Rosja kupuje polityków

Zapraszam do lektury mojego wywiadu dla portalu wpolityce.pl . Chodzi o rosyjski ślad w europarlamentarnej aferze korupcyjnej . Rozmowę przeprowadził red. Tomasz Karpowicz.

„Rosja wydaje miliony euro na lobbing w Unii Europejskiej” – mówi Ryszard Czarnecki w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości odnosi się do okładkowego artykułu nowego numeru tygodnika „Sieci”. Ryszard Czarnecki zwraca uwagę na działania deputowanych do Parlamentu Europejskiego, którzy są zamieszani w aferę korupcyjną związaną z Katarem.

Skoro ktoś bierze pieniądze za obronę jednego państwa, to może brać pieniądze za atakowanie innego. Czasem te rzeczy mogą być powiązane. Chcę zwrócić uwagę na rzecz, o której w Polsce w ogóle się nie mówi. Znacząca część osób, które odegrały kluczową rolę w Katargate, te które siedzą lub już straciły swoje stanowiska w Parlamencie Europejskim, nie poparły rezolucji ws. uznania Rosji za państwo terrorystyczne. Pani Eva Kaili, która siedzi w areszcie, wstrzymała się od głosu. Dwoje innych europosłów, którzy stracili swoje stanowiska, czyli Maria Arena i Marc Tarabella, demonstracyjnie nie wzięli udziału w tym głosowaniu. A są to osoby, które zawsze głosowały przeciwko Polsce. A na dodatek pani Arena brała udział w demonstracjach przeciwko Polsce poza Parlamentem Europejskim. Atakowanie Polski idzie w parze z faktyczną rolą Rosji. Warto się temu wątkowi przyjrzeć. Ktoś może te fakty połączyć ze znaną prawdą, że Rosja wydaje miliony euro na lobbing w Unii Europejskiej. A nie wliczam pieniędzy, które szły na pensje dla byłych premierów, prezydentów czy kanclerzy europejskich państw, którzy byli we władzach, zarządach czy radach nadzorczych rosyjskich spółek. Nikogo oczywiście nie podejrzewałbym, że głosuje zgodnie z wolą Rosji, ale jeżeli to robi i dostrzega problemy w Polsce, a nie widzi ich w Rosji, to pojawiają się poważne pytania

– twierdzi Czarnecki.

Pytany o kwestię niejasnego finansowania niektórych NGO’sów mających wpływ na rzeczywistość polityczna w Unii Europejskiej, Czarnecki przywołuje przykład jednego z głównych bohaterów afery korupcyjnej.

Można tu przywołać przykład think-tanku, którym kierował guru ekonomiczny zachodniej lewicy, czyli Pier Antonio Panzeri. Dobrze go znam. Przez trzy kadencje był europosłem i to nie z ostatnich rzędów, a jednym z kluczowych dla mainstreamu unijnego. Był sprawozdawcą najważniejszych raportów gospodarczych, ekonomicznych, finansowych. Mocno na niego stawiano. Dlatego łatwiej było mu pozyskiwać pieniądze dla swojego think-tanku, który był finansowany zarówno przez Unię Europejską, jak i rządy Niemiec i Francji. A pamiętajmy, że Rosjanie mogą łatwo dać pieniądze nie czekiem z Moskwy, ale np. przez zaprzyjaźnione fundacje. Wtedy nie widać, że mamy do czynienia z funduszami pochodzącymi z Kremla. Rosyjski lobbing w Unii Europejskiej istnieje cały czas. Nie oznacza to wcale, że wszyscy europosłowie głosujący za Rosją są skorumpowani. Często po prostu tak definiują interes swojego kraju. Uważają, że z Rosja nie należy zadzierać, a po unormowaniu sytuacji znów będzie można tam eksportować i inwestować.

– przekonuje europoseł Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Ryszard Czarnecki zwraca też uwagę na taktykę Kremla, który liczy na zmęczenie państw i społeczeństw Zachodu.

Warto zwrócić uwagę, że istnieją formalne i nieformalne wpływy rosyjskie na Unię Europejską. Nie możemy zapominać, że wciąż są europosłowie-.Rosjanie, którzy reprezentują Litwę, Łotwę, Estonię. Nieraz głosują przeciw karaniu Rosji lub wstrzymują się od głosu,a w mediach wypowiadają się zgodnie z linią Kremla. Jak widać Rosjanie nie są tylko czynnikiem zewnętrznym -są też w środku Unii Europejskiej !  Mamy do czynienia z dekoniunkturą gospodarczą i polityczną dla Rosji. Ale, paradoksalnie, mamy do czynienia z sytuacją, jak niegdyś w przypadku meczu piłkarskiego na wyjeździe : jeżeli nawet teraz ,gdy Moskwa.jest słabsza Rosjanie zdobędą bramkę czyli kogoś przekupią  to będzie ona podwójnie liczona. Dodajmy ,że dodatkowo Kreml gra na zmęczenie Zachodu – społeczeństw i klasy politycznej

– mówi w rozmowie z wPolityce.pl.

* tekst ukazała się na portalu wpolityce.pl (22.01.2023)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Czesław2

30-01-2023 [08:09] - Czesław2 | Link:

Tylko Rosja?

Obrazek użytkownika Maverick

30-01-2023 [08:17] - Maverick | Link:

Rosja newet utrzymuje prostytutki w Los Angeles.
Paranoja u lewaków z dnia na dzień się pogłębia.
https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Pers

30-01-2023 [09:13] - Pers | Link:

Problemem nie są państwa, które korumpuja (w USA to jest legalne i nazywa się lobbing) problemem są sprzedajni politycy.

Obrazek użytkownika sake3

30-01-2023 [10:38] - sake3 | Link:

@Pers......To jest zjawisko naczyń połaczonych.Gdyby nie sprzedajmi politycy państwa legalnie czy nielegalnie nie byłyby w stanie korumpować.Gdyby z kolei państwa nie dawały zielonego światła do korupcji to sprzedajny polityk nie miałby czego szukać.