Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Rozczarowujący wykład prof. Tadeusza Rutkowskiego
Wysłane przez elig w 06-03-2012 [21:39]
Dziś /6.03/ w kościele Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim w Warszawie odbył się już ósmy wykład z historii Polski p.t. "Państwo stanu wojny". Wygłosił go dr hab. Tadeusz Rutkowski z Instytutu Historii UW. Zapowiedział on od razu, ze potraktuje ten temat "z lotu ptaka" i niestety dotrzymał słowa. Skoncentrował się na poczynaniach rządu emigracyjnego /do śmierci Sikorskiego/. Niestety zakres przekazywanych wiadomości nie wykraczał poza to, co można znaleźć na ten temat w portalu Sciaga.pl /TUTAJ/. Opracowanie w cytowanym portalu jest nawet bardziej szczegółowe i wyczerpujące.
Ta pogadanka trwała około 45 minut. Potem przyszedł czas na pytania z sali. Pytano o tych ludzi z rządu emigracyjnego, którzy wrócili do Polski. Prelegent podał tu przykład Czesława Wycecha. Stwierdził tez, ze ludzie ci albo lądowali na bruku lub w wiezieniu, albo zsuwali się po równi pochyłej wpadając w objęcia komunistów.coraz głębiej. Następnie jeden z panów zapytał o to, czy podczas negocjowania paktu Sikorski - Majski można było uzyskać od Sowietów coś więcej. Tu prof Rutkowski powiedział coś ciekawego, a mianowicie wspomniał o presji brytyjskiej na nie zajmowanie się kwestiami terytorialnymi. Stwierdził też, że w 1942 Sowieci byli gotowi pozostawić Lwów Polsce. Pytano także o polskich inżynierów i techników w czasie drugiej wojny oraz o okupacyjna działalność Eugeniusza Kwiatkowskiego. Nie uzyskano jednak konkretnych odpowiedzi. Dyskusja trwała dość krótko i całe spotkanie zakończyło się po nieco ponad godzinie.
To był już ósmy wykład z cyklu zorganizowanego przez Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza, a szósty którego wysłuchałam. Niestety, uważam, że był on najsłabszy. Z poprzednimi można się zapoznać na stronie SPJN /TUTAJ/. W dniu 3.04 /Wielki Wtorek/ w tym samym miejscu o godz 18:00 odbędzie się dziewiąty wykład cyklu, również o państwie polskim na uchodźstwie. Mam nadzieję, że dowiemy się z niego więcej.
Komentarze
07-03-2012 [00:52] - WJD (niezweryfikowany) | Link: 20 lat za późno.
Należało nawiązać kontakt z przedstawicielami środowisk emigracyjnych w Londynie. Ale nie teraz, bo teraz to już jest kolejna fala emigracji, która nic nie wie.
Należało nawiązać kontakt z tymi środowiskami 20 i więcej lat temu, to był ostatni moment.
Teraz, to ewentualnie można mieć profesorskie wykłady z "trzeciej ręki". Ludzi, którzy nie znali nikogo z tamtych środowisk.
To już wiele rodzin polskim, jak moja, którzy mieli krewnych na emigracji, mogliby coś więcej ciekawego opowiedzieć o emigracji, choćby cząstkowo.
Ale na bezpośrednich uczestników życia emigracyjnego w powojennym Londynie nie ma już co liczyć. Ich ziemski czas minął.
Pozostaje literatura. Nieznana literatura wybitnych Polaków osiadłych po wojnie na emigracji.
Nieznana w kraju do dzisiaj.
07-03-2012 [11:53] - elig | Link: @WJD
Czasami coś się jednak ukazuje. Niedawno kupiłam "Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego" Michała K. Pawlikowskiego, wydane w 2010 w Łomiankach.
07-03-2012 [01:30] - Ksenos (niezweryfikowany) | Link: hmmm
W 42 Sowieci byli gotowi zostawić Lwów w Polsce? A kto wtedy jakieś rozmowy prowadził?
Przepraszam, ale to jakiś bełkot pana profesora. W 1942 Sowieci przegrywali na wszystkich frontach, więc mogli sobie najwyżej pomarzyć o tym, aby zachowali Ural. Dopiero w 43 po bitwie pod Kurskiem losy się odwróciły.
Zanim się coś powie, warto trochę historii poczytać - zwłaszcza gdy się jest profesorem historii.
07-03-2012 [08:04] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Myślę trochę pokory wobec własnej wiedzy. Wykładowca chyba
wiedział co mówi i fakty o których Pan pisze są mu z pewnością znane. Nie umniejszajmy komuś, bo relacja jest zbyt krótka by go oceniać.
07-03-2012 [11:54] - elig | Link: @Niewolnik
Pani, a nie Pan. Porównywałam po prostu ten wykład z poprzednimi z tego samego cyklu.
07-03-2012 [12:11] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Do Elig - nieporozumienie :
Ja pisałm do "Ksenos", to nie był komentarz do Pani artykułu. Ksenos, założyłem Pan, napisał tam:
"W 42 Sowieci byli gotowi zostawić Lwów w Polsce? A kto wtedy jakieś rozmowy prowadził?
Przepraszam, ale to jakiś bełkot pana profesora. W 1942 Sowieci przegrywali na wszystkich frontach, więc mogli sobie najwyżej pomarzyć o tym, aby zachowali Ural. Dopiero w 43 po bitwie pod Kurskiem losy się odwróciły.
Zanim się coś powie, warto trochę historii poczytać - zwłaszcza gdy się jest profesorem historii."
Żadne odkrycie, a profesor historii doskonale wspomniane sprawy zapewne zna(ł)!
Tylko ciągle to deprecjonowanie kogoś, a to inteligentów, a to lekarzy albo np. profesora (tym razem historii) i dlatego zaproponowałem chwilę refleksji Ksenosowi nad swoją wiedzą i niewiedzą. Zapewne jego wiedza od wspomnianego profesora jest nieporównywalnie skromniejsza, zaleciłem więc odrobinę pokory.
Zgadzam się natomiast z Pai oceną- zresztą jako nieobecny tam inaczej nie mogę, że ten wykład odstawał od wcześniejszych. W pierwszym komentarzu próbowałem to - przyjmując Pani ocenę jako właściwą - wyjaśnić to w jeden z wielu teoretycznie możliwych sposobów.
Czyli suma summarum, z tą "ani" i Ksenosem jak adresatem mojego komentarza to najprawdopodobniej drobne nieporozumienie.
07-03-2012 [11:56] - elig | Link: @Ksenos
Te uwagi - to chyba nie do mnie.
07-03-2012 [06:14] - Joanna Cieszkowska (niezweryfikowany) | Link: wyrazny strach
Da sie w tym dzialaniu odczuc wyrazny strach ze jeszcze moze cos polskiego i zorganizowanego istnieje stad wyklady---forma zbierania informacji. Dziekuje z skrot- Wspanialy.
07-03-2012 [11:58] - elig | Link: @Joanna Cieszkowska
Nie bardzo rozumiem, o jakim strachu Pani mówi. Wykład był zupełnie normalny, tylko moim zdaniem, wyraźnie słabszy od poprzednich z tego cyklu.
07-03-2012 [07:38] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Nie byłem i przyjmuję tę relację taką jaką jest oczywiście.
Co może być wyjaśnieniem? Na pewno nie "zbieranie informacji" jak napisano w jednym z komentarzy. A może po prostu z założenia taki miał być, nie znamy celów i rozmów organizatorów z wykładowcą. Dla młodzieży i osób słabiej zorientowanych w historii warto czasami podać wiedzę elementarną w pigułce, inaczej zawsze będą spotykali zaawansowane wykłady, z których nigdy nic nie zrozumieją, bo poza datą 2WŚ i kto kogo napadł niewiele wiedzą. Może to?
07-03-2012 [12:00] - elig | Link: @Niewolnik
Być może, wykładowca liczył bardziej na dyskusję i większy wkład słuchaczy? Nie wiem.
07-03-2012 [08:12] - Heretyk (niezweryfikowany) | Link: czy po prawej stronie sceny politycznej jest chociaż jedna osoba
która interesuje się przyszłością ?
07-03-2012 [12:03] - elig | Link: @Heretyk
No cóż, przyszłość jest nieprzewidywalna :))) Ten cykl wykładów był z założenia poświęcony historii Polski.
07-03-2012 [12:53] - Heretyk (niezweryfikowany) | Link: wszystko się zgadza, tylko ja bym chciał by jakieś stowarzyszeni
partia lub profesor odniósł się np do tego artykułu :
http://bankowaokupacja.blogspo...
Nie musi być cykl wykładów, wystarczy jeden, albo nawet pół...
07-03-2012 [14:57] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Myślę, że ciągle za mało wiedzy (upowszechnianej) o kulisach
Powstania Warszawskiego. Niestety bowiem wylewa się często mówiąc eufemistycznie nieprzychylne słowa o Powstaniu i powstańcach, a nie rozróżnia dwóch zasadniczych spraw: jedna to wspaniała bohaterska postawa powstańców, którzy zaufali liderom i działali w swoim przekonaniu w słusznej i szlachetnej sprawie. I ich działanie było zatem i słuszne i szlachetne. A czym innym jest (prawdopodobnie głupota lub cynizm) tych którzy do decyzji o Powstaniu doprowadzili mając wiedzę, której szeregowy powstaniec nie mógł mieć.
I o tych kulisach (w tym londyńskich) należało by wiedzę bardziej upowszechnić. Być może ktoś zasłużył po tamtej stronie na bardzo ale to bardzo surową ocenę i z imienia i nazwiska wymienienia, znakomici historycy pewnie są w stanie takiej analizy dokonać i dobrze byłoby te kulisy bardziej spopularyzować. A osoby odpowiedzialne za dramaty tego Powstania poznać. No i w ten sposób nauczyć odróżniać grupkę decyzyjną od bohaterstwa i szlachetności intencji szeregowych powstańców, którzy zaufali swoim liderom. Zbyt bowiem często do jednego worka wrzuca się te dwie grupy jako jedną całość odpowiedzialną za niepowodzenie i dramatyczne konsekwencje, deprecjonując tym samym powstańców.
07-03-2012 [16:18] - Heretyk (niezweryfikowany) | Link: no właśnie , można tak wymieniać i wymieniać
po kilkuset latach dalej czcimy Napoleona i Powstanie Kościuszkowskie...
O kulisach Powstania Warszawskiego można się dowiedzieć wpisując w Google :
Józef Retinger
07-03-2012 [18:42] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Juz z kilka lat temu, był program na ten temat - nie jestem
pewny czy nie Wołoszańskiego, ale nie wyglądało to ciekawie (oczywiście nie mówię o programie, ten tak, jak najbardziej) ale o niektórych postaciach, motywach, itd - słowem kulisach decyzji.
Skojarzyło mi się w kontekście relacji Elig, czy ten temat jest tam podejmowany.
07-03-2012 [18:17] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Coś dla poprawy nastrojów
Na blogu Coryllusa dzieje się dziś fixum dyrdum, warto na chwilę wejść, bo można nieźle się zabawić, po czym tu wrócić bo tamte klimaty są na dłużej toksyczne i trzeba uważać. Mam nadzieję, że Elig mnie zrozumie i wybaczy ten żart.
08-03-2012 [00:28] - elig | Link: @Niewolnik
Faktycznie jaja !!! A pomyśleć, że jeszcze pół roku temu, to był naprawdę dobry blog.
09-03-2012 [00:54] - elig | Link: Relacja Blogpressu + film wideo
z wykładu dr hab T. Rutkowskiego jest /TUTAJ/.