KRWAWA BITWA POD FALAISE 7-21 SIERPNIA 1944 przełamała obronę niemiecką w Normandii. Był to decydujący etap bitwy o Normandię podczas II wojny światowej. Czołgiści na czele z gen Stanisławem Maczkiem udowodnili, że stać ich na wiele. Dywizja Pancerna gen Stanisława Maczka siała prawdziwy postrach wśród Niemców. Inwazja w Normandii była sukcesem Polaków, którzy dokonali cudu w bitwie pod Falaise, a Bredę wyzwolili bez ani jednej ofiary cywilnej
,,Żołnierz Polski bić się może o wolność wszystkich narodów, umiera tylko dla Polski "mawiał generał Stanisław Maczek, dowódca Pierwszej Dywizji Pancernej na froncie zachodnim.
Bitwa pod Falaise 12 -21 sierpnia 44 r i Mont Ormel 19-21 sierpnia 44 r to miejscowości w Normandii, zapisane na kartach historii II wojny światowej ze względu na zażarte walki toczone w tym rejonie. Dla polskiej jednostki była to pierwsza bitwa tej kampanii, chociaż wielu jej żołnierzy miało za sobą szlak bojowy w Polsce w 1939 r. oraz w Norwegii i we Francji w r 1940.
Kanadyjska 1 Armia z naszą polską dywizją w składzie, zamknęła pod Falaise pierścień okrążenia, w którym znalazły się dwie niemieckie armie: 7 i 5 Pancerna. Próbując się z niego wydostać, nacierały z desperacją na pozycje polskie i kanadyjskie, nie bacząc na ponoszone straty.
Niezwykle krwawa bitwa odbyła się w dniach od 7 do 21 sierpnia 1944 roku pod Falaise. Ważną rolę odegrali w niej Polacy. Generał Montgomery, który dowodził siłami lądowymi, oceniając bitwę powiedział: "Niemcy byli jakby w butelce, a polska dywizja była korkiem, którym ich w niej zamknęliśmy".
W jej wyniku przełamano obronę niemiecką oraz doprowadzono do wyjścia aliantów na linię Sekwany, a później Renu. 1 Dywizja Pancerna pod dowództwem gen Stanisława Maczka weszła w skład II Korpusu Kanadyjskiego i wzięła udział w operacji, której celem miało być odcięcie drogi odwrotu siłom niemieckim.
7 sierpnia 1944 r rozpoczęło się natarcie. Sygnałem do wyruszenia Pierwszej Dywizji Pancernej do ataku miało być uderzenie bombowców brytyjskich i amerykańskich w pozycje niemieckie. Jednak lotnictwo alianckie pomyliło się i zamiast bombardować Niemców, zbombardowano Polaków.
Zrzucenie bomb przez aliantów na własne wojska znacznie osłabiło siłę ataku. W ciągu pierwszego tygodnia, cały II Korpus posunął się na odległość zaledwie około 10 kilometrów.
,,Jeden kilometr, trzy kilometry, pięćset metrów i tak dalej, a wciąż przed nami i po bokach okopani po dziurki w nosie Niemcy, ich miny i celny ogień wszelkiego kalibru. Ubywało nas, to tu, to tam, z przodu, z tyłu, ze środka. Och, jak bardzo jednostka pancerna nie lubi takiego dreptania w miejscu "- wspominał gen. Stanisław Maczek.
W tym czasie działania wojsk alianckich w pozostałych sektorach doprowadziły do częściowego okrążenia wojsk niemieckich. Jedyna możliwa droga, którą mogły się one wycofać w głąb Francji, przebiegała przez korytarz o szerokości mniej niż 30 km. Zadanie zablokowania drogi odwrotu wojskom niemieckim powierzono m.in. Pierwszej Dywizji Pancernej.
Brawurowa akcja X Pułku Strzelców Konnych doprowadziła 15 sierpnia do uchwycenia przepraw Niemców przez rzekę Dives. Pierwsza Dywizja Pancerna otrzymała rozkaz opanowania rejonu miasteczka Chambois. Gen. Maczek z własnej inicjatywy dorzucił kompleks wzgórz Mont Ormel (nazwany przez niego "Maczugą"), którego posiadanie pozwoliłoby dywizji na wykonanie zadania.
Wzgórza te przecinały ostatnie drogi odwrotu niemieckiego, a zarazem dawały szansę oparcia się atakom niemieckim w chwili krytycznej.
19 sierpnia oba kluczowe punkty: miasteczko Chambois i "Maczuga" zostały opanowane przez dwa zgrupowania 1 Dywizji Pancernej. W ten sposób okrążono 7 Armię Niemiecką w tzw. kotle Falaise. Jednocześnie ze wszystkich stron na te strategiczne punkty zmierzały zgrupowania niemieckie.
Wojsko polskie było tam okrążone. Armia niemiecka została okrążona przez aliantów, a wewnątrz niej znalazło się wojsko polskie.
Jak mówił gen. Maczek ,,Pierwsza Dywizja Pancerna była postawiona na drodze byka i usiłowała go schwycić za rogi. Podczas kiedy główne siły brytyjskie i amerykańskie zajęły się trzepaniem tego byka po bokach i po ogonie, dodając mu jeszcze rozpędu do uciekania".
Przez 3 dni i noce na Maczudze i w miejscowości Chambois, trwały krwawe walki. Mimo zupełnego odosobnienia, mimo tego, że amunicję trzeba było zrzucać z powietrza, że przewaga Niemców była zdwojona przez rozpaczliwą wolę przebicia się, niemieckie korpusy pancerne nie dokonały tego, musiały skapitulować, zostawiając pole zasłane trupami ludzi, koni i sprzętu.Wzięto wówczas do niewoli ok 6 tysięcy Niemców, zniszczono 70 czołgów, 500 samochodów i ponad 100 dział.
Po bitwie, po uzupełnieniu strat 1 Dywizja Pancerna powróciła na pierwszą linię frontu i wzięła udział w pościgu za wycofującymi się wojskami niemieckimi. Dzisiaj u podnóża tych wzgórz w miejscowości Longuennerie znajduje się polski cmentarz wojenny.Polski Cmentarz Wojenny w Urville-Langannerie w Normandii jest jedynym polskim cmentarzem w okolicy. Na cmentarzu znajduje się 696 grobów, żołnierzy Pierwszej Pancernej Dywizji Generała Maczka, która w sierpniu 1944 r brała udział w Bitwie o Normandię.
Cześć i Chwała Bohaterom
Żródło :
https://muzhp.pl/pl/e/17…
https://warhist.pl/bitwy…
https://www.facebook.com…
https://wielkahistoria.p…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3483
"że Ty nawet zajęty wiosłowaniem "
Od kiedy chodziliśmy razem na TYczki a gary nie umyte i smród gooowna sowieckiego wali , oj wali..A elementarz kupiony bo wiedzą nie błyszczysz ! Twój dorobek prawie 5 letni na NB to ZERO, takie zero intelektualne takie scierwoneonowe !
" Nie to, co ta twoja kumpela"
Nie mam kumpeli na NB chyba,ze ty masz scierwoneonowe gówniane rusofilowe badziewia. Swój do swego ciągnie !
Maski włóż..
też się zastanawialem co się stalo ze słynną snajperką Ujejska. Moze jednak polegla z bronią w reku podczas grilowania. To byloby piekbe odejście. NB. pzdr
//Do Ujejskiej już się nikt nie przyznaje?//
Dziwisz się?
Chcieli zabłysnąć ale wyszli na durni... :)))))""
A do ciebie to kto się przyznaje ABW skoro ich obrażasz.
Do czasu !
https://pbs.twimg.com/media/FZidRP6X0AI_ErN?format=jpg&name=4096x4096
a ty taka zwykla ,taka pizda ruska
Myląca nieco nazwa, ale nawiązująca do Pułku z 1939 roku :
https://pl.wikipedia.org…
W nagrodę gen. Maczek dostal zaszczytna pozycję barnana w pubie. Tak na marginesie to podczas podróży po świecie poznałem w Bredzie jednego z czołgistów od gen. Maczka, ktory poznal miejscową piękność i zostal w Bredzie - wielu po prostu zwietrzylo pismo nosem i zostali .
Tak to prawda..
Z tego co pamietam to była niezła fucha. Załatwili mu ją jego koledzy. Przynajmniej się nie nudził na stare lata.
poznałem w Bredzie jednego z czołgistów od gen. Maczka, ktory poznal miejscową piękność i zostal w Bredzie - wielu po prostu zwietrzylo pismo nosem i zostali .
Ten wyjazd to w nagrodę, że twój pociotek kapował AK-owców do UB ?
Poniżej ciekawy artykuł o pamiątkach w Bredzie po armii gen. Maczka :
https://www.zwiadowcahis…
To podobno twój kapował na ub i wielu siedziało . i jak się nie mylę to twój ojciec były kapo razem z matką.