Barańczak Yeats'a tłumaczył, ale ten wiersz akurat na polski przełożył ktoś inny.
Dzięki temu pozostał mały skrawek pola do popisu dla kogoś chętnego. Zapragnęłam i ja spróbować. Poniżej to, co mi wyszło.
Tematyka wiersza dotyczy zagadki człowieka; dróg, które wybiera, gdy dopadnie go rzeczywistość cierpienia.
Pierwszą drogę zawarłam na profilowej stronie, oto druga:
Mężczyzna oferuje ukochanej zaznanie spokoju
Słyszę je, nadciągają...
Grzywy ich rozwiane
Niesie się tętent kopyt
Ślepia pobłyskują bielą
Rumaki Mroku.
Północ rozpościera przed nimi upiorną, duszną noc.
Wschód realność radości do nadejścia poranka odłożył.
Zachód bladymi łzami rosy opłakuje nietrwałość uniesień.
Z południa nadciąga pożoga purpurowych róż...
O, próżności snu, bezbrzeżnych pragnień!
O, fiasko nadziei i marzeń!
Bucefały zniszczenia w gęstej glinie ugrzęzły -
Miej oczy przymknięte, Kochana!
A Twoje serce niech bije tuż nad moim!
Pozwól swoim włosom opaść wokół mej piersi
Niech utopią naszą samotność w głębokim półmroku wytchnienia.
Niech spoza nich nie widzę, że miotają grzywami.
Niech odgłosu kopyt nie słyszę.
William Butler Yeats, 1895
He Bids His Beloved Be at Peace
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3529
Sami nie wiecie co posiadacie :
Marek Grechuta – Nie dokazuj
https://www.youtube.com/…
"Usta milczą, dusza śpiewa
Usta milczą, świat rozbrzmiewa!"
Jako nasz erotyk, wolę to:
https://m.youtube.com/wa…
Absolutnie nie, uznałam tylko, że lepszej okazji mieć nie będę, wybacz 😉
Kto wie co tam człowiekowi jeszcze pisane 🙂 Pozdrawiam 🌷
Proszę się pocieszyć, że ja spędzam walentynki z chorym synkiem. Ale jest miło - czytamy listy, które piszę do moich synów w specjalnych zeszytach, tak średnio co pół roku od 2015 😊
1. Natasza Rostowa i Andrzej Bołkoński https://www.google.com/u…
2. Anna Karenina i Aleksy Wroński https://www.google.com/u…
https://m.youtube.com/watch?v=NAUkpIr-F-E
oraz nasza młodzież:
https://m.youtube.com/watch?v=pLRexr6IG7k
Powtórka z polskiego---co poeta miał na myśli pisząc ten wiersz?
Ja--poeta nic nie miał na myśli,bo miał szalonego kaca,łeb mu pękał i szukał klina...znalazł butelke z ciepłym piwem zapakowana w kartkę papieru,piwo wychlał,a na kartce
pisał nie wiedział co...ASPIRYNE MI DAJCIE!
Panią od polskiego zatkało...ja wyleciałem z klasy :-)))
Ijon, Ty romantyku! 😉
Ale mam pewną anegdotę, która potwierdzałaby Twoje podejrzenia, tylko muszę poszukać w sieci. Cdn.
Znalazłam https://www.rmf24.pl/raporty/raport-matura-2023/news-autor-tekstu-z-matury-probnej-nie-znam-odpowiedzi-na-te-pyta,nId,6316243#crp_state=1
https://pbs.twimg.com/media/Fo6kPcEXEAAMsA3?format=jpg&name=small
Odpowiem anegdotą... Drukiem ukazała się w 1933 roku:
"Belzebub na swym tronie drzemie. Wtem ktoś do bramy piekła puka. — Kto tam? — Ja. — "Wchodzi niedawno zmarły Lenin z Moskwy. — Ach! to pan? tak długo już czekamy. Chodź tu który z widłami, woła Lucyper. — A Lenin: powoli! na widły zawsze czas. Ale powiedz mi, czego się wymaga w piekle od zdolnego djabła? Lucyper: aby okrutnie ludzkość trapił, rżnął, zabijał, katował, żłopał krew i gubił niewinnych. — Lenin: Ładnie! A jeśli ten djabeł te czynności wykonuje w dozie stokroć, tysiąckroć większej, jeśli morduje masami, tysiącami, milionami, co wtedy?
Belzebub: gdyby się taki potworny kat znalazł, to ja zejdę z mego tronu i powiem do niego: siadaj na mojem miejscu. — Lenin: w takim razie zaraz złaź Lucyperku z twego stolca, a ja na nim usiędę.
Nie wierzysz? Weź statystyki morderstw, straceń i innych moich prac od roku 1917 do 1924, No! złaź!
Belzebub pokłoniwszy się Leninowi, zlazł pokornie z tronu, a na nim zasiadł zmarły dyktator bolszewicki. Rozparł się i rozpoczął swe rządy piekielne... ".
Nie wydaje mi się 😉 Ja na ten przykład od Mojego nic nie dostałam i świat nie wydaje się kończyć...
A twoja co ci podarowała? Ciepłe kalesony, czy maść na odciski? No bo chyba nie wiagre.
Miły jeden dzień Walentynki, czy następny ochrzczony -dzień osamotnionych?
https://www.youtube.com/…
;-)
Dziękuję. Też lubię wystroić się w biel 🙂