Szanowni.
Premier ucieszył się tak niezmiernie z tego, że "Bosch" zrobi w Polsce fabrykę pomp ciepła za 1,2 mld PLNów i "da pracę" pięciuset Polakom, że aż wystosował list okazjonalny, w którym podkreślił, że owa fabryka (w Dobromierzu zresztą) przyczyni się do rozwoju regionu i skutecznej transformacji energetycznej kraju oraz zapewni wzrost innowacyjności gospodarki.
Być może przez gospodarską uprzejmość nie dodał, że dzięki temu w regionie krowy będą dalej dawać mleko a kury nieść jaja, zaś Słońce po staremu będzie wschodzić po właściwej stronie widnokręgu, ale to przecież rozumie się samo przez się (ciekawe kiedy p. Premier wreszcie się dowie, że tak naprawdę pompa ciepła jest w każdej lodówce, a wrocławski "Polar" produkował takie cuda na kiju za wczesnego Gomułki, kiedy Premiera jeszcze na świecie nie było).
Warto zauważyć, że kiedy "Viessmann" stwierdził, że zapędzi do roboty aż "czi tysiący robotniki", też przy pompach ciepła zresztą, to zasłużył aż na przyjazd Premiera, podczas gdy "Bosch", ze swoją skromną "pięćsetką" załapał się zaledwie na list pochwalny, z czego wynikać może, że gdzieś pomiędzy tymi dwoma wartościami przebiega granica opłacalności fatygi szefa naszego rządu, ale tak czy owak problemu bezrobocia w Polsce te cyfry nie zmienią.
To znaczy, wszyscy wiemy że bezrobocia w Polsce już nie ma i na tle takiej np. Hiszpanii, to w ogóle, ale chciałem zauważyć, że bezrobocie w Polsce ma również charakter ukryty, w postaci zatrudnienia na etacie za połowę minimalnej płacy za naszą zachodnią granicą. To znaczy, my tego tak nie odbieramy, ale nadfioletu też nie odbieramy, a on nie tylko istnieje, ale w dodatku potrafi nieźle opalić. Bezrobocie ukryte pod niskimi płacami dla odmiany daje nieźle popalić, czego najlepszym dowodem jest obecny przyrost naturalny.
Ale te wszystkie szczegóły, to tylko takie tam drobiazgi. Problem istotny sprowadza się do tego, że jednak "stronnictwo niemieckie" w Polsce nie tylko ma się dobrze, ale w dodatku jego sponsorzy też mają się dobrze, czego najlepszym dowodem jest uhonorowanie "Panzer Angeli" (wychowanki NRD) wysokim orderem niemieckim przez Prezydenta Steinmeiera (protegowanego Schroedera, desygnowanego na prezydenta RFN przez Angelę Merkel) Wielkim Krzyżem Orderu Zasługi najwyższego stopnia i to zaraz po wizycie Stolza w Chinach.
Oczywiście to nie oznacza że Amerykanie zaprzestali operacji wymiany niemieckich elit z prorosyjskich na normalne, ale że zakorzenienie starych układów jest znacznie głębsze niż się spodziewali, to też i nic z tego tak z dnia na dzień być nie może.
No, ale nasi szwabscy wazeliniarze (zamaskowani jako zdecydowanie "prounijni") tego jeszcze nie wiedzą, więc szaleją, a jednym z przejawów walki o stołki i wygryzania Zjednoczonej Prawicy z jesiennych wyborów jest znakomicie rozegrana rozgrywka z wystawieniem ministerstw prowadzonych przez PiS na minę pod zbiorczą nazwą "zboże ukraińskie".
Oczywiście nie tylko o zboże chodzi, ale wszyscy chyba już o tym słyszeli, więc jako hasło określające zagadnienie chyba może być.
W czym rzecz. Otóż Premier wyznaczył w zeszłym roku pełnomocnika d/s tranzytu produktów ukraińskich, ale dał mu pełnomocnictwa tylko odnośnie Ministerstwa Rolnictwa, gdzie rolę szefa interesu grał W.Cz. p. Kowalczyk, nawet wicepremier i człowiek licznych talentów, acz skromnie ukrytych, pewnie przez nieśmiałość. Problem polegał zdaje się na tym, że wszystkie narzędzia niezbędne do zarządzania tym kryzysem spoczywały w Ministerstwie Aktywów Państwowych (p. Sasin, mam wrażenie że w jego fan-klubie próżno szukać ludzi premiera) oraz Ministerstwie Infrastruktury (p. Adamczyk, też bez szans na takie sympatie).
Czy to osobiście pp. Sasin i Adamczyk lekceważyli prośby pełnomocnika o konkretne działania, nie mam pojęcia, ale skoro nad człowiekiem z troską pochyla się "Wirtualna Polska", to znaczy że jego suplikacje do Premiera o interwencję na szczeblu rządowym (o ile były) mogły być systemowo wrzucane w KPRM za szafę, być może w oczekiwaniu że problem tak nabrzmieje, aż skutki wysadzą z siodła zarówno p. Sasina jak i Adamczyka, a że siew jest na wiosnę, zaś żniwa tuż przed wyborami, no to wspomniane skutki i ich terminy były stosunkowo łatwe do przewidzenia - szczególnie że podobno pełnomocnik prawie rok temu o nich uprzedzał (i pewnie ma na to kwity).
Zresztą pal sześć nasze lokalne problemy, istotniejsze jest przecież wbicie klina pomiędzy Polskę a Ukrainę, co załatwiono od ręki zakazem tranzytu (na szczęście już podobno dogadanym z Ukraińcami).
No po prostu majstersztyk - za jednym strzałem utrata części elektoratu PiS na wsi, podważenie pozycji "PiSowskich" ministrów, podkopanie relacji polsko-ukraińskich i to wszystko z błogosławieństwem "wp.pl", jak wspomniano, pochylającej się z troską nad lekceważonym pełnomocnikiem Premiera (co prawda już byłym, ale aktywnie biorącym udział w różnych marszach etc.).
Nic dziwnego że na nic już nie ma czasu i "Bosch" musiał się zadowolić listem pochwalnym, a nie odwiedzinami.
Warto przy tym zwrócić uwagę, że kiedy świeżo powołany minister obrony Chin poleciał do Moskwy, przyjął go nie tylko Szojgu (co byłoby "po czinu"), ale także osobiście Putin. To powinno dać do myślenia zwolennikom teorii o równości obydwu stron, lub nawet dominacji Rosji. Uwierzę kiedy Szojgu w Pekinie będzie przyjmowany przez Prezydenta Xi, choć osobiście sądzę, że dlatego się tam nie wybiera, bo nie chce doświadczyć powitania jakie spotkało byłą minister obrony Niemiec, obecnie szefową Komisji Europejskiej, Ursulę von der Leyen (i tak dobrze, że czekał na nią ktoś przy bramce, a nie dopiero na postoju taksówek, bo mogłaby się po tym lotnisku błąkać do dziś).
Stąd pewnie to przeorientowywanie się elit niemieckich na Chiny, a tu, panie, siurpryza taka, że szefowa niemieckiego MSZu naobrażała Chińczyków u nich w domu, co może się dla niektórych kiepsko skończyć - to znaczy, ona nie wie że ich naobrażała, jak to niemiecki minister spraw zagranicznych czy też, szerzej ujmując, niemiecka dyplomacja, chyba szlifująca kindersztubę na "Oktoberfestach".
Oby Amerykanie zdążyli z tą wymianą...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7390
A ty głupi trollu skąd wiesz ? :-)
Ty to prawdziwwy polak jesteś. Zamiast odnieść się merytorycznie, to stać cię tylko na twoją polską nienawiść. To właśnie dlatego będziesz utrzymywał niemca do końca swoich dni (chyba, że cię z Unii wywalą, to wtedy będziesz zaiwaniał na ruska) i żarł ukraińskie zboże techniczne oraz jeździł golfem sklejonym z dwóch lub trzech padalców. Bo taki sam nienawistny niedorozwój umysłowy, jak ty, ma cię w dupie i dla kilku złotych zarobku zabije cię w złomie jeśli nie zdechniesz wcześniej od trującego - dla jeszcze większego zarobku - chleba.
Tak to wygląda, przyjacielu. To dla takich prawdziwych polaków trzeba fotografować auta przy przeglądzie, bo kłamcy i krętacze jesteście. Trzeba więzieniem grozić za cofanie liczników. Gdybyś nie był zakłamany, to może byś coś z tym mógł zrobić, ale ty modlisz się jedną ręką, a kradniesz i kłamiesz - w przenośni - drugą w tym samym czasie. Dlatego zawsze będziesz pracował na obcego - jak twój kolega U2 pisze - pojechał ktoś do niemiec i może utrzymać rodzinę, bo w Polsce by nie mógł. Dureń jeszcze się z tego cieszy, że nie możecie utrzymać swych rodzin...
Zastanów się nad tym zanim wywalą z Unii, bo potem tylko Sybir i lufa przy skroni.
Tak to wygląda w praktyce:
https://wiadomosci.wp.pl…
Naciągać rodziców chorych dzieci i jeszcze być hołubionym. Gratuluję moralności.
ty to sobie moralnością dupy nie wycieraj, nie masz o niej pojęcia, rozlicz swojego Owsika z puszek, potem czepiaj się innych, osobiście nie mam nic by takich ścigać, jeżeli oszukują.
mi wytykasz moralność ćwoku, jakbym miał coś z tym wspólnego, nie będę czytał brukowca, to twoja domena, sam nie potrafisz myśleć, powiedz jedno bęcwale, ci ludzie mają zarzuty prokuratorskie ???
Idź kury szczać wyprowadzić :)))))))))))))))))))))
Co do obcego kapitału, to powinieneś wiedzieć, że jesteśmy w UE, więc nie możemy sąsiadom zabronić w Polsce robić interesy, tym bardziej, jeżeli sami do tego nie mamy pieniędzy, czy technologii, bo wiele firm twoi rozkradli wyprzedając je obcym jak komuchy, czy Tuskobolszewicy, obecny rząd, choć nie najlepszy, ale odkupuje sprzedane firmy, rozwija je, aaaaa nie ma sensu durniowi tłumaczyć, nie zrozumie.
Tak, przyjacielu, jak długo będziesz odzywał się do mnie jak szmata, tak dlugo byle niemiec będzie sobie wycierał tobą dupę, a ty będziesz musiał być jeszcze uśmiechnięty. Taka jest rola szmaty i tak samo traktuje cię twój rodak sprzedając nówkę nieśmiganą, niemiec płakał jak sprzedawał...
I najwyższy czas to zrozumieć. To ty swoim zachowaniem wyznaczasz standardy zachowania wobec ciebie więc na razie jesteś zerem.
Ale możesz to zmienić.
Człowieku, szanuj się trochę - z faktu, że w lesie stoją tirówki (a stoją) nie wynika, że wolzwagen jest bez skazy.
Premierzyca zapowiadała uczciwość, a jest taki sam budel jak za PO. Zresztą jej syn pokazał jak pycha kroczy przed upadkiem.
- to mnie rozbawiło, czyli takie pompy ciepła z lodówki, mógł Polar swobodnie stosować do ogrzewania domów ????
to tak jakby producent motorowerów mógł z powodzeniem produkować samochody, w końcu jeden jak drugi wynalazek stosuje silniki spalinowe, działające na tej samej zasadzie.
Tak poważniej, w czym problem, że w jednej fabryce był premier, a w drugiej nie, czy problemem jest brak produkcji polskich pomp ciepła.
Z końcem II WŚ, Amerykanie zgarniali speców od rakiet, i innych specjalności, Ruskim został tylko personel techniczny, który je składał, w konsekwencji Ruskie pierwsi wystrzeli rakietę w kosmos i to z Gagarinem na pokładzie, jak też tuż po Amerykanach weszli w posiadanie broni jądrowej.
Widać to zasadę znaczenia słów, szklanka może być do połowy pełna, lub do połowy pusta, niby jest to samo, ale wydźwięk znaczenia różny.
W sumie jest to proste co do schematu działania urządzenie, gdzie czynnik roboczy naprzemiennie jest sprężany w jednym miejscu (oddając ciepło) i rozprężany w innym (pobierając ciepło), a cała reszta to trochę mechaniki no i właściwości czynnika, bo to rzutuje na sprawność.
No a w Polsce istnieją polscy producenci pomp ciepła, np. firma VASTI (vasti.pl), należąca do "Mączka Group" (pierwszy z brzegu, akurat wczoraj się zetknąłem), ale jakichś specjalnych pieszczot to raczej nie doznają...
Nie znam firmy VASTI. więc nie mam zdania względem Boscha, bo nie o to chodzi.
Kiedyś się zastanawiałem, dlaczego podobnego rozwiązania "lodówkowego" nie zastosowano w samochodach, bezawaryjność agregatów lodówkowych jest o wiele mniejsza niż samochodowych, układ jest hermetycznie szczelny, są lodówki które pracuje bezawaryjnie i napełniania kilkadziesiąt lat, w samochodach nawet co roku trzeba je nabijać gazem.
Kiedyś oglądałem prezentację pewnych wynalazków, był gość który wynalazł nowatorski system chłodzenia, bez gazu, bez części ruchomych, wykorzystywał dźwięk, ale jakoś o nim nie słyszę, może to blokada lobby, lodówkowego, samochodowego itp.
Jakby kompresor był hermetycznie zamknięty w układzie, jak w lodówce, to by układ pracował "wieczność". Kiedyś z kompresora lodówki budowałem kompresory powietrza, są niesamowicie mocna, komuś rozerwał zbiornik ciśnieniowy, bo zapomniał go wyłączyć, a nie miał presostatu, kompresor b.cicho pracuje.
Agregat lodówki jest w samochodzie by musiał być sporej mocy, lodówkowy za słaby, w samochodzie włączamy chłodzenie i jest prawie natychmiast, w lodówce to trochę trwa, a i zasilanie kompresora jest istotne, w układzie hermetycznym jak w lodówce, by musiał być zasilany prądem, w samochodzie napęd jest mechaniczny, no i konstrukcja układu inna.
mnóstwo prezentacji i wypowiedzi. Nie zetknąłem się jednak z dowodami jakiejkolwiek aktywności dla zapewnienia ich finansowania. A przecież gdy podpisuje się kolejne zgody na pseudoklimatyczne ekstrawagancje, to trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie kto dostarczy technologię i gotowy produkt, które spełnią nowe wymagania, a też i w konsekwencji kto je sfinansuje i zbierze zyski.
Pompy ciepła, klimatyzatory to nie promy kosmiczne. To urządzenia proste, z którymi poradziłby sobie każdy krajowy producent sprzętu agd- nawet jeśli konieczne byłoby odkupienie udziałów w nich od obcego kapitału za pieniądze z rozproszonego rynku (free float).Proces przygotowania produktu, atestyi dopuszczenia, zapewnienie serwisu gwarancyjnego- to wszystko jest do opanowania krajowymi zasobami. Łatwiej jednak mydlić ludziom oczy " sukcesem" otwarcia kolejnej obcej montowni, niż potraktować serio własne górnolotne wypowiedzi. Premier nie wyjawił jak mniemam przy okazji jaki w inwestycji jest udział finansów publicznych i jaki jest okres zwolnień podatkowych?
Jak ja uwielbiam podobne teksty, nic oficjalnie nie wiadomo, ale i tak wszyscy już wiedzą, że rząd nadstawił się do dymania.
Jeżeli to takie proste, to jaki problem samemu uruchomić fabrykę, Ukraińców zatrudnić do montowni.
Czy jest w Polsce firma produkująca pompy ciepła do ogrzewania domów ???
Tylko naiwny może domniemać, że sobie kupi licencję, albo pozyska obcy kapitał, czegoś, co daje spore zyski, jest to możliwe, jeżeli posiada się lepszą technologię, wtedy udostępnia się starszą, która i tak będzie "wygaszona".
Wrzuciłem zapytanie do Mr. Google i to wyskoczyło :
Firma Apic jest polskim producentem pomp ciepła dla indywidualnych zastosowań mieszkalnych oraz dla kompleksowych rozwiązań przemysłowych. Pompy ciepła Apic to wynik połączenia polskiej myśli technicznej z podzespołami renomowanych firm branży chłodniczej.
Mamy w kraju całkiem sporo firm produkujących pompy ciepła: istniejące od nawet ponad 20 lat niewielkie firmy oferujące gruntowe pompy ciepła. firmy niedawno przebranżowione z kotlarstwa, które rozwijają i produkują w Polsce w miarę własne od strony technologicznej urządzenia.
Widzę podaną jedną firmę, a gdzie te "sporo", sporo to owszem instaluje, więc dlaczego o tej firmie nie słychać, jak o zagranicznych, jak są tak niewielkie, to z czym do ludzi, o trochę powagi proszę, dlaczego nie chcą "wypłynąć na wielkie wody", brak odwagi, czy zarabiają na tyle dobrze, że żyją sobie dostatnio, nie marzą być w czołówce producentów.
Jak będą konkurencyjni, to powinni wygryźć konkurencję, ale to duży wysiłek, nie każdy potrafi, więc obcy tu zarabiają, bo jest nisza i nie ma co się dąsać, jakby inwestowali w innych krajach naszego bloku, to byłby płacz, że Polskę omijają, rząd do wymiany :)))))
Skoro wyskakuje jako pierwsza w wyszukiwarce Google to jednak słychać. Biznes musi sie opłacać, nikt nie będzie dopłacać do niego. Co prawda w Szkocji dla moich krewnych państwo zainstalowało pompę ciepła i ponosi wszelkie koszty z jej utrzymaniem. Pisałem już o tym. Szkoci są niezwykle oszczędni, więc pompy ciepła to nie wymysł, czy fanaberia, tylko to się opłaca nawet jak rząd dopłaca.
"Nic nie wiadomo..." Zabawne . Wiadomo, że zwolnienia z podatków i udział funduszy państwowych, czy regionalnych to jest praktyka wieloletnia, bez ktorej inwestor nawet palcem w nosie nie podlubie.
No i wiadomo rowniez, ze niepotrzebne nam nic swojego, bo inni juz to mają. Niepotrzebny nam wlasny sklep, bo niemiec albo francuz sam go dla nas wybuduje. Prawda?
tylko że Rostowski rozwiał wszelkie wątpliwości "Piniędzy nie ma i nie bedzie".
W omawiany przypadku Bosch inwestuje mld zł, czy ma pomoc państwa nie wiem, wiesz to się pochwal, a nie z góry zakładaj, bo konfabulujesz jak Tusk.
Wymienione środki pieniężne są, ja też kiedyś mogłem z nich skorzystać, ale Premier do mnie nie dzwonił z prośbą bym się zgłosił.
Nim coś napiszesz, zastanów się 10 razy, nie idź drogą Tuska.
PS. Dlaczego opozycja milczy w tej sprawie, że rząd rozdaje kasę obcym, a nie swoim ?
Rzeczywistość,
Każdy technik czy inżynier, który gram rozsądku zachowa zapyta o koszt eksploatacji po pięciu i dziesięciu latach, a wybiera tak jak dotychczas. Proszę;
W Polsce każdego roku wzrasta liczba instalacji ogrzewania domu przez pompy ciepła.
…
Pompy ciepła producenci ranking
Pompy ciepła Vaillant.
Pompy ciepła Buderus.
Pompy ciepła Hewalex.
Pompy ciepła Kaisai.
Pompy ciepła Danfoss.
Pompy ciepła Fujitsu.
Pompy ciepła Dimplex.
Pompy ciepła Hitachi.