Stare częściej jest dobre niż złe

Jeśli jazgot oczarowany jest "nowa ministerką" kultury to i Jachira też mu się spodoba.

Po składzie tego pseudorządu widać że duże nazwiska trzymają się od tej chucpy z daleka. Wyjątkiem jest Płaszczak który jest głęboko osadzony w finansowych beneficjach z tytułu kupowania na łeb na szyję sprzętu, od Sasa do Lasa dla Sił Zbrojnych RP.

"Od wiosny do jesieni, gdy jest jasno, popracuję w ogródku, a zimą po odśnieżam.
Wtedy rozmyślam i miewam pomysły. Niektóre nawet nie są głupie."
A myślisz niekiedy o ortografii? Jak się pisze ....sam se znajdź!

Stare bywa też i złe.

NB stały się zbiorem starych ludzi. Może nie wyłącznie wiekiem, ale przede wszystkim mentalnie. Królują jęki i zawodzenia nad utratą realnej władzy przez przewodnią siłę narodu choć - do tego stare się nie przyznaje - przez osiem lat zamiast działania były obietnice, na których się kończyło. Kończyło się i kończyło aż się skończyło.

A cyrkowcy i chamy nie skończą - powołali komisje sejmowe, by się pastwić. Hurtowo. Wasza partyjna inicjatywa polegała w znakomitej większości, by coś wymyślić, a potem napawać pomysłem aż do orgazmu, a potem zwis. Zwis+

Teraz realizowany jest projekt Burdel+

PS. Gabinet cieni to jest kolejna defensywa.

XXZ

"fajna ta nowa ekipa Morawieckiego" - skoro taka fajna, to dlaczego wcześniej tego nie zrobiono? PIS, jako kolejna partia, świadomie łamał trójpodział władzy. Nikt tu o tym nie pisze, a to przecież patologia w najczystszej postaci. Jak poseł, członek władzy ustawodawczej, może być jednocześnie premierem, ministrem , czyli członkiem władzy wykonawczej? Za chwilę idzie, jako minister do Sejmu, głosować za votum zaufania dla siebie. W cywilizowanych demokracjach, partia rządząca "zatrudnia" fachowców, do realizacji swoich obietnic wyborczych.

Jadę zaraz na strzelnicę Panie Januszu. Ma Pan jakieś życzenia?:)

Wszyscy dobrze wiemy, że nowy rząd Morawieckiego został zaprzysiężony tylko po to, by lewackie zajoby, które przejmą władzę za 2 tygodnie, rządziły jak najkrócej !  Żaden z lewackiej opozycji nie poprze tego rządu, bo wszyscy, jak jeden, zioną nienawiścią do PIS-u, chociażby za to, że 8 lat byli bez koryta !  Mamy już pajaca rotacyjnego na fotelu marszałka sejmu, mamy wyjątkowo mądrą marszałkini senatu, a dokoptuje do nich lewacki rząd nienawiści Tuska.  Komisjami śledczymi nie mamy się co martwić, bo każda planowana pokaże, że we wszystkich sprawach winni są ci z PO i PSL, którzy do 2015 narobili tyle gnoju, że nie wsposób było wszystko poodwracać i zmienić ! Przykładem jest tutaj rzekoma afera wizowa, którą zorganizował R. Sikorski będąc ministrem spraw zagranicznych, natomiast jeśli chodzi o zboże z Ukrainy, to listę firm, które kupowały tanie zboże od Ukraińców publikuje MR, a wśród nich tacy złodzieje jak Młyny Pawlaka czy Makarony Kwaśniewskiej. W demokracji to nie rozum, ale większość decyduje o władzy. Jeśli większość  zachowa się bezrozumnie, to wybierze władzę bez rozumu.
 

Pętla się zaciska. Słabo to widzę.
https://pch24.pl/javier-milei-...

Skład obecnego tymczasowego rządu to sprytne posunięcie, żaden POlszewicki palant nie ma pretekstu się wyżywać na poszczególnych ministrach, bo nie z partii, a niezależni, "wynajęci" "eksperci", więc hołota nie będzie im cokolwiek zarzucać, a i tak wataha zaczynając swoje wycie, zaczyna od kąsania premiera Morawieckiego.
Sądzę, że jakby to miał być właściwy rząd, to skład byłby inny, z zasady ma stołki sadza się decydentów wybranych z partii, do współpracy wybiera się fachowców z zewnątrz, jeżeli nie ma w partii.

Generalnie kobiety nie przepadają za byciem "decydentem", wynika to z mentalności, a życie i historia uczy, że rządy kobiety źle się kończyły, owszem są wyjątki, ale nieliczne, do władzy najczęściej pchają się kobiety, chciwe, wredne i zazdrosne. Znajoma emerytowana już nauczycielka, mająca podobne zdanie, opowiadała jak to wyglądało w jej szkole, gdzie "przeżyła" kilku szefów, w tym kobiet, efekt był taki, że jak rządziły dyrektorki, to po niedługim czasie następował chaos i dezorganizacja pracy, ciągle były jakieś afery, najczęściej na poziomie damsko-damskiej, podobne historie nasłuchałem się od innych znajomych.
Dobrany zespół mieszany, daje wyniki, każdy daje to jakie ma predyspozycje nie tylko zawodowe, np. kobiety są dokładniejsze, obowiązkowe, dlatego odpowiednia sekretarka to "skarb" dla szefa, jeżeli nie jest "blondynką".
W mojej rodzinie dziadek zarządzał sporym zespołem ludzkim, ale babcia była jego consigliere, a także w rodzinie, jak był trzeba brała udział w negocjacjach z partnerami handlowymi. Można powiedzieć, że w każdej zdrowej rodzinie, kobiety najczęściej taką pełnią rolę i się często sprawdzają, zaczynają się kłopoty, gdy odzywają się "kobiece instynkty".

Taki gabinet cieni nikomu korzyści nie przyniesie, a do tego jest problem kto to ma finansować, partia, Prezydent?
Owoce tej pracy, też nikomu się nie przydadzą, wszelkie pomysły etc. nie będą miały wartości, do kolejnych wyborów sytuacja polityczno-gospodarcza będzie inna, a opozycja na złość "ogryzie sobie uszy", byle nie przyznać racji takiemu gabinetowi.

Już poprzedni rząd, pokazał co potrafi, dźwignął naród z pospolitej biedy i co, wygrała wataha bez programu dla narodu, tylko z jednym hasłem J...... PiS.

PS. tak się stało, bo PiS zlekceważył przeciwnika, z szulerami nie da się grać uczciwie, kontrola wyborów została zaniechana, efekty widzimy, możliwe że referendum zostanie unieważnione, bo zmanipulowane (oszukane), wiele głosów podaje fakty na oszustwa nad urnami, jak tu podano link do 'cudu" w pewnej miejscowości, gdzie był był tylko jeden głos miejscowy, a ponad 1400 turystów, a ich w skali kraju było dość dużo, o wiele za dużo, wybory należy unieważnić, organizatorów surowo ukarać, a z pewnością jak zwykle nikomu nic się nie stanie.
Musimy przeczekać, najważniejszy cel, nie dopuścić do "sprzedaży Polski", resztę trzeba będzie znowu odbudowywać, taki nasz los.

No tak......Myliłem się co do WOT bije sie w piersi Kosiniek -Kamysz tak wyśmiewający do niedawna Macierewicza i tę formację.Jeszcze trochę a okaże się,że to on był jej twórcą ,bo okazuje się,że problem WOT-u był w programie jego kampanii wyborczej. Nawet tak obśmiane przez niego kontrakty PiS w dziedzinie energetyki i modernizacji armii okazują się teraz korzystne i potrzebne.Nawet pan Siemioniak przyznaje że nie czas na zmiany czy reorganizację służb -ABW,wywiadu,kontrwywiadu.Czyli nie jest aż tak źle jak to utrzymywał do niedawna? No i jak z wyprowadzeniem Glapińskiego przez silnych panów skoro TSUE podkreśla ,że niezależnośc prezesów banków centralnych państw podlega szczególnej ochronie? Statystyki i eksperci potwierdzają siłe polskiej gospodarki.Czy w takim razie pisowcy zostawią po sobie słabe państwo?Nieudolnie rzadzone,skorumpowane do szpiku kości,z dziurą budżetową wielką jak intelekt Leszczyny i bez perspektyw? Dopiero tuskoidalni będą przywracać wiare w państwo? Cóż więc im pozostanie jak nie złodziejska prywatyzacja spółek z udziałem Skarbu Państwa żeby tuskoidalni mogli sie wzbogacić? No tak,wtedy będzie silne państwo siłą cięzkich od pieniędzy ich kieszeni i kont.

Czy ten cały nowy rząd premiera Morawieckiego nie mógłby oficjalne przejść pod kuratelę pałacu prezydenckiego?

Istnieje teoria, lansowana np. przez L. Millera, że właśnie coś w tym stylu jest celem gry Dudy. Ten w tym momencie ma jeszcze realną władzę i istotne narzędzia polityczne. Może występować jako obrońca PiSowców. Jako ktoś wokół kogo można by skupić pewną część sceny politycznej.
Jak się okazuje autor sam z siebie wyraził zainteresowanie podobnym tokiem spraw. A zatem pomysł u niektórych może chwycić.
Jednak, jak sądzę, czynniki decyzyjne w PiS mają swoje, odmienne niż autor, wyobrażenia idei kierujących prezydentem.