Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Polska staje się potęgą pancerną Europy

Tezeusz, 26.07.2022
"Polska kupi 1000 czołgów. Błaszczak: planujemy pozyskanie dodatkowych F-35 lub F-15"

Wywiad z Ministrem Obrony Narodowej :

"Obecnie nie ma możliwości pozyskania nowych F-16 ze względu na politykę producenta, który skupił się na F-35. Wielokrotnie rozmawiałem na ten temat z naszymi amerykańskimi partnerami. My nie możemy czekać, a dostawy FA-50 będą już w przyszłym roku – podkreśla w rozmowie z Defence24.pl szef MON Mariusz Błaszczak. Minister mówi także o kolejnych etapach pozyskiwania koreańskich czołgów K2 oraz haubic K9 wraz z transferem technologii.
Decyzja o zakupie koreańskich czołgów K2, armatohaubic K9 oraz samolotów FA-50 ma charakter bezprecedensowy. Siły Zbrojne posiadają lub pozyskują równolegle nowoczesny sprzęt tych klas (typów) polskiej, amerykańskiej czy włoskiej produkcji. Dlaczego zatem MON nie kupuje więcej sprzętu już wdrażanego np. samolotów F-16, M-346? Koszty wprowadzenia do linii, logistyki oraz serwisu związanego z nowym, wcześniej nie używanym przez Wojsko Polskie uzbrojeniem w wielu wariantach oznaczają dodatkowe dziesiątki miliardów złotych w koszcie życia produktów. A przecież w tym samym czasie pozyskujemy systemy Patriot, HIMARS, samoloty F-35 i wiele innych.

Bandycki atak Federacji Rosyjskiej na Ukrainę oraz nieprzewidywalność Putina, sprawiła że musimy jeszcze bardziej przyśpieszyć modernizację sprzętową. Kluczowe jest jak najszybsze zwiększenie bezpieczeństwa Polski. Zrobimy to tylko poprzez budowę silnego wojska. Tak silnego, aby żaden potencjalny agresor nie zdecydował się na atak.

Podejmując decyzję o zakupie sprzętu z Korei Południowej musiałem kierować się kilkoma aspektami m.in. skutecznością uzbrojenia, tempem dostaw czy korzyściami dla przemysłu. Umowa z Koreańczykami, którą udało nam się wynegocjować łączy wszystkie te elementy. Inni producenci sprzętu nie byli w stanie dostarczyć nam uzbrojenia tej jakości, w tak krótkim czasie i przy takiej szerokiej współpracy z polską zbrojeniówką.

Proszę pamiętać, że nasz przemysł zbrojeniowy był przez lata osłabiany. Utraciliśmy wiele cennych kompetencji, które teraz musimy odtwarzać, ale to jest długotrwały proces, a my nie możemy sobie pozwolić na czekanie. Pamiętamy o potrzebach przemysłu, ale przede wszystkim mamy z tyłu głowy jak wielkie zagrożenie czyha na nas na wschodzie. I potrzeba skokowego zwiększania bezpieczeństwa Polski i Polaków jest absolutnie najważniejsza. A to bezpieczeństwo zapewni nam tylko dobrze wyposażona armia. Nie za 10 czy 20 lat, tylko teraz.

Agresja Rosji na Ukrainę przyspieszyła decyzje zakupowe, jednak jak pokazują przykłady umów zawieranych przez MON w ostatnich dwóch dekadach z zagranicznymi dostawcami, interesy polskiego przemysłu obronnego nie były zabezpieczane. Krajowe firmy miały dogadywać z zachodnim parterami w formule „B2B" już po podpisaniu umowy głównej (rządowej), ale niewiele z tego wychodziło. Dzisiaj pod dużą presją czasu finalizowane są rozmowy ze stroną koreańską. Czy na poziomie podpisywanych umów przez MON będzie zapewniona produkcja, serwis, prawo do modernizacji i eksportu dla polskich firm zbrojeniowych zaangażowanych w programy K2PL, K9PL i FA-50PL?

We wszystkich trzech umowach zakładamy bardzo szeroką współpracę przemysłową przy maksymalnie szybkim tempie dostaw. Kontrakt na czołgi K2 podzieliliśmy na dwa etapy. W pierwszej pozyskamy 180 czołgów, dostawy rozpoczną się jeszcze w tym roku. Drugi etap to ponad 800 czołgów w standardzie K2PL, które będą już produkowane w Polsce, przez polski przemysł zbrojeniowy dzięki transferowi technologii, który wynegocjowaliśmy. Docelowo czołgi pozyskane w ramach pierwszego etapu, też zostaną spolonizowane i doprowadzone do standardu K2PL.

Wraz z czołgami pozyskamy również z Korei sprzęt towarzyszący, czyli wozy zabezpieczenia technicznego, wsparcia inżynieryjnego i mosty towarzyszące, natomiast pozostałe elementy będą bazowały już na polskich rozwiązaniach. Jeśli chodzi o haubice K9, tu również mamy etapowość. W pierwszym kroku pozyskamy 48 haubic, z czego część trafi do nas jeszcze w tym roku, aby uzupełnić lukę jaka pojawiła się po przekazaniu sprzętu Ukrainie. Następnie zamówimy ponad 600 haubic, które zostaną już wyprodukowane w Polsce w standardzie K9PL. Warto zaznaczyć, że K9 od początku będą wyposażone w polskie systemy łączności oraz zostaną wpięte w zintegrowany system zarządzania walką Topaz. Transfer technologii dotyczący FA-50 pozwoli nam na utworzenie centrum serwisowego w Polsce. Kontrakty negocjowaliśmy we współpracy z grupą PGZ, tak aby polski przemysł maksymalnie wykorzystał tą szansę. 

Dlaczego zdecydowano się na konstrukcję z Korei – K9? Obok tej wersji padła deklaracja o pozyskaniu kolejnego wariantu K9PL. Na czym ma polegać polonizacja K9 do wariantu K9PL, skoro polski przemysł produkuje system równorzędny lub bardziej zaawansowany – Krab? Ukraińskie wojsko właśnie Kraba opracowanego w Polsce ocenia najlepiej ze wszystkich działających systemów 155 mm.
Armatoahubica Krab to doskonały produkt, którego możliwości widzimy obserwując wojnę na Ukrainie. Wykorzystujemy możliwości produkcyjne tego sprzętu na poziomie absolutnie maksymalnym. W 2016 roku zakontraktowane zostały w Hucie Stalowa Wola dostawy 96 Krabów. Na kolejne dostawy będziemy musieli poczekać dłużej, z powodu priorytetowej realizacji kontraktu z Ukrainą, która także zamówiła armatohaubice z HSW. W tym roku podpiszemy jeszcze umowę na zakup kolejnych 48 Krabów dla Sił Zbrojnych RP. HSW deklaruje, że będzie w stanie je wszystkie dostarczyć dopiero na koniec 2026 r. 

A jeszcze są wytwarzane w HSW Raki, wieża ZSSW czy pojazdy minowania narzutowego Baobab. Ostatnio zakontraktowaliśmy dostawy niszczycieli czołgów Ottokar-Brzoza. Więc jeśli ktoś mi zarzuca, że nie korzystamy z możliwości polskiego przemysłu, to mija się z prawdą. Zawsze pierwszym wyborem jest sprzęt, który powstaje w Polsce. Dlatego umowa zakłada, że K9PL będą w całości powstawały w Polsce, będą korzystały z polskich komponentów oraz będą wpięte w polskie systemy łączności. To ogromna szansa dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Pragnę to wyraźnie zaznaczyć – nie rezygnujemy z Kraba. To dalej będzie podstawowa haubica będąca na wyposażeniu Wojska Polskiego. Chcemy również, aby w oparciu o pozyskane z Korei haubice oraz te znane z Kraba, Huta opracowała nową, przyszłościową haubicę wykorzystującą to co najlepsze z obu rozwiązań.

W efekcie Polska armia będzie miała trzy typy armatohaubic 155 mm na gąsienicach, co też jest sytuacją bez precedensu na świecie. Jaki będzie harmonogram dostaw K9 i K9 PL? Czy może Pan podać liczby?
Termin pierwszych dostaw 48 sztuk K9 to ten i przyszły rok. Dostawy kolejnych ponad 600 armatohaubic rozpoczną się w 2024 roku, a od 2026 roku będą produkowane w Polsce. Również haubice, które trafią w pierwszej kolejności do Polski zostaną po 2026 r. doprowadzone do standardu K9PL, więc nie będą to trzy, ale dwa typy haubic. Uważnie obserwujemy wojnę na Ukrainie i widzimy jak kluczową rolę pełni artyleria. W przypadku K9 istotny jest automatyczny sposób ładowania, która pozwala w bardzo szybki sposób oddać strzał i odjechać. To bardzo ważne, bo doświadczenia ukraińskie pokazują, że haubica musi działać szybko.

Jakie argumenty stoją za wyborem lekkiego myśliwce FA-50? Maszyna blisko dekadę temu została odrzucona przez polski w MON w przetargu na system AJT. ?
Opierałem się na rekomendacjach polskich pilotów wojskowych. Południowokoreańskie FA-50 to lekkie, wielozadaniowe maszyny bazujące na F-16, a infrastruktura, którą posiadamy jest gotowa, by je płynnie zaadoptować. Są w pełni interoperacyjne ze sprzętem, którym już dysponujemy i jest to platforma o dużym potencjale do dalszej modernizacji oraz integracji kolejnych nowoczesnych rodzajów uzbrojenia. Mogą być wykorzystywane bojowo, ale to też doskonała platforma szkoleniowa.
Pilot wyszkolony na FA-50 potrzebuje zaledwie kilku godzin żeby zacząć samodzielnie latać F-16. Koszty takiego szkolenia są wielokrotnie niższe, dzięki czemu będziemy mogli wyszkolić więcej pilotów. Używane obecnie M346 mają niestety zbyt niską sprawność – sygnalizowałem tą sprawę kilkukrotnie mojemu włoskiemu odpowiednikowi. Dlatego zdecydowaliśmy się na FA-50. Pamiętajmy, że same FA-50, na podstawie danych od obecnych użytkowników, posiadają wysoką sprawność techniczną wynoszącą ok. 85%.

Czy rozpatrywano pozyskanie dodatkowych F-16 zamiast FA-50? Dlaczego wybrano tą drugą opcję? Szybszy czas dostaw to jedno, jednak szkolenie pilotów i wdrożenie nowych maszyn będzie czasochłonne. Ostatni raport NIK pokazał głębokie problemy w szkoleniu pilotów.?

Obecnie nie ma możliwości pozyskania nowych F-16 ze względu na politykę producenta, który skupił się na F-35. Wielokrotnie rozmawiałem na ten temat z naszymi amerykańskimi partnerami. My nie możemy czekać, a dostawy FA-50 będą już w przyszłym roku. Weźmy chociaż przykład Słowacji, której dostawy F-16 opóźniają się do tego stopnia, że to właśnie para dyżurna polskich myśliwców będzie patrolować także słowacką przestrzeń powietrzną w ramach współpracy sojuszniczej. Szybka wymiana postsowieckich samolotów, które wciąż użytkujemy jest bardzo ważna z dwóch względów.

Przede wszystkim chodzi o zwiększenie naszych zdolności obronnych – MIGi-29 i SU-22 są już przestarzałe. Po drugie chodzi o bezpieczeństwo polskich pilotów. Przypomnijmy sobie śmiertelny wypadek MiGa-29 pod Pasłękiem. Do takiej sytuacji nie może dojść ponownie. Problemem są także części zamienne do postsowieckich samolotów – musielibyśmy je pozyskiwać z Rosji, co z oczywistych względów jest wykluczone. Próby samodzielnych produkcji zamienników skończyły się tragedią, śmiercią pilota i zarzutami dla pracowników WZL 2 w Bydgoszczy.  

Szkolenie pilotów i wdrażanie FA-50 nie będzie ani czasochłonne, ani kosztowne. Jak mówiłem wcześniej – nasza infrastruktura lotnicza jest na nie gotowa, a same samoloty są bardzo zbliżone do F-16.

Jak będą skonfigurowane lekkie myśliwce FA-50? Zdolności użycia pocisków średniego zasięgu AMRAAM ma dopiero opracowywana wersja Block 20. Czy zamierzamy pozyskać takie samoloty, ile ich będzie? I jak ma wyglądać harmonogram dostaw samolotów?

Łącznie pozyskamy 48 samolotów. Pierwsze 12 samolotów trafi do Polski już w połowie 2023 r. Samoloty będą skonfigurowane zgodnie z doprecyzowanymi wymaganiami przedstawionymi przez polskie Siły Powietrzne (IFF NATO), będą posiadały zwiększone zdolności operacyjne oraz standard Block 20.

Jak będzie wyglądać współpraca przemysłowa w programie FA-50, mówi się o wersji FA-50PL? Polska nie posiada dzisiaj zakładów produkcyjnych w obszarze lotniczej techniki wojskowej, są to głównie zakłady remontowe. Czy polskie firmy mają wejść do łańcucha dostaw FA-50, produkować części zamienne?

Powraca to co mówiłem wcześniej – musimy teraz stopniowo odbudowywać utracony potencjał przemysłu zbrojeniowego, a jednocześnie przede wszystkim pamiętać o konieczności wzrostu naszych zdolności bojowych. Kontrakt z Koreańczykami zakłada, że centrum serwisowe samolotów FA-50 powstanie w Polsce do 2026 roku. Dzięki temu zakupowi pozyskujemy dodatkowy kierunek części zamiennych, a jest to szczególnie ważne w przypadku konfliktu o dużej intensywności, kiedy to jeden z łańcuchów dostaw mógłby ulec zachwianiu. Pozwoli to na utrzymywanie dostępności operacyjnej samolotów bojowych w Polsce na jak najwyższym poziomie.

Dodam już teraz, że pozyskanie tych samolotów to nie jest nasze ostatnie słowo w kwestii rozbudowy zdolności polskich Sił Powietrznych. Doprowadzimy do przyśpieszenia dostaw zakontraktowanych już F-35. W dalszej perspektywie planujemy jeszcze pozyskanie dodatkowych F-35 lub F-15 i obserwujemy z uwagą chociażby postępy prac naszych partnerów z Korei Południowej nad KF-21 Boramae.

Przejdźmy do czołgów. Wiemy już, że mają zostać pozyskane czołgi K2 w dwóch etapach. Jaka będzie konfiguracja czołgu K2 w pierwszej partii i jak ma wyglądać harmonogram dostaw?  Jakie są szczegóły programu K2PL? Propozycje koreańskiego producenta ws. transferu technologii prezentowane w ostatnich latach obejmowała m.in. przeniesienie produkcji do Polski oraz wspólne polsko-koreańskie prace nad rozwojem platform bojowych. Czy osiągnięto już porozumienie w tych kwestiach? Które zakłady PGZ będą zaangażowane w program K2PL?
Już w tym roku trafią do nas pierwsze ze 180 czołgów K2 pozyskiwanych w ramach pierwszego etapu. Zarówno K2 jak i K2PL będą wyposażone w polskie systemy łączności, a także w system zarządzania polem walki BMS, kompatybilny z tym który będzie wdrożony w Abramsach.

W 2026 roku uruchomimy produkcję czołgów K2PL w Polsce. W tym samym roku ujednolicimy także pozyskane wcześniej K2 do standardu K2PL. Zmiany w konfiguracji przewidzianej dla czołgu w wersji K2PL obejmować będą wzmocnienie opancerzenia, możliwość zastosowania amerykańskiej amunicji programowalnej, doposażenie w system obserwacji dookólnej oraz aktywny system ochrony pojazdów ASOP, czy zastosowanie polskiego karabinu 12,7 mm. Polski przemysł nie posiada obecnie możliwości produkcji czołgów.

Kontrakt z Koreańczykami, oprócz wzrostu zdolności bojowych Wojska Polskiego, odtworzy zdolność do produkcji sprzętu pancernego. W dalszej perspektywie, we współpracy ze stroną koreańską, planujemy również podjęcie prac mających na celu opracowanie czołgów nowej generacji.



Całość wywiadu jest dostępne w :
https://defence24.pl/pol…


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1643
u2

u2

26.07.2022 17:20

Ukraińskie wojsko właśnie Kraba opracowanego w Polsce ocenia najlepiej ze wszystkich działających systemów 155 mm.
Widziałem Kraba na pokazie w Suwałkach, na Placu Marii Konopnickiej. No robi wrażenie i szybko można go przerzucać np. na zachód Polski, kiedy Niemcy nas zaatakują :-)
Pers

Pers

26.07.2022 20:27

Największym przejawem naszej potęgi są nasi najważniejsi i wieczni sojusznicy.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła postępowanie wobec żołnierza US Army, który ubliżał kobiecie w restauracji i dotkliwie pobił jej męża stającego w jej obronie. Wedle relacji medialnych, decyzja o umorzeniu wynika z postanowień umowy o wzmocnionej współpracy obronnej podpisanej przez Polskę i USA.
Do zdarzenia doszło 20 maja w jednym z lokali w Łodzi. Małżeństwo Polaków poznało tam dwóch amerykańskich żołnierzy. Jeden z nich zaczął w wulgarnych słowach obrażać kobietę i grozić jej. Mąż kobiety stanął w jej obronie i został pobity. Przeszedł dwie operacje i obecnie jest w trakcie rehabilitacji.
Postępowanie w tej sprawie, prowadzone przez Żandarmerię w Łasku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zostało jednak umorzone. Decyzja ta wynika z postanowień umów międzynarodowych, której Polska jest stroną, m.in. umowy z dnia 15 sierpnia 2020 r. zawartej między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki o wzmocnionej współpracy obronnej.
w styczniu tego roku polscy policjanci z Gdańska zostali pobici przez pijanego żołnierza US Army w trakcie interwencji w sprawie zakłócania spokoju i niszczenia mienia w jednym z mieszkań. Amerykanin został zatrzymany, po czym zwolniono go. „Czynności w tej sprawie będą wykonywane zgodnie z umową rządu Rzeczpospolitej Polskiej i rządu Stanów Zjednoczonych” – informował rzecznik gdańskiej prokuratury.
Wedle naszej wiedzy, tego typu przypadków jest więcej, nie są one jednak nagłaśniane medialne. Fundacja Ad Arma już w momencie zawierania Umowy ostrzegała, że na jej mocy Polska zrzekła się pierwszeństwa jurysdykcji nad członkami Sił Zbrojnych USA i dopuściła się pozbawienia swoich obywateli skutecznych środków dochodzenia roszczeń z tytułu szkód powstałych w wyniku działań lub zaniechań członków US Army. Wycofanie tego zrzeczenia możliwe jest przy tym tylko „w przypadkach o szczególnym znaczeniu dla Rzeczypospolitej Polskiej”.
Trzeba również po raz kolejny odnotować, że na mocy umowy o wzmocnionej współpracy obronnej przebywający w Polsce Amerykanie, w tym również towarzyszący US Army cywile, mogą posiadać i nosić broń palną. Mogą również swobodnie wwozić do Polski sprzęt wojskowy. W tym samym czasie obywatel RP, który chciałby posiadać broń, musi czekać kilka miesięcy, przejść szereg procedur, zdać egzaminy, przejść badania lekarskie oraz procedury policyjne, a także kupić szafę pancerną. Te wszystkie czynności, zdaniem rządzących nad Wisłą, są niezbędne do tego, aby w Polsce panował spokój i absolutnie konieczne, aby broń trafiała wyłącznie w ręce sprawdzonych przez państwo osób. 
http://adarma.pl/2022/07…
Tezeusz

Tezeusz

26.07.2022 22:25

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Największym przejawem naszej

Rus..kiewicz Obszernie skomentowałem twój scierwoneonowy badziew o pijaku ławrowie oczywiście z linkiem  Cieszysz się ?
A jak twój super blog i te 60 tys wejść chciałem zobaczyć a tu..nic. zero. Tak mi przykro..co się stało ?
Czekam oczywiście na twoje kolejne wypociny by je skomentować. Oczywiście z linkiem..Czytelnicy i specjaliści łatwiej mogą podziwiać " twój kunszt"
Ale to pisząc to chyba byłeś po tabletkach zakrapianych:
 "Zastanawiam się czy nasi zarządcy to tylko idioci czy może jeszcze gorzej? (Qrvy sprzedane itd)
Zastanawiam się także czy można wynająć Pana Orbana na funkcję premiera polskiego rządu. Niechby zarabiał nawet miliard $ rocznie to i tak by nam się sowicie opłaciło.
Kiedyś myślałem, żeby zaproponować taki angaż Panu Prezydentowi Putinowi ale na niego to nas raczej nie stać..."
Odstaw tabletki szkodzą z alkocholem i później wychodzi takie coś...i renifery już nie pomogą..hahahahaha
 
Jabe

Jabe

26.07.2022 23:41

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Największym przejawem naszej

Kto by się tam tubylcami przejmował.
Tezeusz

Tezeusz

27.07.2022 07:08

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Kto by się tam tubylcami

@Jebe
piszesz o swojej rodzinie ?
Tezeusz

Tezeusz

27.07.2022 07:30

Polska podpisze  umowę z Koreą Południową ws. nabycia czołgów K2, armatohaubic K9 oraz trzech eskadr samolotów FA-50; pierwsze armatohaubice i czołgi trafią do Polski jeszcze w tym roku; samoloty w następnym.Trzeba uznać tę transakcję za zupełnie wyjątkową z przynajmniej dwóch powodów. Po pierwsze: wymieniona broń, trzymająca najwyższe standardy światowe i jak na ten specyficzny rynek jest do nabycia właściwie od ręki i właśnie z tych powodów sama transakcja jest zbawcza i bardzo pożądana w bieżącej sytuacji Polski. Ale jest też drugi powód - może nawet ważniejszy. Otóż za rogiem funduje się poważny konflikt Polski z KE - naważniejszym odbiorcą naszych dóbr eksportowych; tylko do Niemiec trafia ich 35%. Uruchommy wyobraźnię. Skoro chcą nas złamać, a jak już widać gołym okiem chcą tego dokonać za wszelką cenę, to co mogą wymyśleć dotkliwszego od cichej, nieformalnej blokady naszych towarów. Byłaby to dla nieprzygotowanej Polski katastrofa, o czym oni wiedzą. Dlatego pilne szukanie zastępczych rynków zbytu wydaje się teraz dla Polski racją stanu, a rynki: amerykańskie, afrykańskie, australijski i właśnie azjatyckie, w tym Korea Płd. - ziemią obiecaną. Takie zaś transakcje, jak ta wymieniona na wstępie, mają szansę ten proces rozpocząć na dużo poważniejszą skalę. Odwagi.
Tomaszek

Tomaszek

28.07.2022 21:06

Dodane przez Tezeusz w odpowiedzi na Polska podpisze  umowę z

Tak tak i Niemcy zamkną Mahle i pozbawią tłoków i bloków silników cały niemiecki przemysł i Ronala bo wtedy samochody nie potrzebują felg i zamkna centra księgowe bo po co zamkniętym fabrykom samochodów księgowość . A na koniec jeszcze sobie w stopę strzelą i będzie ich bolał ząb . No i wyrzekną się Lidla . A tak właściwie to po co nam zbrojeniówka , jak w Korei jest wszystko co nam potrzeba ?
Tezeusz
Nazwa bloga:
Tezeusz
Zawód:
https://albicla.com/Tezeusz
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 761
Liczba wyświetleń: 3,429,018
Liczba komentarzy: 18,168

Ostatnie wpisy blogera

  • Niepokalane poczęcie w Polsce
  • Jak Szef Kancelarii Prezydenta Premiera Tuska w Sejmie zaorał
  • Niemcy i ich dokonania

Moje ostatnie komentarze

  • O ile pamiętam sam zrezygnował jak atakowali Przekop Mierzei Wiślanej.
  • A co na to bloger z NB lekarz @Marek Michalski, on wie najlepiej.To już prawdziwa zapaść. Z mapy Polski zniknie kilkadziesiąt oddziałów szpitalnychZ mapy Polski zniknie kilkadziesiąt oddziałów…
  • A może dotacje dla Ukrainy 10 mld zł przeznaczyć na Służbę Zdrowia w Polsce.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przesmyk Suwalski – czy tam zaatakuje Rosja?
  • Szczepionki przeciwko COVID-19 – dlaczego są bezpieczne?
  • Dlaczego Polscy nie chcą się szczepić przeciwko Covid19

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ,..,.,.,.,.@mjk1 to cykor siejący defetyzm, "Nie zareagowaliśmy wtedy, to nie zareagujemy już nigdy"😡
  • mjk1, "Można jeszcze sie spytać dlaczego na to jako społeczeństwo pozwoliliśmy. Dlaczego wcześniej nie sygnalizowano,ze sprawy idą w złym kierunku a bezprawie postępuje?".Pozwoliliśmy na pierwsze bezprawie…
  • sake2020, @mjk1.....Pan chciał pokrzepić moje serce tym ,że jestem drogą Danusią czy zdołować że jestem słabo myśląca? Przecież w komentarzu wyraźnie napisałam ,ze już jest za późno. Można jeszcze sie spytać…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności