Na naszych oczach rozpoczął się upadek reżimu zbrodni Putina

Rankiem 21 września Putin wprowadził w Rosji tzw. „częściową mobilizację”. Nieco wcześniej bardziej aktywna stała się organizacja fałszywych „referendów”. Wszystko to dzieje się na tle ważnych procesów w Moskwie, przybliżających koniec rosyjskiego dyktatora. Upadek jego reżimu już się rozpoczął



Psychopata z bunkra praktycznie otwarcie grozi Zachodowi, mówiąc, że jeśli będzie mu uniemożliwiać zorganizowanie ludobójstwa na Ukrainie, użyje broni jądrowej przeciwko państwom NATO.
Ukraina jest tylko pierwszym celem zbrodniarza wojennego. Kremlowski paranoik marzy o odbudowie Imperium Rosyjskiego i dawnej strefy wpływów w Europie, która obejmuje całą wschodnią flankę NATO, czyli kraje bałtyckie, Polskę, Czechy, Słowację, Węgry, Rumunię i Bułgarię.


Andrej Piontkowski - rosyjski publicysta z Waszyngtonu, o mobilizacji w Rosji, szalonych decyzjach rosyjskiego dyktatora, konflikcie Putina z generałami, fałszywych „referendach” i początku końca całego reżimu . Główne tezy z rozmowy:

Tydzień temu Putin nie myślał o mobilizacji w Rosji

   Piontkowski zauważa, że ​​decyzją o mobilizacji rosyjski dyktator postanowił zerwać z umiarkowanymi faszystami. Teraz jest liderem ultrafaszystów .
Ciekawe, że według publicysty tydzień temu Putin nie zamierzał się zmobilizować . Wszystko zastąpił słynny szczyt SCO (Szanghajska Organizacja Współpracy). Tam został pięknie powalony na ziemię przez przywódców Chin i Indii , na których poparcie liczył dyktator. Byli niezadowoleni z wojny z Ukrainą i doszło do tego, że Putin został zmuszony do szukania wymówek.
Putin wraz z elitami rządzącymi zrozumiał, że wojna została już przegrana . Dlatego przez długi czas próbował zmusić Kijów do zawarcia rozejmu. Miałby więc za sobą zabezpieczenie fragmentów tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy. Można to sprzedać Rosjanom jako zwycięstwo.

    Część ludzi Putina, których publicysta nazywa umiarkowanymi faszystami, próbowała już nawiązać kontakty z Zachodem z pominięciem rosyjskiego dyktatora. Według Piontkowskiego Kreml omawiał plan, zgodnie z którym Putin „jedzie do szpitala” i przekazuje swoje funkcje ciału kolektywnemu.
Dyktatorowi nie spodobał się ten pomysł i postanowił jeszcze bardziej podnieść stawkę – przeprowadzić „referenda” i ogłosić mobilizację. To są dwie samobójcze decyzje , które bardzo spodobały się ultrafaszystom. W szczególności Girkin, który został niespodziewanie zaproszony do kilku prorządowych mediów.
To znaczy, wydaje się, że Putin ustalił linię – jeśli pozostanę z umiarkowanymi faszystami, to moja kariera polityczna się skończy, ale może uratuję sobie życie gdzieś w chińskim klasztorze buddyjskim. A jeśli jestem z ultrafaszystami, to nadal jestem hoo i zobaczymy

„Na naszych oczach rozpoczął się upadek reżimu Putina”

   Teraz w Rosji zachodzą bardzo ważne procesy , które pokazują, że rozpoczął się upadek reżimu Putina. Po ogłoszeniu mobilizacji, nawet w sieciach społecznościowych, widać, że dyktatora nienawidzą wszyscy – zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy wojny..To bardzo interesujące, że dekret o mobilizacji jest wdrażany niezwykle agresywnie . Zdarzały się już przypadki, kiedy wezwania trafiały do ​​osób, które nigdy w ogóle nie służyły w wojsku i nie znajdowały się w rezerwie. Piontkowski sugeruje, że wojskowe urzędy rejestracji i rekrutacji zachowują się tak surowo celowo.
Odnoszę nawet wrażenie, że być może wojskowe urzędy meldunkowe i poborowe realizujące ten dekret robią to celowo w tak śmiały sposób, aby wzbudzić powszechne oburzenie na Putina i obalić go – uważa Piontkowski.
   Na tle tej sytuacji i niepowodzeń militarnych armii rosyjskiej napięcie między dyktatorem a generałami zaczyna narastać. Między nimi szykuje się konflikt, bo nikt nie będzie winien tych niepowodzeń.Oczywiście Putin chce za wszystko obwiniać generałów. Jednak według różnych źródeł on sam ingeruje w rozkazy dowódców za pośrednictwem Sztabu Generalnego. Ta sytuacja prowadzi do upadku całego reżimu. Nie ma dość potężnej klęski militarnej. Wszystko to prowadzi oczywiście do całkowitego zerwania reżimu. Zawsze mówiłem, że jeśli Chersoń zostanie wyzwolony lub most krymski zostanie zniszczony, zaszokuje to naród rosyjski, a Putin straci władzę. A teraz powiem że każdy zauważalny sukces armii ukraińskiej, np. zajęcie Limana, będzie już końcem Putina

       

„Referenda” sprawią, że porażka Rosji będzie jeszcze bardziej haniebna

 Piontkowski jest przekonany, że decyzja o przeprowadzeniu fałszywych „referendów” jest przejawem beznadziejności . Wszyscy już rozumieją, że Rosja jest skazana na porażkę. Tą decyzją Putin odcina odwrót. Na szczególną uwagę zasługuje sytuacja, kiedy Siły Zbrojne Ukrainy od 23 lutego wyprowadzą okupantów na linię demarkacyjną. A Putin będzie musiał jakoś wytłumaczyć Rosjanom, jak to się stało, że te terytoria są pod kontrolą Ukrainy. Chociaż w Rosji przysięgali, że są tam „na zawsze”.Samych fałszywych „referendów” nie należy w ogóle podejmować. Ukraińcy masowo nie wspierają Rosjan na tymczasowo okupowanych terytoriach. A te tak zwane „głosy” są po prostu nieistotne .Rosjanie próbują oszukać dane osobowe okolicznych mieszkańców, a w Zaporożu na ogół oferują za to pieniądze i sprzęt AGD.

Ile pozostało Putinowi?

   Według Piontkowskiego Putin praktycznie nie ma już zwolenników. Udało mu się nawet rozgniewać ultrafaszystowskie środowisko, wymieniając schwytanych obrońców Azowstalu na Medwedczuka w dniu ogłoszenia mobilizacji. W dodatku, gdy wojna się skończy, cały ten plebs z więzień, który teraz wyjechał do walki, powrócą do Rosji.Publicysta ponownie daje do zrozumienia , że ​​Putinowi zaproponowano ogłoszenie się chorym i przejście na emeryturę. Nie zgodził się jednak.
Wymyślili bardzo dobry plan. Najwyraźniej Kowalczuk ma dobry stosunek do Putina (Jurij Kowalczuk jest rosyjskim oligarchą ). Zaproponował mu dobrą opcję - ogłaszamy, że jesteś chory, lecisz do Chin i stopniowo się na coś zgadzamy- mówi Andrej Piontkowski

Teraz wielu rozumie, że Putina trzeba się pozbyć . Irytuje zarówno lokalnych faszystów, jak i ultrafaszystów, a także dziesiątki milionów osób odpowiedzialnych za służbę wojskową. Ma trudną sytuację i niewiele mu zostało. Pozostaje tylko pytanie, kto pierwszy go „usunie”.


Pełny wywiad Andrieja Piontkowskiego na kanale YouTube 24