Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czy mamy chronić dłużników? - notka UPARTEGO
Wysłane przez elig w 21-01-2012 [19:31]
Przedwczoraj /19.01/ bloger UPARTY napisał w Blogmediach24 notkę pt "Ponowne ostrzeżenie przed małosprytnymi" /TUTAJ/. Poruszył w niej wiele różnych tematów, m.in. rolę dworów szlacheckich w obronie polskości oraz pospolitego ruszenia w wygraniu Bitwy Warszawskiej 1920. Jego przemyślenia były jednak dość podobne do tego, co pisali Coryllus i Eska w swoich ostatnich tekstach o ziemiaństwie. Zupełnie oryginalna była natomiast myśl wyrażona w dalszej części wpisu UPARTEGO, a mianowicie postulat, by PiS /a szerzej prawica/ zajęło się ochroną dłużników.
UPARTY pisze: "W tej chwili najważniejszym problemem społeczno - ekonomicznym jest kwestia egzekucji zobowiązań ludzi biednych . Wbrew pozorom elektorat PO to ludzie, u których bieda aż piszczy.
Wyjaśnię to na przykładzie.
Moi znajomi postanowili zamieszkać na Warszawskim Wilanowie, rzekomo bardzo zamożnej dzielnicy Warszawy o zdecydowanie proplatformerskich poglądach. 80% mieszkańców to wyborcy PO. (...) Okazało się, że ich sąsiedzi są za biedni na utrzymanie budynku, w którym mieszkają, że budżety domowe wielu z nich są tak napięte, iż dodatkowy wydatek rzędu 12 zł miesięcznie na zapobieżenie znacznemu pogorszeniu komfortu życia w budynku jest nie do zaakceptowania! Gdy na zebraniu wspólnoty mieszkańców zdziwili się moi znajomi … publicznie, że osoby z takimi luksusowymi samochodami mają tak mało pieniędzy na sali rozległ się nerwowy chichot. Mieszkania są bowiem nie spłacone, samochody należą do banków, bo są nie spłacone, a do tego dochodzą jeszcze raty za meble i telewizory. W rezultacie, po ostatnich podwyżkach w wielu rodzinach budżety swobodnej decyzji obkurczyły się kwot rzędu kilkudziesięciu złotych miesięcznie i to pod warunkiem zaoszczędzenia na jedzeniu! Stąd 12 złotych oszczędności miesięcznie to jest dużo! To jest matecznik PO w Warszawie! Rząd też jest zadłużony ponad miarę i ma te same problemy.
Dla tych ludzi każda zapowiedź zmiany funkcjonowania naszego systemu społecznego, do czego dąży PiS, oznacza konieczność użerania się z komornikiem i windykatorami. To jest realna przyczyna strachu przed J,Kaczyńskim! Nie lubią go bo myślą, że tak wygląda komornik.
Czy ci ludzie myślą, że jak będzie rządzić PO to będzie im lepiej- absolutnie nie. Są tylko przekonani, że wolniej będzie się im pogarszać, że może do tego czasu zmieni się koniunktura.
Jak więc możemy spowodować, by ci ludzie przestali się nas bać, by zgodzili się na jak najszybsze wdrożenie naprawy naszego państwa, a nie biernie czekać na poprawę koniunktury. Sposób jest prosty – wystarczy, że staniemy między nimi a komornikiem, że dopuścimy skargę na podstępny kredyt... ".
UPARTY przypomina następnie o źródłach kryzysu w USA:
"Sprzedawcy kredytów zatajali przed kredytobiorcami rzeczywiste jego koszty i wprowadzali ich w ten sposób w błąd, co do ich zdolności kredytowej. Ponieważ wszędzie na świecie odstąpiono od ochrony dłużnika, więc te podstępem uzyskane zobowiązania były z całą mocą egzekwowane. Czy wierzyciele odzyskali swoje pieniądze - nie, nie odzyskali. Po co więc robili kłopot dłużnikom doprowadzając kraj do recesji i spowalniając jego rozwój na lata?".
Bloger znalazł też pouczającą analogię historyczną: "Jest to sytuacje nieco podobna do tej z czasów Oświecenia w Polsce, gdzie większość szlachty cierpiała z powodu braku gotówki i często natrętni wierzyciele powodowali konieczność brania łapówek od obcych mocarstw, łapówek, które można było spłacić w naturze reprezentując ich interesy . Jeśli w tej chwili proponujemy dokonanie jakichkolwiek zmian społecznych bez ochrony dłużnika, to skutek będzie zapewne podobny to tego sprzed lat a tego nie chcę.".
Brzmi to wszystko dość przekonująco. Ludzie prawicy zwykli nabijać się z opisanych w tekście UPARTEGO nieszczęśników, nazywając ich "głupimi lemingami". Znacznie lepiej byłoby jednak sformułować projekt ustaw chroniących uczciwych dłużników przed samowolą banków. Powinni oni wiedzieć, iż dojście prawicy do władzy poprawi ich los. Trzeba sobie uświadomić, że mamy teraz kryzys, bo banki /i szerzej sektor finansowy/ wymknęły się spod jakiejkolwiek kontroli. Kryzys nie minie, dopóki nie weźmie się finansistów za łeb. Aktualna propozycja to podatek od transakcji finansowych, który jednak, jak wszystkie nowe podatki wzbudza silny opór. W przeciwieństwie do tego idea ochrony uczciwych dłużników może liczyć na szerokie społeczne poparcie.
Komentarze
21-01-2012 [23:18] - Szarlej (niezweryfikowany) | Link: LOL
Może jeszcze chrońmy alkoholików rozpitych przez "złych kolegów", nieudaczników życiowych wychowanych przez zbyt troskliwe mamusie i tatusiów oraz innych podobnych.
Człowieku!
W Polsce człowiek kończąc 18 lat zaczyna odpowiadać za swoje czyny i jeśli chcecie być postrzegani jako prawica to tego się trzymajcie. Bo jak do tej pory to jedyne co Was odróżnia od SLD, to tylko to, że w niedzielę chodzicie do kościoła.
21-01-2012 [23:36] - elig | Link: @Szarlej
Niestety, banki nie są wzorem uczciwości. Przytoczę fragment z angielskiej Wikipedii n.t. "predatory lending" /TUTAJ/: "Predatory lending typically occurs on loans backed by some kind of collateral, such as a car or house, so that if the borrower defaults on the loan, the lender can repossess or foreclose and profit by selling the repossessed or foreclosed property. Lenders may be accused of tricking a borrower into believing that an interest rate is lower than it actually is, or that the borrower's ability to pay is greater than it actually is. The lender, or others as agents of the lender, may well profit from repossession or foreclosure upon the collateral". Właśnie takie praktyki powinny byc zakazane.
22-01-2012 [00:57] - Szarlej (niezweryfikowany) | Link: Ale co to ma do rzeczy?
Gdyby wszyscy czytali to, co podpisują, to nie byłoby 99% problemów z takimi "pożyczkami".
A przez to, że ludzie nie czytają umów, i przez własną głupotę powstają takie hece, że ktoś sprzedaje mieszkanie czy dom za 10% wartości, myśląc, że bierze pożyczkę do zastaw nieruchomości.
22-01-2012 [09:22] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: W cywilizowanych społeczeństwa wiele rzeczy załatwia się na
zaufanie. Klient banku ma prawo zakładać, że agent który wciska mu umowę działa w dobrej woli i nie podłożono mu świni małymi literkami. Obrazujesz sobą filozofię złodzieja nie uczciwych ludzi. Ja zakładam (tak czasami w Polsce zwłaszcza naiwnie, że skoro ja jestem uczciwy, to bank też). Jeśli podłożą tę świnię, to łajdakami godnymi napiętnowania są takie banki czy inni którzy to czynią. Reprezentujesz sobą opcję ludzi których moralność polega na tym (większość w Polsce), że jeśli ktoś da się nabrać, to głupi. Nie jest odwrotnie. W RFN grasowali polscy złodzieje. Właściciele nie zamykali długo aut, dopóki proceder nie stał sie powszechnie znany. I co, Polacy określali Niemców jako głupich bo tak łatwo ich rolować. To jest twoje myślenie w powiększeniu. Łajnem i ciemniakami byli ci polscy złodzieje, w zderzeniu z inną mentalnością i systemem wartości.
22-01-2012 [09:03] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Piszesz brednie bo życia nie znasz !
Więc proszę nie pisz już nigdy więcej przynajmniej na ten temat.
22-01-2012 [09:13] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Od dawna postuluję na Niezależnej tzw. abolicję finansową !
Godzimy się na amnestie dla kryminalistów, godzimy się, że prezydenci uniewinniają czasami groźnych przestępców (prawo to umożliwia) - czyż niewinni, czy też dłużnicy nie z pazerności na dobra (tu nawet zawężam krąg w stosunku do opisanych dłużników z domami i autami na kredyt, ale gdyby taka była wola zaakceptowałbym i ich - 1 raz w życiu) są trudniejsi do zaakceptowania, bardziej dla nas niebezpieczni? Czy właściciel, któremu z powodów rynkowych - nie nieróbstwa, splajtowała firma i na drugi miesiąc ma komorników nie wymaga pomocy? Czy właściciel, któremu wspólnik "podstawił nogę" i sztucznie zadłużył firmę, nie ma prawa żądać pomocy? To nota bene mój przypadek, co z tego, że 10 lat już się sądzę, co z tego gdy życie legło w gruzach i jestem "niewolnikiem"?? Ilu ludzi tego nie wytrzymuje, kończy z sobą lub się rozpija - koniec ten sam - i co? Już nigdy nie spłacą i jakoś wszyscy żyją dalej. Nie szkoda ich zatem?
Dlatego moralnym obowiązkiem państwa, polityków i społeczeństwa jest (niech tam - 1 raz w życiu) dokonać abolicji ich długów, czyniąc z tej rzeszy niewolników, pełnokrwistych obywateli !!!
Zagłosuję na partię, która jako pierwsza umieści to w swoim programie, bowiem dotychczas łże-wrażliwa lewica, rzekomo wrażliwy na kwestie społęczne PIS nie podjęli tego problemu. PO też bo oni tam na górze sądzą, że popierają ich wyłączni piękni, młodzi, zdrowi i bogaci!
Jeszcze raz apeluję o coś co nazywam roboczo - ABOLICJĄ FINANSOWĄ !
22-01-2012 [13:28] - elig | Link: @niewolnik
Popieram. Oprócz jednorazowej abolicji potrzebne jet jednak również prawo dłużnika /uczciwego/ do ułatwień w spłacie kredytów w przypadkach losowych.
22-01-2012 [11:51] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: BANKIERZY & BIUROKRACJA
Problem w tym, że biurokracja i bankierzy to jedna banda ;-)
22-01-2012 [12:12] - henryk (niezweryfikowany) | Link: Bierz pożyczki ,bo stoją z
Bierz pożyczki ,bo stoją z reklamami banków,żyj ponad stan a póżniej czekaj abolicji bo prawica Ci to załatwi.Pogieło Was.Gdzie odpowiedzialność za swoje czyny za swoje rodziny,swoje życie.Ja żyję skromnie bez zadłużenia i mam się dobrze a i przez to żyję bez paniki, trzeżwo oceniam sytuację polityczną.Wybory moje nigdy nie zależały od tego czy mi ktoś/partia/załatwi abolicję.Po pierwsze uczciwy dłużnik to ten co nie nabiera się na promocje banków,po drugie ocenia swoją zdolność kredytową na cały okres spłaty/przewidując różne sytuacje/.
po trzecie jak wziąłeś to wiedziałeś ,że trzeba to co do grosza oddać i na jakich zasadach funkcjonują banki.Ja w lichwie nie uczestniczę i wybieram do rządzenia ludzi z rozumem a nie dzieci z piaskownicy czyli PO.
22-01-2012 [13:24] - elig | Link: @henryk
Niestety, banki często nie są uczciwe, a nie wszyscy zauważają to, co jest napisane małym druczkiem w umowach. Uczciwy dłużnik to ten, co przez dłuższy czas sumiennie spłacal swoje zobowiązania, ale przypadki losowe /choroba,bezrobocie/ utrudniły mu to.
22-01-2012 [16:02] - HENRY (niezweryfikowany) | Link: Trzeba pamietać
że, pożycza się cudze na chwilę a oddaje swoje na wieczność ;-)
25-01-2012 [10:42] - Niewolnik (niezweryfikowany) | Link: Ten kij ma 2 końce!!! To banki są winne!!! Dlaczego? już
wyjaśniam:
1. Kto działa ma świadomość i podświadomość natrętnymi reklamami kredytów?
2. Najważniejsze - to tzw. złe kredyty (bad debts). Bank ma obowiązek i odpowiada za to - sprawdzić wiarygodność kredytobiorcy. Jeśli źle oceni to jego problem i odpowiedzialność!!!!!!
3. Obywatele winni są na ogół małe kwoty, a nie boli cię gdy pół świata płaci prywatnym bankom by nie padły z powodu długów które narobiły bezmyślnymi kredytami????
22-01-2012 [21:25] - sigma | Link: Zgadzam się. Jeżeli kredytobiorca
znienacka ma raty dwa razy wyższe, bo frank szwajcarski w stosunku do złotego podskoczył, jeżeli stracił pracę, jeżeli zachorował, jeżeli Urząd Finansowy rozłozył mu firmę - to są wszystko sytuacje, w których państwo mogłoby stanąc po stronie obywatela, a nie banksterów. W końcu Orban to zrobił - i proszę, jakie ma poparcie.