Kontekst Millera

Kontekst Millera część 1.

Gen.Błasika nie było w kabinie

Na chwilę obecną biorąc pod uwagę najnowsze informacje i ustalenia możemy stwierdzić, że główne tezy o błędzie załogi PLF-101 jako przyczynie katastrofy zawarte w raportach końcowych rosyjskiej komisji MAK i polskiej komisji ministra MSWiA, J.Millera stają się nieprawdziwe i niepotwierdzone.

Przypomnijmy, że w styczniu 2011 komisja MAK opublikowała raport w którym do przyczyn katastrofy między innymi zaliczyła naciski na załogę Tu-154m wywierane za pośrednictwem gen.Błasika, który według MAK znajdował się w kokpicie w chwili katastrofy. Tezę tą komisja MAK opierała na rzekomo zarejstrowanych przez czarną skrzynkę rozmów z kokpitu samolotu CVR (Cockpit Voice Recorder) oraz na stwierdzeniu, że ciało gen.Błasika zostało znalezione strefie kokpitu obok ciała nawigatora. Presja ta w domyśle spowodowała, że załoga nieprawidłowo odczytywała swoją wysokość z wysokościomierza radiowego gdyż przestawiła jeden z kilku wysokościomierzy ciśnieniowych.

W raporcie końcowym komisja MAK na stronie 207 opisując bezpośrednie przyczyny katastrofy napisała[1]:

"Komisja uważa, że: (...)Według opinii ekspertów i psychologów lotniczych, obecność Dowódcy Sił Powietrznych
Polski w kabinie pilotów aż do zderzenia samolotu z ziemią wywarła nacisk psychiczny na
podjęcie decyzji przez dowódcę statku powietrznego o kontynuowaniu zniżania w warunkach
nieuzasadnionego ryzyka z dominującym celem wykonania lądowania „za wszelką cenę”.(raport MAK)

Zdanie rzekomo wypowiedziane przez.gen.Błasika (cytat z strony 34/40 stenogramu MAK: 10:39:07,5 Mechanizacja skrzydła przeznaczona jest ....głos w tle czytania karty, Gen.Błasik) zostało umieszczone przez Rosjan w opublikowanym w maju 2010 roku stenogramie CVR[2] na którym opierał się raport końcowy MAK.

Jak się okazało nie zostało ono rozpoznane na żadnej kopii nagrań przekazanych z tymi stenogramami.

Jako pierwsze zostały opublikowane wyniki badania kopii CVR, stworzone przez Centralne Labolatorium Kryminalistyczne Policji, które na zlecenie komisji ministra J.Millera dla potrzeb jego raportu końcowego odczytywało kopię zapisu rozmów z kokpitu (copy of CVR)[3]. Według ekspertów z Centralnego Labolatorium Kryminalistyki zdanie, które zostało przypisane przez Rosjan z MAK jako zdanie wypowiedziane przez generała Błasika w rzeczywistości ma zupełnie inną formę i nie jest zdaniem wypowiedzianym przez generała Błasika. Niespodziewanie dla wielu w stenogramach na których swój raport końcowy oparła polska komisja ministra MSWiA, J.Millera, gen.Błasik pojawił się w innym miejscu i tym razem czytał prawidłową wysokość w ostatniej fazie lotu,  którą według J.Millera piloci nie słyszeli ze względu na to, że mieli słuchawki na uszach. Według raportu końcowego komisji J.Millera był to dowód na to, że gen.Błasik przebywał w kokpicie i choć nie bądąc słyszalny przez załogę nie wywierał na nich bezpośredniego nacisku jednak jego obecność według J.Millera mogła zle wpływać na załogę . W raporcie końcowym komisji Jerzego Millera na stronie 236 jest napisane[4]:

(...)Należy także przyznać, że elementem presji pośredniej była obecność Dowódcy
Sił Powietrznych w kabinie załogi, gdyż w świadomości dowódcy statku powietrznego mogła
pojawić się obawa o ocenę jakości wykonania przez niego podejścia do lądowania(...)(raport J. Millera)

Nadzorujący smoleńskie śledztwo z ramienia prokuratury wojskowej gen. Zbigniew Woźniak, zastępca naczelnego prokuratora wojskowego, uznał, że na potrzeby prokuratury wojskowej należy wykonać ekspertyzę w światowej klasy Instytucie Ekspertyz Sądowych im. prof. J. Sehna w Krakowie. Jak ustaliła „Gazeta Polska Codziennie” wkrótce po opublikowaniu tychże stenogramów doszło do odejścia gen. Zbigniewa Woźniaka prokuratury[5],

Ekspertyza Instytutu im. J. Sehna całkowicie zmienia dotychczasowe ustalenia i pokazuje zakłamania w raportach MAK-u i komisji Jerzego Millera[6]. Jednocześnie spowodowała ujawnienie wielu istotnych informacji. Które pokazują także sposób pracy rządowych instytucji wyjaśniających katastrofę.

Ekspertyza IES z Krakowa ujawnia iż odczyty z wysokościomierza barometrycznego wykonał drugi pilot - mjr. Grzywna. Oznacza to nie tylko fakt, że piloci używali wysokościmierza barometrycznego ale także obala tezę o obecności gen. Błasika w kokpicie a zatem i o naciskach na załogę.
Prokuratura Wojskowa dyplomatycznie stwierdziła w czasie konferencji prasowej w dniu 16 stycznia 2012, że nie ma dowodów na obecność ani na brak obecności Dowódcy Sił Powietrznych w kokpicie[7].
Przewodniczący polskiej komisji wyjaśniającej katastrofę PLF101, były minister MSWiA, Jerzy Millera upiera się, że jego komisja miała dowody na stwierdzenie, że gen.Błasik był w kabinie mówiąc (...) „- To nie ja twierdzę, że pan gen. Błasik był w kokpicie, tylko ciało gen. zostało znalezione w kokpicie po katastrofie i w związku z tym to nie wymaga dowodu ze strony komisji - podkreślił. Powiedział, że"podtrzymuje wersję o obecności gen. Błasika w kokpicie".(...)Miller powołał się także na osoby, "które dobrze znały generała i rozpoznały jego głos", oraz miejsce znalezienia ciała i charakter uszkodzeń. - To jest hipoteza, która naszym zdaniem była prawdziwa - powiedział o obecności gen. Błasika w kokpicie Miller(...)[8]
Kilka godzin pózniej Jerzy Miller stwierdza iż podczas analizy nagrania przez Centralne Labolatorium Kryminalistyczne nie rozpoznano głosu generała Błasika a jego nazwisko zostało dopisane do stenogramów przez członków jego komisji, którzy nie słuchali kopii zapisu ale na podstawie innych informacji przypuszczali, że generał Błasik był w kokpicie. Wiedza KBWL LP o obecności Dowódcy Sił Powietrznych w kokpicie wynikała z ... kontekstu sytuacyjnego.
(...)"To członkowie komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, a nie biegli z Laboratorium Kryminalistycznego przypisali gen. Błasikowi słowa, które padły w kokpicie tupolewa" - mówi reporterowi RMF FM Jerzy Miller(...)”[9]

Polski akredytowany przy komisji MAK, Edmund Klich w końcu przyznaje że mógł się pomylić co do obecności gen. Błasika w kokpicie.  Polski akredytowany stwierdza że informację o głosie generała otrzymał od polskich ekspertów którzy przesłuchiwali  w siedzibie MAK rosyjską kopię rejestratora CVR. Edmund Klich mówi o możliwości przeproszenia żony śp. generała Błasika.
Żaden ze świadków ani członków KBWL LP i ekspertów, którzy podpisali się pod rosyjskimi stenogramami nie przyznał się do rozpoznania głosu gen. Błasika na nagraniu dźwięków z kokpitu z rosyjskiej wersji stenogramów z maja 2010 roku[10]
Po wyjaśnieniu faktu, że w stenogramach kopii CVR dołączonych do raportu końcowego komisji J.Millera to jego eksperci na podstawie „kontekstu” wbrew opinii Centralnego Labolatorium Kryminalistycznego dopisali generała Błasika jedyną linią obrony została sprawa tegoż „kontekstu”. Sprawę "kontekstu” wyjaśniło pełne oświadczenie Jerzego Millera, przewodniczącego polskiej komisji wyjaśniającej katastrofę iż:

Jerzy Miller: (...)"sektor pierwszy to kokpit. I wśród znalezionych tam ciał był gen. Błasik. Nie wnioskowaliśmy więc o obecności gen. Błasika w kokpicie ze względu na przypisanie mu takiej czy innej wypowiedzi. Odwrotnie: najpierw wiedzieliśmy, gdzie był".(...)[11]

Jednak już wtedy było wiadomo, że KBWL LP pod przewodnictwem ministra MSWiA Jerzego Millera dopasowała obecność w kokpicie Dowódcy Sił Powietrznych do z góry założonej tezy o naciskach i odczytach z radiowysokościomierza JEDYNIE na podstawie niepotwierdzonych i niezweryfikowanych rosyjskich pisemnych dokumentów. Zgodnie z danymi zawartymi w dokumencie „Uwagi RP do projektu raportu końcowego komisji MAK” eksperci stwierdzili, że Rosjanie odmawiają wydania lub udostępnienia protokołu oględzin miejsca zdarzenia na którym zaznaczone są wymiary poszczególnych stref oraz dane jakie osoby zostały znalezione w poszczególnych strefach.[12] Raport końcowy komisji ministra MSWiA Jerzego Millera został ukończony i opublikowany w lipcu 2011 roku bez dostępu do dokumentu protokołu oględzin miejsca zdarzenia. Nie ma żadnych zdjęć kokpitu, według oficjalnej wersji został on całkowicie zniszczony. Eksperci komisji J.Millera w grudniu 2010 napisali document, który według odpowiedzi na podstawie prawa prasowego MSWiA był aktualny aż do końca działania komisji Jerzego Millera i wydania przez niego raportu końcowego:

Strona 72 polskiej wersji

Strona 145 polskiej wersji “Uwagi RP do projektu raportu końcowego MAK”

Protokół ten został przekazany w terminie póżniejszym (już po wydaniu raportu końcowego komisji J.Millera) prokuratorze wojskowej, która w czasie konferencji prasowej odmówiła podania danych na temat wielkości sektora nr.1 oraz dokładnej liczby osób, które zostały w tym sektorze znalezione mówiąc dyplomatycznie, że nie ma żadnego jednoznacznego dowodu na obecność generała Błasika w kokpicie Tu-154m[13]

Odpowiedz na to pytanie nadeszła w szybkim czasie i okazało się, że w sektorze nr.1 w którym znaleziono ciało gen.Błasika i nawigatora (według komisji Jerze Millera był to dowód na obecność generała Błasika w kokpicie zostało znalezione 13 osób oraz szczątki innych ciał. Ciała obu pilotów i technika pokładowego zostały znalezione w innych sektorach[14].

23 stycznia 2012 roku gazeta „Rzeczypospolita” otrzymała oficjalne potwierdzenie Naczelnej Prokuratury Wosjowej[15], że:

„ (...)Ciała generałów z rozbitego samolotu zostały znalezione aż w dziewięciu z 14 sektorów wyznaczonych na miejscu katastrofy smoleńskiej.

– Są to sektory: 1, 2, 3, 7, 8, 9, 10, 11, 12 – podaje płk Zbigniew Rzepa, rzecznik NPW.

10 kwietnia 2010 r. wszyscy generałowie, w tym dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik, mieli w czasie lotu miejsca przypisane w jednej części maszyny – w trzecim saloniku. Jak stwierdzili rosyjscy eksperci, wszyscy mieli też po katastrofie podobne obrażenia.

Według autorów rosyjskiego raportu MAK o katastrofie gen. Błasik był w kokpicie lądującego samolotu (wywierając presję na załogę, miał się przyczynić do tragedii). Rosjanie oparli swoją tezę na trzech przesłankach: na rozpoznaniu głosu generała (dziś trudno ustalić, kto go dokonał), na miejscu znalezienia jego ciała – w sektorze 1 (tam gdzie były szczątki kokpitu), wreszcie na charakterze obrażeń, jakich doznał (chodzi o obrażenia nieprzypiętej pasami osoby znajdującej się w chwili katastrofy w niewielkim pomieszczeniu).

(...)Informacje ujawnione w ostatnich dniach obaliły rosyjską tezę o obecności gen. Błasika w kokpicie. Naczelna Prokuratura Wojskowa ujawniła, że w sektorze 1 prócz ciała gen. Błasika znaleziono szczątki 12 innych osób, ale wśród nich tylko jednego członka załogi (ciała dwóch pilotów i mechanika znaleziono w innych sektorach).

Z kolei biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Sehna, którzy badali nagrania z kokpitu, nie zidentyfikowali na nich głosu generała.(...)”

Do tej pory nikt z polskiego rządu nie przeprosił wdowy po generale p.Ewy Błasik ze niesprawiedliwe , kłamliwe oskarżenie jej męża pomimo braku dowodów przez członków komisji MAK jak i urzędników rządu RP do których dołączyły się liczne media rosyjskie, polskie i zagraniczne.

Już po upobliczeniu tych wszystkich faktów premier Donald Tusk stwierdził, że nie widzi powodu do zmiany raportu końcowego komisji Jerzego Millera [16]. Powiedział tak pomimo tego, że raport ten oparł się w większości jak pokazują najnowsze fakty na nieprawdziwych rosyjskich stwierdzeniach, które uznali oni jako jedną z głownych przyczyn katastrofy.

1. http://slimak.onet.pl/_m/TVN/t...

2 http://www.naszdziennik.pl/tu1...  oraz    http://komisja.smolensk.gov.pl...

3 http://mswia.datacenter-poland...

4. http://mswia.datacenter-poland...

5 http://wiadomosci.wp.pl/title,...

6 http://www.naszdziennik.pl/pdf...

7 http://www.polityczni.pl/nie_w...

8. http://m.wyborcza.pl/wyborcza/...

9 http://www.rmf24.pl/news-jerzy...

10 http://wpolityce.pl/wydarzenia...

11 http://wyborcza.pl/1,75478,109...

12 The Polish Response in English, pages 5,6, 75, 143.

13 http://www.polityczni.pl/nie_w...

14 http://www.wprost.pl/ar/288938...

15 http://www.rp.pl/artykul/45954...

16 http://tvp.info/informacje/pol...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Gość

29-02-2012 [14:53] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

bez własnej niezależnej tv choćby jednego kanału to wszystko to wołanie na puszczy, Panowie dlaczego nie dożycie do stworzenia własnego niezależnego kanału pytam dlaczego, na co czekacie, Leper by się przydał co?

Obrazek użytkownika Janko Walski

29-02-2012 [15:34] - Janko Walski | Link:

Czy ten idiotyczny komentarz to wszystko co możesz z siebie dać? Czym Ndb2010 różni się od każdego z nas? Jest ministrem, prokuratorem, etatowym komentatorem nie wychodzącym ze studia telewizyjnego, jak nijaki Hypki? Nie! W tej konkretnej sprawie każdy z nas mógł zająć się tematem. WSZYSTKO przed tobą Gościu. Do roboty! Tematów nieruszonych jest więcej niż ruszonych.

Obrazek użytkownika ndb2010

29-02-2012 [16:00] - ndb2010 | Link:

@Janko Walski

Dziękuje za mądry komentarz

Od razu wyjasnie, że tekst ten choć zawiera wszystkim znane fakty został opublikowany gdyż potrzebowałem link do miejsca gdzie są zebrane wszystkie najważniejsze fakty na ten temat gdyż tworzę nowy tekst.

"Kontekst Millera" jest pojęciem stworzonym na potrzeby nowego tekstu z nowymi ustaleniami, który wkrótce zostanie opublikowany. 

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika tupki

01-03-2012 [09:09] - tupki (niezweryfikowany) | Link:

nie CZY, tylko KIEDY, ci wszyscy zaprzancy POniosa zasluzona kare.