Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Co z wojny na Ukrainie dla Polski

Andrzej Owsiński, 28.02.2022

Jak na razie, to mamy ponad 200 tys. uchodźców, znaczny wysiłek w udzielaniu pomocy i lekką panikę paliwową i gotówkową. Są to kłopoty duże, ale w zestawieniu z faktem, że wojna nie zaczęła się dotychczasowym historycznym zwyczajem na terenie Polski to sukces niebywały, wielkie szczęście, a przede wszystkim Opatrzność Boża. Za to powinniśmy Bogu dziękować i nie żałować kosztów wszelkiego zaangażowania.
 
Patrząc z perspektywy mojego, już nie istniejącego, pokolenia, wyobrażam sobie położenie Szwecji w 1939 roku, współczujące Polsce, ale bez jakiegokolwiek zaangażowania w pomoc. Odwrotnie, zdzierano z nas ciężkie pieniądze za licencję Boforsa, zamiast ofiarować je Polsce jako drobną rekompensatę za podjęcie obrony Europy. Nie wiemy, jak zakończy się obecna wojna, jak dotąd Ukraina ponosi ofiary w obronie swojego kraju, ale też niewykluczone, że w obronie i innych krajów. Nie wiemy bowiem co strzeli do bolszewickiego łba po ewentualnym opanowaniu Ukrainy.
 
Podtrzymywanie ukraińskiego oporu leży w naszym żywotnym interesie, gdyż niepowodzenie agresora wybije mu z głowy jakiekolwiek dalsze grabieże. Z tego, co obserwujemy, wynika, że już nastąpiła wielka kompromitacja rosyjskiej armii, niezdolnej do błyskawicznego opanowania kraju nie posiadającego ani wielkiej armii, ani odpowiedniego wyposażenia, nie mówiąc już o zapleczu, w dodatku jeszcze naszpikowanego rosyjską agenturą.
 
W obecnej sytuacji Rosja może uniknąć ostatecznej porażki przez zawieszenie broni i próbę utrzymania w swych rękach fragmentów zdobytego terytorium Ukrainy. Niezależnie jednak od rezultatów rozmów “nad Prypecią” (ciekawe czy po białoruskiej stronie czy po ukraińskiej?), kompromitacja putinowskiej polityki agresji jest nieunikniona.
 
Na arenie międzynarodowej może to dać się odrobić za pomocą niemieckiego lobby handlowego zarabiającego wielkie pieniądze na zakupach rosyjskiego gazu, ropy i innych surowców czy półproduktów. Natomiast w samej Rosji upadek wielkomocarstwowej tromtadracji jest groźny dla Putina osobiście. Jego kagiebiaccy mocodawcy, którzy go wysforowali w miejsce nieudacznego Jelcyna nie  mogą wybaczyć totalnej kompromitacji, jaką jest obecna wojna na Ukrainie. Doszło już do tego, że nawet Cyganie kradną im tam czołgi, a takie rzeczy nie uchodzą bezkarnie. Najdogodniejszym wyjściem dla niego byłoby zrezygnowanie z posady z racji wieku i słabego zdrowia, szczególnie umysłowego.
 
Dla Sowietów ciosem nie do odparcia był Afganistan, dla współczesnej Rosji może to być Ukraina. Jeżeli zacznie się poszukiwanie przyczyn niepowodzenia, to w miarę obnażania faktycznego stanu państwa będzie narastać sprzeciw, przeradzający się w typowy dla Rosji bunt niewolników ze wszystkimi okropnościami, przeżywanymi już w XX wieku. Dla współczesnych właścicieli państwa rosyjskiego może to być równie okrutne jak dla carskiej elity.
 
Ostentacyjna demonstracja przepychu nowobogackiej oligarchii stanowi znakomity cel dla “zemsty ludu za jego poniewierkę”. Nie jest to wprawdzie poniewierka na skalę proletariatu z carskiej Rosji, ale wystarczy niebotyczna różnica w dochodach, szczególnie w odniesieniu do mas, których dochody nie przekraczają równowartości 1000 zł. miesięcznie, co przy średnich zarobkach na poziomie 1800 zł występuje nazbyt często.
 
Reżymu moskiewskiego nie stać na stworzenie warunków dla podniesienia poziomu życia w Rosji, ale stać na kosztowne wojny i straszenie świata swoją potęgą militarną. Ludzie w Rosji wiedzą, że żyje im się biednie w sytuacji, kiedy w Moskwie jest więcej miliarderów niż w Nowym Jorku, a do tego dochodzą jeszcze legendy o niewyobrażalnie wielkim majątku Putina, ze szczególnie spektakularnymi obrazkami jego pałaców.
 
Nagromadziło się sporo bagażu obciążającego i w przypadku niepowodzenia trzeba będzie się z tego rozliczyć. Pożywki dostarczą przede wszystkim ci, którzy dziś korzystają z prezydenckich łask, pragnąc zrzucić z siebie ciężar współodpowiedzialności, podobnie jak zrobił to Chruszczow w stosunku do swojego protektora –Stalina.
 
Rezultatem tej wojny może być chaos w Rosji i jeszcze większa bieda na Ukrainie, której może się udać ocalenie niezależności od Moskwy, ale kosztem znacznych strat zarówno w stanie majątku jak i w zasobach ludzkich.
 
Dotychczasowy ubytek, spowodowany emigracją zarobkową, zostanie powiększony o tę część uciekinierów wojennych, którzy na Ukrainę nie powrócą. Równocześnie należy spodziewać się dużego nacisku na włączenie Ukrainy do UE wraz z koniecznością poniesienia przez kraje unijne olbrzymich kosztów jej odbudowy. Dotychczasowe doświadczenia pomocy Ukrainie są jak najgorsze, wszystkie zagraniczne kapitały włożone w rozwój gospodarczy i cywilizacyjny kraju w większości zostały zmarnowane, lub wprost rozkradzione. Miejmy nadzieję, że pomoc wojenna będzie lepiej wykorzystana, a po wojnie musi nastąpić zasadnicza zmiana w sposobie rządzenie krajem.
 
Bardzo dobrym pociągnięciem psychologicznym jest zgłoszenie przez Polskę ustanowienia Ukrainy jako kraju kandydackiego do UE. Wejście do Unii jest szczytem marzeń ukraińskiej ludności, tak jak to było z ludnością Polski i innych krajów byłego sowieckiego obozu.
 
Żeleński załapał się na tę ideę, żądając natychmiastowego włączenia Ukrainy do UE, co oczywiście faktycznie nie jest możliwe, ale wystarczy otwarcie perspektywy. Sam przykład Polski, dobrze im znany, stanowi źródło nastrojów, a także tworzy determinację w oporze przeciwko wszelkim rosyjskim próbom odzyskania Ukrainy. Z moich kontaktów z Ukraińcami zapamiętałem powszechne zdanie: “my nie chcemy żyć jak ci kacapscy kołchoźnicy, chcemy żyć tak jak wy żyjecie w Polsce”.
 
Dla Polski bardzo ważne będzie jaki kształt przyjmie państwo ukraińskie po odparciu rosyjskiej agresji. Ukraińcy nie mają doświadczeń w zakresie wprowadzania demokracji, a chociażby rzeczywiście wolnych wyborów. Ich dotychczasowe rządy wywodziły się z nadania różnych zewnętrznych sił, w pierwszej kolejności rosyjskich, a praktycznie KGB, lub niemieckich, czy międzynarodowego lobby uprawiającego kolonialną eksploatację kraju.
 
Jedni posługiwali się ideą “braterstwa krwi” a szczególnie wspólnymi ofiarami w “wielkiej ojczyźnianej” wojnie, a drudzy odwoływali się do spuścizny skrajnego nacjonalizmu, który doprowadził do ludobójczych zbrodni nie tylko na Wołyniu i nie wyłącznie przeciwko Polakom.
 
Trzeba jednak stwierdzić, że żadna z tych propozycji nie została zaakceptowana przez większość Ukraińców. Wprawdzie jeszcze do niedawna bliższa była przewagi historyczna polityka wypracowana przez Sowiety na gruncie stosunku do Ukrainy ze strony caratu. Wyrazem tego był i jest dotąd kult Chmielnickiego oraz wpływ moskiewskiej cerkwi prawosławnej. A przecież moi rodzice, a także ich rodzeństwo i rówieśnicy, którzy studiowali na kijowskim uniwersytecie za carskich czasów, pamiętali że ukraińscy studenci, zresztą niezbyt liczni, wylewali nocniki pod pomnikiem Chmielnickiego w rocznicę Perejasławia, uważając go za sprzedawczyka Ukrainy Moskwie.
 
Natomiast co do wpływu moskiewskiej cerkwi, ja sam mam dostateczne doświadczenie, a mianowicie kiedy zostałem zaproszony przez prawosławnych kolegów na ich lekcję religii, stwierdziłem, że pop zwracał się do rusińskich (tak sami siebie nazywali) dzieci po rosyjsku, a całą lekcję poświęcił zwalczaniu katolicyzmu. Działo się to w polskim państwie, polskiej szkole w Beresteczku na Wołyniu.
 
Po doświadczeniach obecnej wojny prorosyjskie sentymenty na Ukrainie ostatecznie wymrą. Nie udało się też, z drugiej strony, rozszerzyć wpływu cerkwi unickiej, która przybrała nazwę “ukraińskiej cerkwi”, a nosi ona na sobie ciężki grzech przynajmniej zaniechania, a w niektórych przypadkach nawet poparcia dla zbrodni ludobójstwa. Jak dotychczas to z tego grzechu nie oczyściła się, a jeden z następców abp Slipyja chyba Huzar wypowiedział się, że “łacinnicy” na Ukrainie są zbędni skoro istnieje kościół greko-katolicki.
 
Próby wprowadzenia do panteonu narodowych bohaterów ukraińskich propolsko nastawionych, lub chociażby z Polską współdziałających ukraińskich przywódców, takich jak Sahajdaczny, Wyhowski, czy Petlura nie powiodły się, w związku z tym właściwie naród ukraiński sam pozbawił się możliwości stworzenia “polityki historycznej”.
 
Jest jednak nadzieja, że ta wojna taką możliwość stworzy, otwierając równocześnie drzwi do współpracy z Polską, krajem który nie bacząc na niezabliźnione rany z nieodległej przeszłości nie tylko, że udzielił Ukrainie bezinteresownej pomocy, ale utorował jej drogę do Europy, przełamując niechęć niemiecką i francuską.
 
Jako prawdziwi chrześcijanie zrobiliśmy to nie licząc na wdzięczność, ale w stosunkach między państwami liczy się (niestety przede wszystkim) interes, lub wyobrażenie o nim.
 
Ukraina musi zdać sobie sprawę, na podstawie najnowszych doświadczeń z obecną wojną włącznie, że znajdujemy się w tym samym gronie krajów, traktowanych jako podporządkowane w każdym z europejskich układów.
Dotyczy to zarówno UE jak, raczej zmowy niż umowy, niemiecko-rosyjskiej. Jedynie solidarne występowanie tych krajów stworzy warunki dla wywalczenia sobie należnej pozycji w gronie wolnych narodów. 
 
Zaistnieje też po wojnie, praktycznie nie ruszony problem współpracy gospodarczej Ukrainy z Polską. Odbudowa  po zniszczeniach wojennych zapewne zaangażuje znaczne środki międzynarodowe. Ważne jest, kto tę odbudowę będzie przeprowadzał, jest wielka możliwość zaangażowania polskich przedsiębiorstw, trzeba tylko nie przespać okazji, tak jak to uczynił Belka w stosunku do Iraku. Polska wówczas zaangażowała się w wojnę, ale na odbudowie zarobili inni. Zaistnieją też możliwości udziału w innych dziedzinach ze szczególnym uwzględnieniem przemysłu spożywczego, ale też i rolnictwa. Do tych działań powinniśmy być przygotowani już dziś, oczywiście pod warunkiem zwycięskiego wyjścia Ukrainy z tej wojny.
 
W przeciwnym przypadku pozostanie nam ciężar uchodźców, a nie wykluczona również opieka nad fragmentami obecnej Ukrainy. O czym zresztą niedawno pisałem.
 
Najważniejsze jednak będzie przygotowanie się do ewentualności rozszerzenia moskiewskiej agresji, ale to już zupełnie inna historia.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4688
Chatar Leon

chatar Leon

28.02.2022 20:34

Jak zawsze, Pana refleksje trafne. Szacunek.
Adam66

Adam66

28.02.2022 20:37

"Co z wojny na Ukrainie dla Polski?" - W najmniej pesymistycznej opcji, rachunki do zapłacenia....
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

01.03.2022 04:33

Bardzo trafne uwagi o historii ludobójstwa tryzubowców. Ten widlasty emblemat "państwa" powinien być zakazany jak swastyka. Mądry tekst - dzięki.
Adam66

Adam66

01.03.2022 06:15

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Bardzo trafne uwagi o

@Zygmunt Korus
Prawdziwa twarz Ukrainy, o której żadne polskie media nie mówią:
https://mega.nz/file/U5E…
Szersze spojrzenie na ukraiński konflikt:
https://www.youtube.com/…
Z pozdrowieniami, od scyzoryka dla scyzoryka (jestem też z kieleckiego:-)
Chatar Leon

chatar Leon

01.03.2022 10:46

Dodane przez Adam66 w odpowiedzi na @Zygmunt Korus

@Adam
To na prawdę nie jest czas na zajmowanie się skretynieniem, bez wątpienia prezentowanym przez pewną część Ukraińców. Bo niczego pozytywnego to w tym momencie nie wnosi.
Walczą z kacapskim najazdem, więc robią dobrą robotę.
Adam66

Adam66

01.03.2022 14:55

Dodane przez Chatar Leon w odpowiedzi na @Adam

@ Chatar Leon
Tak,, ukry walczą z kacapami, to jest fakt chwili obecnej.  Niestety, mam mało sympatii zarówno dla jednych jak i dla drugich, wiele razy byłem a obu krajach, ich podejście do Polaków jest takie samo - wyrżnąć Polaków w pień.  Nie wszyscy mają takie podejście ale niestety dużo, o wiele za dużo.  Wiele lat temu w Iwano-Frankowsku musiałem uciekać małym fiatem po chodniku bo dwa ziły na mnie wjeżdżały, tylko dlatego, że jechałem samochodem z polską rejestracją...  Poza tym, o co jest ta wojna - tylko i wyłącznie o możliwość dojenia Ukrainy bo w Polsce już niewiele zostało a zachodnie firmy muszą gdzieś swój szmelc wpychać i mieć tanią siłe roboczą.  Ponadto, trzeba wprowadzać wszelkie L+, bo tak sobie macherzy uzrurpujący boskie prawa wymyślili.  Jak zwykle, najwięcej wycierpią zwykli ludzie ale których polityków to obchodzi....?
Chatar Leon

chatar Leon

01.03.2022 10:59

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Bardzo trafne uwagi o

@Zygmunt Korus
Z całym szacunkiem, ale jaki jest sens walczyć z symbolem pochodzącym sprzed tysiąca lat z czasów Włodzimierza Wielkiego?
terenia

terenia

01.03.2022 08:25

https://twitter.com/RCB_…;
Wreszcie decyzja ....rozmawiałam ze znajomą z Przemyśla ,która stwierdziła,że oprócz matek z dziećmi uciekających z ogarniętej wojną Ukrainy jest dużo jak delikatnie określiła "kolorowych" osobników .Oczywistym jest przyjmowanie uchodźców wojennych,obdarzenie ich daleko idącą pomocą....dach nad głową,jadło itp.,lecz inni powinni podlegać nadzorowi,bo nie wszyscy to studenci medycyny jak podają media głównego nurtu.Wczoraj usłyszałam informację ,że prezydent Zelenski wydał dekret o wypuszczeniu z więzień wszystkich osadzonych,niestety nie udało mi się zweryfikować tej wiadomości.W świetle powyższego trafna decyzja premiera  Morawieckiego.
sake3

sake2020

01.03.2022 09:28

Dodane przez terenia w odpowiedzi na https://twitter.com/RCB_RP

@Terenia....Niestety zawsze tak jest że na wszelkich akcjach humanitarnych korzystają osobnicy szemrani. Ci ,,studenci'' medycyny sądząc z zachowania nigdy o żadne szkoły czy studia nawet się nie otarli.Pisze o tym bloger Iliryjczyk na S24 który był obecny przy humanitarnej akcji w Korczowej.Po powrocie tak pisze-,,wróciłej właśnie z Korczowej.tam są ,,studenci'' z Ghany,Kamerunu,Nigerii Indii,Pakistanu,Bangladeszu.Jeden ze studentów wyrywa drugiemu buty z góry darów ofiarowanych przez Polaków uchodźcom ukraińskim.Chodzą po paczkach,rozrywają worki ,szukają więcej.Jedzą posiłki przygotowane dla matek z dziećmi,Jeden ledwo dźwigał dwa wielkie wory wypełnione butami ,odzieżą i jedzeniem.Drą się że Polacy są nazistami,bo oni musieli aż 3 dni czekać po ukraińskiej stronie i nikt po nich nie przyjechał.Żądają hoteli ,transportu bo wg Konwencji Genewskiej im się to należy.Wrzeszczągdzie przygotowane pieniądze dla nich.wymachują nożami,biją się między sobą.Odprawiono podobno aż 27000 tych ,,studentów''
terenia

terenia

01.03.2022 10:30

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Terenia....Niestety zawsze

@Sake3  Tylko skrótowo podałam informacje od koleżanki z Przemyśla .
Tu ciekawa rozmowa z Ukraińcem https://www.youtube.com/…
terenia

terenia

01.03.2022 10:36

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Terenia....Niestety zawsze

@Sake3  Tylko skrótowo podałam informacje od koleżanki z Przemyśla .
Niedawno tak sympatycznie było https://www.facebook.com…
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,615
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności