O patriotyzmie w ostatnich czasach trudnej niepewności o jutro pisze się dużo, być może nawet za dużo, ale oby ten obecny patriotyzm Polaków nie stał się patriotyzmem ostatniej szansy zachowania państwowości.
Niepodległość a może patriotyzm czy to świadomy wybór czy także powinność a może obowiązek?
Niepodległość – to słowo co roku odmieniane przez wszystkie przypadki, głównie jednak w okolicach 11 listopada każdego roku kalendarzowego. Co właściwie kryje się za tym pojęciem? Jedno jest niewątpliwe – nierozerwalnie związane jest ono z terminem „państwo”, choć niekoniecznie z pojęciem „suwerenność”.
Niepodległość, według wypowiedzi wielu, to nie tylko formalne pojęcie, lecz przede wszystkim wartość, której trzeba bronić. Kiedy jednak mówimy o niepodległości, od razu pojawiają się pojęcia z nią związane, takie chociażby jak suwerenność, patriotyzm, nacjonalizm. Zwłaszcza te dwa ostatnie są przy okazji głównie Święta Niepodległości wymieniane nie tylko wielokrotnie, ale co znacznie gorsze – wymiennie. Każdy przejaw patriotyzmu, co widzimy w mediach, tych lewicujących zazwyczaj, każdy przejaw dumy z państwa traktowany jest przez niektórych uczestników debaty publicznej co najmniej jako przejaw nacjonalizmu, jeżeli nie wręcz szowinizmu.
Najczęściej patriotyzm, według dostępnej literatury, definiuje się głównie jako postawę szacunku, miłości i oddania ojczyźnie, połączoną z gotowością pracy i – w razie potrzeby – ponoszenia ofiar. Jednak zachowania patriotyczne mają także swoją określoną granicę, o której między innymi Henryk Sienkiewicz pisał tak: „Jednocześnie pierwszym obowiązkiem prawdziwego patrioty jest czuwać nad tym, by idea jego Ojczyzny nie tylko nie stanęła w przeciwieństwie do szczęścia ludzkości, lecz by się stała jedną z jego podstaw. Tylko w tych warunkach istnienie i rozwój Ojczyzny staną się sprawą, na której całej ludzkości zależy. Innymi słowy, hasłem wszystkich patriotów powinno być: przez Ojczyznę do ludzkości, nie zaś: dla Ojczyzny przeciw ludzkości”.
Polacy dobrze wiedzą, jak ważne jest posiadanie własnego państwa, jak bolesna jest jego strata i jakie niesie to skutki. Ponad stuletni okres niewoli narodowej i 45-letni okres komunistycznej opresji, przedzielone krótkim, bo niewiele ponad dwudziestoletnim, okresem istnienia niepodległej Polski (z tego ponad pięć lat pod okupacjami) pokazał, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze, a proces jej odzyskiwania jest długi i bardzo dla narodu bolesny.
Poglądy lansowane w III Rzeczypospolitej, zwane przez niektórych jako faszystowskie, skrajnie narodowe i antyrosyjskie stają się z dnia na dzień początkiem nowej promocji i nowego trendu postrzegania polskiego patriotyzmu. Patriotyzm dzisiejszy w dobie agresywnej polityki Rosji, zagrażającej Europie a także i Polsce oraz innych zagrożeń choćby terroryzm i zmasowane, planowane migracje młodych Islamistów do Europy, stało się w opinii wielu już nie obciachem a wręcz narodową powinnością ba patriotycznym obowiązkiem. W sercach Polaków od nowa budzą się magiczne słowa bez których nigdy nie było by Polski wolnej i niepodległej te słowa to BÓG – HONOR – OJCZYZNA.
To patriotyczna ekscytacja wywodząca się głównie z piłkarskich stadionów którą obserwujemy od dawna , nie tylko w mediach głównie w zakresie trudnego wyboru, dokonywanego w większości przez ludzi młodych, być patriotą to już nie moda czy nowy trend to stało sie wręcz obowiązkiem bycia Polakiem.
Jako ikony polskiego patriotyzmu, wzorce do naśladowania, pokazywane są i prezentowane w prasie, w różnych innych publikacjach, w tym w TV, postawy i czyny „żołnierzy wyklętych” jako wzór z którego czerpią młodzi patrioci miłość do własnego kraju.
Wielki nasz patriota narodowy, wzór cnót do naśladowania Rotmistrz Witold Pilecki latem 1938 roku tak mówił o patriotyżmie do mego dziadka- swego przyjaciela :
” Patriotą się jest, lub się bywa, bywają ci dla których interes własny jest ważniejszy od ojczyzny”
Słowa te do dzisiaj nie straciły na znaczeniu , ba pokazują jak są w dalszym ciągu aktualne. Wielu zadaje sobie pytanie ” jestem” czy „bywam” patriotą . Ja wiem – ja nim jestem. A ty ?
Na takie, a nie inne postawy, wpłynęły, jak sądzę, trudne wybory samych Polaków oraz negatywne doświadczenia z lat ostatnich w kraju, głównie związane z czasami PRL-u i z działaniami PZPR, KGB jako represyjnymi dla wszystkich myślących inaczej niż komunistyczne doktryny, które takie myślenie nakazywały zniewolonym narodom przez byłe ZSRR jak np.: Polsce, NRD, Czechosłowacji, krajom nadbałtyckim itd.
Całe pokolenia rodaków zmuszane były przez ówczesne władze komunistyczne do tzw. obowiązkowej „przyjaźni dla Związku Radzieckiego” – kto był przeciw takiemu działaniu stawał się automatycznie wrogiem i wyrzutkiem narodu.
Katyń i mord katyński – były słowami tabu, za które można było stracić bezpowrotnie nie tylko pracę, czy naukę, ale i wolność – o czym przekonało się wtedy wielu Polaków. Polski żołnierz przysięgał także jak wiemy na „przyjaźń z ZSRR” na przyjaźń z krajem winnym nieopisanych zbrodni na polskim narodzie, w chwili obecnej całkowicie jeszcze nierozliczonej.
W takiej oto sytuacji po odzyskaniu wolności i demokracji Polacy zaczęli na nowo poszukiwania swojego narodowego patriotyzmu opartego na polskich wzorcach narodowych. Ekscytacja postępem, modernizacją i nowoczesnością w kraju cieszyła nie tylko środowiska niepodległościowe, tworząc w obliczu autentycznego zagrożenia przez agresywne działania polityczne i zbrojne Rosji i Putina nowe źródła patriotycznego zrywu.
Te postawy i wybory od dawna towarzyszą polskim patriotom rozdartym pomiędzy miłością do własnego kraju a nienawiścią do panujących w nim porządków nie tylko politycznych, ale i społecznych. Z jednej strony wynika ona z przynależności lub sympatii do określonych postaw grup społecznych np. partii politycznych, z drugiej strony związane z pytaniem, w jaki sposób są zagrożone moje jako indywidualnego Polaka swobody, bezpieczeństwo, życie i zdrowie przez przeciwnika, w tym siły zbrojne innego państwa.
Aż wreszcie stało się to na co czekał naród Polski młodzi zbuntowani patrioci wyszydzani, i nienapiętnowani przez władze PO , PSL nazywani „bandytami” zbuntowali się. Pamiętacie hasła o” kibolach i tak znanym haśle: „Tusku matole, twój Rząd obalą kibole” I tak się stało. To na piłkarskich stadionach wybuchł duch Polskiego narodowego patriotyzmu to tam ukazane zostało dziedzictwo Żołnierzy Wyklętych jako narodowych bohaterów. Na tym dziedzictwie, na tych wartościach w całym kraju wybuchł i eksplodował Polski wspaniały niepowtarzalny patriotyzm. Młodzi patrioci na sztandarach Żołnierzy Wyklętych z imieniem Rotmistrza Pileckiego, Inki i innych wyszli ze stadionów i pomaszerowali po nową Polskę – Polskę patriotyczną.
Zdobyli serca Polaków zdobyli swoją ojczyznę. To ci młodzi patrioci wybrali rząd patriotów kierujących się także i dziedzictwem Żołnierzy Wyklętych. I stało się tak iż ci co mieli zostać wymazani z pamięci narodu na zawsze według komunistycznych władz, odrodzili się od nowa w sercach młodych patriotów i zwyciężyli.
Skupieni pod biało – czerwonymi barwami ze słowami BÓG – HONOR – OJCZYZNA oraz wiedzeni dziedzictwem Żołnierzy Wyklętych i Żołnierzy AK niejednokrotnie w mundurach z biało czerwonymi naszywkami są naszą ostoją nie tylko patriotyzmu ale państwowości.
DUMA, DUMA NARODOWA DUMA !
” Murem za Polskim Mundurem”
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3402
Osoby, które wstydzą się polskości, wrecz uważają polskość za nienormalność, wymyśliły hasło : bób-hummus-włoszczyzna.
Z całym szacunkiem, coś mi się Sygnity obiło o uszy, nawet słyszałem o panu Sielickim, który uczestniczył w spotkaniach tzw Komisji Trójstronnej, ale tam się spotykali agenciaki typu Belka czy Olechowski, o Palikmiocie nie wspomnę :-)
Ba, pełomafia chciała sprzedać Polskie Lasy i dać kaskę mośkom. Zgadnij kto temu zapobiegł ? :-)
Od kiedy materiał dotyczy lasów.
Pobudka ?
Czytaj materiał on dotyczy patriotyzmu a nie informatyki. Taka to info....bez matematyki za to jest logika.
Z całym szacunkiem. A co mnie PiS czy PO obchodzi ? Mnie obchodzi Polska, a nie wojenka Po-PiS :-)
Glupiś jak but i gówno ci do tego kto na kogo glosuje. Książkę piszesz bo ja NB napisałeś zero.Taki z ciebie zero !
"dureń Tuska pod przykrywka."
Stań przed lustrem i to powtórz.
Durnyś, kilka razy już podkreślałem na NB, że nie jestem z PiS, ani nie jestem katolikiem. A że głosuję na PiS ? Nie zawsze tak było, głosowałem również na PO, byłego wojewodę suwalskiego p. Cezarego Cieślukowskiego (w końcu przeszedł do PSL). Po tym jak PO pokazało swoją antypolską twarz nie zagłosuję na PO, ani na kolejną waszą mutację. :-)
Poczekam na tezeuszka i gośkę.