Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
ZPwN Rodło: Dyskryminacja Polaków w Niemczech
Wysłane przez Stefan Hambura w 02-05-2011 [18:21]
Zbliżają sie następne obrady polsko-niemieckiego „Okrągłego Stołu“.
MWojcicki - 02/05/2011
Dnia 6.5.2011 w Warszawie w budynku MSWiA mają się odbyć kolejne obrady polsko-niemieckiego „Okrągłego Stołu” dotyczące oceny traktatu polsko-niemieckiego o przyjaźni i dobrym sąsiedztwie. Obie strony rządowe tzn. polska i niemiecka zamierzają podpisać wspólną deklarację pozytywnie oceniającą dotychczasową realizację Traktatu.
Zarząd Główny Związku Polaków w Niemczech stoi jednak na stanowisku, że
•Polsko-niemiecki traktat o przyjaźni i dobrym sąsiedztwie jest w zapisach o traktowaniu Polaków w Niemczech niewykonywany tzn. łamany przez stronę niemiecką,
•Dotychczasowe rozmowy polsko-niemieckiego „Okrągłego Stołu” trwające od lutego 2010 pod kierownictwem sekretarza stanu w MSWiA Siemoniaka oraz parlamentarnego sekretarza stanu Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych dr. Bergnera nie przyniosły żadnych wymiernych wyników i tym samym należy je uznać za wielce nieskuteczne. Można mówić o zniweczonej szansie dla Polaków w Niemczech,
•Dalsze rozmowy w tej formie nie przyniosą dalszych wymiernych rezultatów, dlatego jest konieczna zmiana formy rozmów i działania,
•Po stronie rządu RFN jest niewidoczna chęć konkretnego wdrażania jakichkolwiek rozwiązań dotyczących realizacji Traktatu,
•Istnieje olbrzymia asymetria w wykonywaniu Traktatu w stosunku do Polaków w Niemczech. Tzn. mniejszość niemiecka w Polsce cieszy się wielkimi przywilejami, kiedy Polacy w Niemczech i ich potrzeby socjalno-kulturalne są ignorowane mimo zapisów Traktatu. W tym sensie można mówić o nierównym traktowaniu tzn. o dyskryminacji Polaków w Niemczech,
•Istniejący status polskiej mniejszości narodowej w Niemczech jest konsekwentnie ignorowany przez władze RFN.
Zarząd Główny Związku Polaków w Niemczech potwierdza konieczność i gotowość do dalszych rozmów w zmienionej formule organizacyjnej. Dalsze rozmowy w obecnej formie są jałowe i nie doprowadziły do żadnych konkretnych wyników.
źródło: http://www.zpwn.org/index.php?action=view&id=64&module=newsmodule&src=%40random4c2b3d56c2100
Komentarze
02-05-2011 [20:09] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: Nie mylic pojec.
Prosze nie robic ludziom z mozgu wode, istnieje zasadnicza roznica pomiedzy niemiecka mniejszoscia narodowa w Polsce, a polskimi emigrantami zarobkowymi w Niemczech.
Dla Pana istnieje problem rzekomego braku symetri w traktowaniu mniejszosci niemieckiej w Polsce, a emigrantami
zarobkowymi z Polski, ktorych Pan blednie nazywa polska mniejszoscia narodowa.
Osobiscie mam dla Pana, tylko dla Pana, proste i ostateczne rozwiazanie, prosze zaproponowac powrot do
granicy Rzeszy Niemieckiej z 1937 roku, natychmiast znikna obie sporne sprawy, w Niemczech bedzie dzialac
legalnie polska mniejszosc narodowa, a w Polska pozbedzie sie niemieckiej mniejszosci narodowej.
Polecam:
http://www.kongres.de/index.ph...
02-05-2011 [20:46] - orlik59 (niezweryfikowany) | Link: To nie Polska
naruszyła granice z 1937 roku, a i nie wmówi Pan(i), że mniejszości polskiej nie było poza tamtymi granicami. Poza tym, chciało się Drang nacht Osten, to trzeba cierpieć. Są jeszcze reparacje wojenne do zrealizowania. A pomyśleć, Pana(i) pomysł, a byłbym beneficjentem niemieckiego ZUS.
PS: Włoska, Irlandzka, Polska, Niemiecka mniejszość narodowa USA jest w większości zarobkowa i nie życzę Niemcom, aby byli taką mniejszością w Polsce, choć jeśli się tak zdarzy, uszanuję ich prawa. Wiem też, że mniejszość niemiecka w Argentynie, Paragwaju, Urugwaju, Chile czy Brazylii ma zupełnie inne, nazistowskie korzenie, a jak wiemy, nie dotyczy to zupełnie Niemców.
02-05-2011 [20:57] - dr.murek (niezweryfikowany) | Link: mniejszość
mniejszość polska w Niemczech istnieje czy się komuś podoba czy nie.
Ja nie jestem żadnym emigrantem zarobkowym.
Moja rodzina już przed wojną mieszkała w Niemczech i miała obywatelstwo niemieckie, nie polskie.
Należeli to mniejszości polskiej i nadal należą.A jakchcecie się nas pozbyć to uruchomcie Auschwitz i problem z głowy. I nie wciskajcie ciemnoty ludziom, którzy się na tym nie znają że nas nie ma jak jesteśmy.
02-05-2011 [23:04] - z Miemiec (niezweryfikowany) | Link: @ dr.murek, pon., 2011-05-02 20:57
Panie dr.murek, ciesze sie bardzo, ze Pan i Panska rodzina sie tak dobrze zintegrowala, oczywiscie rozumie,
ze byla to integracja ze wszystkimi prawami i obowiazkami jakie obowiazywaly i obowiazuja kazdego obywatela
bylego i obecnego panstwa niemieckiego.
Wracajac do sedna sprawy o ktorej tu mowimy, otoz ja osobiscie nie widze powodu do " rozdzierania szat ",
poniewaz mieszkajacy na terenie Niemiec obywatele polscy sa tak samo traktowani i maja takie same wolnosci
jak wszyscy inni obcokrajowcy przybyli z panstw Unii i nie tylko. ( Oczywiscie nie wliczam tu osob poszukujacych
azylu czy uchodzcow z terenow objetych konfliktami spolecznymi lub wojennymi. )
Natomiast obywatele niemieccy polskiego pochodzenia, korzystaja z takich samych praw jak kazdy Niemiec,
dotyczy to w rownym stopniu takze obywateli niemieckich o innych niz polskie, korzeniach narodowych.
Wystarczy dostosowac sie i przestrzegac obowiazujace w Niemczech prawo i wszystko jest OK,
mozna pielegnowac narodowe tradycje, uczyc sie jezyka przodkow, zakladac zwiazki i kluby itd. itp.
Naprawde nie ma powodu aby Polacy byli traktowani w Niemczech w sposob wyjatkowy.
03-05-2011 [12:20] - dr.murek (niezweryfikowany) | Link: mniejszość
nikt z nikim się nie integrował, ponieważ od zawsze mieszkali na terenie Niemiec jako obywatele niemieccy narodowości polskiej, z przerwą 1933-1946 kiedy to mieszkali w Szwecji, a co do praw to nie ma prawie żadnych, np.: córka 5 lat temu miała być wyrzucona ze szkoły (Realschule) za naukę języka polskiego po zajęciach szkolnych,wybraliśmy naukę polskiego w domu i została w szkole.
03-05-2011 [18:24] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ dr.murek, wt., 2011-05-03 12:20
Chyba cos Pan nie pisze calej prawdy, odnosnie tej nauki jezyka polskiego, moze Pan napisze kilka
szczegolow tej sprawy, np. w jakim kraju zwiazkowym incydent mial miejsce.
Pisze Pan: " mieszkali od zawsze na terenie Niemiec ", tak tylko ze aktualnie te tereny
naleza do Polski. Poza tym, chyba Pan sam w to nie wierzy, ze Polacy w latach 1933 - 1946
jak jeden maz opuscili Rzesze, a po zakonczeniu wojny do niej wrocili oczywiscie jako polscy
Niemcy lub Niemcy polskiej narodowosci.
Nie prosze Pana, moze jednostki i wyjechaly, ale wiekszosc pozostala, a ich meska populacja sluzyla
jako przykladni Niemcy w Wehrmachcie, a jak byla potrzeby to heilowali Adolfkowi jak wszyscy inni
posluszni Niemcy.
Dzis ich wnuki i prawnuki nawet nie maja pojecia dlaczego sie nazywaja Lewandowsky, Kozlowski itp.
O znajomosci jezyka swoich przodkow nawet nie wspomne.
Czy to jest ta polska mniejszosc narodowa o ktorej rzekome " prawa " walczycie?
Czy moze chodzi tylko o wydarcie kasy ( jakby nie bylo ponad 300 milionow € )?
Jeszcze jedno pytanie, gdzie byliscie w latach 1950 - 70?
Ja o Was w kazdym badz razie nic nie slyszalem, a zyje tu od urodzenia, czyli ponad 70 lat.
04-05-2011 [22:04] - dr.murek (niezweryfikowany) | Link: mniejszość
mojej rodzinie wierzę, a dlaczego mam polskie nazwisko wiem dokładnie, nikt mnie nie będzie pouczał jaka jest historia mojej rodziny, dokładnie wiem kim jesteśmy i że jesteśmy przez to dyskryminowani od dawna, a w latach 50/70 nie można było słowa po polsku pisnąć.
04-05-2011 [23:14] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ dr.murek, śr., 2011-05-04 22:04
Az dziw, takie te Niemcy sa nieprzyjazne, tyle krzywdy wyrzadzaja wszystkim, a mimo to ciagnie
Polakow do tego kraju jak pszczoly do kwiatow.
09-05-2011 [22:48] - dr.murek (niezweryfikowany) | Link: n
nie mówię że nieprzyjazne, proszę nauczyć się czytać, czytanie ma przyszłość
03-05-2011 [13:20] - pol (niezweryfikowany) | Link: oczywiście
oczywiście można mówić po polsku do dziecka kiedy ojciec jest niemcem a matka Polką oczywiście mamy mniejszość w raichstagu oczywiście jesteśmy gośćmi na Dolnym i Górnym Śląsku i na Opolszczyźnie i w Gdańsku Oczywiście jesteś gnojkiem mylnie uznawanym za człowieka panie z niemiec.Proponuje poczytać historię postudiować mapy
03-05-2011 [17:29] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ pol, wt., 2011-05-03 13:20
Jesli sie nie ma nic do powiedzenia, to najlepiej milczec.
Przeczytaj cos napisal/a i zastanow sie na trescia.
02-05-2011 [21:42] - siliconcom (niezweryfikowany) | Link: @z Niemiec
po wojnie powinniśmy wypieprzyć z Polski wszystkich Niemców, co do jednego. Nie mielibyśmy teraz problemu z tzw. mniejszością niemiecka.
02-05-2011 [23:18] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ siliconcom, pon., 2011-05-02 21:42
siliconcom, zgadzam sie z Toba w 100%, no ale PRL-owska Polska chciala miec na Gornym Slasku
wykwalifikowana tania niemiecka sile robocza, a teraz zostala Wam niemiecka mniejszosc narodowa.
03-05-2011 [00:33] - siliconcom (niezweryfikowany) | Link: @Niemiec
Wy z polską mniejszością zamieszkującą Niemcy przed 1939 rokiem poradziliście sobie w iście germańskim stylu, a później wykwalifikowaną siłę roboczą przywoziliście sobie bydlęcymi wagonami, nie tylko z Polski.
Podpisuj się wreszcie prawdziwie "Niemiec" nie "z Niemiec".
03-05-2011 [06:39] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ siliconcom, wt., 2011-05-03 00:33
" Wy z polską mniejszością zamieszkującą Niemcy przed 1939 rokiem poradziliście sobie w iście germańskim stylu ".
Czy masz na mysli nadanie jej niemieckiego obywatelstwa? ( patrz wpis pana dr.murek )
" a później wykwalifikowaną siłę roboczą przywoziliście sobie bydlęcymi wagonami, nie tylko z Polski."
Nawet nie wyobrazasz sobie ilu tych biedakow zglaszalo sie dobrowolnie, aby pojechac do Reichu pracowac.
Szacuje sie, ze jedynie okolo 25 - 30% zatrudnionych w latach 1940 - 45 na terenie Rzeszy Polakow, bylo
osobami pochodzacymi z ulicznych lapanek lub innego rodzaju akcji przymusowej rekrutacji.
Podpisuje sie tak jak mi sie podoba, a Tobie nic do tego.
03-05-2011 [11:38] - blubaer (niezweryfikowany) | Link: propagandzisto z Niemiec....
...bzdury wypisujesz. Od czasow Republiki Weimarskiej ciezko bylo otrzymac niemieckie obywatelstwo, a po dojsciu Hitlera do wladzy juz i tak restrykcyjne przepisy zostaly jeszcze bardziej zaostrzone. Nie tylko trzeba bylo wykazac aryjskie pochodzenie babci i dziadka, trzeba bylo wykazac sie szeroko pojetym kryterium tzw. "deutsche Gesinnung". Co znaczylo "deutsche Gesinnung" w czasach narodowego socjalizmu nie trzeba chyba nadmieniac. Zreszta zadnemu Polakowi nie przyszlaby tez taka bzdura do glowy, zeby wystepowac o niemieckie obywatelstwo.
Poza tym polska mniejszosc narodowa byla juz oficjalnie uznana za czasow Republiki Weimarskiej - o jakiej imigracji zarobkowej wiec chrzanisz tutaj? 7 wrzesnia 1939 Hitler dekretem skreslil prawa polskiej mniejszosci, a niecaly rok pozniej ja wywlaszczyl.
A slyszales coskolwiek o "Gesetz über den Widerruf von Einbürgerungen und die Aberkennung der deutschen
Staatsangehörigkeit vom 14. Juli 1933"???
"Szacuje sie, ze jedynie okolo 25 - 30% zatrudnionych w latach 1940 - 45 na terenie Rzeszy Polakow, bylo
osobami pochodzacymi z ulicznych lapanek lub innego rodzaju akcji przymusowej rekrutacji"
Na jakiej to podstawie "sie szacuje"? Czy te szacunki i statystyki nie pochodza czasem z kregow zblizonych do NPD, DVU lub BdV lub innych, podobnie uczciwych historycznie i objektywnych zrzeszen i organizacji, moze nawet rzadowych?
Trzeba miec pojecie, o czym sie pisze, w przeciwnym wypadku narazasz sie na smiesznosc, kolesiu z Niemiec.
A tak na marginesie dodam, ze sam jestem z Niemiec i tacy volksdeutche jak Ty, rezonansujacy bezrozumnie te piardy niemieckiej propagandy, to dla polskiej mniejszosci w reichu mega siara.
03-05-2011 [16:58] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ blubaer, wt., 2011-05-03 11:38
Panie blubaer prosze czytac ze zrozumieniem, bo to nie ja napisalem te slowa:
" Moja rodzina już przed wojną mieszkała w Niemczech i miała obywatelstwo niemieckie, nie polskie."
( Cytat z postu pana/i o niku: dr.murek )
Ja sie jedynie na nie powolalem, odpowiadajac panu siliconcom.
Na temat tego, jakie mysli przychodza Polakowi, bedacemu na emigracji do glowy, ja sie nie waze wypowiadac.
Oczywiscie, ze na terenie Republiki Weimarskiej istniala ( etniczna ) polska mniejszosc narodowa, ale
prosze pamietac, ze obszary na ktorych ona w wiekszosci zamieszkiwala, sa dzisiaj czescia panstwa Polskiego.
Sprawa dekretu z 7 wrzesnia 1939 ma zwiazek z najazdem na Polske i uznanie jej jako panstwa wrogiego wobec
III Rzeszy.
Pan sie mnie pyta czy slyszalem o "Gesetz über den Widerruf von Einbürgerungen und die Aberkennung der deutschen Staatsangehörigkeit vom 14. Juli 1933",
ja natomiast zapytam Pana jaki zwiazek ma ten " Gesetz " z przedwojenna polska mniejszoscia narodowa zamieszkujaca w Republice Weimarskiej oraz polecam zapoznac sie z paragrafem numer 2, tego Gesetz´u
ktory okresla przyczyny prowadzace do pozbawienia obywatelstwa niemieckiego.
Szanowny Panie blubaer, samo stwierdzenie: " Trzeba miec pojecie, o czym sie pisze, w przeciwnym wypadku narazasz sie na smiesznosc ", to stanowczo za malo, wystarczy zadac sobie troche trudu i zapoznac sie
takze z opracowaniami niekoniecznie politycznie poprawnymi.
Panskie uwagi odnosnie mojej osoby prosze zachowac dla siebie, bo robisz Pan tylko sobie " mega siare ".
04-05-2011 [00:19] - blubear (niezweryfikowany) | Link: dalej twierdze, ze bzdury opowiadasz.....
...czepiasz sie slowek i rezonansujesz niemiecka propagande, nie majaca odzwierciedlenia w stanie faktycznym. Czemu to ma sluzyc? Nikt tutaj z forum tego nie kupi, bo to smierdzi na kilometr.
Jezeli operujemy cytatami, to chetnie zapodam nastepujacy: "Prosze nie robic ludziom z mozgu wode, istnieje zasadnicza roznica pomiedzy niemiecka mniejszoscia narodowa w Polsce, a polskimi emigrantami zarobkowymi w Niemczech"
Moja dygresja o Republice Weimarskiej udowadnia, ze polska mniejszosc narodowa jest faktem historycznym i nie wiaze sie z zadna emigracja zarobkowa w kontekscie, w jakim ja przedstawiasz - co zreszta przyznales sam w odpowiedzi na moj post. Nie ma zadnej roznicy miedzy obiema mniejszosciami narodowymi. Coz z tego, ze w wiekszosci zamieszkiwala ona tereny lezace teraz w Polsce? Zamieszkiwala ona rowniez Berlin i okolice, spora czesc byla tez w zaglebiu Ruhry i paru innych skupiskach, glownie w Saksonii, Saksonii-Anhalt i Turyngii - a to chyba sa niemieckie tereny, czyz nie?
Dalej: "Sprawa dekretu z 7 wrzesnia 1939 ma zwiazek z najazdem na Polske i uznanie jej jako panstwa wrogiego wobec III Rzeszy". Zgadza sie, ale wojna juz sie dawno skonczyla, mamy odpowiednie traktaty o dobrosasiedzkich stosunkach - ba, nawet o mniejszosciach narodowych - coz wiec stoi zatem na przeszkodzie, aby przywrocic prawa mniejszosci, brutalnie i bezprawnie pogwalcone w III Rzeszy?
Jaki zwiazek ma "Gesetz"? "Gesetz" ma zwiazek z nadawaniem niemieckiego obywatelstwa polskim emigrantom zarobkowym przed 1939 rokiem, o ktorym wspominasz w odpowiedzi na post siliconcom, cytuje:
" Wy z polską mniejszością zamieszkującą Niemcy przed 1939 rokiem poradziliście sobie w iście germańskim stylu.
Czy masz na mysli nadanie jej niemieckiego obywatelstwa? ( patrz wpis pana dr.murek )". Koniec cytatu.
Zwiazek jest taki, ze dla polskiej emigracji zarobkowej przed rokiem 1939 nadanie niemieckiego obywatelstwa nie bylo absolutnie mozliwe.
Oczywiscie znam tresc paragrafu 2 tegoz dekretu, tylko zapytuje Ciebie - czy zaglebie Ruhry, Berlin, Saksonia, Saksonia-Anhalt i Turyngia - czy to jest dla Ciebie Ausland? Owszem, mam kumpli Niemcow, dla ktorych Sachsen to faktycznie Ausland jest, ale to inna para kaloszy - nie zwiazana z tematem mniejszosci narodowych.
Najlepszy numer wyciales tutaj, cytuje: "Osobiscie mam dla Pana, tylko dla Pana, proste i ostateczne rozwiazanie, prosze zaproponowac powrot do granicy Rzeszy Niemieckiej z 1937 roku, natychmiast znikna obie sporne sprawy, w Niemczech bedzie dzialac legalnie polska mniejszosc narodowa, a w Polska pozbedzie sie niemieckiej mniejszosci narodowej." Koniec cytatu.
Przyznaj sie, w historii nigdy mocny nie byles, co? Zamiast siedziec grzecznie w lawce na lekcji i cpac wiedze, laziles pewnie po demonstracjach z flaga w kolorach teczy. Przyjmij wiec do wiadomosci, ze pomyliles adresata. Zglos sie z ta propozycja do sowietow, amerykanow i anglosasow, bo Polska w tej materii nie miala nic do gadania - to raz. A dwa - nie sadzisz, ze "ostateczne rozwiazanie" demaskuje Cie totalnie?
Klamstwa, swiadome przeinaczenia, dezinformacja - to nie jest politycznie niepoprawne. Politycznie niepoprawne jest twierdzenie, zreszta calkowicie zgodne ze stanem faktycznym, o ciaglosci prawnej III Rzeszy w obecnej Republice Federalnej Niemiec.
I to tyle w tym temacie, Panie z Niemiec.
04-05-2011 [13:06] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: @ blubear, śr., 2011-05-04 00:19
Cytat:
"...czepiasz sie slowek i rezonansujesz niemiecka propagande, nie majaca odzwierciedlenia w stanie faktycznym."
Wlasnie Panie blubear, jaki jest ten " stan faktyczny " wedlug Pana???
Aby Panu ulatwic odpowiedz, zadam Panu kilka pytan pomocniczych:
1. - Co sie dzialo z Polakami ( lub obywatelami Rzeszy polskiej narodowosci ) w hitlerowskich
Niemczech od 1940 do 1945 roku?
2. - Co dzialo sie z Polakami ( lub obywatelami niemieckimi polskiej narodowosci ) w RFN i NRD
w latach od 1945 do 1980 roku?
3. - Dlaczego wielu, z obecnie deklarujacych narodowosc polska, wyjechalo z Polski po 1980 roku
do Niemiec i tam powolujac sie na niemieckie pochodzenie lub na przynaleznosc do narodu
niemieckiego przyjeli niemieckie obywatelstwo?
4. - Na jakiej podstawie probuja niektorzy stawiac znak rownosci poniedzy przedwojenna polska
mniejszoscia narodowa z czasow Republiki Weimarskiej, a obecnie mieszkajacymi w Niemczech
osobami polskiej narodowosci.
5. - Dlaczego Osoby polskiej narodowosci, ( niezaleznie od posiadanego obywatelstwa ) mialyby
uzyskac inny status niz osoby innych narodowosci?
Bardzo prosze o odpowiedz na powyzsze pytania, w ten sposob uzyskamy material do ewentualnej
dalszej merytorycznej dyskusji.
Ps.
Na przyszlosc bardzo prosze, niech Pan nie wyrywa cytatow z kontekstu i niech Pan nie dorabia do
nich swojej teorii.
03-05-2011 [12:31] - IVO Puławy (niezweryfikowany) | Link: Jechali na ochotnika!
Jechali na ochotnika do Niemiec, aby pracować jako niewolnicy u bauora (nie wiem jak się to pisze, nie znam j niemieckiego, ale znam Francuski i Angielski), lub w podziemnych fabrykach budować armatnie pociski za miskę zupy i kromkę chleba. Wielki mi awans. Erich Maria Remark, w książce "Czarny obelisk" pisał, jak zazdrościł Polakom, którzy przyjeżdżali do Niemiec, ich bogactwa, bo ich było na wszystko stać. A oni mogli sobie pozwolić na pasztetówkę robioną z papieru toaletowego.
03-05-2011 [12:34] - Heretyk (niezweryfikowany) | Link: nie dajcie się wciągać w jałowe dyskusje. Pan Hambura robi więce
dla Polski niż cały MSZ i sejm razem wzięty.
Teorię o tym, że Polacy mieszkający w Niemczech to co innego niż Niemcy mieszkający w Polsce wyrzucam do kosza jako koszmarną bzdurę .
03-05-2011 [22:25] - Strzelec (niezweryfikowany) | Link: @ z Niemiec
Kongres Polonii Niemieckiej ( www.kongres.de ) to jest organizacja o proweniencji ubeckiej. Jeżeli powołuje się
Pan na tę organizację to jest jasne kogo i Pan reprezentuje, i co robi na Niezaleznej.
W razie potrzeby mogę podać uzasadnienie dla mojej powyższej opinii.
11-05-2011 [21:44] - Okirex (niezweryfikowany) | Link: Ale bzdury!!!
Jalowe dyskusje "murkow" z "siurkami", a dla mnie Polaka po prostu FOLKSDOJCZAMI, zdrajcami i swiniami!!!
Przyginacie historie jak wam pasuje!!! "narodowosc niemiecka polskiego pochodzenia"!!!?!!!
A co to takiego?!!! Ja wam powiem, FOLKSDOJCZ!!! "Witcie rozumicie" co to jest?kto to taki,to osobnik ktorego przodkowie podpisali folksliste i byli zdrajcami, kapusiami i zbrodniarzami w hitlerowskim rezimie!
Co do polskiej mniejszosci narodowej z przed 1939, co to byli za ludzie? To nie emigranci zarobkowi, ktorzy jeszcze w czasach zaborow w poszukiwaniu pracy (za chlebem) przypomne w czasach kiedy nie istnialo polskie panstwo, wyemigrowali do Niemiec?!!! Prosze wyjasnic mi roznice, miedzy emigracja z czasow zaborow, czy emigracja polityczno-zarobkowa lat 70,80,90 lub dzisiejsza?!!! Polonia, ktora blednie w Niemczech domaga sie praw mniejszosci narodowej, to ludzie wlasnie waszego pokroju!!! To w wiekszosci zdrajcy-folksdojcze, powolujacy sie na hitlerowskie przepisy III rzeszy!!! To ludzie posiadajacy dwa obywatelstwa, ktorzy chcieli by kozysci obustronnych, w Polsce jako "mniejszosc niemiecka" w Niemczech jako "mniejszosc polska" tu wlasnie chodzi o kozysci nie obowiazki!!!
Dla was Niemcy otworzyli granice, sciagneli was ponad 3 miliony, nadajac wam swoje obywatelstwo, placili wam odszkodowania, stwozyli cieplaniane warunki, uczyli jezyka, wyplacali zasilki i renty przez dlugie lata, nie po to by uznac was za mniejszosc we wlasnym panswie i za wlasne pieniadze!!!
W swietle prawa niemieckiego, nie jestescie obywatelami POLSKI!!!
Nastepnie, dlaczego przed II Wojna Swiatowa Niemcy uznawali polska mniejszosc narodowa i uznawali wszyskie organizacje polonijne, bo liczyli sie z polskim panstwem. Owe wlasnie przedwojenne panstwo polskie bylo instytucja niezalezna i wolna, respektowana w swiecie, i nawet Niemcy musieli sie z nim liczyc!!!
Dzisiaj reprezentowane przez wasali i marionetki berlinskie, ludzi wlasnie waszego pokroju "dr. murka i siurka..." jest zepchniete i traktowane jak niemiecki protektorat i wasal!!!
Z taka Polska nikt sie nie liczy!!! A tym bardziej Niemcy majace sie za mocarstwo, dyktujace swoje germanskie prawo calej zglupialej Europie!!!
Na zakonczenie jesli sie myle popatrzcie w statystyki, ktory to reprezentant tak zwanej "Polonii" w Niemczech nie posiada niemieckiego obywatelstwa!!! Jest ich naprawde niewielu, a to wlasnie tylko oni maja prawa byc uznani jako mniejszosc!!!
11-05-2011 [22:26] - Gość (niezweryfikowany) | Link: prosze wyjasnic mi, dlaczego
prosze wyjasnic mi, dlaczego post o waznej tesci w poscie Rodla z RFN
zostal zdjety przez administratora forum?
Tu cytuje moj wpis:
Jalowe dyskusje "murkow" z "siurkami", a dla mnie Polaka po prostu FOLKSDOJCZAMI, zdrajcami i swiniami!!!
Przyginacie historie jak wam pasuje!!! "narodowosc niemiecka polskiego pochodzenia"!!!?!!!
A co to takiego?!!! Ja wam powiem, FOLKSDOJCZ!!! "Witcie rozumicie" co to jest?kto to taki,to osobnik ktorego przodkowie podpisali folksliste i byli zdrajcami, kapusiami i zbrodniarzami w hitlerowskim rezimie!
Co do polskiej mniejszosci narodowej z przed 1939, co to byli za ludzie? To nie emigranci zarobkowi, ktorzy jeszcze w czasach zaborow w poszukiwaniu pracy (za chlebem) przypomne w czasach kiedy nie istnialo polskie panstwo, wyemigrowali do Niemiec?!!! Prosze wyjasnic mi roznice, miedzy emigracja z czasow zaborow, czy emigracja polityczno-zarobkowa lat 70,80,90 lub dzisiejsza?!!! Polonia, ktora blednie w Niemczech domaga sie praw mniejszosci narodowej, to ludzie wlasnie waszego pokroju!!! To w wiekszosci zdrajcy-folksdojcze, powolujacy sie na hitlerowskie przepisy III rzeszy!!! To ludzie posiadajacy dwa obywatelstwa, ktorzy chcieli by kozysci obustronnych, w Polsce jako "mniejszosc niemiecka" w Niemczech jako "mniejszosc polska" tu wlasnie chodzi o kozysci nie obowiazki!!!
Dla was Niemcy otworzyli granice, sciagneli was ponad 3 miliony, nadajac wam swoje obywatelstwo, placili wam odszkodowania, stwozyli cieplaniane warunki, uczyli jezyka, wyplacali zasilki i renty przez dlugie lata, nie po to by uznac was za mniejszosc we wlasnym panswie i za wlasne pieniadze!!!
W swietle prawa niemieckiego, nie jestescie obywatelami POLSKI!!!
Nastepnie, dlaczego przed II Wojna Swiatowa Niemcy uznawali polska mniejszosc narodowa i uznawali wszyskie organizacje polonijne, bo liczyli sie z polskim panstwem. Owe wlasnie przedwojenne panstwo polskie bylo instytucja niezalezna i wolna, respektowana w swiecie, i nawet Niemcy musieli sie z nim liczyc!!!
Dzisiaj reprezentowane przez wasali i marionetki berlinskie, ludzi wlasnie waszego pokroju "dr. murka i siurka..." jest zepchniete i traktowane jak niemiecki protektorat i wasal!!!
Z taka Polska nikt sie nie liczy!!! A tym bardziej Niemcy majace sie za mocarstwo, dyktujace swoje germanskie prawo calej zglupialej Europie!!!
Na zakonczenie jesli sie myle popatrzcie w statystyki, ktory to reprezentant tak zwanej "Polonii" w Niemczech nie posiada niemieckiego obywatelstwa!!! Jest ich naprawde niewielu, a to wlasnie tylko oni maja prawa byc uznani jako mniejszosc!!!
Czyzby wypociny i klamstwa pseudopolonii byly bardziej medialne i politycznie poprawne, niz prawda, ktora zawsze kole w oczy?!!!
Prosze wyjasnic mi, roznice miedzy gownomediami a niezalezna, jesli pracujecie tymi samymi metodami?!!!
Do tej pory mialem was za powazne medium popierajacym polska wolna, prawdziwa i nezalezna, z dniem dzisiejszym smiem powatpiewac w wasza nezaleznosc.
z wyrazami szacunku
Czytelnik-Emigrant