Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Nie federacja a konfederacja
Wysłane przez owsinski w 22-06-2022 [08:03]
Andrzej Owsiński
Nie federacja a konfederacja
Pojawiła się w kilku propozycjach koncepcja „federacji”, czyli połączenia Ukrainy, a w perspektywie i innych krajów, z Polską. Powrót do Unii Lubelskiej byłby z pewnością dla sfederowanych krajów, ale też i dla całej Europy, bardzo korzystny, pod warunkiem uzyskania zdolności przeciwstawienia się hegemonii niemiecko rosyjskiej.
W obecnej sytuacji próba tworzenia federacji polsko ukraińskiej, jako zalążka szerszego układu, może natrafić na takie trudności, że w konsekwencji sama idea może być pogrzebana.
Po pierwsze istnieje formalna przeszkoda w postaci polskiej przynależności do UE, która z całą pewnością nie wyrazi zgody na taką federację. Niezależnie od tego istnieją poważne, merytoryczne przesłanki uniemożliwiające stworzenie wspólnego organizmu państwowego.
Pierwszą jest kolosalna różnica w poziomie rozwoju gospodarczego, zrujnowana Ukraina, a w spodziewanej przyszłości zacofana Białoruś, muszą nie tylko odrobić zaległości, ale też stworzyć system zarządzania gospodarką zbliżony do polskiego, czyli europejskiego. Ważnym czynnikiem jest organizacja wspólnej komunikacji we wszystkich dziedzinach, a także nawiązanie działań kooperacyjnych w szerokim zakresie. Współpraca w dziedzinach polityki, administracji, szkolnictwa i kultury powinna rozwijać się w sposób naturalny z całym szacunkiem dla dorobku poszczególnych narodów.
Jest natomiast jedna dziedzina, w której współpraca musi być jak najdalej zaawansowana – jest nią wspólna obrona skonfederowanych krajów i tworzenie systemu bezpieczeństwa. Począwszy od ścisłego współdziałania w produkcji i zaopatrzeniu sił zbrojnych w niezbędny pod względem ilości i jakości sprzęt, warunkiem powodzenia jest powołanie wspólnego dowództwa z zapewnieniem rotacyjnych zmian szefostwa.
W odróżnieniu od największej słabości NATO, czyli postanowień art. 5 o skutkach zaatakowania kraju członkowskiego w konfederacji takie pojęcie jest zastąpione w każdym przypadku ustaleniem, że każda agresja obejmuje wszystkich członków i decyduje o obronnym użyciu całości jej sił, Nie stoi to w sprzeczności z postanowieniami paktu północnoatlantyckiego, zachowując wszystkie uprawnienia krajów członkowskich, ale je precyzuje i umacnia.
Czynnikiem decydującym o wspólnych postanowieniach może być tylko Rada Konfederacji, reprezentująca na równych zasadach wszystkie kraje członkowskie z wykluczeniem jakichkolwiek instytucji zarządzających, oprócz zwykłej kancelarii Rady, wprowadzającej w obieg jej postanowienia i dokumentację.
Wszelkie próby tworzenia instytucjonalnego trybu wspólnych posiedzeń rządów i parlamentów oraz nadawanie im jakichkolwiek uprawnień stanowią jedynie utrudnienie współpracy. Natomiast bieżące konsultacje mogą być przydatne w rozwiązywaniu różnych problemów.
Należy unikać odrażających przykładów funkcjonowania władz UE.
Nota bene w niektórych propozycjach wyczytałem wpływ mentalności brukselskiej, w której dbałość o biurokratyczne formy nie tylko wyprzedza, ale wręcz eliminuje troskę o wspólne dobro.
Jeżeli omawiana konfederacja by powstała, co daj Boże, to jej dalsza ewolucja powinna zależeć wyłącznie od wspólnej woli krajów członkowskich, a nie od wpływu najrozmaitszych konfiguracji międzynarodowych, lub – co najgorsze – od obecnych hegemonów Europy.
Powstanie konfederacji powinno również wpłynąć na umocnienie współpracy Trójmorza, jako silny jej element, umożliwiający pokonywanie przeszkód, tworzonych przez wspomnianych hegemonów.
Komentarze
21-06-2022 [21:45] - Siberian Husky Dog | Link: Ukraina i Mołdawia otrzymują
Ukraina i Mołdawia otrzymują status kandydatów do UE
Rada Europejska postanowiła przyznać Ukrainie i Mołdawii status krajów kandydujących
21-06-2022 [21:48] - u2 | Link: Ponoć Turcja kandyduje już
Ponoć Turcja kandyduje już ponad 30 lat do EU. :-)
22-06-2022 [12:38] - Czesław2 | Link: Rządy państw uni są tak
Rządy państw uni są tak umoczone w projektach kasowo- bankowych że jakakolwiek propozycja Johnsona nie ma szans.