Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Przesolona sól

Zolmar, 06.03.2012
Cofnijmy się nieco  w czasie. Nie za bardzo daleko. Do 1 października 2009 roku.
W tym dniu po opublikowaniu przez "Rzeczpospolitą" stenogramów nagrań rozmów szefa klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Zbigniewa Chlebowskiego z biznesmenem z branży hazardowej Ryszardem Sobiesiakiem. W rozmowach uczestniczyli też m.in. lobbysta Jan Kosek i znajomi Chlebowskiego, pośredniczący w umawianiu spotkań. Wg stenogramów Sobiesiak twierdził, że w tej sprawie rozmawiał również z ministrem sportu i turystyki Mirosławem Drzewieckim.
Rozmowy dotyczyły projektowanego art. 47a ust. 2 ustawy, który wprowadzał do 31 grudnia 2015 m.in. 10 proc. dopłaty na cele sportowe dla kasyn, salonów gier i automatów o niskich wygranych. Dopłata miała być w części przeznaczona na budowę Narodowego Centrum Sportu. CBA złożyło doniesienie do prokuratora generalnego w sprawie "zagrożenia interesu ekonomicznego Państwa w związku z przygotowywaniem projektu ustawy o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych", prognozując ewentualne straty budżetu państwa z tytułu nieobjęcia automatów o niskich wygranych dopłatą, na 469 mln zł. 2 października na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano kalendarium prac Prezesa Rady Ministrów w związku z informacjami o nieprawidłowościach związanych z rządowymi pracami nad projektem zmian ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych.

Najpierw głośna w mediach afera, później stopniowe wyciszenie aż do wiekopomnego stwierdzenia, że żadnej afery nie było.

Teraz mamy powtórkę z "rozrywki" i mechanizmu wycinania afery. Tym razem mamy aferę solną i przyspieszony mechanizm jej wycinania z mediów. Bagatelizowanie wpływu na nasze zdrowie.
- Sól techniczna badana w laboratoriach Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego i Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu nie jest groźna dla zdrowia - poinformował w Poznaniu Wielkopolski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz.   - Przedstawione wyniki nie wskazują na możliwość wystąpienia szkodliwych skutków zdrowotnych po spożyciu produktów, do wytworzenia których używana była badana sól.
Doprawdy?
A alkohol etylowy i metylowy? Wszak jeden i drugi to alkohol. Ale...
Ale... etanol stosowany jest do celów spożywczych a alkohol metylowy jest silną trucizną, 8-10 gramów powoduje ślepotę, 12-20 gramów – śmierć. Jest szczególnie niebezpieczny gdyż łatwo go pomylić z alkoholem etylowym.
Zatem jeśli ktoś podzielił sól na sól spożywczą i na sól techniczną to zrobił to w jakimś celu! Aby nie truć organizmów ludzkich świństwami zawartymi w soli technicznej! Świństwami, nazwijmy to, zawartymi naturalnie w soli, ale także nabytymi w procesie produkcji!

Tutaj mała dygresja.
Piekarz po wizycie Premiera Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie Jego kampanii wyborczej, doczekał się szeregu kontroli sanepidu z uwagi na "skażenie" piekarni brakiem fartucha przez Jarosława Kaczyńskiego.
A tu sól produkowana w warunkach braku higieny, nie na cele spożywcze, niemal z brudnej podłogi (kto wie czy nie?)  jest - "czysta" i godna spożycia?

Nadmiar każdej soli jest dla organizmu ludzkiego szkodliwy. A soli zanieczyszczonej szczególnie.
Argument, że w próbkach występują niewielkie ilości zanieczyszczeń i mieszczą się w określonych dla soli normach jest głupi. Sól jako składni żywności występuje praktycznie we wszystkich produktach żywnościowych od chleba po soki owocowe. W każdej po trochu, w niewielkiej ilości w granicy normy. Ale ile jej wchłaniamy dziennie w sumie? Ile z jej składników z czasem kumuluje się w organizmie i nie jest z niego wydalana?
W próbkach wykryto m.in. rtęć. W ilościach "stutysięcznych miligrama". A ile jej wchłonęliśmy przez codziennie spożywanie szeregu produktów spożywczych przez ponad 13 lat (od 1999 roku) podmiany soli spożywczej na techniczną?
Co wiemy o rtęci?
Toksyczne działanie rtęci na organizm zależy od rodzaju związku chemicznego, w jakim występuje. Najbardziej toksyczne są organiczne połączenia rtęci - związki metylortęciowe. Wchłaniane drogą pokarmową, odkładają się w mózgu i ośrodkowym układzie nerwowym, powodując jego porażenia oraz zaburzenia psychiczne. Szkodliwe działanie rtęci na organizm człowieka polega na wypieraniu przez ten metal wapnia z węglanów i fosforanów, które są składnikami kości, utrudnianiu transportu tlenu przez krew, niszczeniu struktury białek, m.in. enzymów.

Zapewne afera solna skończy się tak jak każda inna czyli, że jej nie było.

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6630
Domyślny avatar

semper idem

06.03.2012 13:10

Mam niedyskretne pytanie...
Kto jest Pan wprowadzającym na ten portal?
Ja,gdy słyszę o NE,to mam dziwne uczucie...przechodzące w odruch wymiotny.
Ale... de gustibus itd.
Tu jest obowiązek minimum 50 słów...Juliuszowi Cezarowi wystarczyły trzy słowa,ale on był Cesarzem :-)
Prosze nie przesadzać z długościa wypowiedzi...po kilkunastu wersach przechodzi ochota do czytania.
Witam na łamach
semper idem
Zolmar

Zolmar

06.03.2012 17:35

Dodane przez semper idem w odpowiedzi na Z Nowego Ekranu na niazależną.pl?

Nie ma przymusu czytania. To wolne forum  :-))
Podziwiam ludzi nieomylnych i jasnowidzów.  To ad vocem - Z Nowego Ekranu na niazależną.pl?
Może daty i ilość wpisów na blogu (bo zapewne moich komentarzy na NE, szanowny kolega nie czytał) by wyjaśniły jaki miałem stosunek do NE.
Pozwolę sobie zauważyć, że tematyką tego wpisu na blogu nie jest analiza mojej wędrówki po forach  :-)
Zdziwiłby się kolega,  kim był wprowadzający mnie na ten portal.  :-))
Z uwagi aby uniknął linczu za swój czyn uchylę się od podania jego nazwiska i stanowiska pełnionego na tym portalu. :-)))
Widocznie Jemu nie przeszkadzało gdzie pisałem wcześniej, ale było ważniejsze co pisałem. Niczego przed Nim nie ukrywałem  :-)
Domyślny avatar

Ksenos

06.03.2012 13:30

Ciekawe gdzie pan przeczytał, że ta sól jest "czysta i godna spożycia"? Jedyne, co zostało napisane to fakt, że sól nie jest groźna dla zdrowia. Co zaś do rtęci - warto coś wiedzieć, jak się pisze. Jedna stutysięczna miligrama oznacza 0,000000001 g, czyli 1 nanogram/kg. Warto to porównać z ilością rtęci w rybach morskich - tam jest jej 45 mikrogramów w 1 kg, co oznacza, że jest jej 45 tysięcy(!) razy więcej. Czyli jak ktoś zje 100 g ryby, przyjmie tyle rtęci ile przyjąłby, zjadając 4,5 TONY wspomnianej soli. Wątpię, aby ktokolwiek taką ilość soli zjadł w trakcie całego życia. Średnio zjemy jej max. 150 kg. Żeby nie było niejasności - uważam cały proceder solny za wyjątkowo obrzydliwy, ale z drugiej strony nie popadajmy w paranoję i nie straszmy ludzi nierealnymi strachami. Jest o wiele więcej realnych strachów chemicznych, ale tym się jakoś nie zajmujecie.
Zolmar

Zolmar

06.03.2012 13:43

Dodane przez Ksenos w odpowiedzi na hmmm

"czysta i godna spożycia" - następne takie sformułowanie podkreślę wężykiem dla co niektórych :-)))
Warto także rozumieć co się czyta.  Tu stutysięczna miligrama, tam mikrogram. Tu jedno świństwo w żywności, tam rakotwórczy barwnik gdzie indziej konserwant. Ziarnko do ziarnka a zbierze się miarka.
Możemy nie popadać w paranoję. Tylko skąd już u kilkuletnich dzieci raki, anemie, białaczki?
"Jest o wiele więcej realnych strachów chemicznych, ale tym się jakoś nie zajmujecie."
-cie?
To mój pierwszy wpis na tym forum i już odpowiadam za wszystko?
Domyślny avatar

Ksenos

06.03.2012 13:57

Dodane przez Zolmar w odpowiedzi na Ksenos,

Widzę, że jednak niewiele zrozumiałeś z tego, co napisałem. No trudno. A "raki, anemie i białaczki" istniały zanim jeszcze wymyślono konserwanty, sztuczne barwniki itp. Skąd się wtedy brały? Ja mam taką radę - komentujemy coś, na czym się znamy. Jeśli popełnimy błąd, umiejmy się do tego przyznać. Straszysz we wpisie rtęcią nie mając ZIELONEGO pojęcia o tym, gdzie ona jest obecna, w jakich ilościach itd. Naprawdę warto się przed pisaniem trochę douczyć albo zasięgnąć opinii tych, którzy się na czymś znają. Co do "odpowiadania za wszystko" - wybacz, ale żaden z piszących tutaj nie odpowiada za nic. Dlatego też może sobie pisać cokolwiek - ot, taki Hyde Park. Odpowiedzialność wędruje do /dev/null
Zolmar

Zolmar

06.03.2012 14:14

Dodane przez Ksenos w odpowiedzi na echhh

Przepraszam, że żyję o odbieram tlen wszystko wiedzącemu geniuszowi.  :-))
Domyślny avatar

Ksenos

06.03.2012 14:42

Dodane przez Zolmar w odpowiedzi na Ksenos

Nie ma to jak merytoryczne odpowiedzi. Człowieku - jeśli dla Ciebie różnica pomiędzy solą jadalną a przemysłową jest taka jak między alkoholem metylowym i etylowym, to ja naprawdę nie mam więcej pytań. I nie uciekaj w złośliwość czy ironię ad personam, bo ja też w razie czego umiem po kimś pojechać - tylko wtedy nie będzie już merytorycznie. Nie trzeba być geniuszem, aby rozumieć różnice pomiędzy prostymi pojęciami. Wystarczy, że się nie rysowało grafik w czasie lekcji chemii. Podejrzewam, że na kursach toksykologii, w przeciwieństwie do mnie, nie bywałeś. Nie wypowiadam się na temat mechaniki lotu, ustawiania zwrotnic czy samogłosek w języku islandzkim. Natomiast nóż mi się w kieszeni otwiera jak dyletanci usiłują zaistnieć. Ten akapit powyżej jest napisany bardzo delikatnie.
Zolmar

Zolmar

06.03.2012 19:17

Dodane przez Ksenos w odpowiedzi na no cóż...

"I nie uciekaj w złośliwość czy ironię ad personam, bo ja też w razie czego umiem po kimś pojechać - tylko wtedy nie będzie już merytorycznie."
Ależ Ty to czynisz wobec mnie od pierwszego swojego komentarza do mojego wpisu :-)))
I proszę mnie nie straszyć. :-)))  SB się nie bałem, straszącego mnie sankcjami pracownika kancelarii obecnego prezydenta III RP także nie, to i Twoich złośliwych komentarzy nie będę.  :-))
Spróbuj zejść z Olimpu i nie traktuj wszystkiego dosłownie. Hiperbola stylistyczna nie jest trudna do odczytania.
To ad różnicy pomiędzy solą jadalną a przemysłową jest taka jak między alkoholem metylowym i etylowym.
Zaprawdę, takie tak głębokie połączenie nie przyszło mi do głowy. :-))))
Proponuję abyś nie przypisywał swoich interpretacji mego tekstu jako moich przemyśleń.
Byłoby dobrze abyś zaprzestał analizy mojej osobowości i moich wad oraz ułomności a zajął się merytoryką problemu afery solnej! Chyba, że według Ciebie nic się nie stało?
Zatem na koniec zadam proste pytanie Tobie jako geniuszowi***, rozumiejącemu różnice pomiędzy prostymi pojęciami***, nie rysującemu  grafik (czyżby nie aluzja do mego zawodu?) w czasie lekcji chemii*** i uczestniczącemu na kursy toksykologii***, w przeciwieństwie do mnie:
Po co ktoś podzielił sól na sól spożywczą i na sól techniczną?
***wszystkie sformułowania copyright by Ksenos  :-))
Domyślny avatar

BazyliMD

06.03.2012 21:26

Dodane przez Ksenos w odpowiedzi na no cóż...

Nie masz szans zaistnieć jako bloger, bo jesteś skupiony na sobie. Poza tym nie jesteś kompetentny w sprawie pomimo deklarowanego wykształcenia; typowe dla tzw wykształciuchów. O jednej istotnej sprawie nie wiesz; swoje rachunki możesz wrzucić do śmieci. Tzw zanieczyszczenia ( tu wypadało by wypisać długą litanię nieorganicznych związków chemicznych szkodliwych dla zdrowia) są rozłożone w soli nazywanej tu techniczną bardzo nieregularnie. Jest to po prostu z grubsza oczyszczony minerał. Przy odrobinie "szczęścia" można trafić na małą partię surowca zawierającą tysiące razy większą ilość zanieczyszczeń, niż średnio w dużej masie tego towaru. Prawdopodobieństwo wykrycia skażonej w ten sposób np wędliny poprzez badanie losowo wybranych próbek jest mało prawdobodobne. Szansa na zatrucie jest niestety realna.
Domyślny avatar

HENRY

06.03.2012 13:44

Tutaj nikt nie wyróżnia tekstu choć wszyscy starają się wyróżnić ;-) Co do odkładania się trucizn to racja. Rzym poległ bo używał ołowianych rur do wody pitnej ;-)
Zolmar

Zolmar

06.03.2012 14:23

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na HTML

starałem się to wytłumaczyć Szanownemu Ksenosowi ale robiłem to zbyt nieudolnie. :-))
"A "raki, anemie i białaczki" istniały zanim jeszcze wymyślono konserwanty, sztuczne barwniki itp. Skąd się wtedy brały?" Ksenos
Nie pisałem, że przedtem nie było. Mnie dziwi, że teraz są. I jest tych przypadków coraz więcej i u coraz młodszych dzieci (i nie tylko u dzieci). A powinno być odwrotnie - coraz mniej.
Więc jednak jest coś nie tak ze środowiskiem, żywnością.
Domyślny avatar

Gość

06.03.2012 14:44

Problem jest szerszy.Jak juz wszyscy zdazyli zauwazyc-panstwa oscienne-przes woich tajnych agentow prowadza WOJNE PSYCHOLOGICZNA -ktore wspiera nasza zgrajaostatnio wybrana-/nie za darmo/ Wojna oznacza ataki.PONIEWAZ JEDNA Z DZIEDZIN NIE DO POKONANIA JEST POLSKIE RODUKTY SPOZYWCZE-a inne panstwa i koncerny na tym nie zarabijaj-wiec trzeba wto uderzyc.Trzeba to tak sprytnie zrobic ABY BOLALO MOCNO I NA ZAWSZE.Robi sie babe informacyjna -nieprawdziwa o skazonej soli-a nastenie wypuszcza sie te informacje za wszystkie zagranice. Co sie uzyskuje-POlska traci rynki zbytu-nATOMIAST W POLSCE/TO JEST DRUGA STRONA KIJA JAKIM UDERZA SIE W POLSKIE SPOLECZENSTWO/-STOPNIOWO ROZWADNIA SIE TOsprzecznymi informacjami-np. ---prokuratura od dawna wiedzial o trujacej soli ---prokuratura nie ujawni zrudel ani dystrybutorow Spoleczenstwo zostaje obezwladnione-BO TERAZ KAZDA SPROWADZONA TRUCIZNA RAKOTWORCZA BEDZIE BAGATELIZOWANA. Normalnie to powinno to tak wygladac-znalezienie trucizny-aresztowanie winnych-przepadek majatkow-wstrzymanie dystrybucji-napietnowanie w medjach! Nic takiego sie nie stalo--nie chodzi aby ZLAPAC KRULICZKA ALE ZEBY GO GONIC.Tedy caly czas najlepiej co kwartal mozna odgrzewac -TRUJACA SOL-niczym ptasia grype--ktora o zgrozo znikla!!!!!! ALE POLSKA JUZ NIGDY NIE ODZYSKA RYNKOW RAZ UTRACONYCH-JAK STALO SIE Z RYNKIEM ROSYJSKIM!!!!!! To jest ten efekt o ktory chodzilo-TARGET-CEL!! dla panstwa pisal o mordercach Polski-major DERED!
Zolmar

Zolmar

06.03.2012 15:52

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Problem jest szerszy

Zgoda. Jest wojna. Wojna o rynki.
I do tego nasze "elity" dają broń do ręki atakującym?
Prokuratura od dawna wiedziała o soli i nic nie zrobiła aby zlikwidować problem w zarodku.
Domyślny avatar

crom

06.03.2012 16:01

Dodane przez Zolmar w odpowiedzi na Problem jest szerszy

Z lakonicznosci tekstow w mediach mozna wywnioskowac grubsza afere. Tajemnica poliszynela jest fakt, ze producentem soli jest Anwil z Wloclawka. Wprawdzie Anwil wymiguje sie od odpowiedzialnosci, ale ma obowiazek ewidencji i kontroli do czego odpady sa stosowane. Podobnie zaklady przemyslu spozywczego zobowiazane do wyrywkowych kontroli polproduktow zgodnie z przepisami ISO 9000 czy chocby HACCP. Z mety widac, ze glownymi odbiorcami trefnej soli sa glownie zaklady z kapitalem zagranicznym. Z naszymi by sie nie patyczkowali.
Domyślny avatar

Alicja

06.03.2012 15:54

Czy tak trudno to zrozumieć?!
Zolmar

Zolmar

06.03.2012 16:46

Dodane przez Alicja w odpowiedzi na Za dużo nas i za długo żyjemy.

Ależ nie.
Wszak według koncepcji z lat 90-tych ubiegłego wieku a wprowadzanej w życie obecnie - Polaków ma być 15 milionów. Nisko wykwalifikowanych i bezmyślnych - likwidacja kolejnych setek szkół, zaniżanie wymagań wobec uczniów i zaniżanie poziomu nauczania. Krótko żyjących - tzw. reforma służby zdrowia.
Domyślny avatar

sten

07.03.2012 11:29

Dodane przez Alicja w odpowiedzi na Za dużo nas i za długo żyjemy.

11:28 ~podajdalej Pracuję w laboratorium nawozów sztucznych,na własny koszt zrobiłem analizę soli wypadowej serwowanej nam-POLAKOM w żywności od > 10 lat!.Poniżej przedstawiam skład:NaCl min 94,6 % H2O max 0,2 % SO42 - 5,2 % K4Fe(CN)6 - 31 mg/kg pH 5-9 najgorsze świństwo (RAKOTWÓRCZE!) to żelazocjanek potasu,substancja rakotwórcza przy systematycznym spożywaniu. Mój post jest usuwany,prosze uprzejmie o kopiowaniu tego składu chemicznego i przekazywanie dalej - wklejaj wszędzie gdzie się da!RATUJMY SWOJE i NASZYCH najbliższych ZDROWIE i ŻYCIE!Trują nas za wiedzą i ZGODĄ RZĄDU (dlaczego nie ujawniaja firm-trucicieli?!)-w imię czego???!SKANDAL i SZOK!!!!
Domyślny avatar

Irvandir

06.03.2012 22:08

Nie miało dla mnie znaczenia skąd przychodzisz, do czasu przeczytania Twoich odpowiedzi na komentarze. Tak już jest, że człowiek ciągnie za sobą obyczaje ostatnio nabyte, w tym wypadku przeświadczenie, że komentator Twój wróg i należy mu dowalić tak, żeby nie wstał. O ile się orientuję rzecznikiem tej postawy bywa tu wyłącznie Coryllus. Prezentując publicznie swoje przemyślenia narażasz się na krytykę i jest to ryzyko wpisane w koszta. Jeśli krytyka jest niesłuszna czy napastliwa - wyluzuj. Znajdą się inni, którzy to wytkną. Mędrcom nie puszczają nerwy. I jeszcze jedno - tu na ogół ludzie rozumieją, co czytają i nie trzeba walić ich w łeb czerwonym kolorkiem. "Przemyśl więc dokładnie te sprawy, a także zagadnienia pokrewne [...] a nie zaznasz niepokoju ani we śnie, ani na jawie i będziesz żył wśród ludzi jak bóg." Czego, wraz z Epikurem, Ci życzę.
Zolmar

Zolmar

06.03.2012 22:36

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na @ Autor

dziękuję za merytoryczne uwagi.
Moim obyczajem jest nie atakować. Ale także nie odpuszczać kiedy jestem atakowany. :-)
Nie ja założyłem traktowanie komentatorów jako wrogów. :-))
ale to mnie potraktowano jako wroga tylko i wyłącznie za udział w blogowaniu na NE.
Był tylko jeden komentarz merytoryczny do moich wpisów na blogu. Cała reszta to analiza ad personam z uwagi na jeden z punktów życia blogerskiego.
To ja otrzymałem groźbę nie wstania po dowaleniu od jednego z blogerów tego portalu. :-))
Korzystam z możliwości jakie daje edytor. :-)) Skrzywienie zawodowe.
Domyślny avatar

Janek1956

09.03.2012 18:38

Dodane przez Zolmar w odpowiedzi na Irvandir ,

Witaj Zolmarze !!! Jak miło znów Cię czytac .
Zolmar

Zolmar

11.03.2012 17:52

Dodane przez Janek1956 w odpowiedzi na Witaj !!!

Witaj!  Jesteś jedynym (z komentujących na tym portalu) zadowolonym, że pisze tutaj  :-))))))))))))))))))
Domyślny avatar

Jagna

07.03.2012 00:42

Po pierwsze opiera się na niesprawdzonych domysłach. Po drugie zawiera wiele bzdurnych danych (np. rtęć! występuje w normalnych produktach żywnościowych w wielokrotnie większych ilościach). Po trzecie i najważniejsze - afera została wywołana przez ludzi Platformy. To kolejna podpucha, jak z matką zmarłej Magdy. Przykrywka medialno-propagandowa. Niemająca nic wspólnego z troską o zdrowie Polaków. Ej, ludzie, jak nie macie o czym pisać, to nie piszcie.
Zolmar
Nazwa bloga:
Ja, Polak!
Zawód:
grafik komputerowy z wykształcenia mgr inżynier budownictwa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 7
Liczba wyświetleń: 37,259
Liczba komentarzy: 75

Ostatnie wpisy blogera

  • Krótko - w jaki sposób widzi zgodę Bronek
  • Krótko o Sikorskim i Noblu
  • Cenzura prewencyjna Komorowskiego

Moje ostatnie komentarze

  • Czyli sami swoi
  • Przypadek drugi. Mój Ś.P. Tata był kierownikiem oddziału banku. Jako wybitnego pracownika bankowości, uwielbianego przez podwładnych partia szykowała do awansu do centrali. Warunkiem była…
  • Pamiętam PRL. PRL i IIIRP mają wiele cech wspólnych. Jest jednak pewna różnica. Mimo wszystko dało się żyć poza systemem dość znośnie z ograniczonymi co prawda prawami ale jako obywatel. Teraz poza…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ja, Bydło! Po raz pierwszy jako bloger na portalu Niezależna.pl
  • Przesolona sól
  • Tako rzecze Tusk!

Ostatnio komentowane

  • , No chyba juz najwyzszy czas skonczyc z tym matrixem, musimy wybrac dr Andrzeja Dude i PiS po to aby przerwac ten nonsens bolszewicko-krzyzacko-koszerny.....najwyzszy czas aby to Polacy zaczeli…
  • Ula Ujejska, W posowieckich plemnikach tradycja nie ginie. Car zsyłał i nadal zsyła na Sybir, a w Polsce współcześnie zsyła się od kilku lat na przysłowiowy zmywak do GB.
  • , Nawet sie ladnie rymuje ... - Bronek do Wronek -

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności