Najpierw „Moskwa”, teraz „Mińsk”

Ukraina potrzebuje nowego znaczka pocztowego




Oczywiście Rosja posiada swoją wspaniałą Flotę Czarnomorską
Zabrakło mi słowa "jeszcze"

W nocy 13 września okupacyjne „władze” Sewastopola zgłosiły  pożar w zakładach remontowych statków  w rejonie Kilen-Bałki, Ministerstwo Obrony Rosji ogłosiło atak rakietowy i bezzałogowych łodzi, dwa statki zostały poważnie uszkodzone na skutek uderzenia rakiet wystrzelonych z ukraińskich bombowców Su 25.
Rosyjscy blogerzy na telegramie  poinformowali, że w stoczni w okupowanym Sewastopolu  uszkodzone zostały dwa statki :  duży okręt desantowo-desantowy klasy Ropucha i okręt podwodny klasy Kilo. 
Inny rosyjski kanał Telegram Baza napisał, że w wyniku ataku bardzo poważnie uszkodzony został duży okręt desantowy „Mińsk” i okręt podwodny z napędem spalinowo-elektrycznym „Rostów nad Donem”.

Jak wierdzi rosyjski MON -Dwa okręty rosyjskiej Marynarki Wojennej przechodzące naprawy w zakładach w Sewastopolu i uszkodzone w wyniku ataku rakietowego zostaną w pełni odrestaurowane i będą nadal służyć Siłom Zbrojnym Federacji Rosyjskiej 

ps.
Odrestaurowuje się zabytki, więc to słowo chyba nie zostało użyte przypadkowo.....Jako pomniki klęski specoperacji?
"(...) i będą nadal służyć Siłom Zbrojnym Federacji Rosyjskiej - Mińsk jako kontener na śmieci na pobliskim poligonie a Rostów nad Donem jako zbiornik na szambo przy centrali sztabu."
No i zajebiście.
Niech wywalą kupę kasy na kilkuletni remont starych jednostek, które w tej wojnie i tak nie wezmą już udziału. A że remonty im nie idą (patrz słynny turbo-weglowy lotniskowiec), to może być tylko śmiesznie.