Skarpetki

Pro­blem skar­pe­tek czę­sto pro­wa­dzi do po­waż­ny­ch kon­se­kwen­cji — na przy­kład roz­wo­du — a to je­st za­wsze stra­ta tak jak woj­na. Otóż ko­bie­ty w swo­jej na­tu­rze ma­ją to, że de­kom­po­nu­ją pa­rę skar­pe­tek. To wy­ni­ka z ich wro­dzo­nej zło­śli­wo­ści — czu­ją po pro­stu ge­ne­tycz­ną przy­jem­no­ść, gdy ich mąż w zło­ści szu­ka bra­ku­ją­cej do pa­ry skar­pet­ki. Za­wsze się z te­go śmie­ją (cza­sem w my­śli, cza­sem jaw­nie) i czu­ją cho­ler­ną sa­tys­fak­cję i za­do­wo­le­nie. W za­sa­dzie każ­dy to ma, gdy wi­dzi, że ktoś bar­dziej za­rad­ny go­rzej so­bie z czymś ra­dzi. Ko­bie­ty nie do­pro­wa­dza­ją do tej sy­tu­acji in­stynk­tow­nie — ro­bią to w spo­sób za­pla­no­wa­ny, wy­tre­no­wa­ny, na­uczo­ne przez wła­sną mat­kę, czy­li te­ścio­wą. Jed­na cza­row­ni­ca uczy dru­gą.

       Dzie­je się to tak: gdy męż­czy­zna po­czu­je, że je­go skar­pet­ki są brud­ne, to je po pro­stu jak zwy­kle wrzu­ca do ko­sza na brud­ną bie­li­znę — czy ja­kieś in­ne sta­łe miej­sce, by za­cho­wać ład i po­rzą­dek. Je­go żo­na tyl­ko na to cze­ka, by wpro­wa­dzić cha­os i de­struk­cję. Już na eta­pie po­bie­ra­nia ty­ch skar­pe­tek i wrzu­ca­nia do pral­ki, sta­ran­nie je od sie­bie od­dzie­la i wrzu­ca osob­no. Po­tem gdy je wyj­mu­je do su­sze­nia, dba o to, by wi­sia­ły jak naj­da­lej od sie­bie. Na każ­dym z ty­ch eta­pów sta­ra się jed­ną za­cho­wać, a dru­gą zgu­bić.

       Gdy zgu­bi, to się cie­szy, ale cza­sem obu skar­pet­kom uda się prze­trwać — choć osob­no, w od­da­le­niu. No to ona (ca­ły czas pró­bu­jąc jed­ną zgu­bić) wkła­da je na róż­ne pół­ki, do róż­ny­ch szu­flad, czy wrę­cz do róż­ny­ch po­koi. Po­tem sia­da i cze­ka na wi­do­wi­sko pod ty­tu­łem: „gdzie je­st mo­ja dru­ga skar­pet­ka!?”. Tyl­ko to nie je­st kul­tu­ral­ny te­atr — bo wi­dz do­ga­du­je — krzy­czy na przy­kład: „sam se pie­rz skar­pet­ki!”. A prze­cież wia­do­mo, że kul­tu­ra wy­ma­ga, by mó­wić „so­bie”, a nie „se”. Nie­mniej tu kul­tu­ra nie ma nic do rze­czy — li­czy się zew na­tu­ry, ata­wi­stycz­na zło­śli­wo­ść, bio­lo­gicz­ne za­do­wo­le­nie z cu­dze­go nie­szczę­ścia — choć za­pla­no­wa­ne.

       Ko­bie­ty dłu­go pla­nu­ją to, co czu­ją in­stynk­tow­nie. Je­st na to ra­da. A na­wet dwie. Jed­na in­dy­wi­du­al­na, a dru­ga zbio­ro­wa. Otóż in­te­li­gent­ny męż­czy­zna, bia­ły czło­wiek, któ­ry po­tra­fi pla­no­wać na wie­le lat na­przód, po pro­stu po zdję­ciu obu skar­pe­tek, wkła­da jed­ną w dru­gą, tak by się wy­da­wa­ło, że to je­st jed­na skar­pet­ka — i ta­ki ze­spo­lo­ny du­et wy­glą­da­ją­cy po­je­dyn­czo wrzu­ca do ko­sza na brud­ną bie­li­znę! To je­st pod­stęp, ale szla­chet­ny! Słu­ży za­cho­wa­niu har­mo­nii i mi­ło­ści w mał­żeń­stwie. Bo to po­wo­du­je, że żo­na już je­st za­do­wo­lo­na na po­cząt­ku te­go pro­ce­su — już jak wrzu­ca skar­pet­ki do pral­ki, to wi­dzi, że je­st tyl­ko jed­na i czu­je po­dwój­ną sa­tys­fak­cję — nie do­ść, że bę­dzie na koń­cu tra­dy­cyj­ny te­atr, to jesz­cze nie bę­dzie mia­ła wy­rzu­tów su­mie­nia, bo prze­cież głu­pek sam so­bie zgu­bił skar­pet­kę!

       Pro­sty for­tel ra­tu­je mał­żeń­stwo. Dziś ży­je co­raz wię­cej głup­ków, wzo­ru­ją­cy­ch się na afro­afry­kań­czy­ka­ch, któ­rzy nie chcą i nie umie­ją two­rzyć pla­nów przy­szło­ścio­wy­ch, my­ślą z go­dzi­ny na go­dzi­nę, wrzu­ca­ją skar­pet­ki, jak po­pad­nie, do miej­sca skąd się po­bie­ra pra­nie. Nie my­ślą o dłu­go­fa­lo­wy­ch kon­se­kwen­cja­ch, czy­li roz­wo­dzie. I tu przy­cho­dzi w su­kurs mo­da. Otóż no­wo­cze­sna mo­da sta­wia na szpa­no­wa­nie tym, że się no­si dwie róż­ne skar­pet­ki. Jak ktoś ma dwie ta­kie sa­me, to wi­dać, że to ja­kiś old­sku­lo­wiec — czy­li ob­cia­ch. Mam dwie róż­ne — ale to nie zna­czy, że mi żo­na je gu­bi — ta­kie od ra­zu w skle­pie sprze­da­ją — ona mi je ku­pi­ła, bo wi­dzi, że je­stem mło­dy, sza­lo­ny, znów ją po­rwę i zba­ła­mu­cę, tak jak wte­dy, gdy by­łem pun­kiem czy hi­pi­sem i wy­gląd mi wi­siał, choć go wcze­śniej sta­ran­nie przy­go­to­wy­wa­łem!

       Tyl­ko trze­ba uwa­żać, bo obie te me­to­dy nie do­ty­czą że­gla­rzy. Że­gla­rze już od daw­na no­szą dwie róż­ne skar­pet­ki — na le­wej no­dze czer­wo­ną, a na pra­wej, zie­lo­ną. Nie­mniej nie je­st wszyst­ko jed­no z ty­mi ko­lo­ra­mi. Li­czy się IA­LA — gdy miesz­ka­my w A to tak, a gdy w B, to na od­wrót. Zło­śli­wa żo­na że­gla­rza też po­tra­fi mu na­bruź­dzić, choć to je­st o wie­le trud­niej­sze. Mu­si mu po­gu­bić wszyst­kie czer­wo­ne al­bo wszyst­kie zie­lo­ne! Dla­te­go u że­gla­rzy od daw­na je­st du­żo trud­niej o roz­wód, stąd że­gla­rz to naj­lep­szy kan­dy­dat na mę­ża, o czym pi­sa­łem kie­dyś tu: Dlaczego żeglarz to dobry kandydat na męża!

Grzegorz GPS Świderski
t.me/KanalBlogeraGPS

Ta­gi: gps65, skarpetki

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ijontichy

31-01-2023 [12:09] - Ijontichy | Link:

Ja mam inny sposób na skarpetki...sam se piorę kolory!! Wtedy skarpetki są wszystkie i nie muszę rozbierac pralki do ostatniej śrubki.
Mam za to ubaw gdy "jakimś cudem" wylezie fiszbina ze stanika...pokona specjalną siatkę do prania staników i wlezie w bęben ...NO JAK SIĘ TO STAŁO??? 
Cud kochanie...tylko cud..:-))

U nas nie mówi się "sobie" tylko "se"...idze,idze bajoku! 

Obrazek użytkownika RinoCeronte

31-01-2023 [15:21] - RinoCeronte | Link:

Każdy chłop hakuje i hakuje a baba ma to za nic! 

Obrazek użytkownika Grzegorz GPS Świderski

13-02-2023 [21:30] - Grzegorz GPS Św... | Link:

U nas pisze się "hackuje"...

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

31-01-2023 [12:34] - rolnik z mazur | Link:

@ Grzegorz

Powiem szczerze, że juz dawno nie pamiętam żebym nosił dwie takie same skarpetki, chyba, ze przez przypadek. 
Jako żeglarz mam inną zasadę - jesli chcesz szybko poznac charakter   drugiej osoby ( np przyszłej żony ) to weź ją na tydzień w rejs jachtem. Parowanie skarpetek to najmniejszy problem. Pzdr 

Obrazek użytkownika Grzegorz GPS Świderski

31-01-2023 [13:55] - Grzegorz GPS Św... | Link:

Dawniej żeglarze nigdy nie zabierali kobiet na morze — bo to przynosi nieszczęście. Ale w zamian o swoich statkach mówili "ona".

Obrazek użytkownika mada

31-01-2023 [12:41] - mada | Link:

W pełni popieram. I jest z tego wyjście.
Połowa mężczyzn przechodzi na LBGT+itd  i mieszka z drugą połową. Przynajmniej będzie się z kim piwa napić.
A skarpetki.....niech sobie, albo se stoją.
 

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

31-01-2023 [13:21] - Edeldreda z Ely | Link:

Polecam mój system - należy mieć wszystkie skarpetki w jednym kolorze i fasonie 😎 Dążę do tego ideału, będąc gdzieś tak w połowie drogi 😁

Obrazek użytkownika Grzegorz GPS Świderski

31-01-2023 [13:57] - Grzegorz GPS Św... | Link:

To też jest sposób. Można bardzo tanio kupić skarpetki po Szwejku, z czeskiego demobilu — wszystkie zielone.

Obrazek użytkownika tricolour

31-01-2023 [15:06] - tricolour | Link:

@Ely

Ha! Też mam taki system, ale zmodyfikowany: mam tylko białe i czarne. Białe okołosportowe, czarne - okołogarniturowe.

Bywalo, że chodziłem w jednej białej, a drugiej czarnej...

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

31-01-2023 [18:04] - Edeldreda z Ely | Link:

@Tricolour 
I dzięki temu mamy więcej czasu, by się mądrzyć na NB 😎

Obrazek użytkownika Grzegorz GPS Świderski

09-02-2023 [13:49] - Grzegorz GPS Św... | Link:

Z tym mądrzeniem to bez przesady — większość tutejszych komentatorów raczej epatuje swoją głupotą i chamstwem, co z mądrością nie ma nic wspólnego.

Obrazek użytkownika r102

31-01-2023 [15:51] - r102 | Link:

Mam propozycję żeby jaśnie pan hrabia Świderski sam sobie prał skarpetki i kompletował?

Obrazek użytkownika Grzegorz GPS Świderski

31-01-2023 [18:17] - Grzegorz GPS Św... | Link:

Ja jestem Polakiem, więc proszę mnie nie obrażać zaborczą tytulaturą. 

Obrazek użytkownika r102

31-01-2023 [18:32] - r102 | Link:

Oj przepraszam jaśnie panie - zaraz poprawiam:

Może jaśnie pan Ordynat Mich..   oj przepraszam Świderski sam będzie sobie prał i kompletował skarpetki ?

Obrazek użytkownika Jan1797

31-01-2023 [19:41] - Jan1797 | Link:

E tam, skarpetek z choinką nie mają :-)

Obrazek użytkownika spike

31-01-2023 [21:06] - spike | Link:

@Grześ
"Je­go żo­na tyl­ko na to cze­ka, by wpro­wa­dzić cha­os i de­struk­cję"
Matko jedyna, uśmiałem się jak nigdy, skarpety przyczyną wojny ???
pierwszy raz o tym czytam. owszem kobiety lubią rządzić w domu, wg przysłowia "mężczyzna jest głową rodziny, a szyją kobieta".
W mojej rodzinie bliższej czy dalszej, nigdy nie słyszałem, by to był pretekst do złośliwości, chyba że Grzesiu, twoja kobieta ma ciebie dosyć i robi ci złośliwości.
Recepta jest jedna, w domu, kuchni rządzi kobieta i nie należy jej przeszkadzać, spokojnie wykonywać rozkazy, a wtedy będzie ci dogadzać.

Jakby nie patrzeć, bez kobiety dopiero byś narzekał, "w domu nieład i nieporządek" :))))
"Z kobietą źle, bez kobiety jeszcze gorzej"