Nie boicie się już Putina? A lubicie też niespodzianki?

Jakoś nie mam ostatnio fazy na pisanie tekstów. Po prostu człowiek czuje że zaraz stanie wobec gigantycznego oporu myślowego czytelnika. Wobec wielkiej machiny medialnej której iluzja wciąga wszystkich w swoje bagno. Więc właściwie lepiej poczekać aż nastąpią wydarzenia, które na tyle wstrząsną ludkami że ich mózgi staną się bardziej otwarte na przyjęcie czegoś co ma związek z prawdą.
Z drugiej strony doszedłem jednak do wniosku że warto coś napisać z jednego powodu. Otóż naprawdę masa ludzi, blogerów, autorów różnych teorii snuje swoje wizje, tłumaczy co jak i dlaczego tylko że ostatnio zwykle mylą się nieustannie ale nie przeszkadza to im ciągle forsować swoich teoryjek oraz grać wiedzących lepiej guru. Dodatkowo zajrzałem właśnie na szkolanawigatorow.pl, miejsce gdzie jeszcze do rozpoczęcia ukraińskiej Operacji Specjalnej pisywałem. Zerknąłem sobie na parę tekstów szefa portalu, czyli (nie)sławnego coryllusa, by zauważyć że właśnie wyszedł ze swojego standardowego pudelka gdzie udowadniał że źli ludzie, których wszyscy mają w dupie, nie znają ich, lub wiedzą że są opłacanymi idiotami, są źli lub sprzedani. To było żałosne ale ok, stworzył sobie taką niszę gdzie pisał tysiące razy te same oklepane teksty próbując postawić się wyżej od zwykłego ale zarabiającego na swoich tekstach głupka. Tym razem jednak, co zabawne, napisał kilka tekstów dokładnie w stylu tych głupków, których krytykował. Wyszedł z pudelka by wejść pudelka... I zyskał sporo plusów od swoich czytelników. Taki paradoks. Czy też efekt jego pisaniny! Kiedy napisał o tym jak to Putin wygląda mu na Mongoła, który w spółce z Niemcami chce, jak w XIIIw., podbić Europę od razu wszystkim się tam spodobało! Ostatni z tych tekstów dostał swój wszystko mówiący tytuł: „Druga armia trzeciego świata”. By było już jasne. Armia Putina jest zgnilizną, której nie uratują nawet (wiadomo kto!) Niemcy. Jeszcze w lutym coryllus miał atak paniki i wyrzucił wszystkich, którzy lekko podeszli do tej wojny a dzisiaj sam kpi sobie z Rusków. Zabawne? Dziwne? Czy właśnie typowe?

Nie warto czytać tych kilku jego tekstów ponieważ czytacie to bez przerwy: Zgniła Rosja z odwieczną, wredną, wrogą Niemiecką siłą próbowała jakiejś gry ale ta nie wyszła. Oczywiście autor, typowo, czyli jak właściwie wszyscy to piszący, nie raczy przytoczyć żadnych współczesnych konkretów. Czyli na czym miała polegać ta gra oraz dlaczego nie wyszła. Zamiast tego mamy tam typowy zestaw stereotypów (tylko w podniosłym, mędrkowatym, coryllusowym wydaniu) bombardujących czytelnika ze wszystkich stron polskiego internetu. I nie ważne jest że domniemany sojusz sprawił że najbardziej tracą ci sojusznicy, nie ważne jest że ci co snuli swoje teorie o roli NS2 itp. kompletnie minęli się ze swoimi przewidywaniami. Ważne jest że taki coryllus, który upierał się do samego końca że na Ukrainie nic się nie zdarzy znów pitoli swoje bzdety, podobnie jak i inni idący tą samą drogą. Których ciągle bierze się serio choć ciągle się mylą.

A mylą się bo... wbrew temu co sami twierdzą, po prostu łykają to co im media podsuwają pod nos.
To jest najbardziej charakterystyczne. Blogerzy ci często twierdzą że wiedzą lepiej bo potrafią wyjść poza oficjalny przekaz medialny. Rzecz w tym że jest całkiem odwrotnie. Wystarczy się rozejrzeć. O złych Niemcach knujących z Ruskami piano od dawna na wszystkich kanałach. Naprawdę zabawne ale też żenujące było czytać ludzi twierdzących że widzą wyjątkową podstępną grę podczas kiedy o tej grze każdy mógł się dowiedzieć z TV Kurskiego. Na czym miała polegać demoniczność planu o którym każdy wie? Że też ludzie, podniecający się tym rusko-niemieckim spiskiem nie zapadali się ze wstydu pod wpływem produkowanej przez nich żenady powtarzania wielkomedialnych wrzutek.
Których istotną cechą, także wciąż powielaną przez masy blogerów, był brak sensownej argumentacji. Po prostu ciągle klepano o złych Niemcach i Ruskach. Tyle że najlepiej odwołując się do II WŚ czy wrodzonego ruskiego i niemieckiego zła jakbyśmy tkwili w jakiejś moralizatorskiej bajce dla dzieci. Nie w świecie twardych i brudnych interesów, twardych danych. Ale świecie dobrych ludzi, którzy mierzą się odwiecznym złem, które w tej bajce przybrało postać Putina i Merkel.
A taki świat przecież nie potrzebuje nadmiaru logiki oraz opierania się na faktach.

I być może tu tkwi sekret ciągłych niespodzianek jakie spotykają piszących oraz czytelników całej tej masy tego typu tekstów. Kilka frazesów, wybiórcze drugorzędne dane i można jechać do przodu. Jak można się mylić skoro inni piszą to samo?

Wybuchła wojna na Ukrainie. Ok, może nie była wielkim zaskoczeniem dla wszystkich. Ale z drugiej strony zniszczyła chyba wszystkie tak piękne geopolityczne teorie. Jedwabny Szlak trafił szlag ;) Rurociąg, który (naprawdę nie wiem jakim sposobem) miał zawładnąć Europą, także. Ruskie miały zająć słabą Ukrainę w parę dni. Okazało się że dostają baty. Ukraina miała być centrum korupcji i degrengolady. Teraz ludzie ufają każdej z stamtąd informacji wierząc w czystość i heroizm tamtejszego rządu. Niemcy miały rozdawać karty w Europie, dzisiaj są popędzani przez zarząd UE o niedostateczną pomoc dla Ukrainy. Jak to jest że zarząd UE (który podobno kontrolują) naciska i efektywnie stawia Niemców w złym świetle?

Jak się okazuje rzeczy stanęły na głowie. Przecież miało być odwrotnie! Tak wszyscy twierdzili! Wiedzieli!
I dzisiaj też ciągle wiedzą. Są pewni siebie. Bazując ciągle na tym samym. Czyli wierząc mediom, które twierdzą że ruski cesarz ma armię rodem z trzeciego świata. Albo że nie miał danych wywiadowczych informujących go o sile i przygotowaniu Ukrainy. Albo że zapomniał w ogóle jak się prowadzi wojnę. Więc postanowił jak Mongoł ala Stalin rzucić swoich ludzi jak bydło armatnie, naprzód, prosto i boso pod lufy bo ta taktyka sprawdziła się podczas II WŚ.
Więc nam wystarczy zwyczajnie skosić ich ogniem i zły Putin przepadnie jak diabełek w bajce.

Tak? Będzie jak w bajce?
Czy właściwie nie jest jak w bajce? Media mówią: Zły Putin. Dzieci krzyczą zły Putin! Media mówią złe Niemcy. Dzieci krzyczą źli Niemcy! Media mówią cesarz jest nagi! Wojska ni ma. Wywiadu ni ma. Mózgu ni ma. Co robi nie wie. I już tylko świruje. Rurę rozwali. Most (nieudanie) próbuje wysadzić. Może nawet podmorskie kable przecina. Tyle tylko może.
Poza tym jednak bajka jest taka przyjemna. Co chwilę media wrzucają jej nowe odcinki. A to ruskie dostają zardzewiałe kałachy. Albo sprzęt, który jeździ ale nie strzela bądź odwrotnie. Ruskie czołgi mają osłonę przeciw rakietom zmontowaną z grilla na kiełbaski. Albo nawet bardziej rozbudowaną! Najświeższa wersja wygląda tak:

Wiele można się dowiedzieć o ruskiej armii. O rezydencjach Putina. Jego kobietach. A nawet dłoniach pokrytych niebieskim odcieniem jak u królowej Elżbiety 2 dni przed śmiercią. A to wszystko prawda najprawdziwsza!

Czy bajka?

Czy te media mogą kłamać?
Chyba nie!

Więc cóż cieszmy się. Niespodzianek nie będzie?
Bo czy można przykładowo założyć że Putin działa z premedytacją? Wrzuca do sieci obrazki jak powyżej? Albo że ma sojuszników na świecie, którzy też lubią tą bajkę? Np. Angoli, którzy przecięli kabel na Szetlandy by puścić zbójeckie oko do Putina? „Masz, ciesz się, nam też podoba się ta opowieść!”
A może przyłączą się inni? Np. Chiny z Tajwanem?
A Ruskie, wiedząc to a mając jeszcze co nieco, nagle odżyją i bajka nabierze rumieńców?

Lubicie niespodzianki? Cóż często są fajne. Zwłaszcza w bajkach ;) Najfajniejsze są zwłaszcza te których nikt końca nie odgadł a brzydkie kaczątko okazało się bohaterem. Ale jeszcze ciekawsze są te mroczne kiedy ten niby dobry, bohater, jest jak kameleon, który potrafi przyjąć każdą formę, wodzi wszystkich za nos bo ludzie łatwo łykają pozory. Dobry, miły i przystojny!
Która wersja okaże się prawdziwa? Myślę że wszystko jeszcze przed nami!
Ale swój typ mam :)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika marsie

28-10-2022 [23:38] - marsie | Link:

Drogi śmieciu – jesteś dzisiaj na prochach czy masz tak na co dzień?
Poczytaj sobie:
https://biuletynnowy.blogspot.com
I wróć do rzeczywistości.
A ta wcale nie jest taka zła!
 

Obrazek użytkownika u2

28-10-2022 [23:42] - u2 | Link:

Ukraina miała być centrum korupcji i degrengolady.

Skoro pogonili Sławomira N. złote dziecko pełomafii, to widać, że nie jest tam tak źle, jak by chciała kacapska progaganducha. Niech zajmą się jachtami kacapskich oligarchów i ich pałacami, Putlera nie wyłączając :-)

Obrazek użytkownika Jabe

29-10-2022 [00:08] - Jabe | Link:

Tak, Rosja nam bezpośrednio zagraża, jedno­cześnie będąc jedynie militarną kukłą. Strach i śmiech na raz. Jednak po­dwójne myślenie nie jest czymś nowym. Przecież narracja PiS-u na tym się opiera: kraj jest silny, wstaje z kolan, buduje potęgę, a przy tym nic nie może, bo unia nie pozwala, bo co by po­wiedziała opozycja, bo sądy, bo samorządy itp. Przypomina mi to trochę dowcipy o nie­dźwiedziu i zającu.

Obrazek użytkownika sake3

29-10-2022 [08:13] - sake3 | Link:

#smieciu...Jak to dobrze,że istnieje ktos taki jak pan co to wszystko detalicznie wytłumaczy.Mnie to utwierdziło w przekonanu,że albo świat to jeden wielki matrix albo pan plecie bzdury.To takie filozofowanie dla pań gospodyń domowych albo nawiedzonych znudzonych jednostajnością życia.Jeszcze kilka takich pana wynurzeń a uznamy że Putin jest zbawcą narodów.Tylko dlaczego te narody tego zbawienia nie chcą?.

Obrazek użytkownika smieciu

29-10-2022 [13:12] - smieciu | Link:

Powyższy tekst pozostał w sumie niedokończony. Rzecz po prostu w tym że skoro rzeczy mogą i pewnie są bardziej skomplikowane niż to się przedstawia więc i krótki tekst dużo wyjaśnić nie może. A ja staram się tylko na to zwrócić uwagę. Ludzie tęsknią za prostymi rozwiązaniami tyle że jeśli ktoś się zastanowi to natychmiast musi dostrzec masę sprzeczności. Te proste rozwiązania nie dają odpowiedzi na podstawowe pytania. To dlatego gnębię temat rusko-niemieckiego sojuszu. Stałem się obrońcą Niemców choć mam do nich dość neutralny stosunek. Po prostu widzę masę antyniemieckiej manipulacji. Którą równie dobrze można zastosować wobec innych państw, tych liczących się na arenie międzynarodowej.
Prawda jest taka że inni też robili interesy z Ruskami i to nawet lepsze. Dlaczego ten aspekt się pomija? Weźmy przykładowo Rosnieft, który ciągle wysyła ropę do Europy. Tylko komu tak naprawdę ta Europa płaci? Ruskom?
Tak, ale tylko częściowo gdyż aż prawie 20% tej spółki należy do Brytoli a drugie prawie 20% należy ... też do Brytoli? Tzn Qataru. Który obecnie robi świetne interesy na zwyżce cen gazu.

Więc efektywnie Niemcy płacą a Angole dostają kasę. Kto robi lepszy interes?
Takie są fakty. Dlaczego nie zbudować innej teorii więc? Może Niemcy czuły się wykorzystywane w tym interesie i prowadziły grę na uniezależnienie się od Rusków? Po cichu, by nie spłoszyć przeciwnika, udawały że uzależniają się od ruskiego gazu (gdzie duże udziały ma z kolei angolski Shell) podczas kiedy jednocześnie powstawała europejska sieć gazowa, dzięki której dzisiaj zapewniana jest pewna bazowa ilość dostaw. Np. dzięki Baltic Pipe.
Nawet nacisk na Zielony Ład można tak wytłumaczyć. Z jednej strony Niemcy musiały ustępować przed silniejszymi i zamykać kopalnie węgla ale z drugiej ta cała Zieleń miała im dać szansę by przeżyć po odcięciu gazu. Ostatecznie sumując wszystko Niemcy sobie radzą. Mają i gaz z Norwegii, starają się przywrócić atom, węgiel brunatny wciąż wydobywają i spalają. Ale Ruskom już płacić nie muszą.

Czy powyższa teoria jest prawdziwa? Nie wiem. Ale przynajmniej stara się wziąć pod uwagę więcej faktów niż jednostronne bezmyślne trzepanie NS2 w połączeniu z niemieckim nazizmem.

I o tym jest mój tekst. Media kreują swoje bajki. Te bajki są pisane na zamówienie gdyż media te mają swoich właścicieli, którzy biorą w udział w całej tej grze, która ma zmienić świat. Jeśli ludzie będą łykać te bajki to ciągle będą ich czekać niespodzianki a ich wybory będą nieuchronnie błędne. Naprawdę nie możemy zbywać lekko absurdów stylu wojny jaki toczy Putin. Uważać się za mądrzejszych od cesarza podczas kiedy tak łatwo wciskają nam wszelkie bajeczki a lud ma radochę ze zdjęć jak powyżej.

Obrazek użytkownika Zbyszek_S

29-10-2022 [14:56] - Zbyszek_S | Link:

"Niespodzianki", do których Autor zdaje się nawiązywać w związku z napaścią Rosji na Ukrainę, a które - nieustannie? - występują/występowały też w innych obszarach biorą się z jednego: Z braku wiedzy nt. rzeczywistego obrazu rzeczywistości. Czy Ukraina odbije Cherson i pójdzie naprzód? Czy nastąpi detonacja brudnej bomby atomowej, o której odpalenie oskarżać się będą obie strony jak o wysadzenie NS? Dlaczego nastąpił koniec pandemii w USA, co oznajmił Biden? Jakie są realnie siły, straty, procesy? Media nie spełniają jakby swojej roli informacyjnej i ich misją stała się raczej formacja odbiorców.

Człowiek został uznany, za istotę nieodpowiedzialną, głupią, taką która pozostawiona samą sobie stwarza zagrożenie dla rzeczywistości. Dlatego odbywa się wielkie "formowanie" ludzi za pomocą mediów, zamiast informowania ludzi za pomocą mediów. To postulował już Bernays, o dziele i roli, którego większość nie ma pojęcia.

Gdy mamy wiedzę o rzeczywistości i potrafimy myśleć, to potrafimy przewidywać. Gdy chodzimy we mgle, w ciemnym pokoju bez okien, to nas mogą rzeczy "zaskakiwać". Co do poprawności lub nie uwagi z wcześniejszego akapitu, to dłuższa sprawa.

 

Obrazek użytkownika u2

29-10-2022 [18:53] - u2 | Link:

Gdy chodzimy we mgle, w ciemnym pokoju bez okien, to nas mogą rzeczy "zaskakiwać"

Opis z gazowni :

https://www.publio.pl/nowela-s...

Doktor B., austriacki prawnik, po aneksji Austrii przez Hitlera jest prześladowany przez Gestapo i uwięziony na długie miesiące w samotnej celi. Przed załamaniem psychicznym ratuje go gra w szachy, której uczy się z przypadkowo zdobytego podręcznika (a właściwie zbioru partii). Gra sam ze sobą początkowo na zaimprowizowanej szachownicy ulepionymi z chleba bierkami, a potem „na ślepo” w pamięci. Szachy przynoszą mu ratunek, ale wywołują objawy rozdwojenia jaźni.

Doktor zostaje uznany za chorego psychicznie, jest zwolniony z więzienia Gestapo i udaje się do Ameryki. Na pokładzie statku spotyka się płynącym na tournée do Argentyny arcymistrzem szachowym Mirko Czentoviciem. Przypadkowe zaaranżowane spotkanie szachowe między dr. B. i arcymistrzem przekształca się w dramatyczny pojedynek, którego przebieg oraz zaskakujący finał odsłaniają zawiłości umysłowe i psychiczne obu postaci.

Obrazek użytkownika Jan1797

29-10-2022 [18:40] - Jan1797 | Link:

Do tej pory to domniemania. Poczekam na ciąg dalszy

Obrazek użytkownika Poliniak

10-11-2022 [12:51] - Poliniak | Link:

1. "Putin" nie jest "katechonem". Rosja wciąż jest "anglo-saską" (żydowskiej banksterki) kolonią. W latach 90 z marionetkową administracją, "trupą teatralną", z Jelcynem, następnie sobowtórami Jelcyna, a od lat 2000 z takowymi figurantami, na czele z Władimirem Putinem, kolejno (po śmierci ex-KGBisty na raka) jego sobowtórami. Wszystko jak było, tak w dalszym ciągu jest jedną wielką fikcją. Traktuje o tym wybitny film bohaterskiej Svetlany Lada-Rus Peunovej & prawdziwych rosyjskich patriotów z projektu "Oszukana Rosja" - "Czy Rosją rządzą sobowtóry Putina?”/”Россию уничтожают двойники Путина?”. Polecam zapoznać się z całokształtem twórczości "Обманутая Россия"/Svetlany Lada-Rus Peunovej, jak też i zachęcam do odwiedzenia grupy wsparcia powyższego projektu na VK - skvoz_apokalipsis .

2. Trwająca SWO jest realizacją NWO, Agendy 2030, The Great Reset - celową eksterminacją tak Ukraińców jak i Rosjan/"Rosyjskich". "Dziwną wojną", na każdym kroku sabotowaną przez marionetkową/teatralną "administrację FR", obliczoną na definitywne złamanie narodu rosyjskiego i kontrolowany rozpad Federacji Rosyjskiej, z jednoczesną budową (zgodnie z planem rabina Menachema Mendela Schneersona) Wielkiej Chazarii - z terenów Międzymorza i zachodniej części FR. Dowiedzieć można się o tym między innymi z merytorycznej publicystyki - analiz, tłumaczeń z niezależnych rosyjskich komentatorów takich jak I. Girkin, W. Kwaczkow, A. Morozow, R. Doniecki, L. Wierszynin ... - autorstwa polskiego, prorosyjskiego, nacjonalistycznego blogera Światowida. "UKRFront – Światowid" - koniecznie trzeba przeczytać!

Pozdrawiam.