownego rozszerzenia zwany inflacją.
W tym kontekście, geometria przestrzeni na dużą skalę może być opisana jako płaska, co jest zgodne z obserwacjami kosmicznego mikrofalowego promieniowania tła. Jednakże, w teorii wielu światów, różne obszary wszechświata, zwane "kieszeniami" lub "obszarami wszechświata", mogą mieć różne właściwości geometryczne, co wprowadza koncepcję wielu równoległych wszechświatów.
W tym kontekście, geometria odnosi się do struktury czasoprzestrzeni w różnych obszarach wszechświata, a te obszary są rozdzielone, tworząc tzw. multiversum. Warto jednak zaznaczyć, że teoria wielu światów jest bardziej koncepcyjnym modelem niż udowodnioną teorią, a jej naukowe potwierdzenie pozostaje obiektem badań i debat w fizyce teoretycznej.
Najpierw błądzą fizycy matematyczni bo eksperymenty mają za nic.
Następnie błądzi ChatGPT bo drepcze po śladach fizyków bowiem taką ma zaimplementowaną naturę.
Na końcu błądzi EzE bo ma ponoć maturę, tfu naturę błądzącej gwiazdy SI.
Ale się nie załamuj, nadchodzą czasy w których ludzie będą się dzielić, na tych którzy wykorzystują AI i na tych którzy są wykorzystywani przez SI. Zniewolenie Tobie nie grozi 😉
Dziękuję za Twoją wypowiedź.
Coś mi przypomniała Twoja argumentacja, zawarta w drugim akapicie - już wiem - tego short'a (cykl się nazywa playground insults: :-)
https://m.youtube.com/sh…
Jeszcze rzeknę Ci tylko, że postulat zastosowania tej geometrii do modelu opisującego początkową osobliwość wysunął M. Heller w knidze pt. "Początek jest wszędzie" i stąd właśnie zaczerpnełam pomysł do swojej prowokacji AI. Który wariant bładzenia zachodzi według Ciebie w tym szczególnym przypadku?
Znalazłem Początek... i obiecuję przeczytać do ... Końca. Z Hellerem "prowokatorko" mam trochę wspólnego ale to jest dłuższa opowieść. W kosmologii dokonuje się obserwacji, które są takimi niepełnymi eksperymentami stąd błądzenie jest immanentnie wbudowane w teorie. Tyle teraz Ci rzeknę sympatyczny, tfu symptomatyczny bladawcu 🌼
To daj znać, jak Ci się w trakcie lub po lekturze jakieś wnioski nasuną - może być nawet we wpisie ;)
Lecę ze dwa epicykle z radości wykręcić :)
Tajne/Poufne
To że Lem korzystał z najnowszej, na tamte czasy, informacji naukowej, a nie bazował jedynie na własnych snach, to nie ulega wątpliwości. Nie wiem tylko z jakich „kanałów czasoprzestrzennych” za czasów PRL korzystał.
Bombki atomowe są różnych typów i różnej mocy, jedne (neutronowe) niszczą silę żywą przeciwnika inne jego środki czyli wyposażenie, jeszcze inne niszczą chęć oporu. Ja codziennie rano sprawdzam czy Wyspa Węży jeszcze pływa. Bo to jest pierwszoplanowy, najbardziej ekonomiczny cel Putina, najbardziej optymalny dla zastraszenia wiadomego przeciwnika.
Z uszanowaniem, Tajny Agent Naszych Blogów (TA_NB) 😎