Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nie likwidować Putina!

jazgdyni, 05.03.2022




To uzasadniona ludzka reakcja. Widząc potworną zbrodnię, bestialskiego zabójcę, niewinne ofiary, pałamy żądzą zemsty. Tej najokrutniejszej – bandyta powinien zginąć. Najlepiej w potwornych męczarniach.
Tu, jako, że zbrodnie mają miejsce m.in. na historycznych terenach kozackich, a ci podgoleni wojownicy byli mistrzami powolnego wykańczania swoich wrogów, można przypomnieć ich dwie, niebywale okrutne metody egzekucji. Pierwsza, to rozpowszechnione w Trylogii przez Henryka Sienkiewicza wbijanie na pal. Faktycznie... Aż ciarki przechodzą, jak próbujemy sobie wyobrazić te parodniowe męczarnie, jakie musi przechodzić karany złoczyńca. Jednakże eksperci od horrorów i metod najokrutniejszego pozbawiania życia, twierdzą, że najgorsze, stosowane również przez kozaczyznę, było skórowanie.
Ponieważ czytają to również łagodne i wrażliwe panie, nie będę dawał tu opisów.


Ciekaw jestem, jaki rodzaj śmierci wybraliście Drodzy Czytelnicy, do egzekucji bandziora dnia dzisiejszego, Władymira Putina, jak już zostanie pojmany.
 


Zapewne, jak wielu z Was, sporo czasu spędzam, przeszukując Internet i inne dostępne źródła informacji dotyczące rosyjskiej napaści na Ukrainie. Telewizja się nie sprawdza, nie tylko polska zresztą. Informacje są filtrowane, z mnóstwem powtórzeń i właściwie nudnym, czy nużącym przekazem. Niestety, negatywny prym tu wiedzie TVP Info. To nie jest tylko sprawa odnośnie toczących się walk i reakcji świata właśnie teraz, bo ten jakże ważny kanał telewizji narodowej od bardzo dawna przeżywa duże problemy odnośnie profesjonalizmu, jakości przekazu i dobrego zarządzania.


Bogu dziękuję, że mamy teraz takie czasy i taką technikę, że siedząc w jednym miejscu, popijając kawę za kawą, mam natychmiastowy dostęp do pracy ekspertów, analityków, czy dobrych publicystów. Ile gazet musiałbym kupić i uważnie przewertować, ile godzin musiałbym spędzić nad książkami, również w bibliotekach, by uzyskać choć fragment informacji i wiedzy, którą mam teraz pod ręką, pstrykając tylko paroma klawiszami.
Tak więc oto, dzięki temu, że już jestem emerytem, codziennie parę godzin mogę przeznaczyć, by wgłębiać się w interesujący mnie problem, zdobyć nową wiedzę, albo wyrobić sobie opinię.


Napaść ruskiej, bandyckiej bolszewii na Ukrainę 24 lutego, zapewne nie tylko na mnie, kimś o bardzo bujnej wyobraźni, musiała wywrzeć piorunujące wrażenie. Mimo tego, że można się było tego spodziewać. Nikt przecież tylko dla picu, by tylko postraszyć, lub wywierać presję, nie gromadzi na granicy 150 tysięczną, w pełni uzbrojoną armię. Wiadomo, że raczej uderzy. Chyba żeby coś potężnego się wydarzyło.


Znając potęgę militarną Rosji, której powstanie spowodowała głupota Zachodu, wraz z azjatyckim bandytą Putinem u władzy, a jednocześnie znając słabość i bałagan Ukrainy, gdy dowiedzieliśmy się o napadzie i gdy po chwili największe emocje opadły, dawaliśmy biednym Ukraińcom najwyżej 3 – 4 dni, po których zostaną ostatecznie pobici. Nie myliliśmy się wówczas z planowanym scenariuszem sił Rosji, gdzie oni właśnie chcieli błyskawicznie zdobyć Kijów, stolicę państwa; pojmać, uwięzić, choć prawdopodobnie raczej zabić prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, wraz z rodziną i najbliższymi rządowymi współpracownikami, podając smutną wiadomość, że przywódca zginął w wypadku w trakcie ucieczki ze stolicy.
A potem szybko by ogłoszono prezydentem przywiezionego w teczce byłego prezydenta Janukowicza, którego haniebną ucieczkę, z ukradzionym majątkiem do Rosji dobrze pamiętamy.
Tak oto Putin sobie, wraz ze swoją mongolską ferajną zaplanował. Tylko, że nic z tego nie wyszło.


Tutaj mała, ale stanowcza uwaga – PUTIN NIE JEST WARIATEM! To mimo wszystko człowiek, który chce żyć. Więc zastosowanie broni atomowej praktycznie jest wykluczone. Światowy system toczenia wojen i eskalacji, zasadza się na paradygmacie, że siły nuklearne służą do zastraszania i trzymania przeciwnika w szachu. Czy to Indie kontra Pakistan; Izrael i Iran, oraz w najwyższej skali – Rosja kontra USA. W tym ostatnim przypadku mamy do czynienia z prawdopodobną zagładą niemalże całego świata. Skażenie radioaktywne zlikwiduje ludzkość i prawdopodobnie większość fauny na tysiąclecia. Gdyby Putin wystrzelił pierwszy swe pociski balistyczne, to z sekundowym opóźnieniem pociski odpala Ameryka. Więc miałby tylko taką satysfakcję, że żyłby jakieś 2 minuty dłużej niż przeklęci jankesi. Oczywiście, zakładam, że przywódcy nie będą w schronach. W warunkach ukrycia się, ich dogorywanie będzie trwało tak długo, na ile przygotowali zapasów.
Putin jest psychopatą, całkowicie amoralnym, bezwzględnym sadystą. Ponura postać.
Tutaj można posłuchać dobrej charakterystyki naszego cenionego analityka:
https://youtu.be/fn8N5sS9ckE




Pominę dzisiejszą sytuację na arenie wojny, bo dynamika jest duża i już za godzinę może być coś nowego.
Podam moje przekonanie co do najbardziej subiektywnie końcowego scenariusza i wytłumaczę, dlaczego lepiej dla nas, by Putin jednak żył, stojąc na czele Rosji. Choć pięści mi się zaciskają, A mój specjalnie wykonany dla mnie przez kolegę z rejonu Batanga na Filipinach, zabójczy Balisong, sam się otwiera w kieszeni.


*****


Rosja militarnie wygrywa wojnę, lecz politycznie przegrywa. Niemalże cały świat się od niej odwraca. Taka jest dzisiejsza, prawdziwa ocena.
Militarne zwycięstwo nie kończy wojny. A ta, co jest bardzo tragiczne dla Ukrainy, będzie trwała wiele lat. Spowodowane to jest szeregiem idiotycznych błędów bolszewickiego dowództwa i Putina w pierwszym tygodniu inwazji.
Swoim barbarzyństwem, arogancją i krwiożerczością, spowodowali taką konsolidację wszystkich Ukraińców, nawet tych mówiących tylko po rosyjsku, tych ze wschodu, że po zajęciu całego terytorium młodego państwa i zdemontowaniu sił wojskowych Ukrainy, rozpoczyna się powstanie ludowe, którego Ruscy nigdy nie będą w stanie opanować. Więc są wszędzie, ale Ukraińców nie podbili i każdy ich żołnierz musi odtąd spać w schronie z odbezpieczoną bronią, a i tak wtedy ma szansę przeżycia 50 : 50. Niczego wówczas sowieci nie nauczyli się w Afganistanie, jak z podkulonymi ogonami musieli się stamtąd wycofać. Pobici i skompromitowani.


Współczuję bardzo Ukrainie i Ukraińcom. Jestem przekonany, że we właśnie tworzącej się tam legii cudzoziemskiej będzie spora reprezentacja naszych bitnych, sprytnych i dzielnych wojaków. Niezależnie od tego, czy Sejm uchwali ustawę zezwalającą na to, czy nie.
Lecz w mojej piramidzie bezpieczeństwa, po stojącej na najwyższym szczeblu drabiny mojej troski jest oczywiście rodzina, a już nieco niżej Polska.
Więc to, co piszę, ma być najlepsze dla Rzeczypospolitej.


A teraz najważniejsze dla nas i podejrzewam – dla całego świata:
GDY JUŻ RUSKIE SOŁDATY, WYCHUDZONE, BRUDNE, W ŁACHMANACH I POTWORNIE WYMĘCZENI ZAKRZYKNĄ RESZTKAMI SIŁ ZWYCIĘŻKIE URRRAA! ROZPOCZYNA SIĘ ZIMNA WOJNA – ZACHÓD KONTRA ROSJA.


Niemalże jest pewne, że na Ukrainie w tym ludowym powstaniu będzie działać dobrze uzbrojona, wytrenowana i z wysokim morale partyzantka, gdy tymczasem Rosja, ciągle z Putinem na Kremlu, będzie praktycznie na skraju bankructwa po wojennym wysiłku i blokadzie spowodowanej sankcjami wprowadzonych przez resztę świata.
Rosja będzie gnić, rozpadać się, a Putin dokończy to, co zaczął Gorbaczow. Rozpad i destrukcję imperium carów, a potem ZSRR bolszewików. Imperium zła.


No dobrze, lecz dlaczego Putin nie miałby byc zgładzony, w jakimś, powiedzmy, przewrocie pałacowym? Bo niewiele by to zmieniło. Przecież pozostaje cała ruska elita, powiązani ze światem oligarchowie; setki aspirantów, co już mają Mercedesy AMG, klasy S, czy G, lecz chcą mieć Rolls Royce i jachty za minimum 50 mln USD. Bardzo szybko do władzy dorwałby się kolejny Putin-Bis, może jeszcze bardziej oszalały i bezwzględny. Lecz od nieżyjącego Putina znacznie lepszy aktor i manipulant.
Ile trzeba by czekać, aż Biden uroczyście zaproponuje reset, Oczywiście wszystkie sankcje zostaną cofnięte. A jak już gaz ruszy przez Nord Stream 2, to Niemcy długo nie przestaną podskakiwać z radości, a Infantyl Emmanuel Macron posika się w łóżku.


Tymczasem w Polsce cicho i stopniowo zacznie się wycofywanie amerykańskich żołnierzy. Unijni komisarze i papugi z TSUE uścisną sobie lepkie ręce, po ostatnim polowaniu i zaczną sobie kroić świetny królewski tort, jakoś dziwnie przypominający Polskę w obecnych granicach.
A przy kolejnych wyborach sondaże pokażą, że aż 75 procent szans na zwycięstwo ma stary, solidny Donald Tusk.




Ps. Z ostatniej chwili – polskiemu politykowi, Sławomirowi Nowakowi zaproponowano nadzór nad odbudową Ukrainy.


Ps.2. Życzę więc Władimirowi Putinowi długiego życia. Nieco skromniejszego, bo niestety kont, pałaców, jachtów i samolotów nie odzyskał. Za to zamiast astrachańskiego, polubił polski kawior – kaszankę w naturalnym pęcherzu.


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 10826
Ijontichy

Ijontichy

06.03.2022 08:54

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Kurcze Ijon!

O murwa kać! Widzę,że kolega marynarz czyta Wikipedie! Doczytał hipokampa i amygdalię....szacun...uklony...zaoczny dyplom z neurologii!
Ja jestem na etapie oryginalnej meksykańskiej tequilii...tylko mi wyszły "robaki"....tu nie do zdobycia.
jazgdyni

jazgdyni

06.03.2022 10:59

Dodane przez Ijontichy w odpowiedzi na O murwa kać! Widzę,że kolega

Ijonie Wikipedysto!
Wiesz co to jest kognitywistyka? Albo neurscience? Albo taka Patricia Churchland?
Poznaj mon ami na początek swoje self i wtedy mogę z tobą pogadać. Nie jak z zabawnym przedszkolakiem.
jazgdyni

jazgdyni

06.03.2022 08:16

I jeszcze coś, szczególnie dla tych strzepów onuc i bezrobotnych szeregowych agentów Putlera.
Oto filozofia, logika i sposób myślenia ruskich i ludzi normalnych. Autentyczne zdarzenie przedstawione przez naszego gospodarczego eksperta Tomasza Wróblewskiego.
Przeciętna, mała ukraińska wieś. Nie więcej niż 40 chałup. Powiedzmy - Anatewka (gdybym był bogaty..). Spokój... cisza... Nadlatują trzy ruskie helikoptery i dokonują desantu. Trzech komandosów Spetznazu błyskawicznie opanowuje Urząd Sołtysa. Natychmiast wysyłają szyfrowaną wiadomość do dowództwa, że opanowali Anatewkę. Bo mają Urząd, więc to oni teraz rządzą.
Po kwadransie mieszkańcy się zebrali i wyrzucili ruskich na zbity pysk.
I tyle.
Ps. Niech Ijon sprawdzi, czy to fejk. Bo coś mi przypomina Szwejka.
Ijontichy

Ijontichy

06.03.2022 08:57

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na I jeszcze coś, szczególnie

Szybciej opowieści gajowego Maruchy....[Trójka dawna....Markuszewski]
Imć Waszeć

Dark Regis

06.03.2022 09:03

Najlepsza reklama polskiej ręcznej broni przeciwlotniczej. Ruskie samoloty okazują się za cienkie na polskiego Pioruna, a kolejny ulepszony model powinien mieć kryptonim Albert ;) https://www.youtube.com/… Racja, najpotężniejszą bronią wojska ukraińskiego jest morale. I nie w tym sensie, że nie mają oni broni bo mają, ale dlatego, że raczej Ruskim nie uda się już złamać oporu. Rosja straciła Ukrainę na zawsze: https://www.youtube.com/… Przy okazji pozdrowienia dla rusków od Białorusi: https://www.youtube.com/… Jeszcze taka ciekawostka, której się nie spodziewałem (o ile to nie fejk): https://www.youtube.com/… No to na koniec trochę muzyki z Odessy: https://www.youtube.com/… PS: https://www.youtube.com/…
jazgdyni

jazgdyni

06.03.2022 15:54

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Najlepsza reklama polskiej

@Imć Waszeć
Witam
Jest jeszcze coś nowszego, co nazywa się Pirat. Jeszcze tego nie oglądałem.
I tak - już nigdy Rosja nie będzie miała Ukrainy. Zresztą, chyba z zawiści, tak, jak i do nas, ruskie zawsze gardzili Ukraińcami. Czytałem słowa jednego z weteranów Afganistanu, gdzie większość właśnie stanowili Ukraińcy. Byli od każdej czarnej roboty.
A teraz, jeśli można, zapytam się, jak to wygląda ze strony matematycznej, że bank danych, powiedzmy w pełni zapełnione 1 TB, może w tej zawartości, zawierać o wiele więcej danych, które nie są wprowadzonymi elementami. Widzę to intuicyjnie, lecz jak to się ma do algebry?
Pozdrawiam
Imć Waszeć

Dark Regis

06.03.2022 16:49

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

Czy chodzi o kompresję czy o steganografię? W przypadku kompresji warto się wstępnie zapoznać z pojęciem falek (wavelets), bo to jest przestrzeń liniowa funkcji, które są opisane za pomocą małej liczby parametrów, a jednocześnie w przybliżeniu rozpinają całą przestrzeń funkcji. Ponieważ w kształcie funkcji falkowej można uwzględnić specyfikę problemu, to uzyskuje się naprawdę gigantyczne kompresje. To jest nic innego jak kompresja stratna sygnału analogowego. Znana transformata Fouriera, albo inaczej szeregi Fouriera jako rozkład "falki" jest zły w tym sensie, że "trzepie ogonem". To znaczy, że duża ilość istotnej informacji jest zapisywana w końcówce szeregu, przez co obcięcie na wyrazie N powoduje duże straty. Falki odwrotnie - odcięcie ogona powoduje małe straty. W przypadku steganografii sprawa jest inna. Mamy obrazek, film lub muzykę w MP3, w których możemy zapisać taki "znak wodny" zawierający jakąś dodatkową informację. Taka informacja nie jest niewykrywalna, bo można skonstruować szereg filtrów (w tym falkowych), które potrafią ujawniać artefakty związane z metodą steganografii. Kiedyś przytaczałem tu przykład z plikami z dysku komputera, które poddane takiemu testowi "sprawdzaj pary sąsiednich bajtów i zapisuj fakt wystąpienia w kwadracie 256x256 jako punkt czarny", ujawniały szereg informacji o zawartości. Można było gołym okiem odróżnić kod na konkretny procesor od dokumentów tekstowych, muzycznych, graficznych (bez kompresji), skompresowanych itp. Można było odróżnić kompresję GIF od JPG, a to od innych MPG (filmy) czy ZIP, choć były one niemal niedostrzegalne gołym okiem. Najbardziej mnie jednak zaskoczyło to, że można było rozpoznać gołym okiem niektóre filtry z pakietów graficznych typu Corel i Photoshop (rozjaśnianie), które ujawniały się jako kompletnie różne struktury wycięć w tym kwadratowym "paśmie". To pozwala na odróżnianie plików edytowanych od oryginalnych, a nawet pochodzących z różnych urządzeń korygujących obrazy (aparaty, telefony), nawet bez metadanych w nagłówkach.
jazgdyni

jazgdyni

06.03.2022 22:11

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Czy chodzi o kompresję czy o

@Imć Waszeć
Chyba raczej chodzi o coś innego. Gdy na taką wielką bazę danych nałożymy odpowiednie algorytmy wyszukujące, to z tych 1 TB elementów, potrafimy jeszcze wyciągnąć dodatkowy, duży pakiet informacji. I wtedy zawartość faktyczna będzie, powiedzmy, 1,5 TB.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.03.2022 23:01

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @Imć Waszeć

Nie. Jeśli wyciągniemy 1.5 TB to oznacza, że tam faktycznie było 1.5 TB. Z tym, że to nie jest problem czysto matematyczny, a teorio informacyjny. Chodzi o miary. Ekstrakcja informacji/wiedzy z danych polega na tym, że pod pewnych względem luźną listę faktów zastępuje się dużo mniejszym zbiorem bardziej zwartych reguł. Oczywiście to, co wyekstrahujemy zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest użyta metoda uczenia takiego algorytmu ekstraktora. Można więc zawsze stwierdzić, że ponieważ uczy się on z jakichś zewnętrznych zaindeksowanych przez człowieka danych (uczenie z nauczycielem, pod nadzorem), to w efekcie wyekstrahujemy znacznie mniej danych niż obejmuje nasz korpus dokumentów plus korpus danych uczących. Jest taka książka (cegła z prawie 900 stronami) o uczeniu maszynowym, która polecam: Paweł Cichosz "Systemy uczące się".
jazgdyni

jazgdyni

07.03.2022 06:47

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Nie. Jeśli wyciągniemy 1.5 TB

No dobra. Lecz będąc uczciwym matematycznie, w takim zbiorze Big Data, chyba każde "data" uważamy" za jeden, niepodzielny element. Więc to 1 TB, jest w pewnym sensie zbiorem zamkniętym. I nagle, zaczynając manipulować, "wąchać" te elementy (algorytm zewnętrzny) zaczynamy "rozmnażać" informację, więc zamknięty zbiór powiększa się. Czyli to już nie jest pierwotny zbiór.
Może to nieco filozoficzne, ale mnie denerwuje.
Imć Waszeć

Dark Regis

07.03.2022 15:07

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na No dobra. Lecz będąc uczciwym

Kiedyś było takie opowiadanie SF, w którym opisano jak kosmici przylecieli na Ziemię, zebrali wszystkie książki, całą wiedzę ludzkości, przeliczyli to wg pewnego algorytmu i wynik obliczenia zaznaczyli za pomocą kreski wyrżniętej nożem na jakimś kiju i odlecieli. To jest niemożliwe, bowiem każdy zbiór danych, czyli - umówmy się - każdy plik ma swoją pojemność informacyjną i jednocześnie podatność na kompresję i nie ma żadnego sposobu, żeby tą informację zmieścić w mniejszej liczbie bitów. Poza tym wyjątkowo dobrze kompresowalny zbiór danych może zawierać ogromna ilość informacji, jak powiedzmy jakiś ważny szereg w matematyce, który zapamiętujemy jako wzór (liczby Fibonacciego, dowolny fraktal), a w innym przypadku nie musi zawierać praktycznie żadnej istotnej informacji, jak w przykładzie ze statystyką pliku w kwadracie 256x256 (patrz wyżej) kwadrat zamalowany całkowicie na czarno (wszystkie pary bajtów występują w pliku) - tu może to być taki plik 000000010002...00FF0100...FFFEFFFF. Nie można rozmnażać informacji tak samo, jak nie można produkować energii z niczego. Jeśli więc ze zbioru danych wyciągnęliśmy N bitów informacji, to na pewno było w nim od początku co najmniej N bitów. Jeszcze raz zwracam uwagę na metody ekstrakcji danych, bo one pokazują, że aby skutecznie ekstrahować użyteczne dane z BigData, trzeba było wstępnie "zainwestować" pewną wiedzę a priori, pewien algorytm oraz zbiór uczący lub referencyjny. https://en.wikipedia.org…
jazgdyni

jazgdyni

07.03.2022 18:08

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Kiedyś było takie opowiadanie

@Imć Waszeć
Dzięki. Teraz ogarnąłem tak, jak trzeba.
Po prostu jak gromadzimy informację wg. pewnej reguły, np. BigData, to zdobywamy znacznie więcej, niż nas w fazie projektowej interesuje. Tylko nie jest to szum, tylko informacja niejawna, albo tylko nieistotna. Tak, że kapuję. I sądzę, że Chińczycy zbierają dane, że tak powiem, na chama. Jak zabronione połowy denne, które zbierają nie tylko ławicę śledzi, ale także wszystkie stworzenia i rośliny z dna. A jak kedyś będą chcieli wyszukać sobie Chińczyków blondynów, to już to mają zapisane.
I w podzięce:
https://youtu.be/2wy-W-pYlds
Czesław2

Czesław2

06.03.2022 11:11

Nie jestem specjalista, prawie wszystkie wpisy polskie pod wideo twierdzą, że to Strieła. Aż taką agenturę mamy?
Imć Waszeć

Dark Regis

06.03.2022 11:15

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na  Nie jestem specjalista,

A co jest lepsze?
Czesław2

Czesław2

06.03.2022 11:42

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na A co jest lepsze?

Nie chwytam pytania? Striela od agentury? Na broni się nie znam, jak pisałem.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.03.2022 15:51

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Nie chwytam pytania? Striela

Mówił o tym Wolski w jednej z analiz. Piorun to jest ulepszony Grom, który zaś został stworzony na bazie wykradzionych przez WSI planów ulepszonej wyrzutni Strieła. Początkowo w Polsce tworzono te wyrzutnie sprowadzając komponenty z Rosji, a potem zastąpiono je częściami z zachodu. Dlatego Piorun to jest jakby taka Strieła 4.0 lub wyżej. Stąd podobieństwo. Jeśli podstawowa wersja strąca od biedy takie samoloty Su, to co może polski pocisk nafaszerowany AI? https://pl.wikipedia.org… Proponuję obejrzeć ten film. Jest tam jeszcze jeden smaczek, który wyjaśnia łopatologicznie dlaczego Rosja nie potrafi zakłócać natowskich radiostacji pomimo zdolności w zakresie wojny radioelektronicznej i zagłuszarek w konwojach.
jazgdyni

jazgdyni

06.03.2022 16:00

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Mówił o tym Wolski w jednej z

@IW
Zagłuszanie.
Słyszałem takie wytłumaczenie, że oni w swoich jednostkach mobilnych, nie mają dostatecznie mocnych komputerów, by rozgryźć algorytmy skakania po kanałach częstotliwości. Więc, jak kiedyś z Radiem Wolna Europa, zagłuszają szerokopasmowo, dużą mocą. Tylko jak już było na Ukrainie, ich helikoptery zaczęły spadać i padł ich system dowodzenia. Tak to z nimi jest
Imć Waszeć

Dark Regis

06.03.2022 16:57

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na @IW

@jazgdyni Dokładnie. Tu działa kryptografia. Radiostacje komunikują się na kilkudziesięciu lub nawet setce pasm/kanałów równocześnie, zmieniając (funkcje hashujące) je w ciągu sekundy bodaj kilkadziesiąt razy. Dodatkowo pakiety są przekazywane w taki sposób, żeby zagłuszenie kilku pojedynczych pasm nie przerwało i nie zniszczyło komunikatu. Redundancja i kody korekcyjne. Szczegółów nie znam, ale wyobrażam sobie, że są tam wbudowane algorytmy sztucznej inteligencji, które wyszukują zagłuszone pasma i je czasowo wykluczają maksymalizując przepływ danych wiarygodnych (problem przepływu/przekroju w grafie, ale dynamiczny). Warto o tym pomyśleć w kwestii polskiego systemu komunikacji bojowej, w tym komunikacji z dronami. Przykładowo można stworzyć radiostacje odporne na język używany przez operatora (patrz legion międzynarodowy na Ukrainie). Byłoby to coś takiego, co ma wbudowane AI typu Alexy lub Googla tłumaczący tekst na język wewnętrzny systemu komunikacji u nadawcy, wysyłający pakiety tekstowe a nie głosowe (zajmują tysiące razy mniej miejsca, a stąd mniej wymagają czasu, mocy, można użyć więcej waty korygującej błędy), zaś u odbiorcy tłumaczący komunikat wewnętrzny na język operatora odbiorcy. Oczywiście można też wprowadzić szkolenia operatorów w takim mówieniu (jak piloci) w takim języku, który jest najlepiej przystosowany do translacji.
Imć Waszeć

Dark Regis

06.03.2022 17:14

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na @jazgdyni Dokładnie. Tu

Radiostacje NATO SEM25 z Allegro (79 zł): https://archiwum.allegro… "5 lutego (2021) amerykański Departament Stanu poinformował o wydaniu zgody na potencjalną sprzedaż państwom NATO radiostacji AN/PRC-158. Całość może kosztować do 65 mln dolarów i pozwolić na ułatwienie łączności pomiędzy sojusznikami. Zgodnie z upublicznioną informacją, autoryzowany pakiet obejmuje 517 radiostacji AN/PRC-158 wraz z modułami kryptograficznymi, akcesoriami, mocowaniem pozwalającym na montaż w pojazdach, częściami zamiennymi oraz wsparciem szkolno-logistycznym. Producentem urządzeń jest firma L3Harris. Komunikat Departamentu Stanu nie precyzuje, gdzie miałyby trafić - radiostacje tego typu są popularnym środkiem łączności wielu państw NATO. Należąca do IV generacji radiostacji rodziny Falcon AN/PRC-158 jest przeznaczona dla pododdziałów operujących w rejonach działań operacyjnych. Dzięki bezpiecznym modułom łączności pozwala na zabezpieczenie komunikacji w zakresie od 30 do 2500 MHz. Jednocześnie konstrukcja jest około 30% mniejsza niż wyroby konkurencji. Autoryzacja sprzedaży radiostacji jest pierwszą z dwóch, których dokonała administracja prezydenta Joe Bidena. Może to oznaczać stopniowe odblokowanie transakcji handlowych z kluczowymi sojusznikami, w tym państwami NATO. Przypomnijmy, przejęcie władzy przez administrację nowego prezydenta obejmowało także audyt umów na dostawy sprzętu wojskowego negocjowane bądź zawarte przez urzędników administracji Donalda Trumpa." I jeszcze to: https://www.am.szczecin…
jazgdyni

jazgdyni

06.03.2022 22:03

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Radiostacje NATO SEM25 z

Cholera, mam to pod nosem, codziennie mijam parę razy, gdyński RADMOR, gdzie pod wpływem NATO budynek projektowo - laboratoryjny pokryto siatką Faraday'a, a wiem tylko, że pracują nad komunikacją pola walki. Moi koledzy inżynierowie przeszli na emerytury, a młodzi nie puszczają pary z gęby.
jazgdyni

jazgdyni

06.03.2022 22:07

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na @jazgdyni Dokładnie. Tu

My już dawno, w łączności satelitarnej, gdzie jest przesyłanie pakietowe, mieliśmy i redundancję i sprawdzanie sumy modulo, by wykrywać błędy i powtarzać zakłócony pakiet.
Kiedyś na polibudzie były dwa osobne wydziały - elektronika i telekomunikacja. Potem je połączono. A teraz chyba zrobią aż trzy: elektronika, informatyka i telekomunikacja
Czesław2

Czesław2

06.03.2022 16:03

@Imć Waszeć Dziękuję, wygląda na to, że to taka trochę chałupnicza wydajność produkcji. Dobre i to.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,881
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności