Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Pochwały von der Leyen czyli „strzeżcie się Greków...”
Wysłane przez ryszard czarnecki w 24-09-2022 [08:01]
To porównanie pewnie bardzo pochlebi Ursuli Gertrud von der Leyen, ale to „ nothing personal” – tylko porównanie sytuacyjne. W okresie 1943-1945 (wcześniej zresztą też) premier Jej Królewskiej Mości Winston Churchill publicznie chwalił Polaków, wkład wojenny Polski, polskich żołnierzy, zwłaszcza lotników z biało-czerwonymi szachownicami – a jednocześnie na konferencjach w Teheranie (1943), Jałcie i Poczdamie (1945) wspólnie ze Stalinem i najpierw Rooseveltem, a potem Trumanem dokonał de facto IV rozbioru Polski, oddając ZSRS wielkie połacie Rzeczypospolitej – Kresy Wschodnie RP z Wilnem, Lwowem i Grodnem oraz zgodził się na "przekazanie" naszego kraju pod kuratelę Moskwy. Głosząc peany na cześć dzielnych Polaków, jednocześnie pobłogosławił zabranie nam niepodległości, bo to właśnie oznaczało oddanie Polski do strefy wpływów Związku Sowieckiego.
W zeszłym tygodniu w Strasburgu od niemieckiej przewodniczącej Komisji Europejskiej usłyszeliśmy, że to Polska miała rację ostrzegając przed Rosją. Wszak, jak pisał Władysław Broniewski: „Ulica Miła, wcale nie jest taka miła. Ulicą Miłą nie chodź, moja miła”. W tym samym czasie, gdy minister w trzech rządach Angeli Merkel Frau U. G. von der Leyen piała o Polsce, jej Komisja Europejska zabierała nam pieniądze z tytułu kolejnych surrealistycznych, ale konkretnych kar. „Timeo Danaos et dona ferentes” („Strzeżcie się Greków nawet jeśli przynoszą dary”) - to z „Eneidy”.
Oglądając w pierwszych tygodniach agresji Rosji na naszego wschodniego sąsiada telewizje: EuroNews i francuską zauważyłem charakterystyczną rzecz. Media te podkreślały wielką pomoc UE dla uchodźców z Ukrainy, wymieniano liczby uciekinierów, pokazywano obrazki z Polski – ale nie zająknięto się nawet o Polsce! Przypomniałem to sobie słuchając, szefowej Komisji Europejskiej z domu Albrecht, córki premiera Dolnej Saksonii, która mówiła o tym, że pół miliona ukraińskich dzieci kształci się w szkołach w krajach Unii, ale słowem nie wspomniała, że 40% z nich, a więc 200 tysięcy uczy się w naszym kraju! Skądinąd kolejnych do 600 tysięcy mieszka w Polsce i ma zajęcia on-line ze szkołami na Ukrainie.
Widocznie w Brukseli jest instrukcja: należy zabierać jej pieniądze, a jak chwalić - to nie za bardzo…
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (21.09.2022)
Komentarze
24-09-2022 [08:49] - sake3 | Link: Jak dotąd nie zameldował się
Jak dotąd nie zameldował się pan GPS ani pan smieciu żeby zganić nas kolejny zresztą raz za zbyt małą miłość do Niemców. Przecież takie głosy jak te,że powinno się Polskę zagłodzić, że niemiecka UE ,,ma narzędzia'' do tego by decydować jakie rządy państw mają być wybierane i to nie przez suwerena tylko przez UE Polacy powinni przyjąć ze zrozumieniem i pokorą że są podludźmi,rasę panów reprezentuje ta kłamliwa wysuszona miotła.
24-09-2022 [08:58] - u2 | Link: powinno się Polskę zagłodzić,
powinno się Polskę zagłodzić, że niemiecka UE ,,ma narzędzia''
Groźne pomruki płynące od niemieckich polityków i podobnych im przydupasów Kremla typu Verhofstadt, czy Timmermans nie należy lekceważyć. Wizje Mariana Węcławka stają się coraz bardziej realne.
24-09-2022 [10:25] - sake3 | Link: Nie należy lekceważyć.....To
Nie należy lekceważyć.....To prawda,ale czy Pan naprawdę sądzi ,że nasz naród będzie takimi wiadomościami zaniepokojony czy chociaż zainteresowany? Proszę prześledzić portale jak niewiele się o tym niebezpieczeństwie pisze i jak niewiele lomentuje.Próbował Pan rozmawiać ? Ja tak i stale słyszę ,,a cóż my możemy'' ,,jesteśmy słabi'' ,,wszystkiemu winien rząd''.W SE jakiś rolnik się odgraża,że przepędzi Kaczyńskiego widłami.I co osiągnie -tego sam nie wie,ani tego,że z następnym rządem podległym Niemcom nie miałby lepiej.