Pytanie o powtórzenie publikacji „Punkt potrójny”

Pytanie o publikację „Punkt potrójny”
Coś nie tak z tą kolejnością postów :pierwszy komentarz do powyższego danego atykułu 7:28 , 18 marca br , Zaś rzekoma publikacja komentowanego artykułu 17:06 18 marca br.
Na czym polega ten przektęt reepublikacji ?
Też może  bym spróbował tym sposobem pomnożenia otwarć  , ale mi jakoś nie wychodzi ta „sztuka”… Jakieś porady ? Może uwagi  admina ?...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

18-03-2023 [22:42] - u2 | Link:

Panie Eugeniuszu, admin już tłumaczył kilka razy, że jest to sposób na utrzymanie artykułu na topie NB. Oraz spychanie na dalszą pozycję.

Obrazek użytkownika admin

19-03-2023 [07:14] - admin | Link:

Tak właśnie 

Obrazek użytkownika paparazzi

18-03-2023 [23:07] - paparazzi | Link:

Nie biduj a wal dalej bo robisz dobra robotę.

Obrazek użytkownika jazgdyni

19-03-2023 [07:27] - jazgdyni | Link:

@Autor

Lubię Pana. Więc poradzę. Jak wszędzie - trzeba sobie zapracować. Jest Pan tu krótko, zdobył Pan w tym czasie zaledwie parę tysięcy wejść. Niektórzy mają więcej w jednym tekście. A paru długoletnich zdobyło już wiele milionów otwarć. Tutaj jest wyjątkowo sprawiedliwie i redakcja nie promuje kogoś po uważaniu,
Cóż więcej? Do roboty!